Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Klaudia90 wrote:A mi w pracy zrobili niespodziankę. Przychodzę a tu przedstawia mi się młoda dziewczyna i mówi, że mam ją uczyć (księgowość), bo będzie mnie zastępować
Tego nie było w planach... Czyżby szef coś kombinował? Chyba już nie może mi zrobić "niespodzianki" skoro dawno wie o ciąży i przyniosłam zaświadczenie?
Nie wiem jak jest u Was w pracy ale u mnie też szef kogoś znalazł na moje zastępstwo, musiałam dziewczynę przeszkolic i tak samo miałam z pierwszą ciąża. Wiem, że to tylko chwilowe rozwiązanie i po urlopie macierzyńskim moje stanowisko będzie na mnie czekało. Szef się zabezpiecza na jakiś czas a potem wszystko wróci do normy. -
Witam!
Psotka powodzenia!! Piękny dzień Cię czekaAle nie ukrywam po Twoim wpisie przestraszyłam się że dziś piątek
a ja przygotowuję dekoracje na ślub w tą sobotę... ufff ciśnienie podskoczyło hehe bo właśnie w piątek popołudniu mają wszystko odebrać
Hwesta za Ciebie też będziemy trzymać kciukiach jak bym chciała jeszcze raz przeżyć ten dzień
Czekamy oczywiście na zdjęcia!
Robotka super że humor nadal dopisuje i że fryzura udana
Ja też mam jakiegoś powera... ale co lepsze zazwyczaj do południa go mam, później co raz gorzejchociaż wczoraj wieczorem mnie roznosiło, ale to może z powodu bardzooo pozytywnego dnia
-
nick nieaktualnyHej
ale wam zazdroszczę ślubu!
życzę aby wszystko się udało!!
Ja też mam dobry humor, bo ból kręgosłupa mi jeszcze nie dokucza! Dzidzia jest od wczoraj jakoś pobudzona bo długo i często wczoraj fikał/a. Dzisiaj zresztą też od samego rana czuję smyranieJest to takie uspakajające...
-
Klaudia nie martw się
u mnie też przyjdzie ktoś za mnie na zastępstwo kogo będę musiała przeszkolić
na koniec upewnię się że ta osoba jest tylko na ten czas kiedy mnie nie ma i pójdę spokojnie na urlop:) zdresztą szef mnie pytał czy chcę wrócić więc chyba nie planuje mnie wykopać
fajny gość to mu ufam:)
JUSTINKA mam podobnie do Ciebie:) do południa power a popołudniu zmęczenie;)
w pracy dziś już dwie osoby mi powiedziały że tryskam energią i ciąża mi służy:D
hehe bo nie mają ze mną wspólnego za wiele popołudniu chyba;)
dziewczyny powodzenia na ślubach:D
a ja bym nie powtórzyła swojego wesela:D
było superowskie:) małe:) ale nie powtórzyłabym hihi:) wystarczą mi teraz piękne zdjęcia i wspomnienia:)
ja swoją suknię trzymam:) jesteśmy po cywilnym tylko a jak poukładamy swoje sprawy to mam nadzieję że założę tą samą suknię i pójdę przed ołtarz:) marzy mi się cichutki kościelny:) wieczorem, ze świadkami i rodzicami:) a potem podróż poślubna:) do jakiegoś super hoteliku na weekend:)
tak mialo być na cywilnym ale mój tato.....tylko ze względu na niego zrobiłam imprezę, inaczej bym jej na pewno nie zrobiła:)
nie wiem czy to skrzywienie zawodowe ale ja z mężem już tyle lat obsługujemy wesela że one nam się zwyczajnie przejadły:) -
hej dziewczynki z rana ja sobie dziś pospałam trochę dziecko ma katar i nie dało mi spać w nocy;)
wczoraj na genetycznym wszystko ok ale jakbym przeczuwała bo wczoraj wcale sie nie denerwowalam:) nt 1,9 więc w normie z krwi wyniki za tydzień, 68,4 dzidziuś mierzy, niestety płci jeszcze nie widać ale serducho bije pieknie 164 na min więc też jest ok, jestem mega zadowolona że wszystko jest dobrze jak na razie:)
dziewczyny biorące ślub powodzenia i nie denerwujcie się
bym wam zarzuciła zdjęcie dzidziola ale nie wiem jak wrzucić fotkę, pomożecie??Justinka lubi tę wiadomość
-
PsotkaKotka wrote:Hej dziewczyny. Spojzcie na moj suwaczek
Jutro wielki dzien! Wpadam tylko sie przywitac bo nastepny raz jak tu pewnie wejde bede juz po koscielnym i weselu
Trzymajcie kciuki:D
Pogoda ma byc piekna!
Zapowiadają piękną pogodę na weekend więc na pewno się udawidzę, że ślub w piątek? Ja też ślubowałam w ten dzień
kościelny bierzecie? potrzebowaliście zgody biskupa, dyspensy czy coś takiego?
-
NY wrote:Psotkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa będę z Tobą myślami
Kopniak na szczęściePiękny moment przed Wami
A mnie dziś głowa kolejny dzień napieprzazałamana jestem
mam przewlekłe zapalenie zatok od dawien dawna i czuję że głowa pełna jest tej ropy, po prostu mi rozsadza łeb
kolejny już dzien!
Ja mam to samo z zatokami! Ratowałam się sterydami których teraz brać nie mogę ... idzie jesień i zima, a to dla mnie najgorsze miesiące jeśli chodzi o zatoki i jestem przerażona, bo woda morska guzik pomaga(( stosujesz coś na te zatoki ???
-
nick nieaktualny
-
Anka1501 wrote:Nie wiem jak jest u Was w pracy ale u mnie też szef kogoś znalazł na moje zastępstwo, musiałam dziewczynę przeszkolic i tak samo miałam z pierwszą ciąża. Wiem, że to tylko chwilowe rozwiązanie i po urlopie macierzyńskim moje stanowisko będzie na mnie czekało. Szef się zabezpiecza na jakiś czas a potem wszystko wróci do normy.
dzięki Anka, uspokoiłaś mnieMyślałam przez chwilę, że szef chce się mnie pozbyć
-
Hwesta za Ciebie też będziemy trzymać kciuki w sobotę ! Wszystko się uda na pewno
)
Robotka zazdroszczę fajnie układających się włosów. Z moimi są wieczne problemy ..
My nie mieliśmy wesela. Mąż ich nie cierpi ja też jakoś super nie przepadam więc mieliśmy elegancki bankiet ślubny na, którym wszyscy się fajnie bawiliwszystko zorganizowałabym identycznie gdybym się hajtała raz jeszcze
KLAUDIA podejrzewam, że szef szuka kogos na zastępstwo, bo przecież firma musi jakoś funkcjonować jak Ciebie nie będzie. To częsta praktyka w firmach, ze jest ktoś na czas gdy Ty jesteś z maleństwem. Także chyba nie masz się o co martwić
Klaudia90 lubi tę wiadomość
-
Amy wrote:Nam w piątek nei chcieli dać ślubu
i mieliśmy w niedzielę
W większych miastach podobno nie ma większego problemu z piątkowym ślubem
A czemu nie chcieli ? My musieliśmy mieć zgodę biskupa i od razu dyspensę dla nas i dla gości na potrawy mięsne. Więcej przeszkód nie było
Ale w sumie chyba troszkę racji masz, że w mniejszych miejscowościach i na wioskach śluby w piątek są źle odbierane. Wiem po swojej rodzinie, która nie przyjechała właśnie dlatego, że to był piątek ... zaściankowość straszna ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2014, 10:15