KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
póki co planuję się nie odzywać... skoro on może to ja też...
poczekam aż sam się odezwie - konkretnie a nie tylko suche "dobranoc" ...a jeśli tego nie zrobi... trudno... jego decyzja...
jest uparty i dumny... ale wierzyłam, że kocha dziecko i rzekomo by go nie zostawił, więc liczę, że nie zostawi tego tak...
bemommy szczerze to nie wiem czy kłopoty zeszły na dalszy plan... cieszę się, że dzidziuś zdrowy i duży i rośnie chociaż mamusia nie - ale chciałabym aby synek miał normalną rodzinę... może to nie jest nam pisane... -
kasienka no tak jak ci nie zależy na rzeczach to faktycznie je zostaw, jak będzie szukał kontaktu to może próbować się skontaktować z tobą w sprawie tych rzeczy, jedno jest pewne, że docenia się coś kiedy się to traci, może przeczekanie dobrze mu zrobi, naprawdę nie wiem co powiedzieć, radzić nie chce, bo wychodzę z założenia, że rada to takie coś, czego osoba poradzająca nigdy sama by nie zrobiła przynajmniej mi takie rady zaawsze były dawane mądre, ale niewykonalne, bo zapomnieć o kimś kogo sie kocha, to tak jakby ktos kazał ci zapomnieć własnego nazwiska, niemożliwe. ja tylko chciałabym ci życzyć, żeby sytuacja z nim niezależnie czy będzie w waszym życiu obecny nie też nie, ale żebyś była szczęsliwa ty i synuś, a teraz w ramach poprawmy humor kasience pochwal się imię wybrane?
kasienka82, fizjo lubią tę wiadomość
-
no właśnie imię... śmieszne ale jakoś nie miałam od początku koncepcji na imię dla chłopczyka - może Hubert, Rafał, Michał albo Wiktor...
podoba wam się któreś?
Na początku marzył mi się chłopak (a druga dziewczynka) ale później myślałam, że jednak będzie dziewczynka (zakochałam się w imieniu Lenka) śniło mi się, że będzie śliczna dziewczynka - niestety sen się nie sprawdził
jestem szczęśliwa z chłopczyka też, wiem, że mój by się bardzo ucieszył, bardzo chciał chłopczyka, żeby bawić się kolejkami itp...ale czy teraz by się cieszył to nie wiem...właśnie znowu zapytał czy wszystko ok u lekarza:(bemommy lubi tę wiadomość
-
Właśnie, kochane może pomóżcie mi wybrać imię
w końcu pewnie decyzję będę podejmować sama...
będę wdzięczna za pomoc:) jakie imiona męskie Wam się najbardziej podobają
to dziwne ....nie wiem czemu ale czuję satysfakcję jak mu nie odpisuję ... tak jak on mnie potraktował tak ja go zostawię bez odpowiedzi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2013, 18:51
bemommy lubi tę wiadomość
-
Dorjana to fantastycznie że w końcu masz badanie za sobą i że wszystko dobrze, szkoda tylko że co lekarz to inny wymiar, ale wszystko ok to już spokojnie
Kasieńka cieszę się bardzo że synuś zdrowy i na tym trzeba się skupić, a z facetem, no cóż czas pokaże, na siłę nic nie zrobisz, ale nie to przecież jest teraz najważniejsze A syna wychowasz na idealnego mężczyznę, tak żeby któraś z nas miała później dobry materiał na zięcia ;)a co do imion to znam jednego małego Hubcia i jest cudowny, pozostałe imiona są ponadczasowe i zawsze będą pięknie. Mi podobają się Bartosz, Mateusz, Jakub, Karol
A mnie mój M porzucił do jutra niepocieszona jestem bo bardzo nie lubię jak go nie ma... od razu mam czarne wizje że coś się wydarzy a ja będę sama ehhh
Jutro muszę oddać rano krew i suśki a po południu wizyta więc trzymajcie kciuki ps. najadłam się dziś buraczków żeby żelazo było lepsze
Mirka Ty na 14 więc najpierw za Ciebie trzymamy kciuki, ja na 17:20
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2013, 19:54
bemommy lubi tę wiadomość
-
hej
kasieńka, przetrzepałabym bym tego Twojego męża!!co za duuupeek przez duże D!!
