Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
wsadzają taką cienką, długą rurkę i przez nią zaglądają:
"Amnioskopia to badanie wykonywane u kobiet ciężarnych. Za pomocą amnioskopu z obturatorem (wziernik, przyrząd optyczny) wprowadzanym do kanału szyjki przeprowadza się ocenę barwy i ilości płynu owodniowego (zielone wody płodowe lub o zmniejszonej ilości mogą wskazywać na prawdopodobieństwo zagrożenia płodu) czy ocenę stanu błon płodowych." -
dziewczyny u mniue tez nie bylo zadnych skurczy na ktg a rozwarcie 5 cm i szyjka przygotowana do porodu. w srode przyjechalam do swojego gin do szpitala bo dyzur mial.na badanie ktg i nic.porozmawialam z nim i zaproponowal abym zostala i zrobimy test oxytocyny czy macica w ogole reaguje. poza tym na ktg wyszla tachykardia pod koniec i wolal sie upewnic. przyjeto mnie na porodowke i podlaczono kroplowke na ok 1.5 h.pojawily sie skurcze na ktg.lekarz przyszedl i powiedzial ze sa dwie opcjel albo indukcja albo czekamy naturalie bo moze sie cos ruszy po tescie.wybralam opcje druga on tez tak sugerowal.skurcze co 15 min wystapily miedzy 20 a 21. 21.30 lewatywa rozwarcie 7 cm.po lewatywieok 22.20 skurcze co 5 min i skakanie na pilce he.pisalam wtedy do was.mialam tez prysznic i TENS.po polnocy juz mega bolesne krzyzowe. sam final trwal z 20 min chodzi mi o parcie.i o 0.40 Jasieniek juz byl.
na zewnatrz nie popekalam ani nie mialam nacinanego krocza ale za to w srodku przedsionek pochwy.mam szycie ale dokladnie nie wiem ile szwow mowil moj gin ze dwa no ale w tym amoku szczescia nie pamietam. moja kruszynka najukochansza na swiecie lezala sobie u mnie dobre kilkadziesiat minut jak lezal na brzuchu.Moje Najwieksze Szczescie od razu zapomnialam co to bole porodowe:)
to tak w skrocie bo pisze juz trzeci raz ale Maly co chwile w polowie pisania sie wybudza i marudzi hihi.Iwo, Iwo, Camilia, Paula_29, mikulka, Karola:), Mandalena, am, Aniulka, kasjja, karusia lubią tę wiadomość
-
am wrote:Dziewczyny trzymam cały czas kciuki za Wasze szybkie i jak najmniej bolesne rozwiązania.
Plumb80 współczuję przejść, nie daj się i walcz o swoje.
Karusia co do karmienia, to pierwsze dni jak najbardziej zawijałam Małego w kokonik, nie tylko do karmienia, tak czuł się najlepiej, najbezpieczniej i był wtedy spokojny. Teraz już tego nie robię, bo Dawidek lubi się już przeciągać, nawet podczas karmienia, czy rączkę położyć na piersi, pomachać nóżkami
Mam jeszcze pytanie do Mamuś z dziećmi, czy chodzicie już na spacery?
Bylismy wczoraj ze mna na zdjeciu szwow. To niby troche sie z nia przeszlismy w foteliku. Dzis znow na kontroli z malutka. Wszytko ok, przybiera na wadze, zoltaczka schodzi, kikut nadal jest. Poprosilam o kropelki bo jedno oczko lzawi...teraz trwa sesja zdjeciowa, mala bedzie miala pamiatke
Jakby byla pogoda jutro planujemy wyjscWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2014, 17:03
Camilia, Paula_29, am, Karola:) lubią tę wiadomość
-
lolka u mnie ropieje ale sola przemywam.
