Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMaggie gratuluje ! Szybki poród o którym już nie pamiętasz super ! Mały piękniutki
Tylko tulić.
Moja mała ciągle sama w gronie chłopców może czas na jakaś dziewczynkę ?
Mantissa wcześniaki są leniwe, u mnie w szpitalu pielegniarki mówią że lepiej aby jadło dziecko butelką ( mleko mamy) niż miało by się męczyć przy piersi i miało tracić wagę. Ja się pogodziłam z tym że będę miała butelkowe dziecko ale próbować też będę ją przystawiać ale niech podrośnie trochę.
Werka pokoik piękny - misiu super moja mała ma taki spioch na wyjście ze szpitala.
Czyli wychodzi że w następną środę znów będzie kolejne maleństwoCiekawe ile w miedzy czasie dziecioszków się urodzi
haneczka, mantissa, weronika86, maggie86 lubią tę wiadomość
-
Gosha, wpierwej gratuluję Ci donoszonego jajka
po wtóre trzymam kciuki za Ciebie i Kubusia, żeby był dzielny, jak już zdecyduje się wychodzić.
Liloe, Tobie też pogratuluję donoszenia
Krysti, zupełnie inaczej wyglądasz w tych włosach! A brzuszek masz ślicznościowy.Pasuje Ci. Tak na stałe
Gratuluję, zaczynasz kluczowy tydzień
Amy? Gdzie jesteś? ! Puk puk. Miałam GBS’a z pupki i z kim ja mam o Tym pogadać, jak nie z Tobą?) Wracaj tu!
Bambi, spełnienia marzeń! Sks mówisz?A nowe zmarszczki się pojawiły?
Hwesta, widzę masz lepszy humor, tak trzymajCieszę się, że będziesz znów małą badać. Coś czuję, że to była pomyłka z ostatnim usg.
Kluska, i co z tymi bakteriami? Jak się leczy takie infekcje?
Wercia, śliczny pokójnie bądź taka skromna
szary bardzo pasuje do fioletu:) No i Tobie też gratuluję 37 tygodnia.
NY, kolejna kurka doniosła jajkoPięknie! I jakie zdjęcie profesjonalne!
Ach
Mary, ile zapłaciłaś mężowi, że Cię tak wymasował??Mój jak słyszy słowo masaż od razu ucieka
Asica, brzuszek zgrabny, podoba mi się
Nadziejka, życzę spokojnej wizyty i samych dobrych wiadomości cukrzycowych.
Aguś, gratulacje 36 tyg. Mam prawie tak samo jak Ty
Adk’a złe samopoczucie zwal na gorszą pogodę i już się uśmiechaj natychmiast) A co do męża, to może w okolicach terminu wziąłby urlop?
Natt, Ty już stara ciąża jesteś, ciesz się z tego czopkaBędziesz miała bobaska zaraz:) Huhu A z tym kwietniem to się tak nie zarzekaj
Maggie, DZIĘKUJEMY za opis poroduJakoś tak fajnie to przeżyłaś, że aż chce się rodzić.
Wzruszyłam się, jak się Adaś posikał
PeggySue, lepiej, żebyś tego nie wdychała...A łóżeczko będzie śmierdzieć do 2 tygodni. Wszystko też zależy od farby jaką wybierzesz.
Marta, a ja przegapiłam Twoją wczorajszą relację z wizyty? Wszystko w porządku?
8485, to trzymam kciuki za środowy poródJak to jest znać datę?
Aguś86, Krysti, Fasia, Gosha, Murraya, Nadzieja84, NY, kluska, maggie86, Bambi85, Amy_ lubią tę wiadomość
-
Lali wrote:
Haneczka u Ciebie szyjka tak sie skrocila w ciagu dwoch dni, to za dwa dni nie bedzie jej wcaleale obys jeszcze troszke wytrzymala .
No zobaczymy, jeszcze chociaż tydzień i będę spokojniejsza:) Skurcze mam dalej cały czas. Może się młody uparł, że chce już wychodzić. Ciasno mu. Ja taka mała jestemLali lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witaski.
My po ktg, wynik książkowy z hednym super skurczem więc stwierdzam że " jeden skurcz porodu nie czyni" następne ktg w piątek i wtedy też usg przepływowe.
Wczoraj miałam jakiś rzut oksytocyny, taka mnie chcica wzięła a przy smarowaniu piersi i brzucha przez męża malo orgazmu nie dostałam
Czekam do 22.03 i wtedy będzie "ogrń ,dym,płonące firanki" i jak dopadnę męża to 23.03 w jego urodziny pojawi się synuś.shimmer_lip, haneczka, natt, Justinka, lysinka, Krysti, mantissa, Fasia, Gosha, Murraya, Agusiek89, mimka84, KasiaKwiatek, maggie86, Bambi85 lubią tę wiadomość
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
Angela89 wrote:Maggie gratuluje ! Szybki poród o którym już nie pamiętasz super ! Mały piękniutki
Tylko tulić.
Moja mała ciągle sama w gronie chłopców może czas na jakaś dziewczynkę ?
