KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
dorjana wsparcie tutaj na forum jest bezcenne:-) witaj w naszym gronie. co do terminu porodu wiadomo ze jest on ruchomy i pewnie bedzie sie zmienial.ja wedlug kalkulatorow jestem w 5 tygodniu a do lekarza wybiore sie jakos w przyszlym tygodniu.
Dorjana lubi tę wiadomość
-
Witam kwietniowo-majowe mamusie
Termin mam na 7 maja. Wczoraj byłam u lekarza ale stwierdził, ze jeszcze za wcześnie. Kazał zrobić badania i przyjść za 2 tygodnie. Ze wzgledu na bóle brzucha mam brac dopochwowo luteine. Wczoraj mialam zgage a dzisiaj jest mi slabo puki co zupełnie inaczej jak w pierwszej ciąży.
Yvone widze że jestesmy równo w ciąży, cykle w tym samym dniu nam sie zaczeły 30.07.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2013, 12:42
-
aNiLewe wrote:magdalena mi lekarka przyslala sms ze mam wyniki w normie i nie musi zwiekszac, ale to w irlandii, chyba jutro pojde po wyniki i przedzownie do polskiej lekarki bo sie obawiam
-
Yvone wrote:Witajcie:)
w piątek robiłam test. piękne 2 krechy. termin na 9 maja:)
pozdrawiam:)
mamafasolki take gratuluje
bedziemy razem przezywac te chwile!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2013, 21:22
Yvone lubi tę wiadomość
-
Witam, to ja tez sie dolaczam. termin mam jakos koniec kwietnia/poczatek maja. W sobote bylam na USG i widac pecherzyk, nastepna wizyta za dwa tygodnie.
Kurcze, ale ten czas sie wlecze, juz bym chciala, zeby byl koniec pierwszego trymestru. Dzisiaj zaczal mi sie 7-my tydzien, wiec ok 50% pierwszego trymestru juz za mna
pozdr Was i Wasze fasolkiniunia lubi tę wiadomość
-
aNiLewe wrote:magdalena mi lekarka przyslala sms ze mam wyniki w normie i nie musi zwiekszac, ale to w irlandii, chyba jutro pojde po wyniki i przedzownie do polskiej lekarki bo sie obawiam
aNiLewe - ja tez mieszkam w Iralndii, Dublinie. Wybralas juz moze szpital? -
nie chce mowic nic w pracy az do 12-tego tygodnia i musze zamylac. wymyslili ostatnio jakis dzien integracyjny gdzie mamy grac w polo jerzdzac na takich rydwanach na kolkach (nie wiem jak to sie nazywa) - kurde zabawy integracyjne jak w przeczkolu. no i musze teraz krecic, zeby sie z tego wymigac
-
Yvone wrote:mamafasolki a kiedy była u Ciebie owu, bo u mnie 16 sierpnia i dlatego wyliczyłam termin według owulacji na 9 maja:) ale super. będziemy razem przeżywać
jakieś objawy już?
Owu nie wiem dokładnie kiedy miałam (nie mierzyłam temp) 9 sierpnia bolał mnie jajnik a serduszkowalismy 5 sierpnia. Lekarz i ovu według ostatniej miesiączki wyliczył mi na 7 maja
Na razie mnie mdli z rana jak jestem głodna i czasami mi słabo. Jak sie przepracjuje to boli mnie brzuch.
Byłaś już u lekarza? -
nie nie byłam jeszcze. wizytę mam umówioną do swojego dopiero na 30 września ale w przyszłym tygodniu chyba wybiorę się do mojej byłej lekarki, tam przychodzę i przyjmuje mnie, bo kolejek nie ma, żeby tylko potwierdzić i sprawdzić czy wszystko ok. myślicie, ze będzie już serduszko w przyszłym tygodniu?
-
a ja dzis powiedzialam w pracy dlatego ze chce byc spokojna ze jak sie zle poczuje i nie pojde do pracy to beda wiedzieli dlaczego moja kierowniczka sue ucieszyla wysciskala i kazala dbac o siebie. wiecie co ulzylo mi tym bardziej ze robie sie rozlazla i chyba bede potrzebowala wsparcia.
tez jestem po przejsciach ciazowych wiec teraz tylko to sie liczy i nic nie jest wazniejsze! -
rena ja jestem z cork, tydzienm temu bylam u gp, a dzis juz dostalam list ze szpitala, z zaproszeniem na usg 21 pazdziernika ale akurat bedziemy w Polsce i nie chcieli mi przelozyc na szybciej bo powiedziala Pani ze przed 12 tygodniem mi usg nie zrobi. wiec przelozylam na dwa tygodnie pozniej jak skonczone 14 tyg. a w 12 zrobie w polsce.
i tak mialam taki plan z tym ze myslalam ze pojade do rodzicow juz po usg i bede wiedziec co i jak, a tu w niedziele zajade i bede sciemniac ze nic sie nie dzieje pod luzniejsza tunika w pon na usg i dopiero bedziemy swietowac -
magdalena wrote:a ja dzis powiedzialam w pracy dlatego ze chce byc spokojna ze jak sie zle poczuje i nie pojde do pracy to beda wiedzieli dlaczego moja kierowniczka sue ucieszyla wysciskala i kazala dbac o siebie. wiecie co ulzylo mi tym bardziej ze robie sie rozlazla i chyba bede potrzebowala wsparcia.
tez jestem po przejsciach ciazowych wiec teraz tylko to sie liczy i nic nie jest wazniejsze!
Popieram - chyba też wolałabym już powiedzieć w pracy...
Szkoda tylko że ciąży jeszcze nie mam potwierdzonej...
więc póki co poczekam tak do 9 tygodnia, a później zobaczymy...
To okropne, że kobieta w żaden sposób nie może kontrolować przebiegu ciąży...
fajnie by było jakbym mogła z rana sprawdzić czy KROPEK ma się dobrze
-
Ja pierwszą wizytę planuję za 2 tygodnie...
tzn. gdzieś po 15 września
póki co nie nakręcam się na to że jestem mamusią...
po ostatniej wizycie odechciało mi się wszystkiego...
sprawdzam przyrost BETY w tym tygodniu i kontrolnie jedno badanie zrobię za tydzień ) -
mamafasolki wrote:Jak ma dobre usg to moze juz być widać. Ja byłam w pon i jeszcze nie było i kazał przyjsc za 2 tyg. Ale jak u Ciebie nie bedzie jeszcze widać to dowiesz sie czy wszystko jest wporządku
no to pozazdrościć lekarza...
ja poszłam tylko na konsultację i po ewentualne skierowanie na BETĘ
to dostałam mega wykład i dowiedziałam się że jak dla niego to wcale nie jestem w ciąży - bo to za wcześnie żeby mówić o ciąży i że pewnie to pusty pęcherzyk i nic z tego może nie być itp...
Nic mi nie poradził tylko z ziemią zrównał
Załamałam się po wyjściu z gabinetu...
Więc tak to BARDZO WAŻNE żeby dobrze trafić - na lekarza z ludzkimi odruchami[//b] a nie zimnego, bezczelnego, nadętego .... SNOBA !!!