Gratuluję udanej wizyty:* Choć wyczuwam że...nie potrafisz się cieszyć do końca- i wcale Ci się nie dziwie....Powinien on byc teraz przy Was!!
Eh, mam nadzieję że w porę się chłopina ogarnie!
No to tyle moich wywodów.
Co do imienia: mój typ Michaś
Wszystkie Was mocno ściskam i zapewniam że jestem...tylko teraz jakby duchem.
Od wczoraj gorzej się czuje.
Rano narobiłam mega paniki.
Obudziłam się...a na prześcieradle jakaś plama. Myślę co to u diabła?!
Zapachu żadnego koloru wcale?! No nic-spokojnie myślę. Ale w głowie...wszystko szaleje.
I o zgrozo!!miałam nie czytać internetu...Możecie mi dać kopniaka??
Czytam że to może wody płodowe...się sączą...
Dzwonię do mamy i proszę żeby mi pomogła w jakikolwiek sposób.
Uspokoiła. Kazała się obserwować...i że gdyby to były wody to ciekło by cały czas.
Od wstania ani kropli już nie było.
Za jakieś 3 godzinki wącham plamę (wiem, brzmi śmiesznie, ale wtedy nie było mi tak wesoło) i czuć delikatnie mocz- ufffff.
Musiałam pewnie przy kichaniu rano...coś zgubić.
Miała któraś z Was tak???
bemommy lubi tę wiadomość
-
Iwonka na materiał na zięcia nie liczyłabym, bo póki co samych chłopaków mamy
kasienka nie przejmuj się, bierz wet, a jak się pogodzicie to weselicho szykuj Michał mi się strasznie- mój chrześniak , mikołaj jest ładne, Kacper filip kuba też, ale że są w modzie teraz to na koniec 10 w klasie będzie mi sie też podoba imię brata- mariusz. może tu coś znajdziesz http://leksykony.interia.pl/imiona
fizjo na szczęście fałszywy alarm, a czytając się denrwowałam zanim dobrnęłam do końca :)ja tak nie miałam, ale są dni, że mam całkiem sporo wydzieliny i ze dwa razy dziennie muszę wtedy bieliznę zmienić
mamafasolki to weż wszystkie hiszpańskim zwyczajem , najwyżej będzie się przedstawiał 10 minutWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2013, 20:57
-
Iwonka dziękuję:* synek będzie mądrym chłopcem, mam nadzieję, że nie pójdzie w ślady ojca... powodzenia na wizycie i badaniach, oczywiście daj znać jak poszło, wierze, że wszystko dobrze - no bo jak może być inaczej:)
nie martw się - wszystko będzie dobrze nawet jak Twojego M nie ma przy Tobie!
Ja też tak schizowałam a że teraz jestem cały czas sama to same się domyślcie co się ze mną dzieje...
fizjo dziękuję również:*
masz rację nie mogę się do końca cieszyć z tej wizyty i jest mi ogromnie przykro:(
mi się nigdy nie przytrafiło nic takiego ale nie martw się na zapas!
Nie czytaj po necie bo dam kopa tak jak prosisz:)!
właśnie się dowiedziałam, że mój nawet nie czytał tego co mu napisałam w liście... bo rzekomo liczą się czyny a nie słowa...i napisał to ten co nigdy nie dotrzymał danego słowa...bemommy lubi tę wiadomość
-
kasienka wylacz telefon odpocznij jakiś czas od tego wszystkiego, bo się wykończysz dziewczyno, bo co teraz się dzieje to takie głupie odbijanie piłeczki, on chce ci dopiec, a ty zamiast cieszyć się dziesiejszymi wieściami , nie możesz oderwać od tego co złe
kasienka82 lubi tę wiadomość
-
kasienka82 wrote:Hej dziewczynki,
bemommy zapraszam bo chyba by mi się to pacnięcie przydało;):*
my już po badaniach, niestety byłam sama, "dawca" nie pofatygował się aby zobaczyć SYNKA... tak będzie chłopak - widziałam siusiaka:)
z tego wszystkiego łezki mi poleciały w gabinecie...
