X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPCOWE MAMY 2023 🍼
Odpowiedz

LIPCOWE MAMY 2023 🍼

Oceń ten wątek:
  • AnnaE. Autorytet
    Postów: 510 399

    Wysłany: 15 lutego 2023, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeśli chodzi o zakupy to skupiam się głownie teraz na torbie do szpitala. Za każdym razem czegoś mi brakowało w szpitalu i teraz zamierzam się spakować idealnie. Szukam też cienkich koszul na ramiączkach i cienkich, luźnych piżamek też na ramiączkach żeby jakoś przeżyć tą saunę szpitalną. Mam już podkłady, majty siateczkowe, wielkie podpaski poporodowe, wkładki laktacyjne i nakładki na sedes 😄 (nie ma to jak usiąść wygodnie na kibelku po porodzie) i nawilżany papier toaletowy. Ja z racji porodów siłami natury i za każdym razem sporego szycia, musiałam korzystać z kółka dmuchanego pod tyłek bo nie mogłam usiąść normalnie. Kółko/poduszka na szczęście jest w razie co w szpitalnym sklepiku. U nas w szpitalu trzeba mieć wszystko ze sobą. Szpital ma coś tam awaryjnie, ale wymagają, żeby mieć swoje akcesoria. Olejek z migdałów na tyłeczek dla dziecka zanim wyciśnie smółkę (polecam gorąco - z tłustej skóry schodzi jak marzenie). Brakuje mi jeszcze wielu rzeczy typu pieluszki i mokre chusteczki ale jeszcze mam czas, co nie? 😂 Rozpisałam się, ale może komuś się przyda przykładowa lista 🙃

    melba lubi tę wiadomość

    36 lat, euthyrox 100
    2017 - syn 💙
    2019 - syn 💙
    Lipiec 2023 - córka 💖🫢
    preg.png
  • smoothie Autorytet
    Postów: 1678 1908

    Wysłany: 15 lutego 2023, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaE. wrote:
    Są takie strony: „receptomat” „e-recepta” „pewna recepta” można się skonsultować online z lekarzem i wypisują receptę. Ja osłabicie nie korzystałam ale koleżanki tak i podobno bezproblemowo.

    Wiem :) nawet korzystałam kiedyś ale teraz akurat to bez sensu płacić za wizytę/ receptę bo euthyrox jest w ciąży za darmo z tego co kojarzę. Jak nie znajdę to poczekam na gina.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2023, 22:54

    preg.png

    age.png

    age.png

    04.2020 - ❤️Szczęście❤️
    06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
    06.2022- 19tc 👼💔
    07.2023 - ❤️Szczęście❤️
  • Willsee Ekspertka
    Postów: 170 211

    Wysłany: 16 lutego 2023, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaE. wrote:
    Ja jeśli chodzi o zakupy to skupiam się głownie teraz na torbie do szpitala. Za każdym razem czegoś mi brakowało w szpitalu i teraz zamierzam się spakować idealnie. Szukam też cienkich koszul na ramiączkach i cienkich, luźnych piżamek też na ramiączkach żeby jakoś przeżyć tą saunę szpitalną. Mam już podkłady, majty siateczkowe, wielkie podpaski poporodowe, wkładki laktacyjne i nakładki na sedes 😄 (nie ma to jak usiąść wygodnie na kibelku po porodzie) i nawilżany papier toaletowy. Ja z racji porodów siłami natury i za każdym razem sporego szycia, musiałam korzystać z kółka dmuchanego pod tyłek bo nie mogłam usiąść normalnie. Kółko/poduszka na szczęście jest w razie co w szpitalnym sklepiku. U nas w szpitalu trzeba mieć wszystko ze sobą. Szpital ma coś tam awaryjnie, ale wymagają, żeby mieć swoje akcesoria. Olejek z migdałów na tyłeczek dla dziecka zanim wyciśnie smółkę (polecam gorąco - z tłustej skóry schodzi jak marzenie). Brakuje mi jeszcze wielu rzeczy typu pieluszki i mokre chusteczki ale jeszcze mam czas, co nie? 😂 Rozpisałam się, ale może komuś się przyda przykładowa lista 🙃


