Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Mindusia gratulacje, nie było Cię na liście, więc nie mogę zaktualizować ;/
BiB, ja miewam coraz lepsze nocki, cudownie mi się dzisiaj spałow ogóle jakoś lepiej się czuję. Wczoraj położne w rejestracji mówiły, że 2 tygodnie temu gorzej wyglądałam, jakaś taka nabrzmiała, że dawały mi max tydzień na poród, a że wczoraj super - śmiałam się do nich, że no tak, bo ja w ciąży zostane
Ale faktycznie lepiej wyglądam i lepiej noce przesypiam, w ogóle mam siłę, a i schudłam wg wagi u lekarza - niecały kg w przeciągu ostatnich 2 tygodni.
No dzisiaj pełnia, mnie chyba nie obejmie, ale może któraś z Was, także do boju!
Uświadomiłam sobie, że to nasz, z M., JUŻ NA PEWNO ostatni weekend w sumie we dwójkę. No chyba, że urodzęNo ale jeśli nie - to za tydzień już będę w szpitalu.
Iwo, am lubią tę wiadomość
-
A ja się jakoś kiepsko czuje od wczoraj, zgaga mnie nie opuszcza, jest mi słabo, ciężko mi się oddycha, głowa mnie boli jakaś taka jestem "niewyraźna" i nie mam sił na nic. A i ciągle chce mi się spać
Karola ty już nie przewiduj, że Cię pełnia nie obejmie, bo możesz się po prostu obudzić zalana wodami i żadnych innych objawów nie miećKarola:), karusia lubią tę wiadomość
-
Kurcze, Iwo, to nieciekawie, moja lekarka od jutra idzie na 2tygodniowy urlop, też jej nie będzie. Jeszcze mnie pocieszyła, że tylko ja i jeszcze jedna dziewczyna nie wyrobiłyśmy się z porodem przed jej urlopem
Może w poniedziałek/wtorek podjedź sobie do szpitala na ktg i zadzwoń do tego lekarza co masz robić dalej, jeśli nie urodzisz oczywiście bo życzę Ci aby Dawidek wykorzystał tą pełnieIwo lubi tę wiadomość
-
Paula mnie też zgaga nie chce opuścić
Jeśli chodzi o noce to standardowo budzę się z 4-5 razy do WC i jest mi mega ciepło.
Karola trzymam kciuki by ta pełnia miała na Ciebie pozytywny wpływWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2014, 10:20
Karola:), Paula_29 lubią tę wiadomość
-
zabuszka wrote:ja pamietam ze w noc przed rannym alarmem to ja tez nie moglam spac tak jakbym cos przeczuwala
Jest już 10, kto miał mieć ranny alarm to już go miał- mnie to nie dotyczy. Wręcz pomyślałam sobie, że nie chciałabym dziś urodzić, bo na porodówce pewnie tłok i położne będą miały dużo roboty i przez to pacjentki będą gorzej traktowane (w sensie, że z braku czasu)
Mindusia serdecznie gratuluję! Widać, że na tym forum Szymki to duże chłopakiKarola:), Iwo lubią tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:A ja się jakoś kiepsko czuje od wczoraj, zgaga mnie nie opuszcza, jest mi słabo, ciężko mi się oddycha, głowa mnie boli jakaś taka jestem "niewyraźna" i nie mam sił na nic. A i ciągle chce mi się spać
)
No mam dokładnie to samo. Przed chwilą udało mi się zdrzemnąć pół godzinki, bo aż mi było niedobrze z tego niewyspania i zmęczenia i obudziłam się mokruteńka mimo tego, że śpię niczym nie przykryta,przy otwartym oknie i na golasa
IWO- nie wiem o co kaman, ale po prostu nie mogłam usnąć. Najpierw młody dawał popalić chyba do 1 w nocy, tak mocno i intensywnie, że chyba pierwszy raz w ciąży tak miałam. Udało mi się usnąć ok 2, a o 4 obudziłam się do wc i było już po spaniu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2014, 10:22
Iwo lubi tę wiadomość
-
BiB wrote:No mam dokładnie to samo. Przed chwilą udało mi się zdrzemnąć pół godzinki, bo aż mi było niedobrze z tego niewyspania i zmęczenia i obudziłam się mokruteńka mimo tego, że śpię niczym nie przykryta,przy otwartym oknie i na golasa
No to witaj w klubie, ja siedzę pod klimatyzacją i też mi gorąco, choć w zasadzie na zewnątrz jest chłodnoIwo lubi tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Paula, chciałabym
nawet nie wiesz jak bardzo!
A już podjęliście decyzje co do wywoływania sn?
Zgagę masz nawet w dzień? Współczujęu mnie pojawia się, ale sporadycznie, tylko jak się kładę wieczorem do łóżka..
Tak Karola, zgagę mam non stop niestety
Co do wywoływania to właśnie jednak chyba nie pójdziemy bo położna z którą jestem umówiona na poród ma przez cały przyszły tydzień dyżury w innym szpitalu, więc nie mogłabym rodzić z nią, bo skierowanie mam do tego pierwszego szpitala
Ona pracuje w dwóch i jesteśmy umówieni tak, że jak zacznę rodzić to dzwonimy do niej i ona mówi gdzie przyjechać, a nie chce już kombinować i zmieniać położnej więc czekamy, jak się nic nie wydarzy zgłosimy się do szpitala 20 lub 21Karola:) lubi tę wiadomość
-
Iwo wrote:Cześć dziewczyny, ja już dziś po KTG...
