LIPCOWE MAMY 2023 🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
smoothie wrote:Jestem chora Czas do wizyty się wlecze, dosłownie. Denerwuję się oczywiście.
Zaczynam robić inhalacje żeby mnie odetkało i modlę się żeby temperatura mi nie skoczyła.Głowę mam ciężką jak głaz i też mi wszystko przeszkadza :<
Nie dość,że boli mnie gardło to mam okropną zgagę i ratuję się tabletkami i siemieniem lnianym.
Co do porodu latem, ja nawet nie myślę, boję się Mnie naprawdę jest wiecznie gorąco, w kwietniu na sali poporodowej potrzebowałam klimy, a co dopiero teraz
Płucz gardło wodą z solą. Kilka razy dziennie. Bardzo polecam. Jeśli zaczyna mi się infekcja od gardła to udaje mi się tym sposobem zabić infekcję w zarodku.smoothie lubi tę wiadomość
-
akuszerka89 wrote:Hej, jak się dzisiaj czujecie? U mnie znów kiepsko, myślałam że jak Covid odpuści to już będzie z górki- a tu jak na złość migrena... Od wczorajszego popołudnia nie wstałam z łóżka, głowa boli mnie przy każdym ruchu, nawet głośniejszy dźwięk powoduje ból. Jak do jutra nie przejdzie to chyba pojadę do szpitala i niech mi coś zrobią, bo odrąbię sobie głowę
Ja się zaraziłam od męża właśnie jakimś wirusem. Wczoraj już czułam, że jest coś na rzeczy. Ale nie mam takich bólów głowy. Nie wiem co to migrena w ogóle. Bardzo współczuję. Nie męcz się, idź po pomoc. -
Myślę że wiosna rozwieje wszystkie nasze problemy, oby tylko już przyszła. U mnie za dwa tygodnie prenatalne, iż nie mogę się doczekać. Mam nadzieję że ten pieprzony Covid nic nie zrobił tam w brzuchu:/
-
Akuszerka, moja przyjaciółka przechodziła covid w ciąży, z utratą węchu i smaku i wszystko z maluchem OK. Oby u Was też było ok. Ale generalnie uważaj na siebie, bo po covidzie odporność siada. Ja sam covid przeszłam lekko, ale z 3 tygodnie po dopadło mnie przeziębienie, z którego długo się nie mogłam wygrzebać (nawet robiłam testy, czy znowu nie covid…).
Ja się mam OK. Kupiłam trochę nieśmiało kocyk bambusowy, bo akurat złapałam jakąś promocję🤩 a tak to czekam z zakupami; sporo rzeczy dostanę od znajomych. Ale wiadomo, wózek, przewijak, łóżeczko to musimy kupić.
Zresztą ostatnio taka „dobra ciotka” mnie wkurzyła tekstem, że „nie można dla dziecka za wcześnie nic kupować, więc absolutnie nic nie kupuj jeszcze!” Jak mnie irytują ludzie ostatnio… 😆 stałam się jakimś ekstra-introwertykiem w ciąży🙈 -
melba wrote:Akuszerka, moja przyjaciółka przechodziła covid w ciąży, z utratą węchu i smaku i wszystko z maluchem OK. Oby u Was też było ok. Ale generalnie uważaj na siebie, bo po covidzie odporność siada. Ja sam covid przeszłam lekko, ale z 3 tygodnie po dopadło mnie przeziębienie, z którego długo się nie mogłam wygrzebać (nawet robiłam testy, czy znowu nie covid…).
Ja się mam OK. Kupiłam trochę nieśmiało kocyk bambusowy, bo akurat złapałam jakąś promocję🤩 a tak to czekam z zakupami; sporo rzeczy dostanę od znajomych. Ale wiadomo, wózek, przewijak, łóżeczko to musimy kupić.
Zresztą ostatnio taka „dobra ciotka” mnie wkurzyła tekstem, że „nie można dla dziecka za wcześnie nic kupować, więc absolutnie nic nie kupuj jeszcze!” Jak mnie irytują ludzie ostatnio… 😆 stałam się jakimś ekstra-introwertykiem w ciąży🙈
Ja zostałam w poprzedniej ciąży chrzestną matka - to dopiero było gadania że tak nie wolno i krzywdę robię dziecku...ah te nasze polskie zabobony...dodam że oboje dzieci zdrowe i bystremelba lubi tę wiadomość
-
Hej, ja dzisiaj po prenatalnych - chłopczyk rośnie, 397g. Wszystko wyglada w porządku, jedyne do czego lekarz się „przyczepił” to płyn w komorze w główce w górnej granicy normy - powiedział że generalnie to się teraz obkurcza, ale zalecił nam kontrole tego za 3 tygodnie żeby się tylko upewnić że to się nie powiększa. Wiec generalnie wszystko okej, serduszko, narządy wszystko w porządku ale wiadomo ze wolałoby się usłyszeć ze żadna inna kontrola nie jest zalecana 🤷🏻♀️
Aga0801, Justyna86, MagdaD1405, AnnaE., akuszerka89, smoothie, Mila88, melba, Wrzosowa94, Anett93, madzialenaa, Kamly1992, RudaMaruda, L.aura lubią tę wiadomość
-
Hej, ja tez po połówkowych. Lekarz potwierdził płeć- chłopak 😊
Dzidzia waży już 423g, lekarz pytał czy pierwszy syn był duży jak się urodził, bo ten chłopak tez będzie duży - obliczył ze ok 3900g.
Wszystkie narządy na swoim miejscu, prawidłowe.
