Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Angela89 wrote:wiem tyle mam nie jeść. Ktg bez skurczy. Źle znosze tylko to że obok jest kobieta z dzieckiem daja je tu bo na nowordokach miejsc nie ma, jak maleństwo płacze to mnie tez łzy lecs masakra głupie hormony
o widzisz.. Masz prawidłowe odruchy!
Mnie to nic nie wzrusza. Nawet mleko mi nie leci ;] Co ze mnie za matka? ewidentnie nie jestem gotowa
nie rodze!
-
Dzis mnie za duzo nie bedzie bo sie przeprowadzam do krainy kurzu i pylu
ale caly dzien trzymam kciuki za dzielne dziewczyny!!! Angela trzym sie tam!!! A glupia baba niech sie cmoknie. Ona nie wue ze Martyna jest kluseczka! Poza tym duzo pomocy to wymagal Marcelek- on wazyl cos kolo 600 gramow a jest w domu i rosnie jak szalony. A Martynka bedzie zdrowa tylko troszke mniejsza!!!
Pamietaj o buziaku jak juz bedziesz w stanie!!! Moze byc nawet w mala stopke
No to przesylam swoje sily, wyciagam kociolek i zabieram sie za czarowanie
-
to na obchodzie zapytaj wszystko lekarzy, musisz ich ciągnąć za język, wiem że to trudne bo czasem nei wiadomo o co zapytać ale Ty w swojej sytuacji na pewno mas dużo pytań.Angela89 wrote:byla baba z norowdokow u tej obok i mowi do mnie czy u mnie jest 30 tc a ja ze tak to powiedZiala ze ruszac sie nie mam bo taki maluszek duzo potrzebuje pomocy: super gdyby odemnie to zależało normalnie pocieszające . Ja mogę tu leżeć az do terminu tylko niech lekarze pozwolą
-
nick nieaktualny
-
hwesta wrote:Po godzinie do 120

Hmmm po godzinie do 120... Wydawało mi się że po 2 do 120... No nic i tak się mieszczę na szczęście
dałam sobie dzisiaj specjalnie do wiwatu ze śniadaniem, zjadłam amerykańskie naleśniki z syropem klonowym z dużą ilością masła do tego mleczko i cukier wyszedł okej więc chyba nie mam się czym martwić.
-
nick nieaktualny
-
Witam się i ja

Angela trzymam kciuki i tak jak dziewczyny piszą, wyslij męża do lekarzy, jemu muszą udzielić informacji, a zazwyczaj na porodowke jakoś tak jest, że tatusiowi chętniej informacje sprzedają.
Ją zjadłam śniadanie, a po nim jeszcze snickersa i Nina mi próbuje teraz prawym bokiem wyjść
Zadzwoniłam wczoraj do odziłowej położne z traktu w moim szpitalu ( to do niej chodziłam do szkoły rodzenia ) i mówiłam się z nią na spotkanie, dopytam ją o to czego nie pamiętam
no i umówię się na poród
!!!
liloe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzien dobry Brzuchatki
Przeżyłam wczoraj. Ślub super, bal rewelacyjnie, nawet zatańczyłam kilka piosenek. Na przyjęciu weselnym wieczorem późnym też fajnie, też potańczone
. Sama się zdziwiłam, że miałam na to ochotę i siły
znaczy będę żyć
głośno było jak to na balach, Miki skakał jak szalony i chyba tańczył ze mną

Odsypiać będę pewnie na raty kilka dni, aale fajnie i warto było wyjść do ludzi
Szkoda tylko, że nadal boli mnie gardło i czuję się chora.
Angela trzymam kciuki żeby jeszcze nie dziś. Im dłużej w brzuszku tym lepiej dla małej. Dziś niedziela więc mogą odłożyć Twoją cesarkę. Z tymi lekarzami tak jest...
Aguś86, sylvia007, natt, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
bryyy jestem:)
ANGELA czytam od wczoraj i normalnie aż mi łzy w oczach stają jak się u Ciebie pozmieniało!! trzymaj się kochana i dużo siły życzę dla Ciebie i dla malutkiej:* na pewno będzie wszystko super zobaczysz:*
KASIAK ja też jestem po imprezie walentynkowej:D
byliśmy na zabawie takiej wiejskie w domu ludowym:) wybawiłam się dużo, były szybsze i wolniejsze kawałki ale na każdym secie byliśmy na parkiecie:)
pojadłam smakołyków i piłam hektolitry wszystkiego,
na koniec uwaga- Wyyebałam się!!! potknęłam się o 2 w nocy jak wchodziłam do auta, bark obdarty przzez kurtkę, głowa stłuczona i kolano. ja pierdykam-leżałam jak długa.
i tak, ból ramienia jest nie do zniesienia, piecze w środku dosłownie, ręką ruszam ale tak się zastanawiam czy mi coś nie pękło, bo o złamaniu raczej mowy nie ma, jak będzie ból do wieczora się utrzymywał to niestety muszę odwiedzić IP niech zrobią choć rentgena.
z młodą dobrze, fika sobie a ja żadnych dolegliwości nie czuję brzuchowych.
Amy mówisz że folm fajny? mój nie chce na niego iść:9 a ja bym się przeszła, ale przecież nie pójdę sama bo sobie jeszcze ludzie pomyślą że jestem zdesperowaną ciężarówką
może siostrę wyciągnę, ale tak za jakiś czas, niech minie nawał ludzisk w kinie bo teraz jakieś pojedyncze miejsca zostały:P
ok lecę, budzić męża i do kościoła, a potem obiad, odbieram młodą i lenistwo jak się uda:)
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
ANGELA cały dzień bede tutaj czekała na wiadomosci jakies od Ciebie... Przeżywam to tak jakbyśmy sie w realu znały
ale podejrzewam ze większość z nas tutaj to ma :*
weronika86, hwesta, Aguś86, sylvia007, iwonka1077, Jaga, Angela89 lubią tę wiadomość




















