Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Lolka, Paula jak tam wasze dzieciątka? Dają dziś popalić że się nie odzywacie?/
Ja dziś całe popołudnie karmię, potem krótka drzemka, a jak Mały si e budzi to po 5 min wrzask i cycek i od nowa wszystko .... teraz etap drzemki ....lolka83, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Ja szczepie 5w1, juz zdecydowalismy. Jednak przekonuje mnie to ze jest dłużej na rynku. Z rota się zastanawiam a pneum na pewno zaszczepie tylko trochę później.
U nas nawet ok. Mniej płaczu, za to baki ida duże. Mała zasnęła o 23.00 spala do 3 na karmienie i od 4 do 9. Później lenilismy się w łóżku do 12 z drzemkami.
Dostaje codziennie rumianek, krople delicol i espumisan,jak kiedyś. Ja jem mięsa na parze i warzywa, a tak to raczej to samo. Hmmm no i jest chwilowa poprawa, zobaczymy na ile.
Co do noszenia dziecka itd czytalam dziś ze naprawdę dziecko do 3 miesiaca tego potrzebuje, wiec nie powinniśmy mu tego zabierać, a chusta to naprawdę dobry pomysł. Im dziecko większe tym bardziej będzie potrzebowało chwil samotności.
Kupilam dziś mleko w Lidl co Paula poleciała z mała zawartością laktozy i ubranka, sporo większych.am, Paula_29, Eva0507 lubią tę wiadomość
-
Mała cały czas szarpie przy tej piersi
teraz praktycznie przy każdym karmieniu, przed chwilą przeżyłam horror, jak jej wypadła pierś to wpadła w taki szał, tak się "zaniosła" że przestała oddychać!!! Zaczełam nią potrzasać i złapała oddech, ale tak się przestraszyla, że zasnęła w sekundzie! A ja się tak zryczałam znowu
w czwartek wizyta w tej poradni laktacyjnej, z dnia na dzień jest coraz gorzej z tym jej jedzeniem - w sensie załapywania piersi i jej nerwów przy karmieniu. Jak ma to dalej tak wygladac to przechodzimy na butelkę, nie mam zamiaru bać się każdego karmienia!
My szczepimy chyba 6w1, muszę jeszcze dokładnie poczytać na ten temat. -
Karola:) wrote:Mała cały czas szarpie przy tej piersi
teraz praktycznie przy każdym karmieniu, przed chwilą przeżyłam horror, jak jej wypadła pierś to wpadła w taki szał, tak się "zaniosła" że przestała oddychać!!! Zaczełam nią potrzasać i złapała oddech, ale tak się przestraszyla, że zasnęła w sekundzie! A ja się tak zryczałam znowu
w czwartek wizyta w tej poradni laktacyjnej, z dnia na dzień jest coraz gorzej z tym jej jedzeniem - w sensie załapywania piersi i jej nerwów przy karmieniu. Jak ma to dalej tak wygladac to przechodzimy na butelkę, nie mam zamiaru bać się każdego karmienia!
My szczepimy chyba 6w1, muszę jeszcze dokładnie poczytać na ten temat.
Karola, moze sprobuj dac butelkę na wieczór tak 60-80 ml i zobaczysz jak będzie. Bo te zachowania to tak jakby chciala jesc a nie mogla, sama nie wiemWspółczuję, wiem, co za stres, sama mialam tak wiec wiem...
Boję się jutro tego szczepienia. Tez myslalam o 6w1. Jednak wiekszosc zanjomych szczepila 5w1, lekarze tez tak doradzili, sama nie wiem. Juz niech tak zostanie. -
Aniulka wrote:w biedronce też jest mleko bez laktozy, dzisiaj widziałam
Jutro jadę do gina to może po drodze uda się do lidla zaglądnąć, to kupiłabym to mleko i zobaczę czy jeszcze jakieś body dostanę.
Ostatnio mi doskwiera to że nie jestem niezależna i ciągle muszę wszystkich dookoła prosić o pomoc. Niestety nawet na zakupy nie da się czasem wyjść, bo jak z płaczącym dzieckiem albo w deszczuNie wspomnę jak coś mi potrzeba skądś czego nie mam blisko domu - nie ma szans. Już nie mogę się doczekać aż Mały troszkę podrośnie i będziemy sobie razem jeździć.
Czy Wy też tak macie, czy jeździcie wszystko załatwiać z dziećmi, czy zostawiacie je w domu ?lolka83, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Am ja zamawiam przez neta, albo jak maz wraca z pracy to idzie z mała na spacer a ja autem do marketu lub galerii! Mam 3 blisko domu, wiec 5 min i jestem. Tez czekam aż mała pod rośnie to będziemy jeździć , teraz za mała na stosy bakterii.