mama z tych nerwów schudła 2kilo aż lekarz zapytał czy miałam wymioty czy coś synek waży 190g,
był za duży aby poznać CRL, pozostałe wymiary w normie:
BPD – wymiar dwuciemieniowy - 3,69cm
HC – obwód główki - 13,98cm
AC – obwód brzuszka - 11,76cm
FL – długość kości udowej - 2,37cm
OFD – wymiar potyliczno-czołowy - 4,87
Kolejna wizyta 3.12. na USG połówkowe:)
jedyne co mnie zmartwiło to jak zapytałam o łożysko to gin mi powiedział, że kosmówka jest nisko (blisko ujścia) ale że jeszcze może się podnieść - niestety nie mam pojęcia co to może znaczyć;/
no i niestety nie dostałam, żadnych fotek;/ i jak zwykle czuję niedosyt po wizycie... nawet się nie napatrzyłam porządnie na ten mój skarb:(
Gratulacje Kasieńko
Kolejny krok do przodu....
My tak wyczekujemy 20tygodnia a później będziemy się stresować że już poród za rogiem ;P i przeżywać jak szybko ten czas ciąży minął
Ten cały stres odbiera nam radość tego okresu
Iwonka wrote:Dorjana to fantastycznie że w końcu masz badanie za sobą i że wszystko dobrze, szkoda tylko że co lekarz to inny wymiar, ale wszystko ok to już spokojnie
Jutro muszę oddać rano krew i suśki a po południu wizyta więc trzymajcie kciuki ps. najadłam się dziś buraczków żeby żelazo było lepsze
Dziękuję Iwonko :***
Mam badania ale tak jakby ich nie było - dziwne to wszystko jest dla mnie ...
Nie wiem co dalej... zatrzymałam się w martwym punkcie
Na kartę nie chcę chodzić bo co to za wizyty jak dziecka nie widzę
Do mojej GIN prowadzącej nie jestem przekonana - myślę nad zmianą ale chyba boję się że znowu źle trafię - nie mam tu za wiele znajomych więc na polecenie nie mam co liczyć
Musze strzelać w ciemno - ale jak to się skończy ???
bemommy wrote:Dorjana moim zdaniem fajnie by było gdybyś znalazła lekarza, który przyjmie potem poród, bo będziesz się czuła spokojniej i bezpieczniej, a nie myślałaś o facecie lekarzu?
Masz w zupełności rację Bemommy - tylko nie wiem jak trafić tak od razu na odpowiedniego
tak szukać dobrego lekarza to ja mogę do samego porodu i jak to się skończy ?? A jak u kogoś innego na następnej wizycie nów nie zobaczę mojej MISI ???