Jestem zadowolona, bo:
1. KTG w porządku
Jestem zła, bo:
1. żadnych skurczy
2. mój lekarz jest na urlopie
3. zadzwoniłam do niego, to jeszcze w przyszłym tyg też prawdopodobnie będzie na urlopie, a miał mi zrobić kontrolne USG, bo mały na masie już nie przyrasta, łożysko stare i mało wód
4. kompletnie nie wiem, jaki plan na przyszły tydzień, co mam robić, a to już po terminie będzie
Młody wychodź już !!!!
Karola ja też ostatnio noce ma coraz spokojniejsze, nic się nie dzieje. Nawet rzadziej do toalety wstaję. Chyba więcej wypacam w te upalne noce...ehhh
Mindusia gratulacje
BiB co się działo?
u mnie podobnie różnica w wadze między dwoma ostatnimi usg w odstępie tygodnia 100 gram na plus czyli nie wiadomo czy rośnie jeszcze.Łożysko II na III stopień. Termin na dzisiaj, wczoraj miałam bóle regularne podbrzusza i krzyża ale dzisiaj już nic nie boli.Plan jest taki że dzisiaj o 17 ktg kolejne w sob albo ndz a w poniedziałek do szpitala. To nasz ostatni weekend w domu we dwoje
Kochane trzymam kciuki za nasze lekkie i szybkie porody.Karola:), Paula_29, AngelQa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny.
Wczoraj nie pisałam, bo nie miałam nastroju ani chęci, tylko całe popołudnie przepłakałam.
Byłam wczoraj na growth scan, bo przypuszczają, że synek jest dużym dzieckiem. Na usg wszystko się potwierdziło. Victor ma obecnie około 4,5 kg. Przeraziłam się. Po usg miałam od razu spotkanie z położną w szpitalu, sami wyznaczyli. Okazało się, że chciała mi indukować poród, zacząć od masażu szyjki i później innych działań, aby dziecko nie rosło już i żebym zaczęła rodzić.
Nie zgodziłam się na masaż szyjki i indukcję. Miałam rozmawiać z lekarzem,ale takowy się nie zjawił, bo zajęty był. Położna zadzwoniła przy mnie do lekarza, powiedziała że nie chcę indukcji i jedyna opcja wg mnie to cesarka. Rodziłam córkę, która ważyła 3890 g i już wtedy miałam straszny problem. Mała utknęła barkami, nie byłam w stanie jej wypchnąć sama, poród trudny i zakończony w końcu 21 szwami na kroczu.
Po chwili otrzymałam informację, że oni nadal skłaniają się ku naturalnemu porodowi. Jeśli mały utknie, to wtedy zrobią cesarkę.
Wtedy już nie wytrzymałam. Rozpłakałam się jak dziecko. Powiedziałam, że nie mam zamiaru mieć 10 cm rozwarcia, przeć kilka godzin tak duże dziecko, potem mieć wdrożone kleszcze, próżnociąg, być nacinana albo sama pęknąć, żeby na koniec jeszcze mnie zabrali na cesarkę i po wszystkim być rozwalona na dole i z raną brzucha.
Poza tym wiem jakie są konsekwencje i ryzoko takiego porodu. Mogę mieć krwotok, mogą mi nie wytrzymać kości spojenia, z którymi już teraz mam problem. Może mi pęknąć kość ogonowa. Natomiast mały może się niedotlenić, wyciągając go na siłę, mogą mu uszkodzić obojczyk itp.
Po tym wszystkim położna wykonała kolejny tel do lekarza. Stanęło na tym, że dzisiaj na 16:00 jadę na konsultację z tym lekarzem i zapadnie dzisiaj decyzja jak rodzimy i kiedy.
Jestem załamana i wystraszona. Nie chodzi o to, że jestem leniwa i chę cesarkę, żeby się nie męczyć. Moje wcześniejsze dwa porody odbyły się drogą naturalną, bez jakichkolwiek znieczuleń. Ale pamiętam dobrze, jaki problem był z urodzeniem córeczki, a teraz synek ma być jeszcze większy !!! Mam nadzieję, że zgodzą się na tą cesarkę, bo jak nie to nie wiem jak ja zniosę ten poród. Trzymajcie za mnie dziś kciuki,żeby udało mi się wywalczyć na moje.
Mindusia moje gratulacjekarusia, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Plumb, kochana, trzymam kciuki za Ciebie i za synka!! Kurcze, aż przeraziło mnie to co piszesz... Zwłaszcza, że rodziłaś już sporą córkę i wiesz, że nie było łatwo... Przecież wg zaleceń WHO masz prawo mieć cesarkę i o nią walcz, skoro nie czujesz się na siłach, żeby rodzić naturalnie tak duże dziecko! W pełni rozumiem i popieram Twój wybór! Trzymam za Ciebie kciuki, nie daj się tam
Plumb80, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Plumb to duży już ten Twój synuś jest mam nadzieje że wykonają Ci cesarkę bo to naprawdę duża waga dziecka...mój synuś na poniedziałkowym usg ważył nie całe 4 kg i też ciągle rośnie...3 mam za Ciebie kciuki napisz po wizycie
Plumb80 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a> -
nick nieaktualny