he no iwo gdyby nie te pekniecia w srodku to chyba idealny porod.polozna tez mowila ze w szoku ze do 5 cm bez boli doszlam;) jak poczulam skurcze to tez sie cieszylam ze polowe drogi tak pokonalam.Iwo, Paula_29, lolka83, am, kasjja, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o ten czop śluzowy to ja słyszałam, że jeżeli jest biały, żółty to na poród trzeba jeszcze trochę poczekać, natomiast jeśli jest podbarwiony krwią to ponoć poród tuż, tuż, ale nie wiem ile w tym prawdy:)
Iwo, Paula_29, Karola:) lubią tę wiadomość
-
AngelQa wrote:Jeśli chodzi o ten czop śluzowy to ja słyszałam, że jeżeli jest biały, żółty to na poród trzeba jeszcze trochę poczekać, natomiast jeśli jest podbarwiony krwią to ponoć poród tuż, tuż, ale nie wiem ile w tym prawdy:)
No to ja miałam mocno podbarwiony krwią, mam nadzieję że się sprawdzi co mówiąAngelQa, lolka83, Plumb80, karusia lubią tę wiadomość
-
misia_k1 wrote:lolka u mnie ropieje ale sola przemywam.
he no iwo gdyby nie te pekniecia w srodku to chyba idealny porod.polozna tez mowila ze w szoku ze do 5 cm bez boli doszlam;) jak poczulam skurcze to tez sie cieszylam ze polowe drogi tak pokonalam.
NO wlasnie u nas sol na chwile pomaga, jak nie przejdzie za 2 dni to chyba zapuszcze juz te krople. -
My dziś byliśmy u lekarza, ale tylko pół wizyty patronażowej zaliczone, bo lekarz nie miał wystarczająco czasu, bo na rejestracji zapisali nas na 15 min zamiast na pół godziny, więc za tydzień znów idziemy. Dawidek waży 3500, więc ładnie przybiera, pępuszek nam dziś rano odpadł
Do przychodni pojechaliśmy autem mimo iż bardzo blisko, ale strasznie lało.
Właśnie jeśli chodzi o te spacerki to ja raczej się nie nadaję na chodzenie, mam nadzieję że w przyszłym tygodniu już dam radę, póki co jestem słaba i pocę się jak mysz. Do wagi sprzed ciąży zostało mi 7,5 kg.
Misia ja nie smaruję niczym, bo nie mamy problemu suchej skóry, kąpię w oliatum i póki co jest ok.misia_k1, Iwo, Karola:), lolka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny udało się,ale było ciężko. Miałam konsultację z lekarką,z Pakistanu,panna,więc o tym co to poród nie wie z autopsji. Była cały czas na nie,bo wg niej cesarkę robi się u dzieci powyżej 5 kg
Ponad godzinę wałkowałyśmy temat.Ona żeby indukować dzisiaj poród i próbować rodzić naturalnie,ja że absolutnie nie.
No to wyjechała z takimi tekstami co do cesarki,strasząc mnie że z opisu ogólnie wyszło że to straszna operacja i zejdę im na stole. Na to ja,że mając krwotok przy porodzoe też mogę zejść oraz podduszone dziecko.
Sfochowana powiedziała że nie może podjąć decyzji i wzywa lekarza.
Przyszedł lekarz,Angol. Wyprosił ją z pokoju. Porozmawiał o moich obawach. Przyznał mi rację,że poród dużego dziecka jest ryzykiem i że rozumie mój strach i jak najbardziej podpisuje się na TAK pod moją prośbą. Wyszedł z gabinetu i słychać było jak opieprza tamtą kobietę.
Za chwilę wróciła do gabinetu z gotową formą i zgodą do podpisania na cesarkę. Można? Można!!!!
Pobrali mocz,krew,wymazy do operacji.
Także dziewczyny - w poniedziałek mamy być w szpitalu o 7:30 rano,a w obiad zrobią cesarkę.Ale data 14/7/14
Jeśli coś się zacznie w weekend( bo termin na jutro) to mam dzwonić,przyjmą mnie od razu i cesarka bez kolejki.
Dziękuję Wam za wsparcie,jesteście kochanekarusia, Paula_29, am, maja89waw, Karola:), MILA, Camilia, lolka83, mikulka, aneczkaaa1985 lubią tę wiadomość