Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
szczerze to Paulina23 ci zazdroszcze:P hehe no fakt dobrze zeby maly posiedzial jeszcze troszeczke i masy nabral ale ja jakos juz na siebie patrzec nie moge wy piszecie ze spadlyscie z wagi i takie tam a mi sie nawet zatrzymac za bardzo nie chce fakt no jem no nie ma sie co oszukiwac ale znow bez zadnych przesad ze duzo....
-
A ja wczoraj się martwiłam,że tak mnie zaczął kontrolować i że to ktg tak co parę dni...myślałam,że coś jest nie tak , ale dziś mnie uspokoił,że jest ok. I też tak sobie myślę,że gdyby coś naprawdę się działo to by mnie zostawił na oddziale:P i fajnie,że do porodu będę co parę dni monitorowana, będę spokojniejsza:)
-
Ja mam ktg pierwsze w poniedziałek, zdaniem mojej lekarki, jeżeli ciąża przebiega prawidłowo, to ktg od 38 tc, u mnie bedzie 37 +4. Co lekarz to inna teoria...najważniejsze aby było wszystko dobrze
Mnie już każdy pyta kiedy rodzę tzn. że chyba brzuch mam spory
Odpowiadam, że teoretycznie za 3 tygodnie, a praktycznie jutro albo za 5 tygodni -
ja dziś strasznie zle się czuję nie dawno wymiotowałam w poniedziałek na wizycie nowa Ginka nawrzeszczała na mnie że moje nadciśnienie jest dość poważne i że pewnie położą mnie wcześniej do szpitala<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
-
Co za baba by krzyczeć na ciężarną?? to przecież nie twoja wina,że masz takie ciśnienie....masakra...denerwują mnie tacy ludzie:) ciekawa jestem czy to prywatnie czy na kasę chorych bo podejrzewam,że to drugie...gdyby była kasa to byłoby inne traktowanie...wkurza mnie to!!! nic się mona nie przejmuj... najważniejsza jesteś ty i maleństwo:)
-
Heja, a ja dopiero wrocilam z izby przjec...
Dziś rano sie obudzialam, mala zawsze fika, a bylo dosc pozno po 11, a tu cisza. Macham tym brzuchem itd, nic...rano tez nie przypominalam sobie, aby jakos mnie meczyla, w koncu minelo 20 min, nie wiem moze spanikowalam i stwierdzilam, ze jednak podjade na IP do szpitala...
Zdarzylam zjesc kanapke i zaczelo mi cos tam sie w brzuchu ruszac, jednak juz uznalam, ze jak juz zamowialm taxi to jade...oczywiscie w taxi zaczely sie ruchy Wiec odsapnęłam, ale juz pojechalam tam gdzie bede rodzic. Okazało się, że tam trzeba ok 3 godzin czekac, jak podalam nazwisko lekarza, to stwierdzil, ze ktg szybciej, ale nie wiedza ile to potrwa...
Poszlam na gore do przychodni gdzie wykonuja ktg, moze tam sie uda, wyszla polozna, ze duzo pacjentek i moze przyjma moze nie, musze czekac...no kuzwa...w koncu zadzwonilam po meza, stwierdzilam, ze jade do innego szpitala, zobacze czy z mala na pewno ok.
W innym szpitalu niby pusto, ale jakos sie zeszlo, tez...trzymala mnie na ktg prawie 50 min...
Jak tak lezalam, mala niezle dawala, ale zaczelam czuc taki bol jak na okres...i ta babka pyta czy czuje takie skurcze, mowie ze czuje dyskomfort jak na okres. Przylazl lekarz i mowi, ze ktg idealne itd, ruchow duzo, ale ze ja mam te skurcze przepowiadające, az sie zeschizowalam, pytam czy to znaczy, ze na dniach urodze?! a on, że raczej nie, nie wygladam, na rodzaca, ale jakby sie utrzymywaly, po nospie nie przechodzily, to zeby jechac na IP, bo mowi, ze teraz to sie moze wszystko zdarzyc.
