Lipcowe mamusie 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Bumszakalaka wrote:Nie do końca to prawda, że teraz nie ma wyboru. Chore dziecko to zagrożenie dla zdrowia ciężarnej (psychicznego zawsze) a ta przesłanka, żeby dokonać terminacji w Polsce wciąż jest legalna. Trzeba się trochę bardziej naszarpać ze szpitalami niż wcześniej, ale jest to możliwe i do wykonania. Pomaga w tym na przykład fundacja Federa. Oby żadna z nas nie musiała z niej korzystać...
910608 lubi tę wiadomość
-
Bumszakalaka wrote:Nie do końca to prawda, że teraz nie ma wyboru. Chore dziecko to zagrożenie dla zdrowia ciężarnej (psychicznego zawsze) a ta przesłanka, żeby dokonać terminacji w Polsce wciąż jest legalna. Trzeba się trochę bardziej naszarpać ze szpitalami niż wcześniej, ale jest to możliwe i do wykonania. Pomaga w tym na przykład fundacja Federa. Oby żadna z nas nie musiała z niej korzystać...
Ale co to ma wspólnego z wolnym wyborem kobiety, jeśli trzeba się zgłaszać do organizacji pozarządowych? To żaden wybór, to ostatnia deska ratunku, która nie ma nic wspólnego z wyborem kobiety. To lekarze, z którymi mamy do czynienia, powinni pomagać kobietom i działać zgodnie z najnowszą wiedzą medyczną.
W każdym razie myślę, że każda z nas zgodzi się, że ciężarne nie mają teraz łatwo. Nie róbmy różnych obozów wśród nas, lepiej jakby wyszła nam wspierająca wioska kobietBo nie wiem jak Wy, ale ja boję się samotności w macierzyństwie. Jestem tu sama, znajome tylko z pracy i one póki co nie myślą o zakładaniu rodzin, poza tym każda w innej części Warszawy, rodzina też daleko...
Jejku, mam dziś dzień jojczeniaChciałam ubrać choinkę, żeby jakoś podbudować morale, ale nawet na to nie miałam siły. U Was też taki spadek formy?
Izolda7913, Justaaa lubią tę wiadomość
-
Ja dziś się już zmotywowalam i ubrałam z dziećmi. Ale tydzień już na to czekały. Ja nie mam formy od początku. Każdy dzień czuje się jakbym miała coś ciężkiego w brzuchu. Chce mi się jeść, a jak zjem to mnie mdli. Do tej pory robiłam dziennie średnio 12-13 Tyś kroków, a teraz 5-6 😱 przy 8 czuje się jakbym co najmniej Rysy zdobyła. Robię tylko to co muszę, zabawa z dziećmi jak najwięcej kombinuje jakieś klocki układanki rysowanie bo zwyczajnie nie mam siły na wyglupianie się z nimi. Czuje się jakbym była już w co najmniej 8 miesiącu a to dopiero początek. Łudze się że to po tym trzecim miesiącu przejdzie i trochę nabiorą enrgii.
-
910608 oczywiście, że to ostania deska ratunku a nie po prostu wybór. Ja się odnosiłam do wypowiedzi wyżej, że w sumie co za różnica czy dziecko chore czy nie skoro nie ma wyboru co do terminacji. A no można coś zrobić i szkoda, że trzeba się o to szarpać, w tak trudnym dla siebie czasie, ale no warto jednak próbować. Czy w Polsce czy za granicą. Powiem wam, ze dla mnie to ciężki temat, ale bardzo bardzo poważnie rozważamy emigrację m.in. Z tego powodu i z powodu polskiego systemu edukacji...
