Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_29 wrote:BiB a jak będziesz mieć cesarkę to też w Siemiradzkim czy w jakimś innym? i wtedy płacisz za nią?
Niezależnie od tego, czy to będzie sn czy cc, to rodzę w Siemiradzkim. Za cc ze wskazań się nie płaci (chyba, że chcesz, żeby cię kroił konkretny lekarz, to wtedy musisz za niego zapłacić 1400 zł), z tego co wiem to oni nie robią cesarek na żądanie (ale nie jestem pewna bo mnie to nie interesowało)Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 20:23
-
Pogadam z lekarzem prowadzącym, taki właśnie jest plan, z tym że prowadzący idzie na urlop od 12 lipca...także jeśli trafię na wywoływanko i będzie wizja ewentualnej cesarki, to nie wiem co zrobię...
Ale nie chcę wróżyć. Na razie czekamy, jak dotrwam do czwartku to będę gadać z lekarką. -
Camilia wrote:Karola mój lekarz też akurat będzie na urlopie jak będę miała cc
Generalnie wiesz, nie zmartwiło mnie to 2 tygodnie temu, jak się dowiedziałam, bo poród sn to i tak z położną, więc wiesz...olałam, ale teraz kiedy do terminu 3 dni, w czwartek wizyta, każdy dzień niuńka przybiera na wadze, wizja wywoływania robi się coraz bardziej prawdopodobna, no to zaczynam się martwić. No ale jak napisałam wyżej, na razie nie ma co się przejmować....CZEKAMYmisia_k1 lubi tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Czyli nie taka cisza, skoro czop odszedł, u mnie nawet tego nie ma
Dawno Ci odszedł? Masz jeszcze jakaś wizytę u lekarza?
W piątek i niedzielę ale co do tego czy to czop to nie jestem pewnaJutro mam wizytę u gina więc powinnam się dowiedzieć czy to właśnie to
Karola:) lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Lolka a rzeczywiście do przemywania oczek używasz tych gazików jałowych, bo mi ostatnio koleżanka powiedziała że jej położne kazały niejałowych używać i ja już zgłupiałam
Dziewczyny na czerwcówkach polecały femaltiker na pokarm, podobno pomaga, w gemini jest w jakiejś promocyjnej cenie
Mojej malej jedno oczko ropieje nie mocno, ale co jakis czas te glutki sie zbieraja i uzywam gazików jalowych z sola fizjologiczna.
Dohbrze, ze piszesz o tym preparacie, musze kupic, co prawda jest ok, ale mam wrazenie, ze musze pokarmu miec wiecej, bo ona ma jakies duze zapotrzebowanieWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 22:42
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Camilia wrote:Dziewczyny ale macie fajnie, że Wasze Dzidzie są już z Wami
Mi do cc zostało 10 dni i z jednej strony nie mogę się doczekać a z drugiej strony się boję tego wszystkiego.
Lolka a jak rana się goi i czy bardzo bolało?
Powiem ci, ze jak kazali mi wstac po cc, a cieli mnie o 20.30, o 5 podniesli to bylo zle, bolalo, ale sie przemoglam. Brak sil, ledwo nogi czulam...ale zmusilam sie i pochodzilam pare razy i tak co 30 min na sali pooperacyjnej, bo o godz.7 przeniesli nas na normalne sale.
Jednak w lozku juz zaczelam sobie je cwiczyc, machac robic okregi itd...
Pierwszy dzien byl okropny bolalo, drugi dzien lepszy, trzeci znow bolalo, caly czas na przeciwbolowych, a pozniej juz tylko lepiej...Bol do zniesienia, wiec spokojnie
Chociaz spodziewalam sie ze bedzie gorzej...teraz czuje tylko przy kaszlu, śmianiu i kichaniu...od wypisu nie biore przeciwbolowych.
Czuje rane, ale chyba goi sie ok, w czwart jade na zdjecie szwow, wiec mam nadzieje, ze ok...juz brzuch spada, wiec rane powoli widze i chyba jest ok
Chodze, siadam, w kuchni odgrzewam jedzenie, noszę malą, no wszystko normalnie
Najgorsza byla sama operacja, ja nigdy nie bylam w szpitalu, wzieli mnie na stol, wszedzie ludzie w maskach, podali znieczulenie. Dobrze, ze czytalam zeby nie patrzec w gore na lampy, bo tam widzisz cala operacje, jak zobaczylam jak mam przecieta skore i krew i oni tam machaja to myslalam, ze zejde, takie dziwne uczucie
No i mega strasznie, ze nie czujesz nog, a wiesz ze je masz...to bylo dla mnie okropne, ale szybko, 20 min i jestes po...
