KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Napięcie nie słabnie - jest gorzej. Wg doktorki Kuba ma słaby podpór na rączkach, zatem o raczkowaniu póki co nie ma mowy. Ruchowo jest cofnięty w rozwoju - jak to ładnie ujęła, zapewne przez moje problemy w ciąży i fakt, że był trzymany w brzuchu na siłę. Rehabilitacja 2 razy w tyg w ośrodku, w domu prywatnie też mamy ją kontynuować. Chyba nie muszę pisać co to dla nas oznacza. Dziś na 18 jechaliśmy ponad godzinę - masakryczne korki w centrum. Pod koniec Kuba zaczął płakać, prężyć się i smoczek nawet nie pomagał. Spocił się jak mysz. W OWI był wystraszony, bo nowe miejsce. Jak zobaczył doktorkę, to się tak rozpłakał, że mi się serce kroiło. Babka na siłę kładła go na brzuchu i trzymała, a jemu leciały łzy jak grochy, oczy czerwone jak u królika, katar po pas, a ta do mnie, że jemu się krzywda nie dzieje, bo nawet nie ma mokrych oczu. (!!!!) I uczy mnie krowa jak rozpoznawać płacz u mojego dziecka. Stwierdziła, że ma leżeć na brzuchu i płakać, mam nie podchodzić (chociaż wcześniej zaznaczyła, że dzieci, które mają napięcie i asymetrię przy leżeniu na brzuchu odczuwają ból i nie umieją sobie z nim poradzić). Na końcu powiedziała, że nie potrafię sobie radzić z emocjami, a jak go wzięłam na ręce to do mnie z tekstem: "no najlepiej to go mama teraz sobie jeszcze przeproś, albo siebie". I dodała, że z racji faktu, że każde dziecko ma konsultację z psychologiem i logopedą, powinnam zapytać jak mam radzić sobie z macierzyńskimi uczuciami.
Jeśli jest matką, współczuję jej dzieciom.
-
Natalinka co za babsztyl wredny, masakra biedny Kubuś. Jak tacy ludzie w ogóle mogą z dziećmi pracować!!
No to nieciekawie wam to przedstawiła, a nie mozecie tego skonsultować z innym lekarzem. Kurde to niemożliwe że po takiej długiej rehabilitacji nie ma poprawy a jest gorzej.
Wspólczuję przeżyć i ściskam Was mocno.
Bea_tina wrote:znalazłam chyba termomter, co sądzicie?
http://allegro.pl/termometr-bezdotykowy-dla-dzieci-pomiar-pulsu-i4754814511.html
Powiem tak, my mamy bezdotykowy (inny niż ten) i super się sprawdza przy przygotowywaniu wody do kąpieli, jedzenia, tem. w pomieszczeniu, a także sprawdzaniu czy dziecko nie ma gorączki, ale nie sprawdza się już żeby wiedzieć ile dokładnie dziecko ma gorączki-no chyba ze śpi. Bo jak dziecko nie śpi to kreci głową zwłaszcza jak widzi że ktoś coś trzyma w ręce nad jego głową. Jak Maks teraz gorączkował to termometr bezdotykowy co pomiar to wskazywał inną temperaturę i bądź tu człowieku mądry, dlatego przeprosiłam się z termometrem elektrycznym którego używałam przy staraniach i mierzyłam mu w pupce, ma cienką końcówke więc mały w wcale się tym "nie przejmował"
ale to tylko moja opiniaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2014, 22:48
Bea_tina, natalinka lubią tę wiadomość
-
Kurde, pierwsze to nie zazdroszczę podejścia lekarki Przykre, że taka osoba może być tak bezduszna dla takiego maluszka cierpiącego, ale to już jej sumienie niestety
A co do Kubusia, cholera jasna! Dlaczego musi mieć tak pod górkę?? Mam nadzieję, że pomimo wielkiego Jego cierpieniu podczas ćwiczeń, będą efekty i będzie wszystko jak ma być! A to, że może nieco później niż wcześniej to nic! Teraz najważniejsze skupić się na ćwiczeniach i ćwiczyć ile się tylko da! Bo to najważniejsze dla Niego!