Co do spadku energii to ja też mam. Dzieci się poprzeziębiały, więc też nie mam dużo czasu do odpoczynku z nimi w domu. Poza tym stresuję się wizytą -
Dziewczyny, jestem w szpitalu ☹️ O 22 miałam krwawienie z dużymi skrzepami byłam pewna, że już po wszystkim, ale usg na razie w porządku, serce bije. Kazali zostać więc leżę, na szczęście sama na sali więc mogę płakać do woli. Teraz już tylko plamię, trzymajcie kciuki 😭💁♀️ 27
💁♂️ 31
______________
05.2021 💔 8 tc- poronienie zatrzymane
06.2021 laparotomia- usunięcie torbieli, jajowodu i fragmentu jajnika
______________
04.11.21 ⏸️
12 dpo- beta 78,9
15 dpo- beta 282,1 🥰
24.11- 6+1, bijące serduszko❤️
13.11- crl 2,43 cm ❤️
22.12- crl 3,95 cm ❤️
03.01- prenatalne- synek 💙
19.01- 110 gramów szczęścia 🥰
15.02- 250 gramów 🥰
01.03- połówkowe 🤞🍀
-
Tylko nie dali mi żadnych leków ani nic tylko to usg i krew na morfologię i na coś z krzepnięciem krwi więc nie wiem co myśleć i czego oczekiwać, moze cos podpowiecie.💁♀️ 27
💁♂️ 31
______________
05.2021 💔 8 tc- poronienie zatrzymane
06.2021 laparotomia- usunięcie torbieli, jajowodu i fragmentu jajnika
______________
04.11.21 ⏸️
12 dpo- beta 78,9
15 dpo- beta 282,1 🥰
24.11- 6+1, bijące serduszko❤️
13.11- crl 2,43 cm ❤️
22.12- crl 3,95 cm ❤️
03.01- prenatalne- synek 💙
19.01- 110 gramów szczęścia 🥰
15.02- 250 gramów 🥰
01.03- połówkowe 🤞🍀
-
Myszajda, mocne kciuki, trzymaj się. Może na wizycie coś powiedzą, albo z rana jakieś leki. Chyba nie ma żadnych leków na zatrzymanie. Cierpliwość, leżenie i jak najmniejsza aktywność. Pobrali Tobie wymaz przy przyjęciu?
Oby teraz się uspokoiło. Daj znać po wizycie. A coś przy USG mówili więcej?
07.2020 - 16tc👼💔
05.2019 - Zosia ❤️ -
myszajda wrote:Dziewczyny, jestem w szpitalu ☹️ O 22 miałam krwawienie z dużymi skrzepami byłam pewna, że już po wszystkim, ale usg na razie w porządku, serce bije. Kazali zostać więc leżę, na szczęście sama na sali więc mogę płakać do woli. Teraz już tylko plamię, trzymajcie kciuki 😭
Ps. Nie mówcie nic o formie, ja to się wogole do niczego nie nadaje.
Prawie nie wychodzę z domu. Mdłości okropne z odruchem wymiotnym co chwile, zmęczenie jakbym w kamieniołomie pracowała, bóle głowy, ostatnio jeszcze coś mi jelita powariowały.
Jeszcze tylko trochę i powinno być lepiej
29.10.21 dwie kreski 🥰
19.02.21 💔6tc [*]
2.02.21 kolejne dwie kreski ❤️
5.03.18 dwie kreski na teście !!!
Hiperinsulinemia, PCOS -
PatkaPP wrote:Myszajda, mocne kciuki, trzymaj się. Może na wizycie coś powiedzą, albo z rana jakieś leki. Chyba nie ma żadnych leków na zatrzymanie. Cierpliwość, leżenie i jak najmniejsza aktywność. Pobrali Tobie wymaz przy przyjęciu?
Oby teraz się uspokoiło. Daj znać po wizycie. A coś przy USG mówili więcej?💁♀️ 27
💁♂️ 31
______________
05.2021 💔 8 tc- poronienie zatrzymane
06.2021 laparotomia- usunięcie torbieli, jajowodu i fragmentu jajnika
______________
04.11.21 ⏸️
12 dpo- beta 78,9
15 dpo- beta 282,1 🥰
24.11- 6+1, bijące serduszko❤️
13.11- crl 2,43 cm ❤️
22.12- crl 3,95 cm ❤️
03.01- prenatalne- synek 💙
19.01- 110 gramów szczęścia 🥰
15.02- 250 gramów 🥰
01.03- połówkowe 🤞🍀
-
myszajda wrote:Pobrali wymaz. Przy usg lekarz powiedział tylko, że jest ok i serce bije, nic więcej i nic mi też nie pokazał.