Mantissa wcześniaki są leniwe, u mnie w szpitalu pielegniarki mówią że lepiej aby jadło dziecko butelką ( mleko mamy) niż miało by się męczyć przy piersi i miało tracić wagę. Ja się pogodziłam z tym że będę miała butelkowe dziecko ale próbować też będę ją przystawiać ale niech podrośnie trochę.
Werka pokoik piękny - misiu super moja mała ma taki spioch na wyjście ze szpitala.
Czyli wychodzi że w następną środę znów będzie kolejne maleństwoCiekawe ile w miedzy czasie dziecioszków się urodzi
Angela89, Fasia, maggie86 lubią tę wiadomość
-
KasiaKwiatek wrote:Bardzo ładny Sylwia, jaka firma i gdzie kupiony? A jak lista pusta to...pozostaje rodzić
Dziś dokupiłam lizaki do torby szpitalnej i właśnie farbuję włosy. I'm readyJustinka, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymalinka1984 wrote:Witaski.
My po ktg, wynik książkowy z hednym super skurczem więc stwierdzam że " jeden skurcz porodu nie czyni" następne ktg w piątek i wtedy też usg przepływowe.
Wczoraj miałam jakiś rzut oksytocyny, taka mnie chcica wzięła a przy smarowaniu piersi i brzucha przez męża malo orgazmu nie dostałam
Czekam do 22.03 i wtedy będzie "ogrń ,dym,płonące firanki" i jak dopadnę męża to 23.03 w jego urodziny pojawi się synuś.
Hahaha brzmi jak całkiem dobry plan. -
Klaudia, gratuluję donoszonej ciąży.
Wszystkie się uparły dzisiaj donosić
Sylwia, piękny stanik!
Shimmer, mi nie pozwalacie się bawić sutkami i gąbką, a Ty się laktatorem będziesz bawić? Nie ma tak
Ida, super wózeczek i w ogóle to, że jesteście w domku.A jak opuchlizna rąk? Zeszła Ci już? Bo ja się boję, że dziecka nie ogarnę przez te bolesne i nie zginające się palce...
Mantissa, a jak zasypia przy piersi to go budzisz? Może lepiej, gdybyś mu nie pozwalała. Przyzwyczaił się do pięści w brzuszku, a teraz musi się przestawić na cycuszka. Na pewno załapie.
Aguś, tym bardziej dziwne, że nie czuję spinania. No ale jak widać nie uroiłam sobie.13mm w 1,5 doby. Kurcze. A kontrola dopiero w poniedziałek wieczorem.
Ania, daj znać co po ktg. Ciekawe ile masz już rozwarcia.O Ciebie się nie boję. 37 tydzień, luuuz
Angela, najbliżej w kolejce jest Gosha i 8485. To nie wiem czy zasilimy grono dziewczynek, bo 8485 nie ma na "deklaracji płci"
Natt, nie mogę Was zaniedbywaćWłaśnie zadaję sobie w duszy pytanie „Więcej Was matka nie miała?
” A tak swoją drogą to jakaś brednia z tym ujemnym przyrostem naturalnym.
Malinka, to długo czekaszJa kurka przez te skurcze też się hamuję, a tak mi się chce
Tym bardziej, że do tej pory nie było wstrzemięźliwości
Klaudia90 lubi tę wiadomość
-
Hej kobitki
ciężko Was ponadrabiaćmi ciężko siedzieć cały czas przy kompie bo bardzo bolą mnie nadgarstki i palce mi puchną.. pisanie na klawiaturze sprawia mi ból
Chciałam Was o coś zapytać.. jestem w 35 t.c i mam takie bóle jak na miesiączkę..zacżeło się od niedzieli całą noc mnie bolał brzuch .. apap ani nospa nie pomogły.. w pon cały dzien leżałam w łóżku i troszkę się poprawiło.. ale pod wieczór znów zaczęło boleć.. nie są to bóle regularne.. i nie łączą się ze skurczami...wizytę mam dopiero w środę .. myślicie że powinnam panikować? czy spokojnie czekać na wizytę?
Czy któraś z Was ma też takie bóle? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyArsenka wrote:Hej kobitki
ciężko Was ponadrabiaćmi ciężko siedzieć cały czas przy kompie bo bardzo bolą mnie nadgarstki i palce mi puchną.. pisanie na klawiaturze sprawia mi ból
Chciałam Was o coś zapytać.. jestem w 35 t.c i mam takie bóle jak na miesiączkę..zacżeło się od niedzieli całą noc mnie bolał brzuch .. apap ani nospa nie pomogły.. w pon cały dzien leżałam w łóżku i troszkę się poprawiło.. ale pod wieczór znów zaczęło boleć.. nie są to bóle regularne.. i nie łączą się ze skurczami...wizytę mam dopiero w środę .. myślicie że powinnam panikować? czy spokojnie czekać na wizytę?