    Ooo tak! Jak skompletujesz całą listę dla siebie i malucha do szpitala to podziel się proszę! Lepiej posłuchać osoby z doświadczeniem co faktycznie się przydaje i ile, niżeli suche listy w googlach 😉



    preg.png
  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 16 lutego 2023, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To może ja podrzucę to, co my mamy opracowane w naszej szkole rodzenia - z własnego doświadczenia jednej z położnych 😁 tylko ona rodziła w październiku, więc my będziemy musiały to lekko zmodyfikować na czas letni:-)

    📌 Dla mamy:
     klapki pod prysznic – nie używałam ich z tego względu, gdyż przebywałam na sali jednoosobowej, więc prysznic był używany jedynie przeze mnie, poza tym na oddziale panuje sterylna czystość)
     kapcie
     2 pary skarpetek szczególnie przydatne zimą, chociaż temperatura na oddziale jest dosyć wysoka, oczywiście można ją regulować
     2 biustonosze do karmienia
     4 koszule do karmienia (uwielbiam te z rozcięciem na środku i zapięciem na zatrzaski)
     krem na popękane brodawki (mała próbka kremu lub kompres MultiMam) prawdopodobieństwo uszkodzenia brodawek w pierwszych dniach karmienia jest niewielkie
     cienki szlafrok
     4 szt. majtek poporodowych siateczkowych – sprawdziły się genialnie, nawet lepiej niż własne bawełniane
     2 duże ciemne ręczniki
     1 mały ciemny ręcznik
     3 duże podkłady na łóżko dla mnie – na oddziale są one dostępne, więc nie jest to konieczny punkt wyprawki
     20 sztuk podpasek poporodowych - na oddziale są one dostępne, więc nie jest to konieczny punkt wyprawki
     wkładki laktacyjne 6 szt.
     butelka filtrująca lub woda w małych butelkach z „dzióbkiem”
     miękki papier toaletowy – na oddziale jest, ale ten szorstki najniższej jakości
     posiłki przygotowywane są w pojemnikach i na talerzach jednorazowych, jęzeli chcecie dodatkowo pić ciepłe płyny poza posiłkami szpitalnymi zabierzcie ze sobą kubek i łyżeczkę
     mała ściereczka do wycierania umytego kubka ;-)
     kilka torebek herbatki lub łyżeczek kawy ;-)
     aerozol do nosa – w szpitalu zazwyczaj panuje suche powietrze i zawsze skutkuje to u mnie zapchanym nosem
     magnez + witamina B6 – bałam się, że w szpitalu złapie mnie dokuczliwy skurcz łydki, który w ciąży mijał jedynie po zażyciu tabletki
     ładowarka
     power bank
     słuchawki do telefonu
     swój glukometr i paski jeżeli prowadzicie pomiary poziomu glukozy
     suche przekąski – mieszanka studencka, wafle ryżowe

    📌Dokumenty:
     dowód osobisty
     karta ciąży
     wynik grupy krwi
     wynik posiewu z pochwy i odbytu w kierunku GBS
     wyniki innych istotnych badań w przypadku istnienia chorób przewlekłych (np. hemoglobina glikowana, książeczka kontroli codziennej glikemii, hormony tarczycy)
    - jeśli były hospitalizacje w ciąży to karty wypisowe ze szpitala
    - inne konieczne zaświadczenia i konsultacje (jeśli były i dotyczą ciąży i porodu)
    📌Dla dziecka:
     30 pieluszek
     duże płatki kosmetyczne do mycia
     chusteczki mokre
     3 podkłady do przewijania
     2 pieluszki muślinowe lub bambusowe
     krem przeciw odparzeniom pośladków
     własne ciuszki i kocyki nie są potrzebne, jeżeli chcecie jednak, aby dziecko wyglądało pięknie w swoich ubrankach nie ma przeciwwskazań, aby mieć je ze sobą i błagam - żadnych rożków ;-)

    📌Duża kosmetyczka (próbki produktów lub małe opakowania podróżne):
     szampon
     odżywka do włosów
     szczoteczka do zębów
     pasta do zębów
     nitka dentystyczna lub małe wyciorki =szczoteczki dentystyczne dla osób w trakcie lub po leczeniu ortodontycznym
     balsam do ciała
     żel do twarzy
     żel pod prysznic
     antyperspirant
     patyczki do uszu
     gumka do włosów
     ewentualnie mała spinka
     ulubione perfumy
     grzebień (ja miałam jeszcze szczotkę do modelowania i suszarkę, gdy codziennie myję i suszę włosy – składaną suszarkę kupiłam za około 40 zł w sklepie Rossmann
     pomadka/wazelina
     tusz dla dobrego samopoczucia
     krem BB dla dobrego samopoczucia