Natalia ściskam Cię, bo na pewno jesteś w kiepskiej formie psychicznejnatalinka lubi tę wiadomość
-
Zozol, mi ten bezdotykowy to głównie właśnie do pokarmów, bo teraz robie wszystko na czuja:P i nie wiem czy to aby na pewno jest prawidłowo przygotowane. A ten normalny też mam, może w sumie może spróbuję mu zmierzyć w pupci, bo nie mierzyłam od zalania, a zazwyczaj mierzyłam 5 razy dziennie:P
A zalałam bezdotykowy:P także uwielbiałam go -
Hheheh Beata ty to taki maniak termometrowy jak mój mąż, on bez tego bezdotykowego chyba by umarł i też na początku mu mierzył temp. 50 razy dziennie
Ja mu robię jedzonko na czuja.Bea_tina, Kaja, mychowe lubią tę wiadomość
-
Muszę to najpierw skonsultować z moją rehabilitantką, bo jazda do ośrodka to teraz mija się z celem, skoro Kuba tak źle znosi podróż i włącza się mu marudzenie. Oboje z mężem mieliśmy podobne odczucia co do doktorki: potraktowała nas jakbyśmy chcieli naciągnąć NFZ. Dla mnie targanie dziecka 42 km stąd to wątpliwa przyjemność...
Jeszcze tak zapłakanego dziecka nie widziałam, siedzę i łzy normalnie mi ciekną po policzkach. Wolę dopłacić rehabilitantce, by przychodziła częściej aniżeli narażać Kubę na takich chorych ludzi. I ona mi jeszcze powie, że jak płacze, to mam do niego nie mówić, bo to nagroda. Psychopatka nie lekarz. Wczoraj i do południa mama mi jeszcze dołożyła do pieca, bo przecież siedzi u siostry non stop na górze, a ja już słaniam się powoli z Kubą. Wczoraj chciałam wysprzątać przed rehabilitacją, to nie miałam jak, bo ciągle marudził. Wygląda to na zęby. Z tego wszystkiego chciałam sobie szybko wyprasować bluzkę i ją spaliłam, przypalając żelazko Chciałam szybko, zmieniłam temp, a nie zdążyła jeszcze odpowiednio spaść...
-
Natka co do baby to ta Kurwa granatem od Pługa oderwana osz co za baba!!!!
A teraz tak Kubuś sliczny Synek mamusi i tatusi więc to Zapamiętaj Kubuś jeszcze szybciej niż nasze dzieciaki będzie raczkowal Zapamietala !!!! Co do jazdy tam to masz raceje nie ma co go tam ciagac lepeij dac wiecej waszej rehabilitantce niz tyle km jechać ,a jemu to nie służy i to stare prześcieradło oglądać !!!!!mychowe, lineczka, natalinka, aisa lubią tę wiadomość
-
Natka pamietaj Ty zdenerwowana to Kubuś czuje i tez może być podrazniony wiec 4 wdechy i wydechy i olej mamuśke nie tam se siedzi u siostry i niech tam zamieszka w jej łóżku Ty jestes Naj i ďasz radę każda z nas ma taki dołek jak Ty i jesteśmy silne babki (ps. Ale tak na marginesie to twojej mamusi chyba tzreba
mychowe, natalinka lubią tę wiadomość
-
Natalinka, strasznie mi przykro, ze mieliscie do czynienia z ta wredna baba, szok!
Jednak sluzba zdrowia w Polsce nic sie nie zmienia. Lekarze traktuja ludzi bez szacunku, jak pomyje..
I to jest jedna z glownych przyczyn dlaczego juz nie wroce do k-raju. Mentalnosc ludzi i brak szacunku jest przerazajace!
Natalinka, ciagle macie pod gorke, ale uwierz mi, trzeba wierzyc, ze w zyciu jest harmonia.. jak teraz macie od gorke, to za jakis czas bedzie z gorki. Trzymam za Was kciuki, a Kubus jest najdzielniejszym chlopcem o jakim slyszalam -
Wy pewnie juz wszystkie spicie, u mnie jest godzina pozniej co prawda, ale ja zawsze chodzilam spac o polnocy i maz tez i spalismy dluzej rano
Aga, sto lat dla Hani, choc juz skladalam zyczenia w Twoim pamietniku. Niech zdrowo rosnie Mam nadzieje, ze sie wyjasni z uczuleniem i pierwszy zabek tez pewnie niedlugo sie pojawi. MY karuzele uzywamy, Lili uwielbia ja, bo sa rozne piosenki i muzyczka jak w lesie z ptaszkami i swiatelko sie zmienia tak delikatnie i lubi patrzyc jak zwierzaczki sie ruszaja i jest guzik, gdzie piosenki moze zmieniac, wiec juz obczaila
Pipi, u nas Lili nie moze miec ani tv, ani muzyki, ani nic nie moze sie ruszać jak je, za bardzo ja rozprasza. A jak maz ja karmi, to ja musze siedziec i najlepiej tez cos jesc i zachwalac, ze pyszne hehe
Zozol, no wlasnie sie zastanawiam czy Lili nie lubila groszku czy to chodzi o owoce. Pamietam, ze jak dam jej deserek organiczny kupiony to zajada, a jak jej cos zrobie to juz gorzej. A tam wszystko naturalne jest.. musze to obczaic jakos.