07.2020 - 16tc👼💔
05.2019 - Zosia ❤️ -
PatkaPP wrote:Może jakaś bakteria się wdała. Dadzą antybiotyk i będzie ok. Trzymam mocno kciuki! Jak nocka?💁♀️ 27
💁♂️ 31
______________
05.2021 💔 8 tc- poronienie zatrzymane
06.2021 laparotomia- usunięcie torbieli, jajowodu i fragmentu jajnika
______________
04.11.21 ⏸️
12 dpo- beta 78,9
15 dpo- beta 282,1 🥰
24.11- 6+1, bijące serduszko❤️
13.11- crl 2,43 cm ❤️
22.12- crl 3,95 cm ❤️
03.01- prenatalne- synek 💙
19.01- 110 gramów szczęścia 🥰
15.02- 250 gramów 🥰
01.03- połówkowe 🤞🍀
-
Myszajda matko co ty piszesz 😟 może miałaś krwiak i to on zszedł. Albo rzeczywiście jakaś bakteria. Jeju, ze tak z ninacka od razu takie krwawienie 🙁
Skoro serduszko bije to może rano dadzą Ci leki i każą leżeć i wszystko jeszcze będzie dobrze. Przytulam. -
myszajda wrote:Myślałam że pytasz o wymaz na covid. Innych nie pobierali. A nocka na czujce.
Kciuki za wizytę, może się czegoś dowiesz. Jak nie to pytaj śmiało lekarzy bo oni często od siebie nic nie powiedzą
07.2020 - 16tc👼💔
05.2019 - Zosia ❤️ -
Myszajda co za horror! Podobna sytuacje miała koleżanka kilka miesięcy temu w 8tc. Jechała z ręcznikiem między nogami tak krwawiła. Myslala, ze to koniec tym bardziej, ze wyszła jej aktywna toksoplazmoza. Lekarze nie wiedzieli skąd krwawienie, z dzidziusiem wszystko dobrze- niedługo rodzi
. Nie dostałas duphastonu/lutient/nospy- kompletnie nic? 🙄
Ja po tej naszej rozmowie o badaniach i terminacji miałam koszmar senny. Śniło mi się, ze dostałam tragiczne wyniki pappy. Obudziłam się z płaczem o 4 rano i do rana nie mogłam zasnąć. Mówię Wam- makabra 😪Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2021, 07:59
-
myszajda wrote:Dziewczyny, jestem w szpitalu ☹️ O 22 miałam krwawienie z dużymi skrzepami byłam pewna, że już po wszystkim, ale usg na razie w porządku, serce bije. Kazali zostać więc leżę, na szczęście sama na sali więc mogę płakać do woli. Teraz już tylko plamię, trzymajcie kciuki 😭
Dla pocieszenia powiem ze tez mialam krwawienie ze skrzepami, potem przeszlo w plamienia.. Trwaja juz trzeci tydzien. U mnie to z powodu krwiaka. Duzo leze, odpoczywam i powoli sie wchlania.
Oby u Ciebie tez szybko znalezli przyczyne i wdrozyli leczenia. Jestes teraz w szpitalu pod opieka.. Pytaj lekarzy i polozne o wszystk9 co cie martwi i interesuje zebys poczula sie spokojniejsza. Daj prosze znac jak bedziesz po badaniach i wizycie. Przytulam mocno ❤️❤️ -
Rano dali duphaston, badania teraz nie będzie bo lekarz powiedział że jak teraz nie krwawię i nie boli mocno brzuch to nie będą badać co chwilę, mam leżeć..💁♀️ 27
💁♂️ 31
______________
05.2021 💔 8 tc- poronienie zatrzymane
06.2021 laparotomia- usunięcie torbieli, jajowodu i fragmentu jajnika
______________
04.11.21 ⏸️
12 dpo- beta 78,9
15 dpo- beta 282,1 🥰
24.11- 6+1, bijące serduszko❤️
13.11- crl 2,43 cm ❤️
22.12- crl 3,95 cm ❤️
03.01- prenatalne- synek 💙
19.01- 110 gramów szczęścia 🥰
15.02- 250 gramów 🥰
01.03- połówkowe 🤞🍀
-
Myszajda, wierzę że wszystko będzie dobrze ✊ Na usg nie było widać przyczyny krwawienia? Kiedy byłaś ostatnio ma usg? Był widoczny jakis krwiaczek? Może się sam oczyścił, stąd krwawienie? Daj znać, jak już się czegoś konkretnego dowiesz i, wiem, że łatwo się pisze, ale kiedy zamartwiaj się na zapas :* Najważniejsze, że już nie ma krwi, nie boli Cie brzuch ani nie masz skurczy.
-
I to jest właśnie to... człowiek nie ma wykształcenia, sam sobie nie zajrzy i nie zbada, a lekarz robi to z łaską... 😪
Myszajda, nie daj się! Wierć im dziurę w brzuchu dotąd, aż będziesz czuła się dobrze zaopiekowana. Mam nadzieję, że skończy się na strachu i szybko wrocisz do domku 🤞🍀 jesteśmy z Tobą i Twoim maluchem 🤍