X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe Mamusie 2014
Odpowiedz

Lipcowe Mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • BiB Autorytet
    Postów: 1446 1193

    Wysłany: 8 lipca 2014, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Lolka a jakie środki przeciwbólowe Ci podawali?
    Bo sama jestem ciekawa co mi mogą podawać po porodzie co mi w końcu pomoże a będę mogła przy karmieniu brać, tylko proszę nie mów że paracetamol


    Paula, koleżanka z pracy miała cc w ujastku i jej podawali ketonal.

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    relg9vvjzvb9a3my.png
    f2w30dw4i59sqele.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 8 lipca 2014, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BiB wrote:
    Paula, koleżanka z pracy miała cc w ujastku i jej podawali ketonal.

    Mam nadzieję, że chociaż dożylnie, bo w tabletkach jak mi dali w pierwszym tygodniu to pomagał na godzinę, max 2

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Aniulka Ekspertka
    Postów: 195 197

    Wysłany: 8 lipca 2014, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny u nas coraz bliżej do porodu a objawów brak, zupełna cisza. Powoli zaczynam się martwić, że czeka mnie poród indukowany. Dzisiaj wizyta więc mam nadzieję, że ustalimy z lekarzem jaki jest plan działania. Jak czytam o porodzie wywoływanym to mnie przechodzą ciarki... macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?

    ex2b9vvjc1a8dlo7.png[/url0975efaf2fd64ad1.png
    f2w3rjjgmre2apcb.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 8 lipca 2014, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam tragiczną noc dziewczyny. Nie wiem czy spałam z 2 godziny. Po pierwsze, to pokłóciłam się z mężem i jest mi tak przykro jak nigdy, nienawidzę się z nim kłócić. Nie spał w sypialni. Po drugie, to najpierw mała tak szalała, od 23 do 1 w nocy, że nie mogłam zasnąć a następnie zaczął się taki ból jakby miesiączkowy, że te moje poprzednie to przy nim pikuś. Na początku myślałam, że się zaczyna, ale nie były to żadne skurcze, tylko jednostajny ból dołu brzucha i okolicy krzyżowej. Tak silny, że wybudzał mnie w nocy co chwilę. Nad ranem usnęłam, ale ból nie przechodził. Miał chwilę punktów kulminacyjnych, więc próbowałam liczyć częstotliwość, no ale w międzyczasie zasypiałam ze zmęczenia. Wstałam niedawno, czuję się taka rozbita, przez niewyspanie, przez tą kłótnię :( Przeczyściło mnie 2 razy, chyba już z nerwów. Teraz siedzę, ból nadal jest, ale zdecydowanie mniejszy (taki jak ostatnio), myślę że zaraz ustąpi, chociaż wolałabym aby się nasilił i przerodził w skurcze, nie miałabym już wątpliwości. Hormony szaleją, nerwówka, eh...bez sensu. Miałam jechać rano do fryzjera, podciąć końcówki, ale tak bolało, że się bałam a teraz w ten upał wolę nie wychodzić.

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • karusia Autorytet
    Postów: 716 977

    Wysłany: 8 lipca 2014, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola:) wrote:
    Miałam tragiczną noc dziewczyny. Nie wiem czy spałam z 2 godziny. Po pierwsze, to pokłóciłam się z mężem i jest mi tak przykro jak nigdy, nienawidzę się z nim kłócić. Nie spał w sypialni. Po drugie, to najpierw mała tak szalała, od 23 do 1 w nocy, że nie mogłam zasnąć a następnie zaczął się taki ból jakby miesiączkowy, że te moje poprzednie to przy nim pikuś. Na początku myślałam, że się zaczyna, ale nie były to żadne skurcze, tylko jednostajny ból dołu brzucha i okolicy krzyżowej. Tak silny, że wybudzał mnie w nocy co chwilę. Nad ranem usnęłam, ale ból nie przechodził. Miał chwilę punktów kulminacyjnych, więc próbowałam liczyć częstotliwość, no ale w międzyczasie zasypiałam ze zmęczenia. Wstałam niedawno, czuję się taka rozbita, przez niewyspanie, przez tą kłótnię :( Przeczyściło mnie 2 razy, chyba już z nerwów. Teraz siedzę, ból nadal jest, ale zdecydowanie mniejszy (taki jak ostatnio), myślę że zaraz ustąpi, chociaż wolałabym aby się nasilił i przerodził w skurcze, nie miałabym już wątpliwości. Hormony szaleją, nerwówka, eh...bez sensu. Miałam jechać rano do fryzjera, podciąć końcówki, ale tak bolało, że się bałam a teraz w ten upał wolę nie wychodzić.


