X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPCOWE MAMY 2020
Odpowiedz

LIPCOWE MAMY 2020

Oceń ten wątek:
  • Marika92 Autorytet
    Postów: 468 344

    Wysłany: 16 maja 2020, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do porodów, to u mnie dwa dni temu zamknęli w jednym ze szpitali oddział ginekologiczno położniczy z powodu zarażenia u jednej z pielęgniarek, a wczoraj w tym samym szpitalu dwa kolejne oddziały, bo pacjent również zarażony.. Myślałam, że będzie już lepiej, a tu o.

    mhsvi09k9f9yh4tj.png

    14.07.2020 Michaś ❤️

    08.01.2019 [*] 9tc 💔
    08.2019 ciąża biochemiczna
    ~ Trombofilia wrodzona
    ~ MTHFR 677 CT homo
  • Nadzieja Autorytet
    Postów: 2205 3188

    Wysłany: 16 maja 2020, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja jestem ciekawa jak zareaguje nasz pies na nowego członka rodziny. Mamy owczarka niemieckiego 4letniego. Mamy domek jednorodzinny więc na podwórku jest często. W nocy śpi w domu. Kontakt z małymi dziećmi ma ale tylko jak przyjeżdżają a nie całą dobę jak teraz będzie nasz bąbel.
    Okaże się w praniu wszystko

    860ix1hp6806789i.png


    147a8caae8.png

    qq87io4phvumny7i.png

    35 lata
    Starania od 2018
    29.03.2019 -nadżerka
    05.04.2019 usunięcie nadżerki
    15.10.2019 start I iv protokół krotki
    26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
    31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
    12dpt 476,5, 14dpt 888,2
    18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
    27.11.2019 -27dpt ❤️

    10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien


    02.2021 wracamy po rodzeństwo
    20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
    03.03.2021 - 11dpt - 600
    05.03.2021 - 13dpt - 1443
    26.03.2021- ❤️
    Zostań z nami ....🍀🍀🍀

    29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien
  • Monia/89 Autorytet
    Postów: 1304 1058

    Wysłany: 16 maja 2020, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie od poniedziałku przywracaja porody rodzinne ale partner musi mieć wynik tyle że przeciwciał więc ten tańszy ważny 5 dni. Położna powiedziała że za 4-5 tygodni wszystko może się zmienić więc może do czasu mojego porodu testy też zlikwiduja😁

    03.2019 punkcja
    05.2019 1 transfer 4AA cb
    09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
    10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
    8 dpt 90,58
    10 dpt 234,50
    12 dpt 582,70
    25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
    Czekamy na córeczkę 🙆
    06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
    10.2022 transfer 4.1.1
    8 dpt 71,46
    10 dpt 228,20
    14 dpt 1051
    24 dpt mamy ❤️
    06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️
  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 16 maja 2020, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy psa, niedużego kundelka. Mieszka w domu, mamy podwórko na którym sobie biega, jak jest ładna pogoda. Nie miała wcześniej żadnego kontaktu z dziećmi. Ogólnie jest mało kontaktowa, nie lubi żadnego innego psa (poza psem moich rodziców ale mają wspólne podwórko ;) ). Baliśmy się trochę, jak to będzie kiedy córka się urodzi, bo ona jest taka trochę "dzika" w kontaktach z osobami z zewnątrz. Mojemu teściowi do tej pory nie daje się pogłaskać.

    Na początku była zainteresowana, chodziła za nami krok w krok. Jak córka zaczynała płakać, to pies był pierwszy przy kołysce. Potem się przyzwyczaiła i nie reagowała. Na podłodze z zainteresowaniem obwąchiwała to "coś", szczególnie od strony pieluszki :D Teraz córka ma 2 lata, kocha wszystkie pieski i okazuje dużo uczuć naszej suczce. Pilnujemy, posłanie jest odgrodzone, żeby córka nie mogła wchodzić. Suczka wykazuje się ogromną cierpliwością, nie podejrzewaliśmy jej o to. Pozwala zaglądać sobie do miski, wyciągać zabawki z pyska. Oczywiście trzeba nadzorować ale naprawdę byłam i jestem super pozytywnie zaskoczona, że tak spokojnie to u nas przebiegło.

    Niestety z psem rodziców już nie było tak fajnie. Raz skarcił po swojemu córkę, przewracając ją na ziemię. Moja wina, bo jak byłam u rodziców nie zwróciłam uwagi na to, co robi. Jak usłyszałam hałas, to córka już leżała na plecach na podłodze, a pies stał nad nią. Najstraszniejszy widok w moim życiu.

    Nasza warczy, jak jej coś nie pasuje. Pies rodziców nie warczy, czeka i potem od razu reaguje. Tak samo zachowuje się w stosunku do naszej suczki - na dużo jej pozwala, a potem z nienacka się na nią "rzuca".