Ja właśnie karmie, ciekawe kiedy zaśnie, bo trochę się wygina przy piersi, gazy mecza.am, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, macie jakieś seriale do polecenia? Lubię coś oglądać jak karmię malutką, a właśnie skończyłam Chirurgów
dodam, że gotowe na wszystko, housa, lostów i One tree hill przerobiłam na studiach
To jedyny mój czas "wolny", kiedy mogę sobie coś pooglądać, więc czekam na propozycje)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2014, 11:36
-
Hej dziewczyny, u nas była położna przedwczoraj i zasugerowała że te opisywane dolegliwości i długość płaczu może świadczyć o czymś innym niż kolka czymś poważniejszym. Wczoraj więc zebraliśmy się do lekarza i pojechaliśmy się zbadać. Pani doktor(jakaś starsza była) powiedziała, że mała ma w brzuchu pełno pęcherzyków powietrza i że albo je za łapczywie albo źle chwyta pierś i jej wchodzi powietrze, ale na wszelki wypadek dała nam skierowanie na badania. Musieliśmy jechać dwa razy bo za pierwszym razem morfologia skrzepła, potem mocz łapaliśmy , w każdym razie w wynikach wszystko ok, a ona dalej płacze. Teraz nawet przez sen się wierci i stęka, już nie mam sił, nie wiem jak jej pomóc a to cały dzień trwa:(
lolka83 lubi tę wiadomość
-
kochAne moje chociaz wam moge troche sie pozalc to jeszcze zaczne od tego ze wczoraj w koncu nam zaczepili malego 6w1 i tak byl krzyk przed nami bylo dzieciatko 3 razy kute .... az sie serce krajlo cena naszej szczepionki 280;/ no ale nawet siniaka nie ma czy obrzeku tyle ze maly caly dzien po niej przespal tylko na jedzenie sie budzil ale tez byl ospaly i odrazu zasypial , noc za to byla ciezka wyspany to budzil sie czesto... ale nie to mnie martwi czy ktoras z was miala czy ma doczynienie ze skaza bialkoowa?? jak to wygada u nas s wlasnie takie krosteczki na calej buzi i lekarka sama nie wiedziala o to jest;/ niejest to czerwone raczej w kolorze skory tylko dosc sporo na policzka i brodzie .. zawsze cos na zle jeszcze widze ze jak mu sie nie ulewalo to wlasnie sie zaczelo czytalam ze przy skazie tak moze byc.tylko ze mleko zmmienione juz ponad 2 tyg i dopiero teraz by wyskoczylo??nigdy nie mialam doczynienia i sie martwie;/ jesli chodzi o wage pamietam ze ktoras mowila ze lekarka kazala ograniczyc jedzenie u na jest tydzien rowny roznicy i ponad 400g przybral i nic nie mowila ze zle to chociaz tyle dobrego. i jeszcze z drugiej beczki nie wiem czy dzis taki dzien ale stanelam przed duzym lustrem i masakr jakas cyce nie dosc ze z rozstepami to obwisle brzuch tez przeorany wygladam strasznie , fakt nic bym nie zmmienila bo kocham i meza i synka nadzycie ,ale mam dopiero 24 lata i chcialabym gdzies wyjsc nadwode czy gdzies a martwie sie ze pokazac si bedzie ciezko czy moj maz bedzie ogladal sie za innymi czy sie wstydzil mnie. moze to glupie ale tak mnie dzis dopadlo i caly czas mi sie plakac chce .jak sobie radzice ze soba w takichchwilach co?jeszcze nie wiem czy maly nie ma biegunki normalnie mam dosyc
-
Paula_29 wrote:Hej dziewczyny, u nas była położna przedwczoraj i zasugerowała że te opisywane dolegliwości i długość płaczu może świadczyć o czymś innym niż kolka czymś poważniejszym. Wczoraj więc zebraliśmy się do lekarza i pojechaliśmy się zbadać. Pani doktor(jakaś starsza była) powiedziała, że mała ma w brzuchu pełno pęcherzyków powietrza i że albo je za łapczywie albo źle chwyta pierś i jej wchodzi powietrze, ale na wszelki wypadek dała nam skierowanie na badania. Musieliśmy jechać dwa razy bo za pierwszym razem morfologia skrzepła, potem mocz łapaliśmy , w każdym razie w wynikach wszystko ok, a ona dalej płacze. Teraz nawet przez sen się wierci i stęka, już nie mam sił, nie wiem jak jej pomóc a to cały dzień trwa:(
Paula mocz pobieralas do woreczka? Ja 3 razy pobralam. Za kazdym razem byla przy tym kupa i balam sie ze wynik przeklamie. Juz nie wiem jak mam pobrac. Stac nad nia i czekac az zacznie sikac czy sprawdzac pieluche co chwile. Do tego musze znalezc jakies laboratorium 24h. Moja od jakuegod cczasu ma ten sluz w kupie. Wydaje mi die ze jest go sporo. Pediatra prywatna stwierdzila ze na tym etapie to normalne. Byle nie bylo krwi. Sama juz nie wiem...malej czesto w brzuszku slysze jak sie przelewa...jak czytam to takie rzeczy moga swiadczyc o alergii albo sama sie nakrecam.
My uspilismy mala dopiero po 2 w nocy. Zasypiala, budzily ja gazy. Dopiero zasnela ze mna w lozku...