I u nas gesciejsze papki tez lepiej wchodza
Pysia, mam nadzieje, ze dojdziecie skad alergia sie wziela...
Beatina, przykro mi, ze termometr sie popsul(as). My mamy elektroniczny do ucha i jest fajny, wystarczy kilka sekund. Na szczescie Lili oubi jak jej sie uszka czysci albo sprawdza temp. wiec jest dobrze.My szybko zwiekszylismy porcje, choc Lili teraz nie je za duzo. Gdyby tak wziac wielkosc sloiczka, to jednego dnia zje 1/3, a innego 1/2. A zdarzaly sie dni,mze zjadala caly.. cos ostatni tydzien jakos jej nie wchodzi. I u nas to samo podczas karmienia, cisza i spokoj
Aga, u nas Lili potrafi sie juz dlugo przekrecac z plecow na brzuch i odwrotnie, czasem przez cala kuchnie, a ma 4 metry moze tak sie krecic,male usiedziec przez piec minut nie da rady, albo do przodu sie przechyla, albo do tylu.. az sie boje czasem, ze jak do tylu to puknie sie mocno w glowke..
aga8787 lubi tę wiadomość
-
Kaja, jak cos napiszesz, to az sie czasem prawie posikam ze smiechu
Marcel do siebie pewnie gadal, planowal pewnie dzien na glos hehe
Magdalena, jestem w szoku jak Olus pieknie przybral i urosl, wielkie gratulacje
To znaczy, ze juz nie karmisz piersia?
Dziewczyny jak dlugo planujecie karmic?
Natalinka, u nas Lili tez pewnie by krzyczala, ze nie moze dosiegnac.. choc czolganie coraz lepiej jej wychodzi i coraz mniej marudzi jak nie moze dosiegnac a bierze sprawy w swoje rece hehe
Beatina, ja caly czas z tableta korzystam i dopiero pare miesiecy temu doszlam jak skopiowac i wkleic np. adres strony internetowej.. jakos przypadkowo minwyszlo.. lekko palcem najezdzam na adres strony i przytrzymuje.. wtedy pojawia sie pasek z dwiema kropkami i wtedy jakos to rozjezdzam i znowu przytrzymuje jak sie zaznaczy i wtedy sie pojawia komunikat kopiowania.. to samo jak otwieram nowa strone, to w puste miejsce przytrzymuje palcem i sie pojawia wklej i wtedy mozna obejrzec.. nie wiem czy to dobrze wyjasnilam hmmm.
Kaja, ciekawe ile Marcel przybral, no ile????
Asia, Szwecja to podobno bardzo przyjazny kraj, czy to prawda. Jak Wam sie tam zyje? Ciekawa jestem bardzo. Jaka jest mentalnosc ludzi? Latwo znalezc prace?
Fajnie wymyslilas z tymi sloiczkami, musze podebrac pomysl
U nas byly juz trzy serie szczepien i chyba mamy spokoj do roku..
No wlasnie.. musze Was zapytac. Dajecie witaminy dzieciaczkom?? Bo ja Lili nic nie daje i nikt mi nie powiedzial, ze powinnam. Wiem, ze wit. D chyba tak, bo w UK malo slonca, szczegolnie zima, to bede dawac..
Pipi, niezle z tymi swiadkami Jehowy.. sobie znalazly pore
U nas coraz ciezej z zasypianiem w ciagu dnia.. ostatnio Lili bierze smoka do buzi, tetre na oczy albo lapki kladzie i jak nie moze zasnac to mowi... "eeeee ligo ligo eee eeee ligo ligo eee " hehe
Zozol, calkowicie sie z Toba zgadzam, na wszelkie bole zawsze najlepszy jest ruch mnie tez kregoslup bolal czasem, wtedy najlepsze jest plywanie.. albo jakikolwiek ruch.. i na zakwasy tez najlepszy jest ruch
Lineczka, gratulacje z powodu pierwszego zabka i witaj w gronie szczerbatkowKaja, aisa lubią tę wiadomość
-
Kaja, doczytalam, pieknie Marcel wazy, to ile przybral w sumie w dwa tygodnie? Gratulacje:)
U nas po szostym miesiacu juz nie trzeba tak czesto wazyc, tez jestem ciekawa ile Lili wazy.. moze ja za tydzien zwaze. Ale wydaje mi sie, ze nie duzo przybrala.Kaja, aisa lubią tę wiadomość