    PS. Ale się rozpisałam :P

    July lubi tę wiadomość

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 16 maja 2020, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam oczywiście nowa schizę. To się chyba nigdy nie skończy. ;)
    Otóż postanowiłam posprzątać w łazience to, czego oczy męża nie dostrzegają. I użyłam odkamieniacza. Polakami odpowiednie miejsca, odruchowo wzięłam gąbeczkę i wzorowałam. Rękawiczka? Po co? No i dopiero jak już całą rękę w tym miałam osłabiło mnie, że to chyba słaby pomysł. Umyłam mydłem antybakteryjnym i zwiałam stamtąd. A teraz siedzę sobie i mam wizje, jak to się dostaje do krwiobiegu i szkodzi małemu... Czy to się kiedyś skończy? Zawsze byłam racjonalna, a teraz... Wykończy mnie to.

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 16 maja 2020, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia, sprawdź czy to też nie jest niezgodne z prawem ;) Trzeba walczyć o swoje, kiedy dają bezsensowne przepisy.

    Z kotem to ludzie dostają "kota" :/ Najpierw ciężarna ma oddać, bo toksoplazmoza... Rany, żeby zarazić się toxo w domu od kota, to trzeba być totalnym syfiarzem niemyjacym rąk, a wtedy jest 1000 innych grożących nam schorzeń :P Potem oddaj kota, bo dziecko... Masakra.
    Ok, kumpela musiała oddać niestety po 2 synu, ale dzieciaki dostały mega alergii i nie było zmiłuj :( Tylko to są sytuacje oczywiste, a nie jakieś z dupy przesądy.

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 16 maja 2020, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka, zluzuj :P Jakbyś się w tym kąpała codziennie to niezbyt, a tak to... bardziej Ci na skórę zaszkodzi ;)
    Swoją drogą, jak się młoda urodziła, to trochę chemii wywaliłam. I np. podłogi myję wyłącznie wodą z ocetem i olejkiem eterycznym, w łazience też króluje ocet z olejkami. Czasem tylko domestosem zalewam wc. Do blatów w kuchni stosuję wodę utlenioną. Tanio, nie śmierdzi, nie mam problemu że mi coś dziecko wylizuje :D

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 16 maja 2020, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wichrowe_wzgórza wrote:
    Kosanka, zluzuj :P Jakbyś się w tym kąpała codziennie to niezbyt, a tak to... bardziej Ci na skórę zaszkodzi ;)
    Swoją drogą, jak się młoda urodziła, to trochę chemii wywaliłam. I np. podłogi myję wyłącznie wodą z ocetem i olejkiem eterycznym, w łazience też króluje ocet z olejkami. Czasem tylko domestosem zalewam wc. Do blatów w kuchni stosuję wodę utlenioną. Tanio, nie śmierdzi, nie mam problemu że mi coś dziecko wylizuje :D

    Ja wiem, że mi się na mózg rzuca. Nie ukrywam. To pewnie dlatego, że to moja jedyna i ostatnia szansa na dziecko. Czasem sobie myślę, że bez internetu byłoby łatwiej, bo nie czytałabym o tych wszystkich zagrożeniach.
    U nas podłogi myjemy mopem parowym, więc bez chemii. W łazience trochę jej mamyi używamy, ale wiem, że stopniowo będę się musiała tego pozbyć.
    Co do życia bez chemii - słyszałyście lub używałyście kiedyś kul do prania z Łucznika?

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Monia/89 Autorytet
    Postów: 1304 1058

    Wysłany: 16 maja 2020, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wichrowe_wzgórza wrote:
    Monia, sprawdź czy to też nie jest niezgodne z prawem ;) Trzeba walczyć o swoje, kiedy dają bezsensowne przepisy.

    Powiem Ci ze to taki sliski temat. Śledzę rodzic po ludzku i patrzyłam na te wytyczne i tam cały czas piszą, że nie zalecamy zmniejszania obostrzen, ale mając na celu dobro ble ble ble... I zostawiają wszystko do decyzji szpitali. I jak tu walczyć 😕 liczę na to że może za miesiąc zlagodza jeszcze bardziej. To i tak sukces że wogole jest jakas szansa. To mój pierwszy poród i o ile nigdy nie było moim ani męża marzeniem przecinanie pepowiny itd. to na ten pierwszy okres bardzo by mi sie przydał jako wsparcie..

    03.2019 punkcja
    05.2019 1 transfer 4AA cb
    09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
    10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
    8 dpt 90,58
    10 dpt 234,50
    12 dpt 582,70
    25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
    Czekamy na córeczkę 🙆
    06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
    10.2022 transfer 4.1.1
    8 dpt 71,46
    10 dpt 228,20
    14 dpt 1051
    24 dpt mamy ❤️
    06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 16 maja 2020, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale o testach to już się RPP wypowiedział :) I dlatego zostało to wykreślone z zaleceń konsultantów. Sama Fundacja nic by myślę nie zdziałała, kobiety same odwalił kawał gigantycznej, dobrej roboty i dlatego jest jak jest - lepiej. Oby to dalej szło do przodu.

