Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Eweliśka wrote:Witajcie dziewczyny:)
Misia serdeczne gratulacje!!
mam do Was pytanie, u mnie w lux medzie gbsa nie pobiera lekarz tylko mam normalnie skierowanie w systemie i robi to położna jak się zgłoszę, nie wiecie czy w sobotę też można? niby pytałam ostatnio w recepcji ale jakaś
praktykantka siedziała która mi oddała to czerwone zwolnienie które powinno u nich zostać więc nie wiem czy jej wierzyć.
Ja do położnej muszę się rejestrować, tak jak do lekarza. Z tym, że do niej zawsze są terminy:) Umów wizytę online jak się da to się dowiesz, czy soboty też wchodzą w gręEweliśka lubi tę wiadomość
-
lysinka wrote:Haneczka męczą cię nadal te bóle, czy odpuściły?
Miałam już takie 3 dni, że przeszło, albo bardzo słabo bolało, więc nawet się na tym nie skupiałam. Ale wróciło wczoraj wieczorem ze zdwojoną siłą, ledwo stałam w kuchni nad kanapkami. Dzisiaj na razie spokój.
Widocznie tak ma być. Chętnie się z Tobą spotkam na porodówce, ale po cichu liczę, że zdążę przed Wielkanocą.Może Ty też. Masz już jakieś objawy, że coś się może dziać?
-
haneczka wrote:Miałam już takie 3 dni, że przeszło, albo bardzo słabo bolało, więc nawet się na tym nie skupiałam. Ale wróciło wczoraj wieczorem ze zdwojoną siłą, ledwo stałam w kuchni nad kanapkami. Dzisiaj na razie spokój.
Widocznie tak ma być. Chętnie się z Tobą spotkam na porodówce, ale po cichu liczę, że zdążę przed Wielkanocą.Może Ty też. Masz już jakieś objawy, że coś się może dziać?
U mnie na razie spokój, nic mnie nie boli, żadnych skurczy, na pewno doczekam do kwietnia, nie miałabym nic przeciwko temu, żeby był to jego początekWe wtorek się dowiem tylko, czy będę musiała mieć cc.
haneczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fajna sprawa jak uda się Wam spotkać na porodówce
Ja przy synu, urodziłam wieczorem, a następnego dnia popołudniu koleżanka poznana na forumFakt że jako z jednego miasta, miałyśmy okazję się spotkać wcześniej, choćby na szkole rodzenia, ale też nieźle się złożyło, że w tym samym czasie byłyśmy w szpitalu i na dodatek tym samym, a trochę opcji w mieście szpitalnych mamy
Teraz jest nas tu dużooo więcej a nikogo z Krakowa, buuuulysinka, haneczka lubią tę wiadomość
-
Ja juz po sniadaniu w zasadzie pary nawet
) bo wstalam wczesnie - zamiast sie wysypiac na tym maciezynskim to nie moge spac - Nikos juz sie przyzwyczail i budzi o 7.20 na sniadanie...
Mysle zeby wstawic pranie, kota wyrzucic na dwor bo ta to sie calkowicie rozleniwia od dnia 1 mojego macierzynskiegoi pojsc na jakis spacer:)
Apropos wpuszczania w kolejce to tez nie mialam szczesnia, stalam w kolejce na poczcie i tez nikt nie wpuscil:(a wstydzilam sie domagac chcociaz siku mi sie chcialo niemilosiernie:(
Za to raz na ulicy jakis koles chcial dotknac mojego brzusia, zrobilam ustep w bok i skumal:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 11:17
-
1. MISIA gratuluję maluszka!
2. SYLVIA trzymam kciuki! - u nas w szpitalu nie zakładają cewnika do cesarki - strasznie się tego bałam a teraz mam z głowy... będę się zastanawiać tylko później jak się wysiusiać
3. Amy w końcu wróciłaś :)Właśnie miałam pisać że wózka potrzebujesz jak masz już ogródek bo werandowanie się nie uda, ale dziewczyny mnie ubiegłyMam nadzieję że sfinalizujecie ten zakup- trzymam kciuki
4. JAGA kurdę nie fajnie z tą Natalią i kocykiem dla małegoWiesz ja jeszcze próbowałam robić zamówienie u NIETUZINKOWO ale tak zachwalałyście Natalię że zrezygnowałam. MOże spróbuj podpytać jej https://www.facebook.com/pages/NIETUZINKOWO/197369893652927?fref=nf
Szkoda malucha, bo faktycznie będzie mu może przykro a tak to będzie się cieszył...