    Karolciu, albo się coś rozkręca, albo Twoje emocje w związku z kłótnią z mężem dały o sobie znać... Nie martw się kochana, mąż na pewno szybko pójdzie po rozum po głowy i zrozumie, że nie może się tak zachowywać... Ostatnio przechodziłam to samo, z tą różnicą, że chodziłam tak wściekła, że było mi wszystko jedno, że obraziłam męża... ehh wychodzi nam stres przed porodem chyba :)

    ja mam o 11.45 wizytę, odezwę się jak wrócę i w końcu dowiem się ile waży moja dzidzia!!

    Karola:) lubi tę wiadomość

    km5st5odu2rt42xe.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 8 lipca 2014, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki karusia, daj znać po wizycie :)

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 8 lipca 2014, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Dawidek :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 21:03

    Aniulka, misia_k1, Camilia, Iwo, MILA, Karola:), kasjja, Paula_29, ona20, lolka83, maggda lubią tę wiadomość

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • Camilia Autorytet
    Postów: 1963 2620

    Wysłany: 8 lipca 2014, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    No niestety, ale do karmienia dziecko i tak się chyba bierze dopiero jak morfina przestaje działać, nie?
    A wiesz, że sama nie wiem jak to jest ale na zdrowy rozum też sądzę, że najpierw organizm choć trochę powinien się oczyścić z morfiny.
    Lolka a Tobie jak szybko dali Małą do karmienia?

    ex2bi09kagxa44s8.png
    ex2bdf9hh28r1eq2.png
  • Camilia Autorytet
    Postów: 1963 2620

    Wysłany: 8 lipca 2014, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola to faktycznie ciężką noc miałaś. Ja spałam w miarę normalnie (4-5 razy na siku to już nie liczę bo to norma) ale jak się budziłam to było mi masakrycznie gorąco, koszulka cała mokra aż musiałam się przebrać. Nie dość, że hormony nam szaleją powodując wzrost temperatury ciała i nerwowość to jeszcze takie upały przyszły :-S
    No ale co zrobić trzeba dać radę ;-)
    A moja Mała dzisiaj tylko lekko się poruszała i chyba też odpoczywa w taką pogodę.

    Karola:) lubi tę wiadomość

    ex2bi09kagxa44s8.png
    ex2bdf9hh28r1eq2.png
  • Iwo Autorytet
    Postów: 597 1057

    Wysłany: 8 lipca 2014, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    x

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2014, 22:26

    Karola:) lubi tę wiadomość

    17u93e5e8a1j9elc.png 6b9cca1390b828e5.png
  • Iwo Autorytet
    Postów: 597 1057

    Wysłany: 8 lipca 2014, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    x

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2014, 22:26

    am lubi tę wiadomość

    17u93e5e8a1j9elc.png 6b9cca1390b828e5.png
  • Paulina23 Autorytet
    Postów: 465 455

    Wysłany: 8 lipca 2014, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczynki właśnie wróciłam od lekarza:) termin mam za parę dni, miałam ktg i wszystko ok z małą ale skurczy nie ma...:( ale za to mam rozwarcie, ale dokładnie go nie zrozumiałam jak mówił o tym rozwarciu bo coś na 1cm a coś na 3cm:P no i zauważył obrzęki...zmierzył ciśnienie i troszkę wysokie, kazał mi parę razy dziennie mierzyć, a w czwartek kolejna wizyta:* ale mała nic...wczoraj zrobiłam sobie bardzo ciepłą kąpiel, a później poprzytulaliśmy się z mężem... myślałam,że coś się ruszy...

    Karola:) lubi tę wiadomość

    8p3ovfxmkhui00ao.png gpedxzdv7oki5wqi.png
  • agagita Ekspertka
    Postów: 150 86

    Wysłany: 8 lipca 2014, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkim nowym mama gratuluje i trzymam kciuki za reszte. Sama mam jeszcze 19 dni do terminu i juz sie doczekac nie moge.

    Iwo, Karola:), Camilia, Paula_29 lubią tę wiadomość

    z6vlzyh.png
    iwmyplk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2014, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Coś chyba ta noc dla nas wszystkich jakaś dziwna :/ Zaczęło się u mnie już wczoraj wieczorem, kilka skurczy,a potem ból brzucha jak na @, ale o wiele silniejszy niż zwykle. Całą noc go czułam.
    Od rana to samo, skręcanie jajników, potem zaczęły się skurcze co 30 min. Przy chodzeniu nasilało się i były co 15 min. Wreszcie nie mogąc już wytrzymać z bólu pleców, siadłam na kanapie i od godziny skurcze są rzadziej i nie tak bolesne, ale ból brzucha nadal trzyma. Może się coś rozkręci,albo to zapowiedź przed zbliżającą się akcją za parę dni,sama nie wiem. Czekamy i tyle, nic na siłę.
    Karola, trzymam kciuki za Waszą zgodę, to nie najlepszy czas na kłótnie, mam nadzieję że pogodzicie się z mężem.

