KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
A nie powiedziałam Wam jeszcze, Kacper waży 4600. Klopsik mały przytyl w ciągu dwóch tygodni 900g. Chyba dobre mleczko ma:-) - chyba dlatego, że wszystko jem;-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2014, 16:20
aisa, Kaja, agata86, mychowe lubią tę wiadomość
-
Hej
Dawno nie pisałam. Od niedzieli jesteśmy w domu. Mały w dzień ładnie spi, dostanie cyca, troche pomarudzi i jest ok, ale noce są koszmarne
Grymasi okropnie przy jedzeniu i przez całą noc nie śpi tylko krzyczy. Usypia dopiero po 4 nad ranem. Nie wiemy co robić
Położna dopiero w czwartek przyjdzie..Bea_tina lubi tę wiadomość
-
mirka 14 tak ja w holandii jestem. Wiekszosc kobiet decyduje sie na porod w domu bo ponoc jest mniejszy stres i atmosfera inna i wogole ale ze wzgledu na to ze nikt nie moze mi zagwarantowac ze porod przebiegnie bez zadnych komplikacji ja od razu powiedzialam ze chce rodzic w szpitalu.https://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5ecg4oqqc3.png
-
Dorjana Tobiaszek pewnie dba o linię
Niunia, nieźle wcina Twoja mała. Mój jak mnie nie ma i dostaje odciągniete mleczko to ok 100ml zjada. Pieluchy to i ja mogłabym ciągle zmieniać. Ale już niedługo z tego wyrosną i kupki będą czasami tylko.
Ale mnie dziś głową boli i nawet tabletka nie pomogła. Najlepszy byłby sen, ale to nie możliwe.
-
To ładnie przybiera:-) Później pewnie zwolni tempo. Ubranka to i u nas robią się za małe. Ja Kacpra bardzo mało na rękach mam, właściwie to tyle co przy karmieniu. Nie przyzwyczajalam od początku i jak na razie się udaje. Może w chustę byś mała sobie wkładała
niunia lubi tę wiadomość
-
Mychowe,chyba ci nie gratulowałam
więc gratuluje teraz
każdy mówi że po cesarce dałużej się do siebie dochodzi itd itp a z tego co widze to miałam super szybki planowany i bezbolesny poród
beatina-jak po cesarce??? boli???czy już śmigasz??? Ta twoja cesarka to skomplikowana była :p lewatywy też nie miałam
u mnie szybciej poszło
o 10byłam w szpitalu a o 11:47 urodziła się mała
a o 15 już byłam na sali normalnej
obżarta parówkami hehe bo taka głodna byłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2014, 23:27
-
Dziewczyny nie wiem co myśleć - od godziny jak leżę(staram sie na lewym boku) i próbuję zasnąć to i młody tak podskakuje i kopie mnie po żebrach że ledwo żyję. Martwię się - czy to normalne żeby tak wariował? Ostatnie tyg ruchy były słabsze - regularne, ale leniwe - myślałam, że przez to że ma mało miejsca i to normalne - a teraz od godziny już mnie kopie okropnie, cały czas lata mi w brzuchu... do szpitala w którym planuję rodzić mam 70km, nie chcę bez sensu wszczynać alarmu, ale martwię się. Jak wstaje to jest ciut lepiej ale nie przestaje sie ruszać, słabiej czuję ale to może przez inną pozycję.
-
niunia wrote:Dziewczyny!!!! Nie daje rady!!!! Mała ciągle robi kupke albo sika nie nadanżam z pampersami ,je po 150ml na raz bo odciągam jej bo cyckiem się nie najada
mam dość ani się wyspać ani nic
To tylko sie cieszyc ze je ladnie !!!!
Mój sobie sam dozuje ile zje bo jestesmy na butli i 95 ml i to nie zawsze , a przybral 4kg 2 dni temu wiec wagowo super , ale doszły problemy z kupą bo sie meczy wiec jak karmisz z cyca to karm dlugoooooooooo !!!!niunia lubi tę wiadomość
-
mirka14 i agata86 - ja też liczę na dzisiejszą pełnię
to pocieszające, że jest nas więcej
pozdrawiam gorąco i dopinguję
agata86, magdalena lubią tę wiadomość
Cuda się zdarzają - Kochamy Cię Syniu :-*
Nasz drugi Cud - Kropeczka :-*
31.03.2021 💔 6 tc [*]
09.05.2021 💔 6 tc [*] -
niunia po cesarce juz spoko, wiadome blizna boli i 0 gwaltownych ruchow, ale jest ok, w zasadzie jestem w stanie sama wszystko zrobic, tylko wczoraj mi tak nogi opuchly, nawet w ciazy tak nie mialam i troche zaczyna mnie to martwic...
jeśli dobrze pamiętam judith(?) jesli maluch był spokojny, a nagle zaczyna szaleć, to może to być oznaka szybko zblizającego się porodu, trzymam kciuki!!
Kurde, to ja karmie tylko piersią i nie mam pojęcia ile maluch zjada, a je do chwili kiedy nie zaśnie na maksa. Staram się go dobudzać, bo przy cycku szybko zasypia, w zasadzie on głównie śpi i mam duże obawy, że on jest głodny, ale jakby był, to by chyba płakał, albo był niespokojny. Je krótko, ale mleko ze mnie tak leci, że przy każdym karmieniu jestem ja cała mokra, a maluch to zaraz będzie musiał być w kurtce przeciwdeszczowej;P
W piatek już jestem umówiona do pediatry to dobrze, zważy maluszka, zmierzy:) ciekawa jestem, czy dobrze przybiera, bo nadal mnie to martwi, skoro tak je niefrasobliwie Krasnalek;P
A i dziś bidulek nie chciał zasnąć od 23 do 2 ni chu chu;P także karmienie, przewijanie bawienie do skutku, ale się udało na szczęście, dodam, że oczywiście nie było płaczu, poprostu nie chciał spać;Paisa, judith, agata86, magdalena lubią tę wiadomość