KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam my po szczepieniu było troche płaczu a teraz odsypia biedactwo.
Waży 10.2 kg I ma 74 cm. więc przez miesiac przybrała 0,5 kg.
Dziewczyny co myślicie o szczepionce na grype? Lekarka mi proponowała ale nie wziełam . Teraz myśle czy brać czy niemychowe lubi tę wiadomość
-
Czesc wieczorem matko jak już coemno o 17 masakra ,a my dzis caly dzien na dworze tak ladnie i mnie sasiadka wkurzysla pizda stara dzieci nie ma i ma za to 2 ogromne psy co mnie one kolo dupy latają i sa cały boży dzien w domu ,a mój podhalan caly czas na dworze i na podwórku tylko z drugiej str domu ,a ta pizda poszła do weterynarza i naopowiadąla glupot zepisa jest grozny ,ze ludzi nie widzi i takie tam !! !
-
Witam się
U nas nic w sumie nowego.
Łukasz nie daje się przestawić na godzinę późnieji wczoraj usnął 18:50, dziś 19:15 więc mam nadzieję małymi kroczkami cel osiągniemy:P
Lineczka, dobrze, że Sammy ładnie szczepienie przeszła, no i nie ukrywam piękna waga! A "przyjaciółką" się nie przejmuj, szkoda tylko Twoich nerwów! Choć musi być Ci ciężko:(
Zozol, niezły cwaniak ten Wasz Maksio! Mam nadzieję, że w końcu uda się opanować Jego nocne pobudki i bardzo wczesne poranki!
Pati, do męża nie mam słów, co za konował(żeby go debilem nie nazywać). A do szkoły, chce Ci sięMatko, ja tak się cieszę, że mam to już za sobą
Kaja, stare omy mają wielką wyobraźnię, ja to już niczego nie słucham na mojej wiosce, bo po tym jak mój Dominik zmarł, to się dowiedziałam, że to moja siostra urodziła i umarło, to mi ręce opadły i od tej chwili niecierpie swojej wiochy:/
Mychowe mąż godny pozazdroszczenia!! Trzymaj Go, żeby Ci jakaś forumowa babka go nie sprzątła hihi!
Ja doszłam do wniosku, że muszę ograniczyć moja korzystanie z komputera. Teraz tylko siedze, kiedy Łukaszek śpi. Bo dużo czasu spędzałam na kompie zamiast z Łukaszem i w sumie tak głupio. Dlatego może mnie czasami nie bywać, ale czytam w miarę na bieżąco:)
Miłego wieczoru mamuśki!mychowe lubi tę wiadomość
-
Heja
Kaja nie ma jak dobry sąsiad, przypilnuje, doniesie ... hehe, Współczuję, ale tak to jest ze starszymi ludźmi swego życia nie mają to się w cudze wpieprzają.
Lineczka a te szczepienia na grypę to dla Ciebie czy małej? ja ogólnie jestem przeciwniczką takich szczepień, owszem może dla starszych ludzi są ok, bo i odporność już nie ta i organizm słabszy i szereg innych dolegliwości ale dla nas młodych, dbających o siebie mówię stanowcze NIE!Ale wiadomo decyzja należy do każdego z nas indywidualnie.
No powiem Ci ponad 10kg jest co nosić, waga spora, ale ile szczęścia do całowania
A u nas co? nicmaks dalej mówi stanowcze nie wózkowi nawet spacerówce. wczoraj posiedział w niej 22 minuty na spacerze, dzisiaj też jakieś 20-30 min. Mam nadzieję że kiedyś się przekona, bo ja całe życie marzyłam o wożeniu wózkiem dziecka
-
Iza, oby Ci nie było dane czekać na chodzenie Maksia, ciekawe czemu on taki oporny z wózkami??!! ehh... chyba musisz się cieszyć tymi nawet 20 min, bo cóż zrobisz...
a o szczepieniu miałam napisać, że ja dodatkowo nie szczepię. Ale to moje zdanie i nikomu nic nie doradzam, bo każdy robi jak uważa!
-
Ja też nie szczepie.
Ja co do wózka to os początku stosowałam jedną zasadę, że na w wyciągają dzieci z wózka, Konrad jak był sam jeszcze to zawsze w wózku musiał wytrzymać. Jak się nie podobało to zagadywalam, zajmowałam czymś, ale nie brałam. Teraz to tez kolorowo nie jest. Jak tylko wózek stoi od razu się wyrywa itd
Wniosek z dzisiejszego dnia: "Nie wolno nadużywać czyjejś gościnności" Ot taki wniosek z pobytu u mamy, brata u bratowej. Wszyscy chcą dobrze i bla bla bla, a najlepiej jest jak każdy siedzi u siebie... Zadyme dało i tyle z ze tego... Jej, jak ja psychicznie mam wszystkiego dosyć... eh...mychowe lubi tę wiadomość
-
Pipi26 wrote:Magdalena super ze Olus sie juz na plecki przekreca .... teraz będziesz musiala pilnować go ... ja sie ostatnio strachu najadlam bo Pola u nas na łóżku lezala a ja na sekunde do lazienki po cis poszlam ... wracam a ona na boczku na skraju lizka i na brzuch sie chce przekrecic.... no myślałam ze zawalu dostane.... sekunda później i by spadla.... nawet sie do tego nikomu nie przyznalam.....
no ale jak to Beatina pisze to są male owsiki
Pipi26, Bea_tina lubią tę wiadomość
-
No to lineczka Twoje życzenie się u nas nie sprawdziło
młody od 12,30 budził się często, nawet co 15-45 minut, maskara, nawet cycuś nie pomagał na dłuższe spanie. 5,15 już był wyspany ale mąż się nie poddał, uśpił go jeszcze i tak przy dźwięku suszarki spaliśmy do 7,30 więc chociaż tyle dobrze.
Pati no ja właśnie też byłam za tym żeby go nie wyciągać od razu z wózka jak tylko się zaczyna wyginać czy marudzić no ale wszyscy dookoła są mądrzejsi (mama, mąż). dobrze że chociaż w nosidełku uwielbia.
Trzymaj się Patulla ciepło, jesteśmy z Tobą (choć niestety tylko wirtualnie)Pipi26, Bea_tina lubią tę wiadomość