KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam sie:-)
Ja wczoraj padlam po22. Noc hmmm bez szalu, pobudki co 1-2 godzinynie wiem co go tak przestawilo, ciekawe czy wroci moj grzecznie spiacy Lukaszko;)
Buziaczki dla Kubusia:*:*:*:*:*
Pobuszowalyscie nocne marki! Czemu Sasza nie moglas spac?
Kaja dobrze ze je, gorzej jakby nie jadl:-)
My teraz buszujemy w lozu, ja licze jeszcze na drzemke. Kurde kupy znowu nie ma od piatku, a baki smierdzace puszcza ze masakra, podam mu juz koperek a jak nie pomoze to kminek, dobrze pamietam? Pol lyzeczki na szklanke,zapazyc, przecedzic i dawaj?
Milegodnia!natalinka lubi tę wiadomość
-
Hej, ja wczoraj na pysk padłam po 21. mała dzis spała do 8.15 wiec nie jest zle. Kaja my tez na mm i mała ostatnio w ciagu dnia to po 20 ml pije i nie chce wiecej..... kolo 17 dopiero 120 ml wypija ...,.za to w nocy nadrabia bo sie 2 razy budzi a tak to sie kolo 4 budziła i spała do 7. 30 nie wiem co sie jej poprzestawiało.
Na szczescie Polcia mniej marudna niz w weekend ale chyba ja dziasełka bola bo wczoraj widze ze spiaca to ja lulam a ta sie wygina i płacze i na raczkach ryk to jej dziasła posmarowałam zele i od razu usnela i dodatkowo gryzaki ktore jej kupiłam na wyzynanie zabków wczesniej nie chciała gryzc a teraz gryzie jak szalona... a po dziaslach nic nie widac zeby tam zeby szly...
eh ale sie rozpisałam
Sasza ja jakbym cala noc nie spała to bym nie byla w stanie funkcjonowa c
Milego dnia Mamuśki. -
wszystkiego najlepszego dla Kubusia
u nas noc okipobudki 23, 2, 4 i 5,30 i od 6 nie spała do teraz, u nas pobudki są tylko na jedzenie bo smoka nie używamy.
Co do rozszerzania diety, to raz dałam 2 tyłeczki marchewki i 2 razy marchewkę z jabuszkiem, i cały czas próbuje mała przekonać do butelki, zdarza się że raz w tygodniu coś z niej wypijeWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 10:14
natalinka lubi tę wiadomość
-
Beata 0,5 łyżeczki na 1,4 szklanki, reszta tak jak napisałaś
Dziewczyny ja już opadłam kompletnie z sił, gdzie jest te moje dziecko które się budziło 2 razy w nocy!!???!!! Już nie daję rady znowu nieskończona ilość pobudek w nocy a od 4. do 7. spał pół godziny, oboje z mężem jesteśmy wykończeni, i tak się cieszę że mąż mi pomaga i też wstaje do niego w nocy bo chyba bym już dawno wysiadła. Ni ogarniam już tego! Do tego od tej 4. cały czas jęczy, warczy sama nie wiem jak to nazwać i piszczy oczywiście.
Dobra wygadałam się ale i tak wiem że mnie nie zrozumiecie poza Beatą i Agą, bo wasze dzieci to nocne aniołki
Miłego dzionka.
młodego chyba spakuję i do mamy mojej pojadę, ona się ucieszy a ja odpocznę chwilę. Póki co rozrabiaka śpi.
A co do rozszerzania to jeszcze jeszcze trochę :)chociaż korci mnie jabłko albo śliwki bo może wtedy młody będzie częściej kupy robił bo teraz co 3 dni. Ale widzę Beata że u was też od jakiegoś czasu problem z tymi kupami jest. Może to normalne na tym etapie? -
zozol wrote:Aga 2 tyłeczki hihi ale się uśmiałam
szkoda że chętnych na dokończenie tej okropnej marchewki nie było
ja dałam radę 2 łyżeczki zjeść, a potem mój 13 letni brat zgłosił się na ochotnika i po 1 łyżeczce "musze to zjeść"?
a w niedzielę kupiłam taką siateczkę do podawania pokarmów i dałam jej pomamlania jabuszkoWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 10:27
-
Hej Zozol dzisiaj ją łącze się z Tobą bólem wstawania w nocy, mam nadzieję że to jednorazowa sytuacja, bo ją w tym tygodniu jestem sama także masakra.Byliśmy wczoraj u lekarza z tym przeziebieniem i na szczęście wszystko ok a to byl stan przejściowy niby na zmianę pogody... Pozdrawiam i miłego dnia
zozol lubi tę wiadomość
-
Pysia życzę Ci żeby się ni powtórzyło, no i dobrze dzidzia zdrowa. To rośnie Ci mały homeopata
Chodziło mi o meteopatę oczywiścieWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 13:09
-
Witam dziewczyny.
Sto lat dla Kubusia
Zapomnialam Wam napisac, ze w zeszlym tygodniu Lili dostala po dwie lyzeczki marchewki, nastepnego dnia dwie lyzeczki marchewki z pietruszka, pozniej trzy skladniki z selerem i cztery z ziemniakiem slodkim. Za kazdym razem byla bardzo zaciekawiona, ale nie krzywila sieKupka sie zamienila w paste musztardowa po tym
Postanowilismy zaczac juz teraz ze wzgledu na mniejsze przybieranie na wadze.
No i przybrala ladnie na wadze, w dwa tygodnie 300g, tydzien temu wazyla 6340g:)
PozdrawiamyBea_tina, natalinka lubią tę wiadomość
-
pysia13 wrote:A jeszcze zapytam czy któras z Was podawała dziecku debridat?
Moja kumpela podawała i nie miał skutków ubocznych tak jak jest to tam napisanei mówiła , że bardzo mu pomógł ja nie dostałam go od mojego pediatry stwierdził , że jest mu niepotrzebny
-
Kurde masakra, Łukasz totalne pogardio herbatką koperkową, wepchałam mu może 5 łyków, a wyrzygał 10! no nic, zostaje mi wypić herbatkę, masować brzuch i modlić się, żeby kupcioch poszedł
A to podawanie nowych smaków, to wygląda tak? 1 dzień ok 3-5 łyżeczek, 2 dznień 6-8 łyżeczek, 3 dzień 9-11? O ile nie wyjdzie żadna alergia oczywiście? I przez 3 dni jeden smak, a później tak samo z nowym smakiem?