Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie prywatnie i nigdy nie miałam z nią problemu, tym bardziej jestem w szoku. Dla niej chyba jak serduszka nie ma to tak jakbym jeszcze dobrze w ciąży nie była
Kurczę, a tak się cieszyłam, że mam porządnego lekarza na czas ciąży
2690g i 51cm słodkości- Igusia ❤
USG 18.04 1011 gram ❤
USG 18.03 700 gram szczęścia 🥰
USG 18.02 Dziewczynka ❤ 320 gram 😍
USG 04.01 - 152bpm, CRL 6,64 cm szczęścia
-
Mimi nie tylko twoja gin jest taka. Znam wielu gin przyjmujących na NFZ bądź prywatnie, ktorzy właśnie nie dają l4 itp. jak nie ma jeszcze serduszka...
Też myślę, że l4 rodzinny ci jest w stanie wystawić bez problemu z kodem B. Chyba, że będzie bucem...
Mimi2 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, pomocy. Przed chwilą "przytulałam" się z partnerem i w pewnej chwili wystrzeliła ze mnie wodnista wydzielina zabarwiona krwią. Czy to musi być poronienie? U gina jeszcze nie byłam w tej ciąży. Partner panikuje i się obwinia, ja staram się trzymać myśli że to może nie to18.06.2020 Emma [*] 26 tc
27.04.2021 Maksym Marcel [*] 29 tc -
Mimi na pewno skontaktuj się z rodzinnym bo nie ma co ryzykować, myślę że bez problemu wypisze Ci L4.
Dziewczyny które są w okolicach 8 tygodnia mam nietypowe pytanie, czy czujecie jakieś skurcze pochwy? Ja mam od wczoraj dość intensywne i nie wiem czy się powinnam martwić
Mimi2 lubi tę wiadomość
-
Hej, hej. Ja już po wizycie. Wszystko jest super!!!! Już jest maleństwo i jest serduszko. Wszystko idzie bardzo dobrze. Tylko będzie trzeba brać pod uwagę torbiel na prawym jajniki 3cm..wiec trzeba uważać i obserwować bo się nie wchlania na razie. Biorę luteine i jestem dobrej myśli. Maleństwo jest przepiękne to 6 t3dień. Dziś słuchałam też serduszka. KOSMOS
martini92, smeg, Zula36, Mimi2, Tabolek, olimama, Martynarasz, Natka95, aliciaaa, vatolina, StarającaSię, Maniuś, misia-kasia lubią tę wiadomość
35 lat
starania 2 lata
3 inseminacje - invimed -brak wyników
Kir BX
Nk 31 -encorton
Mąż - 1% 1 KLASY MSOME
HBA -68%
AMH 2,12
Histeroskopia 14 luty 2020
1 In-vitro Krótki protokół - 16 komórek pobranych, 11 dojrzalych - 8 zapłodnioych - 4 zarodki, 5doba -0 -
nick nieaktualny
-
Witam się z Wami dziewczyny.
Termin mam na koniec czerwca, początek lipca 😊 ( z powodu nieregularnych cykli ciężko wyliczyć datę porodu 😉)
Test zrobiłam dwa dni przed spodziewana miesiączka- wyszedł cień, cienia. Dzień później poleciałam na betę wyszła 44 po 48h przyrost do 144.
Postanowiłam zapisać się do ginekologa. Z moich obliczeń wizyta przypadała mi na 6 tydzień i 2 dzień.
Niestety okazało się, ze jest pusty pęcherzyk ciążowy. Usg było strasznie prześwietlone, ginekolog stwierdził, ze to przez to, ze moja blizna po CC zacienia i dlatego słabo widać. Ja miałam przeczucie, ze nic z tego ponieważ czuje się bardzo dobrze w porównaniu do pierwszej ciąży( jedynie poranne mdłości i senność mnie męczą). Postanowiłam zapisać się do innego ginekologa, żeby zobaczyć pęcherzyk na innym sprzęcie. Wczoraj w 7 tygodniu i 3 dniu ciąży poszłam na wizytę jak na skazanie, żeby dosłownie usłyszeć wyrok, a tam centymetrowy bobas z bijącym serduszkiem.
