Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny!
Pisałam tu kilka razy na samym początku ciąży, później jakoś było mi nie po drodze, ale przyznam, że lubię Was podczytywaćFajnie się tu wszystkie zakumplowałyście, podoba mi się luźna atmosfera i to, że można się wszystkim z Wami podzielić
dlatego postanowiłam się przypomnieć, choć zdaję sobie sprawę z tego, że nikt mnie może nie pamiętać ;p
Będę miała córeczkę, Zosię. Termin mam niby na 30 marca, choć każde usg pokazuje inaczej. Jeśli już o tym usg to chciałabym się Was poradzić, na ostatnim okazało się, że Dzidzia ma pępowinę owiniętą wokół szyi. Przepływy, tętno i pozostałe parametry są ok. Lekarka nie kazała się tym przejmować, napisała o tym w opisie i poleciła uczulić lekarza na izbie przyjęć jak już pojedziemy do porodu. Tak się zastanawiam czy w takiej sytuacji nie poprosić jej o skierowanie na cc? Mam schiza, że coś się może stać Zosi podczas naturalnego porodu. Co myślicie?
Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom! Śliczne te Wasze Maluszki
Trzymam kciuki za pozostałe kobietkiWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 12:49
shimmer_lip, Krysti, Eweliśka, Gosha, NY, KasiaKwiatek, maggie86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A teraz kilka słów co po wizycie. Szyjka u mnie dalej dluuuuuga, nic nie ruszyła ALE.... jest bardziej miękka niż ostatnio czyli chyba niedługo zacznie się skracać.
O szpitalu już wspomniałam - czyli za tydzień we wtorek mam się grzecznie wstawić na IP na przyjęcie na patologięNie wiem jak to przeżyję bo nienawidzę szpitali!
Chłopcy - 2064g i 1996g więc jeszcze muszę ich troszkę podtuczyć zanim urodzę- waga u mnie zaczyna szybbbbko sunąć do przodu - już mam +9,5kg. A no i oczywiście dzisiaj zaczynamy 34 tydz. Zdjęcie kontrolne brzucha później
Nie wiem czy już pisałam bo nie pamitam ale jak coś pochwalę się jeszcze raz. w sobote miałam Baby Shower niespodziankęDostałam dla chłopców moje wymarzone bujaczki/leżaczki Tiny Love 3w1 więc 600zł w kieszeni
shimmer_lip, sylvia007, haneczka, mantissa, Aguś86, Justinka, Fasia, malinka1984, Eweliśka, Klaudia90, Murraya, Agusiek89, NY, mimka84, KasiaKwiatek, maggie86, Bambi85, Amy_ lubią tę wiadomość
-
Ewelcia widzisz mi to się wydaje, że lekarze po pierwsze mają trochę w dupie a po drugie spychają odpowiedzialność na innych. Nie wiem czemu tak się dzieje. Niby fajnie, że chcą chłopaków trzymać jak najdłużej w środku ale z drugiej strony to chociaż normalne skierowanie do szpitala mógłby dać żebyś nie stała na izbie jak ten jemioł i nie czekała na zmiłowanie. Tak mi się wydaje. Powiem Ci szczerze, że ja aktualnie pokładam duże nadzieje w tym Juriju
okazało się, ze on koleżankę teściowej operował i ona nim też jest zachwycona. Ja wszystko rozumiem w sumie ale nasze zdrowie psychiczne chyba też jest ważne? Nie?
Krysti Amy była dziś na fb więc u niej okEwelcia, Bambi85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyShimmer ja jestem zła na mojego lekarza bo jestem zdania ze skoro mała bokiem była i miał problemy ze zmierzeniem to nie powinien tego wcale robić. Teraz niepotrzebnie stresu mnie to kosztuje tyle ze masakra. Ale lekarze tak maja , taka jakaś nieodpowiedzialność chyba.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 12:58
-
Witaj Lenka. Nie wiem czy jest szansa na cc u Ciebie. Pewnie jak się zacznie poród to w szpitalu dopiero zdecydują. Ja urodziłam syna z pepowina dwa razy owinieta wokół szyi. Miał 4000g, pepowina mega gruba i poród oczywiście siłami natury. U mnie było tak, że przy odpowiednim rozwarciu położna zdjęła pepowina z szyi w moim brzuchu.