Jestem spokojniejsza, cieszę się bardzo. Teraz już mogę zacząć robić zakupy 😉MagdaD1405, Willsee, AnnaE., akuszerka89, Aga0801, smoothie, Mila88, melba, Wrzosowa94, Anett93, madzialenaa, Kamly1992, RudaMaruda, L.aura lubią tę wiadomość
-
Ale fajnie dziewczyny, super ze wszystko dobrze 😍 ja też już odliczam do połówkowych, jeszcze 2 tyg 😃😃
Justyna86, Anett93, Aga0801 lubią tę wiadomość
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Dziewczyny czy Was też pieką/kłują piersi ? Mnie najbardziej prawa w okolicach sutka. Kilka razy dziennie czuje takie pieczenie.
Na USG piersi byłam w sierpniu przed zajściem w ciążę i było ok. Trochę mnie to martwi bo w pierwszej ciąży nie miałam tego typu dolegliwości.
-
jjana6667 wrote:Dziewczyny czy Was też pieką/kłują piersi ? Mnie najbardziej prawa w okolicach sutka. Kilka razy dziennie czuje takie pieczenie.
Na USG piersi byłam w sierpniu przed zajściem w ciążę i było ok. Trochę mnie to martwi bo w pierwszej ciąży nie miałam tego typu dolegliwości.
Tak, czasem mnie coś zakłuje,ale głównie ostatnio do szaleństwa swędzą mnie sutki🫣 No zwariować idzie,nie wiem od czego to. Ja tez już niedługo prenatalne, 28.02, a wizytę u swojego gin mam w poniedziałek, już się nie mogę doczekać, prawie miesiąc nie widziałam mojej kruszynki🥺
Co do migren to ja niestety miewam, i to takie po 2-3 dni ciągiem, okropność… -
Mnie kłuje pod pachą ten mój węzeł chłonny. Jakoś nie widzę żeby to miało zniknąć do następnej wizyty u gina Piersi w normie , nic w nich nie wyczuwam. Mam nadzieję że to są zawirowania hormonalne przez to że karmiłam i zaszłam w ciążę i pokarm nagle zanikł. W sumie karmiłam akurat tylko tą stroną. Ja w zasadzie prawie wszystko mam. Ale brakuje drobiazgów.
-
Smoothie jeśli chcesz to mogę Ci wysłać eutyrox 50 i byś musiała dzielić sobie na pół albo spróbuj zadzwonić o teleporadę do rodzinnego, powinien Ci bez problemu wypisać lek.
Ja tak robię jak mi się kończy i boję się że braknie do kolejnej wizyty:)
Wracaj szybko do zdrowia!smoothie lubi tę wiadomość
-
beti97 wrote:Mnie kłuje pod pachą ten mój węzeł chłonny. Jakoś nie widzę żeby to miało zniknąć do następnej wizyty u gina Piersi w normie , nic w nich nie wyczuwam. Mam nadzieję że to są zawirowania hormonalne przez to że karmiłam i zaszłam w ciążę i pokarm nagle zanikł. W sumie karmiłam akurat tylko tą stroną. Ja w zasadzie prawie wszystko mam. Ale brakuje drobiazgów.
beti97 lubi tę wiadomość
-
madzialenaa wrote:Tak, czasem mnie coś zakłuje,ale głównie ostatnio do szaleństwa swędzą mnie sutki🫣 No zwariować idzie,nie wiem od czego to. Ja tez już niedługo prenatalne, 28.02, a wizytę u swojego gin mam w poniedziałek, już się nie mogę doczekać, prawie miesiąc nie widziałam mojej kruszynki🥺
Co do migren to ja niestety miewam, i to takie po 2-3 dni ciągiem, okropność… -
AnnaE. wrote:Oj tam oj tam, ja mam 10.03 🙄
Kamly1992 lubi tę wiadomość
18.11.2022 (11dpo, 27dc) II kreski w 5 cyklu starań, beta 78, progesteron 28
21.11.2022 beta 335, progesteron 38
06.12.2022 zarodek 0,5cm i ❤️
20.12.2022 1,85cm ❤️
10.01.2023 4,82cm ❤️
16.01.2023 6,15cm prenatalne 😊 prawdopodobnie zdrowa dziewczynka 🥰💖
03.02.2023 ✅
28.02.2023 ✅
20.03.2023 II prenatalne, zdrowa dziewczynka, 380g 💖
21.03.2023 ✅
11.04.2023 ✅ 590g
09.05.2023 ✅ 1040g
22.05.2023 III prenatalne
30.05 wizyta u prowadzącego -
Zdążyłam już przewertować internet w temacie tego węzła. To i mogą być kanaliki. Niby miałam USG ale jakoś nie czuję się spokojna. Szukałam w necie i niektóre kobiety mają już tak do porodu. Jak jest później niestety nie wiem. Pewnie gdybym się przestała martwić i macać co chwilę to może by zginęło :p
-
Paulina1106 wrote:Smoothie jeśli chcesz to mogę Ci wysłać eutyrox 50 i byś musiała dzielić sobie na pół albo spróbuj zadzwonić o teleporadę do rodzinnego, powinien Ci bez problemu wypisać lek.
Ja tak robię jak mi się kończy i boję się że braknie do kolejnej wizyty:)
Wracaj szybko do zdrowia!
Dzięki! odezwij się w końcu ❤️ -
Beti97 mogą to być też dodatkowe gruczoły w listwie mlecznej, one nie zawsze są widoczne, nie zawsze się też powiększają, ale teraz u Ciebie było combo, bo i ciąża i karmienie piersią. Są zupełnie niegroźne, ale mogą być dokuczliwe w trakcie nawału - tam po prostu zmierzą się mleko. Czasem są na tych gruczołach brodawki z których jest wyciek mleka