Takze czy ta cc taka zla, nie powiedzialabym
ps. U mnie efekt uboczny znieczulenia to mega bol barku, a od lozka szpitalnego kregoslupa szyjnego, na to musialam brac przeciwbolowe a nie na rane...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 22:43
-
Hej Mamusie,
Dziś 7/7/2014 moja data porodu.
Pojechałam na wizytę. Lekarz podczas badania szyjki zaczął z uśmiechem kręcić głową. Myślałam, że powie proszę do szpitala, bo mam już od dawna skurcze Braxtona-Hicksa, a on: "nic nie ruszyło, zero rozwarcia". Dopiero w czwartek następne badanie. Także raczej mnie wyprzedzicie
Z drugiej strony, jak miałabym w taki upał rodzic, to wolę ze dwa dni poczekać...
Gratuluje wszystkim dotychczasowym mamusiom a przyszłym życzę zdrowych aniołków/lolka83, am, Karola:), Plumb80 lubią tę wiadomość
-
Lolka dziękuję za tak szczegółowy opis i słowa otuchy
Mam nadzieję, że dzielnie to zniosę jak Ty. Dobrze, że napisałaś żeby nie patrzeć w górę na lampę bo faktycznie można odpłynąć
Napisz jeszcze czy dbasz jakoś szczególnie o ranę i czy w szpitalu dostałaś przeciwbólowo morfinę czy jakieś słabsze środki?
I jeszcze z innej beczki. Jakie konkretnie dajesz Małej witaminy D i K ?lolka83 lubi tę wiadomość
-
Nie mam zielonego pojecia co bylo w kroplowce
Co do lekow mialam do wyboru, paracetamol, ketonal i jakies czopki ale nie pamietam nazwy...
tak czy siak, duzo tego nie bralam, raz czy dwa na dzien i wystarczylo.
D-Vitum Witamina D dla niemowląt i K od jutra tez tej firmy. -
lolka83 wrote:Nie mam zielonego pojecia co bylo w kroplowce
Co do lekow mialam do wyboru, paracetamol, ketonal i jakies czopki ale nie pamietam nazwy...
tak czy siak, duzo tego nie bralam, raz czy dwa na dzien i wystarczylo.
D-Vitum Witamina D dla niemowląt i K od jutra tez tej firmy.
Czyli w kroplówce mogła być morfina
I jak się wyciska te kropelki, wprost do buzi dziecka i nie ma z tym problemu?
-
Camilia wrote:I jak się wyciska te kropelki, wprost do buzi dziecka i nie ma z tym problemu?
Ja te kropelki wyciskam na brodawkę podczas jedzenia tak po trochu, więc niezauważalnie dla dziecka i nie boję się że kapsułka się wyślizgnie do buzi. Witaminy mam tej samej firmy co Lolka, dostaliśmy całą masę tego w szpitalu przy wypisie, więc dobrze się wstrzymać z zakupem przed porodem
Nie wiem czy pisałam o tym w poście o rzeczach ważnych do szpitala, najwyżej powtórzę - maść do ochrony - pielęgnacji brodawek - niezbędna, ja używam maści Maltan (skuteczna, w przystępnej cenie). Najlepiej zacząć używać od samego początku, zanim cokolwiek zacznie boleć, a maść dodatkowo zachęca niemowlę do ssania piersi, nie trzeba tego zmywać.
-
lolka83 wrote:Takze czy ta cc taka zla, nie powiedzialabym
Ja nie chcę mieć cesarki z zupełnie innego powodu. U mnie w rodzinie zarówno od str mamy jak i taty jest ogromna skłonność do nadmiernej otyłości, a co za tym idzie cukrzycy i innych chorób. CC jak wiadomo to operacja, nacinają brzuch i te sprawy, więc nie jest już takim prostym wyćwiczenie go potem przy zrzucaniu dodatkowych kilogramów, tylko robi się taki flaczek (wszystkie babeczki po cc u mnie w rodzinie mają duże brzuchy po ciąży i nie mogą z nimi nic zrobić).
Dodatkowo chciałabym za rok starać się o drugiego bobaska, a pierwsza cc bardzo często generuje potrzebę drugiego cc
lolka83 lubi tę wiadomość