Czy któraś z Was ma też takie bóle? -
Arsenka, ja mam takie bóle od poniedziałku po południu. Ale u mnie są regularne. Trwają ok 20 minut na 40 minut przerwy i tak do teraz. Nie czuję skurczów, tylko silne bóle podbrzusza. W 1,5 doby szyjka się skróciła z 35mm do 22mm i ginekolog mówi, że się przygotowuję do porodu
Tylko nie wiadomo, ile w takim tempie mi jeszcze zostało.
Ja brałam nospę 3x2 tabletki plus magnez i nic nie pomagało. Teraz mam brać 3x1 plus magnez- dużo magnezu. Podobno on jest najskuteczniejszy. Ale, u mnie nie kazała jechać do szpitala na hamowanie skurczy, bo dziecko podobno dość duże i w razie czego sobie poradzi.
Skoro skończyłaś 34 tygodnie dopiero, na Twoim miejscu pojechałabym na IP jak się to nasili, żeby skontrolować szyjkę i ewentualnie przyjąć zastrzyk z tym lekiem, co wyhamowuje skurcze.Arsenka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kurczę za nadrabianie Was powinni dawać jakieś medale.... już zaczęłam wątpić że nadrobię ale doczytałam posta Maggie że poszły wody i dostałam takie spida że szok
Maggie gratuluję dzielnej mamusi przystojnego Adasia :* Chłopak jest cuddddddddaśny normalnie do schrupania :* Ale się cieszę że to już.... chociaż stres dopada.
Powiedz czy udało się mężowi dotrzeć na poród? Mój też się gryzie z myślami czy jechać czy coś wymyślić bo boi się że zacznę rodzić jak go nie będzie, tyle tylko że u mnie nic się nie dzieje...
EDIT: już doczytałam że niestety niefajnie że mama wszystko nagrywała bo chłop nie będzie sobie mógł darować że go przy Tobie nie było
Swoją drogą ryczałam i śmiałam się jednocześnie czytając Twój opis porodu. Czasem żałuję że nie mam szans na SN...
Ida w końcu pokazałaś Franulkę :* Kolejny przystojniak
Swoją drogą przydała by się teraz jakaś dziewczynka bo Martynka musi mieć towarzystwo :* Jedyna księżniczka na forum
Bambi Sto lat!
Shimmerwybacz że wracam do tematu torbieli i zamieszania szpitalnego ale zauważyłam że coś jest nie tak z tymi szpitalami w Warszawie. Otóż u mnie sytuacja podobna - nie ma szans na poród SN a skierowania na CC dalej nie mam i nie dostanę, mimo że chodzę do lekarza ze szpitala w którym mam rodzić. Wczoraj miałam ostatnią wizytę na wolności, myślałam że dostanę skierowanie do szpitala - już nie mówię o skierowaniu na CC, a tu dupa. Mam za tydzień wstawić się po prostu na IP i poczekac aż łaskawie przyjmą mnie (bez skierowania) na patologię ciąży. Dopiero na oddziale będą podejmować decyzję co do CC. Pytałam dlaczego tak to dziwnie wygląda to dostałam inf że niestety dopóki nic się nie dzieje nikt nie da mi terminu CC bo być może wszystko będzie dobrze i dzidzia będzie mogła poczekać w brzuszku dłużej. Dla mnie to śmieszne bo wynika z tego że za tydzień mam być na IP spakowana jak do porodu a cholera wie czy mnie przyjmą bo i po co skoro się nic nie dzieje... co z tego że ciąża podwyższonego ryzyka?! Doooopa straszna.
Wercia pokój Sarci jest prześliczny! Jej jak ja zazdroszczę szykowania pokoików dla dziewczynekU nas tak jak pisałam już kiedyś nie mogę sobie pozwolić na szaleństwa bo na 11m2 muszę zmieścić dwa łóżeczka i naszą sypialnię
No i oczywiście wszytskim gratuluję nowych tygodni
Gosha, Klaudia i Liloe ciąża donoszona - jak to dumnie brzmi :*
Hwesta waga dziecka jest szacowana na podstawie wszystkich pozostałych wymiarów. Jeśli gin miał problemy z dokładnym zmierzeniem np obwodu główki czy brzuszka to i waga automatycznie niestety jest fałszywa. Ja bym się nie przejmowała tym za bardzo. Może dzidzia po prostu będzie malutką, słodką ale np długonożną kruszynką? Spokojnie nie stresuj się. Gdyby coś było nie tak na pewno już byś o tym wiedziałą i leżała na patologii ciążyMyśl pozytywnie i dogadzaj sobie czym się da
Agnieszka 8485 Ty się kobieto odzywaj częściej! Dobrze zrozumiałam że 18.03 masz CC? Jej my na prawdę zaczynamy ruszać pełną parą!
Haneczka oszczędzaj się to może jeszcze uda się ponosić troszkę maluszka w brzuszku.... chociaż ja jestem taka podniecona tymi Waszymi porodami że jak dla mnie to możecie już się rozpakowywać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 12:48
Angela89, haneczka, shimmer_lip, Gosha, Klaudia90, Murraya, liloe, KasiaKwiatek, Ida, maggie86, Bambi85 lubią tę wiadomość