    Iwo, Karola:), Camilia, Paula_29 lubią tę wiadomość

  • lolka83 Autorytet
    Postów: 2233 2303

    Wysłany: 8 lipca 2014, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilia wrote:
    A wiesz, że sama nie wiem jak to jest ale na zdrowy rozum też sądzę, że najpierw organizm choć trochę powinien się oczyścić z morfiny.
    Lolka a Tobie jak szybko dali Małą do karmienia?

    od razu w sali pooperacyjnej.

    Camilia lubi tę wiadomość

    MamoZobacz.pl


    wff22n0auovilby7.png
  • ewelina84 Autorytet
    Postów: 392 323

    Wysłany: 8 lipca 2014, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    am wrote:
    Ewelina, Zabuszka muszę się głupio zapytać czemu ściągacie mleko laktatorem, jego nadmiar czy to które potem dajecie dzieciom?
    Ja karmię piersią, fakt nie mam kontroli nad ilością zjedzonego mleka, ale położna mówiła że jak się karmi tylko piersią to na żądanie, a mieszanką to trzeba bardziej kontrolować.

    Pilnujecie jakoś diety, czy jecie normalnie? Dawidka pobolewa brzuszek, spina się i napina jak ma robić kupę, nie wiem czy to przez to co jem, czy po prostu sprawia mu to tyle trudu, przeważnie w nocy mamy z tym problem. Ja w sumie uważam na to co jem, nic smażonego, póki co żadnych owoców, myślę że po paru tygodniach będę eksperymentować z jedzeniem.

    Ściagam lakatoterm poniewaz mała mi śpi po trzy godzi i piersi robia sie pełne ściagam tylko troszeczke zeby tyko ulge poczuc nigdy do konca i zrobiłam to dwa razy i narazie lakatore nie potzrebny

  • ewelina84 Autorytet
    Postów: 392 323

    Wysłany: 8 lipca 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madzia84 wrote:
    07.07.2014 o 12.28 na swiat przyszla Liliana,3540,55cm. Jest sliczna :-)

    Gratuluję:)

    Mandalena lubi tę wiadomość

  • ewelina84 Autorytet
    Postów: 392 323

    Wysłany: 8 lipca 2014, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lolka83 wrote:
    od razu w sali pooperacyjnej.


    mi też:)

  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 8 lipca 2014, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z mężem już się pogodziłam, nie potrafimy się długo na siebie gniewać, ale po co to wszystko... Nie dość że ta końcówka nerwowa, to jeszcze dokładać problemów. Zrobiłam mu wykład i wygląda na to, że zrozumiał :P Chociaż podejrzewam że kobietę w ciąży ciężko pojąć :P

    Widzę, że nie tylko ja miałam ciężką nockę. Iwo też miałam straszne parcie z rana, też stanęłam na wadze i od 4 tygodni cały czas ta sama waga... +15 kg- oby już tak zostało!
    Rozmawiałam dzisiaj z koleżanką z terminem na wczoraj i mówiła mi, że położna zaleciła jej zrobienie lewatywy, to powinno przyspieszyć poród...o takich teoriach nie słyszałam, a Wy ? W ogóle u Was robią w szpitalu lewatywę przed porodem? u nas nie.

    karusia, Paula_29, lolka83, Mandalena lubią tę wiadomość

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 8 lipca 2014, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki.
    Trzymam mocno kciuki za jak najszybsze rozkręcenie akcji, bo jak Was czytam ile macie objawów, które tak czy inaczej ustępują, to aż nie mogę uwierzyć, ale może dzięki temu Wasze organizmy ładnie przygotują się do porodu i będzie to takie naturalne.

    Karola ja słyszałam że lewatywa może przyspieszyć/wywołać skurcze. U mnie w szpitalu robią przed porodem i szczerze w tym momencie nie wyobrażam sobie żebym jej nie miała. Pomijając cały poród, to potem też trudno się "załatwić" a jak się miało lewatywę, to ten moment można lekko odciągnąć ;)

    Karola:), Iwo, lolka83 lubią tę wiadomość

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
‹‹ 281 282 283 284 285 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