Byłam w szoku, jestem w szoku. Psychicznie nastawiałam się na poronienie, a jednak czasami 6 tydzień na bijące serduszka jest za wcześniej.
staraczka1995, Natka95, Maniuś, Zula36, vatolina, olimama, Sylwunia82, megimeg lubią tę wiadomość
-
W poprzedniej ciąży byłam w takiej samej sytuacji.Po prostu nie powiedziałam że jestem w ciąży i już.Mimi2 wrote:Żeby było ciekawiej dostałam skierowanie na badanie okresowe z firmy. Muszę iść, a w moim stanie na 99% zdolności do tej pracy nie dostanę, bo hałas, zapylenie i inne czynniki. Jak to rozwiązać? Nie mam pojęcia co robić...
A co do L4 to jestem bardzo zdziwiona że lekarz ci nie dał.Ja też pracuje na produkcji i lekarz od razu mi wystawił zwolnienie.Dziwne.Dziewczyny dobrze piszą -rodzinny powinien ci wystawić bez problemu
4x córka😁❤️🤪
-
Hej dziewczyny, ja z czerwcowego wątku, ale też Was podczytuje 😊
L4 dostalam na drugiej wizycie kiedy tylko lekarz zobaczył pęcherzyk, ale dostałam różowego plamienia, wiec w głównej mierze z tego powodu.
Raz mnie gin nastraszyl, ale beta była już na poziomie 33tys, po dwóch dniach urosła do 43tys, że wynik nie jest dobry i nawet bezpośrednio przed wizytą mi powiedział, że może być różnie i on to źle widzi. Prawie się rozplakalam, ale z Kruszynka wszystko dobrze, aktualnie ma już ponad 3 cm 😊
Po pewnym czasie hcg zaczyna przyrastac wolniej, ale wolę dmuchać na zimne i robic z siebie panikare, ale przynajmniej spać spokojnie.
Pozdrawiam i zdrowia życzę.
olimama lubi tę wiadomość
-
Nic takiego nie czuje czasami tylko wieczorami dosyć mocno boli mnie brzuch jakby mnnie ktoś ciągnął za jajniki.Tabolek wrote:Mimi na pewno skontaktuj się z rodzinnym bo nie ma co ryzykować, myślę że bez problemu wypisze Ci L4.
Dziewczyny które są w okolicach 8 tygodnia mam nietypowe pytanie, czy czujecie jakieś skurcze pochwy? Ja mam od wczoraj dość intensywne i nie wiem czy się powinnam martwić4x córka😁❤️🤪
-
michasia-K wrote:Witam się z Wami dziewczyny.
Termin mam na koniec czerwca, początek lipca 😊 ( z powodu nieregularnych cykli ciężko wyliczyć datę porodu 😉)
Test zrobiłam dwa dni przed spodziewana miesiączka- wyszedł cień, cienia. Dzień później poleciałam na betę wyszła 44 po 48h przyrost do 144.
Postanowiłam zapisać się do ginekologa. Z moich obliczeń wizyta przypadała mi na 6 tydzień i 2 dzień.
Niestety okazało się, ze jest pusty pęcherzyk ciążowy. Usg było strasznie prześwietlone, ginekolog stwierdził, ze to przez to, ze moja blizna po CC zacienia i dlatego słabo widać. Ja miałam przeczucie, ze nic z tego ponieważ czuje się bardzo dobrze w porównaniu do pierwszej ciąży( jedynie poranne mdłości i senność mnie męczą). Postanowiłam zapisać się do innego ginekologa, żeby zobaczyć pęcherzyk na innym sprzęcie. Wczoraj w 7 tygodniu i 3 dniu ciąży poszłam na wizytę jak na skazanie, żeby dosłownie usłyszeć wyrok, a tam centymetrowy bobas z bijącym serduszkiem.
Byłam w szoku, jestem w szoku. Psychicznie nastawiałam się na poronienie, a jednak czasami 6 tydzień na bijące serduszka jest za wcześniej.
Cuuudnie 🙂 gratuluję dzidzi 🙂 -
Mam to samo mdli mnie cały dzień, przestaje tylko jak jem albo leże. No nie moje jeść i leżeć cały czasolimama wrote:Mnie dzisiaj przez cały dzień potwornie męczą mdłości. Przed jedzeniem, po jedzeniu, jak za długo siedzę, w samochodzie...
poza tym głowa ciężka i jakoś tak dziwnie się czuje od kilku dni 
wizyta dopiero 25.11 aż żałuje ze tak późno się umówiłam.