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Monia/89 Autorytet
    Postów: 1304 1058

    Wysłany: 16 maja 2020, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mogę znaleźć stanowiska rzecznika🤓 jezeli masz gdzieś to podrzuć proszę to dopytam we wtorek na szkole rodzenia położna skąd te testy 😁

    03.2019 punkcja
    05.2019 1 transfer 4AA cb
    09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
    10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
    8 dpt 90,58
    10 dpt 234,50
    12 dpt 582,70
    25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
    Czekamy na córeczkę 🙆
    06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
    10.2022 transfer 4.1.1
    8 dpt 71,46
    10 dpt 228,20
    14 dpt 1051
    24 dpt mamy ❤️
    06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️
  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 16 maja 2020, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostateczna decyzja należy do szpitali, więc myślę, że mogą wprowadzać swoje zasady i zalecenia. Tak, jak szpital u mnie - do momentu zniesienia stanu zagrożenia epidemicznego nie wznowią porodów rodzinnych. I nie ma nawet z czym dyskutować.

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
  • July Autorytet
    Postów: 549 314

    Wysłany: 16 maja 2020, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2020, 07:42

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 16 maja 2020, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jak to jest z tymi piersiami? Na początku ciąży bardzo urosły, trzeba było zmienić staniki itd. Teraz od jakiegoś czasu nic się nie dzieje. Mam nawet wrażenie, że są mniejsze, bo stanik zrobił się luźniejszy. Nic nie leci, nie boli itd. To normalne?

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 16 maja 2020, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lyanna, generalnie tak, podejmują decyzje czy w ogóle wznawiają czy nie, natomiast mają nie robić już testów, jeśli dają możliwość porodu rodzinnego.
    No chyyyyba, że chcą, żeby na ich koszt zrobić ten taki 15-minutowy, ale to trochę ryzyk fizyk, bo znów mają więcej fałszywie dodatnich wyników.

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 17 maja 2020, 00:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Dziewczyny, a jak to jest z tymi piersiami? Na początku ciąży bardzo urosły, trzeba było zmienić staniki itd. Teraz od jakiegoś czasu nic się nie dzieje. Mam nawet wrażenie, że są mniejsze, bo stanik zrobił się luźniejszy. Nic nie leci, nie boli itd. To normalne?
    U mnie też nic nie leci ani nie boli, a kilka tygodni temu pojawiały się kropelki. Myślę, że to normalne :) To czy coś wypływa jeszcze przed porodem nie ma wpływu na późniejsze karmienie piersią.

    Kosanka lubi tę wiadomość

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
  • Marika92 Autorytet
    Postów: 468 344

    Wysłany: 17 maja 2020, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Dziewczyny, a jak to jest z tymi piersiami? Na początku ciąży bardzo urosły, trzeba było zmienić staniki itd. Teraz od jakiegoś czasu nic się nie dzieje. Mam nawet wrażenie, że są mniejsze, bo stanik zrobił się luźniejszy. Nic nie leci, nie boli itd. To normalne?
    Mi nic nie urosły, już schizuje ze nie będzie pokarmu, boleć też nie bolą, ale jeszcze coś tam z nich kapnie, ale już nie tak często jak wcześniej

    Kosanka lubi tę wiadomość

    mhsvi09k9f9yh4tj.png

    14.07.2020 Michaś ❤️

    08.01.2019 [*] 9tc 💔
    08.2019 ciąża biochemiczna
    ~ Trombofilia wrodzona
    ~ MTHFR 677 CT homo
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 17 maja 2020, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lyanna wrote:
    U mnie też nic nie leci ani nie boli, a kilka tygodni temu pojawiały się kropelki. Myślę, że to normalne :) To czy coś wypływa jeszcze przed porodem nie ma wpływu na późniejsze karmienie piersią.

    To dobrze, bo chciałabym karmić. Jak się nie da, to się nie da, ale wolałabym, by się udało.

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 17 maja 2020, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marika92 wrote:
    Mi nic nie urosły, już schizuje ze nie będzie pokarmu, boleć też nie bolą, ale jeszcze coś tam z nich kapnie, ale już nie tak często jak wcześniej

    U mnie nic nie kapało. No i dziwne, że zrobiły się jakby mniejsze. Ale teraz sobie myślę, że jak wcześniej brałam więcej progesteronu, a teraz tylko luteinę, to może dlatego.

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Marika92 Autorytet
    Postów: 468 344

    Wysłany: 17 maja 2020, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się zastanawiam, czy nie zabrać do szpitala tego mleka rtf w butelkach tak na wszelki. Boje się że dziecko będzie głodne, będzie płakać, a z tymi pielęgniarkami to nigdy nie wiadomo 😕

    mhsvi09k9f9yh4tj.png

    14.07.2020 Michaś ❤️

    08.01.2019 [*] 9tc 💔
    08.2019 ciąża biochemiczna
    ~ Trombofilia wrodzona
    ~ MTHFR 677 CT homo
‹‹ 224 225 226 227 228 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