5. WERA pytałaś co mi w szpitalu robią - a no nicLeżę i pachnę i głoduję
Mam 2x dziennie KTG i tyle. Czekają aż się coś zepsuje i trzeba będzie mnie ciąć. Czasem się wkurwiam że tracę tu tylko czas bo czuję się dobrze, nic mi nie dolega, skurczy brak a dupa gin kazał leżeć bo to już 35 tydz zaczęłam więc niedługo rozwiązujemy.... tylko kiedy?
Amy_ lubi tę wiadomość
-
Sylvia wow
trzymam kciuki
Amy fajnie z tym mieszkaniem, właśnie też się zastanawiałam jak oni przy kredycie patrzą na dochód kobiet w takiej sytuacji.
My też chcemy w tym roku kupić mieszkanie ale kilkuletnie najlepiej do 50 metrów. Większość pieniędzy mamy odlozone wiec tylko kredyt na max 100 tys byśmy musieli wziąć. Splacimy w jakieś 7-8lat i kupimy wtedy drugie. Jedno się wynajmie i tym sposobem chłopcy będą mieli własne mieszkania jak dorosnaLwica, Amy_, lysinka, Fasia, Agusiek89, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Eweliśka wrote:Co sądzicie o tych torbach Lupino?
http://colorstories.pl/produkt/torba-dla-mam-lupino-bag-mieta/
nie chcę takiej typowo wózkowej
Zastanawiałam się nad tą torbą i już ją mniałam nawet kupić ale zrezygnowałam bo ona bez napięć jest i tak jakoś świadomość że będzie się tam piach np sypał czy coś z podwórka mnie powstrzymało. Torba super tylko wielka. Zobacz tutaj jest na wózku to widać http://bloggin.pl/torba-do-wozka-lupino-bag/Eweliśka lubi tę wiadomość
-
No to jak mówicie że fajne to zamawiam:D
na stronie na szarości jest zniżka jakby któraś coś chciała:) ja biore jeszcze kocyk, ten co już mają niektóre dziewczyny tylko ja szary:D
http://colorstories.pl/kategoria-produktu/promocje/Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 11:26
-
Anka1501 wrote:Sylvia wow
trzymam kciuki
Amy fajnie z tym mieszkaniem, właśnie też się zastanawiałam jak oni przy kredycie patrzą na dochód kobiet w takiej sytuacji.
My też chcemy w tym roku kupić mieszkanie ale kilkuletnie najlepiej do 50 metrów. Większość pieniędzy mamy odlozone wiec tylko kredyt na max 100 tys byśmy musieli wziąć. Splacimy w jakieś 7-8lat i kupimy wtedy drugie. Jedno się wynajmie i tym sposobem chłopcy będą mieli własne mieszkania jak dorosnaNo my nie mamy dużo wkładu własnego, ale musimy się spieszyć bo już w tym roku jest 10% wartości nieruchomości, za rok ma być już 15% a w kolejnym 20. Więc przy takim mieszkaniu za 300 tys za dwa lata trzeba miec 60tys gotowki żeby wogóle dostać kredyt
-
Gosha, Misia gratulacje!! Normalnie Wam zazdroszczę
Widzę, że już powolutku będzie robiło się nerwowo
Ja mam się oszczędzać do końca tego tygodnia, bo szyjka "już prawie w gotowości", a później wg mojej gin mogę spokojnie rodzićmimo delikatnego (narazie) strachu, nie mogę się doczekać!!!
Pozdrawiam wszystkie!!Fasia, Jaga lubią tę wiadomość