-
Anka1501 wrote:Arsenka przede wszystkim nie panikuj
ja też mam takie bóle i obecnie chodzę z 4cm rozwarciem i może niedługo urodze a może nie. Jak masz możliwość iść na wizytę to sprawdzić to dobrze by było.
heh nie panikujępoprostu wolała bym żeby mały posiedział jeszcze chociaż ze dwa trzy tyg w brzuszku
pojadę dziś na IP niech mnie zbadają a co! za to się nie płaci a spokój bezcennyAnka1501 lubi tę wiadomość
-
Lena nie wiem jakie są procedury ale chyba jak widać, że jest mała owinięta pępowiną to chyba powinnaś mieć cc? Skonsultowałabym chyba z innym ginem.
Ewelcia to w sumie masz sporo dziecka w brzuchu
A moje tycie to chyba jednak nie tycie bo w porównaniu z dniem wczorajszym jestem o 700 gramów cięższa. To chyba nie jest możliwe zwłaszcza, że nie jadłam nic kalorycznego -
Ewelcia, pomijając ciemne strony naszych szpitali, to ja bym się tak nie gniewała na to, że nie chcą Ci wystawić konkretnego terminu CC. Bo wtedy to jest z dzieckiem tak, jak z tym helikopterem w środku nocy, że maluszek jest przerażony. Dlatego pewnie wolą poczekać, aż dzieci wyślą sygnał, że chcą już wychodzić, "coś się zacznie" i wtedy zrobią Ci CC. To jest podobno najzdrowsze dla dziecka.
A skoro już za tydzień będziesz pod obserwacją, to w sam raz. Ciąża jeszcze nie jest taka późna.Torbę sobie spakuj do porodu osobno i mąż Ci przywiezie, jak już będzie potrzeba. Przy cesarskim cięciu z resztą nie potrzeba tylu akcesoriów.
-
Ida bryka fajna
super, że Franiu zaczął ładnie ssać i nie musisz już dokarmiać mm.
Haneczka twoja szyjka szyjka skraca się ekspresowo
Sylvia stanik pięknybielizna z Alles bardzo mi się podoba i jest mega wygodna
Klaudia gratki donoszenia
Ania powodzenia na wizycie, daj znać co i jak u was
Ewelcia nie rozumiem, czemu nie dał ci skierowania chociaż do szpitala, skoro kazał ci się stawić; ale tych lekarzy teraz to ja chyba w ogóle nie ogarniam
Ja torbę spakowałam, bo w weekend jadę na wesele z chrzcinami i jakoś tak spokojniejsza będę mając torbę w bagażnikuchoć nie uśmiecha mi się rodzić 150 km od domu, no i zostało mi jeszcze parę rzeczy do ogarnięcia. W dodatku mąż idzie do szpitala 19.03 na kilka dni, a 24.03 mam wizytę, na której się okaże czy będę mieć cc
sylvia007, haneczka, Klaudia90, Ida lubią tę wiadomość
-
shimmer_lip wrote:
A moje tycie to chyba jednak nie tycie bo w porównaniu z dniem wczorajszym jestem o 700 gramów cięższa. To chyba nie jest możliwe zwłaszcza, że nie jadłam nic kalorycznego
700g to są dwie herbaty plus śniadanie plus ew. kupaSpokojnie. Sprawdź na czczo najlepiej. No chyba, że puchniesz mocno. To wtedy trzeba do doktora.
-
hwesta wrote:Shimmer ja jestem zła na mojego lekarza bo jestem zdania ze skoro mała bokiem była i miał problemy ze zmierzeniem to nie powinien tego wcale robić. Teraz niepotrzebnie stresu mnie to kosztuje tyle ze masakra. Ale lekarze tak maja , taka jakaś nieodpowiedzialność chyba.
Ten mój niby fajny ale z luxmedu a nie wiem czy przy drugiej ciąży bedę miała abonament i nie ma usg w gabinecie więc nie wszystko może zrobić.
Na nfz też jakiś czas chodziłam ale też nie miał usg i do tego poglądy jak ze średniowiecza. A nie wiem czy przy drugiej ciąży będzie mnie stać na wywalanie co miesiąc na samych lekarzy takiej kasy.