Stwierdzil, że za tydzien moge sie przejsc na ktg aby sprawdzic czy ok...
Wiecie schize zlapalam.
Ale tekst, do mnie: wie Pani porod, moze za 2 tyg, a moze za 2 dni...eh rozwalilo mnie
Wczoraj z szyjka bylo ok, takze mam nadzieje, ze po prostu te skurcze daja i tyleWiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2014, 15:52
-
Paulina23 wrote:Co za baba by krzyczeć na ciężarną?? to przecież nie twoja wina,że masz takie ciśnienie....masakra...denerwują mnie tacy ludzie:) ciekawa jestem czy to prywatnie czy na kasę chorych bo podejrzewam,że to drugie...gdyby była kasa to byłoby inne traktowanie...wkurza mnie to!!! nic się mona nie przejmuj... najważniejsza jesteś ty i maleństwo:)<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
-
Lolka ja zauważyłam, że moja mała zmieniła pory aktywności, do tej pory były to wieczór i noc a teraz raczej rano i do południa bardziej, dziś widziałam się z koleżanką i mówi, że jak się zmieniają pory to znaczy że niedługo poród, może u Ciebie też
lolka83 lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Hej dziewczyny, właśnie przeczytałam wiadomość o Sunset i też się przestraszyłam, ale właściwie czy ktoś wie co się stało?
Wiecie co, ja je poczytuje, ale od wczoraj nie wchodzilam, a z tego co piszecie stalo sie cos strasznego. Jednak nie chce tego czytac, na dzis juz mam dosc wrazen...
Znajac mnie sie nakrece i bedzie jeszcze gorzej -
Paula_29 wrote:Lolka ja zauważyłam, że moja mała zmieniła pory aktywności, do tej pory były to wieczór i noc a teraz raczej rano i do południa bardziej, dziś widziałam się z koleżanką i mówi, że jak się zmieniają pory to znaczy że niedługo poród, może u Ciebie też
Paula nie strasz Niech czeka chociaż do 1 lipca
Ja chyba spanikowalam, bo po prostu po 30 minutach zaczela dzialac, jak zjadlam wiec nie wiem...tyle, ze ona zawsze reaguje na moj dytyk...i schiza!
Z drugiej strony mam pewnosc, ze bole na okres to u mnie juz na pewno skurcze przepowiadajace. A zaczely mi sie jak lezalama na ktg.
Nawet pytali czy czuje jak wtedy sie napina macica, a ja nie czuje napinania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2014, 16:50
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
lolka83 wrote:Paula nie strasz Niech czeka chociaż do 1 lipca
Ja chyba spanikowalam, bo po prostu po 30 minutach zaczela dzialac, jak zjadlam wiec nie wiem...tyle, ze ona zawsze reaguje na moj dytyk...i schiza!
Z drugiej strony mam pewnosc, ze bole na okres to u mnie juz na pewno skurcze przepowiadajace. A zaczely mi sie jak lezalama na ktg.
Nawet pytali czy czuje jak wtedy sie napina macica, a ja nie czuje napinania.
Wiesz, nie wiadomo co to znaczy niedługo, w sumie 1 lipca to też niedługo:)lolka83 lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Wiesz, nie wiadomo co to znaczy niedługo, w sumie 1 lipca to też niedługo:)
Dzwonilam do mojego ginia prowadzacego, kazal mi jutro ok 10 przyjechac, nie wiem po co Chce chyba sprawdzac sam co sie dzieje, tak czy siak, lekka schize zlapalam -
maggda wrote:hej dziewczyna ja mam termin na 2lipca ale więcej pisze na czerwcowych, i już powoli się boje ale i ciesze aż wręcz doczekać się nie mogę córeczki
A u was jak z odczuciami do porodu?
Cześć, u mnie dość podobne odczucia, z jednej strony już się nie mogę doczekać, a z drugiej jednak jest strach przed nieznanym i takie oczekiwanie bo nie wiadomo czy jutro czy za tydzień czy za dwa zacznie się poród.