Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, czy któras z was zamierza latać samolotem w ciazy?
My z mezem czesto podrozujemy, wypady na weekend itd...to moje hobby i brak mi tego, ale złapałam jakąś schizę i wydaje mi się, że moze cos sie zlego stac i lepiej nie ryzykować...
Wiem, ze to zależy od zaleceń lekarza... -
Ja też bardzo się bałam bo zanim jeszcze zaszłam w ciążę, mój mąż na naszą rocznicę ślubu w maju wykupił wycieczkę No a to już będzie 2 miesiące do porodu. I zastanawialiśmy się czy odwołać lot. Ale bardzo dużo poczytałam na
ten temat, rozmawiałam z dziewczynami które latały w ciąży...i najważniejsze
odbyłam rozmowę z moim lekarzem i On powiedział, mi że tak naprawdę jeżeli kobieta ma jakieś komplikacje to nawet 2godzinna jazda samochodem nie jest zalecana... a jeśli kobiecie nic nie jest i dzidziuś rozwija się prawidłowo to dzieciaczkowi lot samolotem nie ma prawa w niczym zaszkodzić... bardziej odczuje to kobieta w ciąży...nie zaleca się by lot trwał dłużej jak 3 godziny...powinnaś mieć przy sobie coś do picia, mieć poduszkę i w miarę uniesione nogi do góry( chodzi o krążenie). i robić sobie w samolocie chwilowe przechadzki po samolocie. Musisz też mieć przy sobie dokumenty od lekarza by nie robili ci na lotnisku problemów:*
lolka83 lubi tę wiadomość
-
Witajcie ja jestem po wczorajszej wizycie u gina. Jesli chodzi o wyniki badań to wszystko w porządku i krew i mocz. Badał mnie na fotelu ginekologicznym bo chciał sprawdzić macice czy jest rozpulchniona tez wszystko ok, badania na toxoplazmoze też wyszło w porządku. Natomiast polip się powiększa i lekarz kazała mi przyjść w śr na wizyte kontrolną aby zadecydowac co dalej z tym zrobić. Pytałam się czy on zagraża dziecku to powiedział, że nie
-
Hej dziewczyny, co do USG, gdyby rzeczywiście były jakiekolwiek przesłanki, że może zaszkodzić to lekarze by go po prostu tak często nie robili, a USG to nie jest badanie które istnieje od kilku lat, więc uważam, że nie ma się co martwić. Co do lotu my tez planujemy wakacje około kwietnia jak lekarz stwierdzi, że nie ma przeciwskazań
Margotka87 lubi tę wiadomość
-
Hmm, ja bym bardzo chciała polecieć, ale jakieś mam obawy, wiem, ze nie powinno nic sie stac, ale boje sie, aby nie miec na miejscu jakiejś jazdy i tam gdzies biegac po lekarzach...hmmm ;/
Ponoć najlepszy termin na latanie to właśnie drugi trymestr...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2014, 15:46
-
Dziewczyny druga sprawa!!!!!!
czy któraś z Was boryka się z napadami płaczu z byle powodu, krzyku, nerwowością?
Wkroczyłyśmy w 2 trymestr i miało być tak pięknie i się zaczęło...Nie jestem osobą bardzo wylewną i płaczliwą, ale ostatnio...Krzyk i nerwy z powodu głupoty, płacz z błahostek, wręcz jakieś napady agresji, nerwy, pojawia się to nagle i np. 30 min i po wszystkim...Wtedy cała się wręcz trzęsę, zazwyczaj pada na męża, bo na nim wyładowuje agresje! On jest już tym chyba zmęczony, ja sama wiem,że nie jest to dobre, ale nie umiem nad tym panować...ostatnio 30 min płakałam bo mi się popsuł skype, to chore Czy macie na to jakieś sposoby, bo ja chyba oszaleję... -
ja na początku ciąży byłam co tydzień u lekarza i za kazdym razem miałam USG z tego względu że lekarz musiał zobaczyć co i jak, a teraz chodze co 3 tyg i zawsze mam USG i ci lekarze co mowią ze to szkodzi dzieciu chyba są starej daty bo dzisiejszy sprzęt jest o niebo lepszy. Po za tym moja przyjaciółka też tak słyszała od lekarza i nie robił jej USG ostatnie miała w 6-7 tyg a potem w 14tym i okazało się że ciąża obumarła... i miała pretensje do lekarza że gdyby wcześniej miała USG to by tyle czasu nie chodziła z martwą ciążą i się nie przyzwyczaiła... oczywiście to był jej przypadek ale do 2 trymestru powinny być USG robione regularnie aby sprawdzić czy ciąża prawidłowo się rozwija tak mówił mój lekarz ale wiadomo co lekarz to teoria najważniejsze żeby maleństwa rosły )
-
ja też miewam okropne wahania nastrojów, ale to podobno w ciąży normalne. raz się smieje a za 10 minut porafie płakać. Mój mąż już się do tego przyzwyczaił jak uświadomiłam go,że takie wahania nastrojów mogą potrwac aż do końca ciąży. Przyjął do wiadomości i teraz całkiem inaczej reaguje na moje wybuchy nastrojów
-
AngelQa wrote:Mam to samo
wszystko mnie strasznie denerwuje, obrywa się oczywiście mojemu N, dziś dostał burę za zbyt głośne jedzenie
Buhahah no to ja zrobiłam awanturę, że mieli mi za głośno młynkiem do kawy.
Wieczorem za to zaczęło mnie brac jakies paskudztwo, moj maz wlasnie konczy swoje przeziębienie, wiec na pewno zaraziłam sie od niego, wiec jak rano sie obudzialam z bolem gardla i zapchanym nosem to dostal opieprz, ze mnie zaraził, ze jest nieodpowiedzialny...eh -
Dziewczyny czujecie bóle brzucha?? ja od 2 tygodni nic nie czuje, czasem cos zakuje, ale tak to nic, wcześniej co chwila, rwania, bol jajnikow, jakies dziwne akcje, a teraz cisza...wrecz mnie ta cisza przeraza, we wtorek mam usg, ale czy wy tez tak macie? ja juz schziuje czy dzidzia jest i wszystko z nia ok...rany...jak czubek
-
ja dzisiaj miewałam bóle brzucha takie delikatne pobolewania. Nie w każdy dzień tak mam. Nie wiem czy to zależy do dnia. Tak chciałabym zobaczyć mojego maluszka czy z nim wszystko w porządku już nie widziałam go ponad miesiąc a ten lekarz buc nie chce mi jeszcze robić usg, co ja bym dała aby na każdej wizycie miec robione usg, zwłaszcza przy tym moim polipie i plamieniach, Może ta nowa lekarka będzie miała jakieś inne podejście. Wizyte mam już w ten pt
-
Mnie brzuch bardzo rzadko zaboli, przez chwilę czasem czuję ciągnięcie po bokach a tak to nic się nie dzieje, tydzień temu miała wizytę wiec na razie jestem spokojna. Nie ma co się zamartwiać to już drugi trymestr i prawdopodobieństwo, że coś może być nie tak jest już naprawdę malutkie.