To straszne uczucie - taka pustka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2013, 21:56
kasienka82, bemommy lubią tę wiadomość
-
Bemommy masz rację potrzebuję się wyciszyć, niestety pewnie znowu pół nocy nie prześpię może mam melisę - może mi pomoże
Dorjana dziękuję, czekamy do kolejnych badań tym razem równe 4tygodnie:) szybko zleci a do tego czasu mały będzie już na pewno kopał
dobranoc kochane:*bemommy lubi tę wiadomość
-
Dorjana spróbuj może w tę stronę wpisz sobie tutaj ginekolog położnik i swoje miasto http://www.rankinglekarzy.pl/ jak jakiś będzie miał pozytywne oceny to juz masz drugie co mi przyszło do głowy do zorientować się o nazwiska lekarzy w szpitalu/ szpitalach w swoim mieście lub sąsiednich nieraz pod miastem w niewielkich miejscowościach można znaleźć dużo lepszą opiekę medyczną niż w dużych miastach, bo ci co już są w szpitalach najczęsciej dorabiają prywatną praktyką to jak kilka razy pójdziesz prywatnie, a potem będziesz rodzić u niego to od razu się zajmie tobą jak mi coś jeszcze wpadnie do głowy to dopiszę chciałam ci to sprawdzić dokładnie, ale nie pamiętam miasta opole coś mi chodzi po głowie, ale nie jestem pewna, moim zdaniem fajnie by było jak byś juz znalazła tego swojego odpowiedniego, bo raz, że ty będziesz się czuła pewniej, a po drugie jak cię zdąży poznać to też inne podejście będzie miał jesli trafiłam z opolem to tu gotowy link, a jeśli nie to komuś z opola się przyda http://www.rankinglekarzy.pl/lekarze/ginekolog-poloznik/opole/
Kasienka musisz sie wyciszyc, bo naprawdę to w niczym nie pomoże, a szkodzi tylko tobie i młodzieńcowi, ty tracisz na wadze nic i nikt nie jest wart waszego zmartwienia ismutku dobranoc :* trzymaj się i staraj się chociaż to trudne nie myśleć i się odprężyć jakimś cudem, może kupując niebieskie fatałaszki?Dorjana, kasienka82 lubią tę wiadomość
-
Oj Bemomy dziękuję za zainteresowanie
(hi hi ... troszkę oliwy w główce mam
od tego zaczęłam poszukiwania lekarza - już rok temu i nic to nie dało...)
opinie są różne i często przestarzałe...
Zawsze wybierając lekarza - korzystam z opinii internetowych itp.
a mój szpital to dosłownie straszy opiniami ... -
dorjana ja teraz tą stronkę znalazłam nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest ale wyczytałam, ze ten mój gin pierwszy z Polski to rzeźnik łasy na kasę inne mówi co widzi na usg co innego wpisuje w karte ehh szkoda słow, a może coś pod twoim miastem jest jakiś szpital? nie, że w wielkiej odległości u mnei w mieście jest wojewódzki, i nie ma takich cudów jak w oddalonym o 25 km szpitalu na wiosce w wannie nawet można rodzić może w tę stronę, a może jest jakas klinika prywatna, która ma podpisaną umowe z nfz i refundują? wiem, że jest taka w łodzi, ale gdzie do łodzi, ale istnieją moze na 2014 jeszcze mją limity
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2013, 23:04
-
A ja z tej stronki korzystam od lat
i prawdę mówiąc to opinie są różne, niezawsze się pokrywają z rzeczywistością... z resztą jak kiedyś wystawiłam negatywa lekarzowi to nawet mój wpis nie został opublikowany... więc kto wie - może tam publikują tylko pozytywne opinie ???
...Faktem jest że mam problema...
Nie darzę swojej GIN zaufaniem, co wywołuje u mnie straszne lęki i obawy o zdrowie kruszynki ;(
właśnie szukam nowego lekarza prowadzącego...
Na ostatnim badaniu u innej GIN -babka nawet nie chciała mi nic wpisywać w kartę ciąży - nie wiem dlaczego
Czy lekarze tak trzymają sztamę - żeby sobie w drogę nie wchodzić ???
W tym tygodniu umówię się na zwykłe badanie do kogoś innego - mam kilka typów ale chyba boję się kolejnych potknięć
A JAK TAM WASZE BRZUSZKI ??? ROSNĄ ???
Bo MOJA WAGA NADAL W NORMIE - przynajmniej już nie spada ;P
wzrost: 172cm
waga 53 kg
przeglądam fotki i się uspokajam... z różnych artykułów wyczytałam że nie ma co panikować - waga skacze szybko po 16tc więc już niebawem
W ten weekend postaram się pyknąć moją pierwszą fotkę brzuszkową
Na pamiątkę ;P - kto wie może ostatni raz go widzę w takim staniebemommy lubi tę wiadomość