    📌Większość wyposażenia pogrupowałam i spakowałam w strunowe woreczki ;-)

    Willsee, Aga0801, beti97, AnnaE., Idawoll, melba lubią tę wiadomość

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 16 lutego 2023, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaE. wrote:
    Ja jeśli chodzi o zakupy to skupiam się głownie teraz na torbie do szpitala. Za każdym razem czegoś mi brakowało w szpitalu i teraz zamierzam się spakować idealnie. Szukam też cienkich koszul na ramiączkach i cienkich, luźnych piżamek też na ramiączkach żeby jakoś przeżyć tą saunę szpitalną. Mam już podkłady, majty siateczkowe, wielkie podpaski poporodowe, wkładki laktacyjne i nakładki na sedes 😄 (nie ma to jak usiąść wygodnie na kibelku po porodzie) i nawilżany papier toaletowy. Ja z racji porodów siłami natury i za każdym razem sporego szycia, musiałam korzystać z kółka dmuchanego pod tyłek bo nie mogłam usiąść normalnie. Kółko/poduszka na szczęście jest w razie co w szpitalnym sklepiku. U nas w szpitalu trzeba mieć wszystko ze sobą. Szpital ma coś tam awaryjnie, ale wymagają, żeby mieć swoje akcesoria. Olejek z migdałów na tyłeczek dla dziecka zanim wyciśnie smółkę (polecam gorąco - z tłustej skóry schodzi jak marzenie). Brakuje mi jeszcze wielu rzeczy typu pieluszki i mokre chusteczki ale jeszcze mam czas, co nie? 😂 Rozpisałam się, ale może komuś się przyda przykładowa lista 🙃
    Jeśli mogę coś zasugerować to zdecydowanie odradzam wszelkiego rodzaju kółka do siadania po porodzie. Wbrew pozorom one nie odciążają poranionych tkanek, a zwiększają ciśnienie na tkankach, przez to rany gorzej się goją, szwy się rozchodzą. Mogą też powodować obniżanie narządu rodnego - każdy urofizjo powie, że takie kółka to koszmar urofizjoterapeuty. W ciągu pierwszych godzin i dni po porodzie jeśli ból jest silny to lepiej nie siadać na tę część krocza lub siadać na twardym krześle z ewentualnym kocem lub ręcznikiem (dość cienkimi) dla niewielkiego zmiekczenia siedziska. Jako polozna środowiskowa widziałam tak wiele źle gojących się ran krocza przez niewłaściwe postępowanie że to aż przykre...

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • AnnaE. Autorytet
    Postów: 510 399

    Wysłany: 16 lutego 2023, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smoothie wrote:
    Wiem :) nawet korzystałam kiedyś ale teraz akurat to bez sensu płacić za wizytę/ receptę bo euthyrox jest w ciąży za darmo z tego co kojarzę. Jak nie znajdę to poczekam na gina.
    Jak to za darmo? To dlaczego ja płacę w każdej ciąży? Muszę podpytać w takim razie.

    36 lat, euthyrox 100
    2017 - syn 💙
    2019 - syn 💙
    Lipiec 2023 - córka 💖🫢
    preg.png
  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 16 lutego 2023, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaE. wystarczy powiedzieć lekarzowi wystawiajacemu receptę (chociaż sam powinien to wiedziec) żeby wpisał kod C na recepcie i wtedy wiele leków dla ciężarnych jest za darmo. Tylko nie pamiętam kiedy weszło to rozporządzenie - być może przy twoich wcześniejszych ciążach jeszcze nie funkcjonowało. Ja np Clexane i progesteron mam za darmo też.

    AnnaE. lubi tę wiadomość

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • AnnaE. Autorytet
    Postów: 510 399

    Wysłany: 16 lutego 2023, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akuszerka89 wrote:
    Jeśli mogę coś zasugerować to zdecydowanie odradzam wszelkiego rodzaju kółka do siadania po porodzie. Wbrew pozorom one nie odciążają poranionych tkanek, a zwiększają ciśnienie na tkankach, przez to rany gorzej się goją, szwy się rozchodzą. Mogą też powodować obniżanie narządu rodnego - każdy urofizjo powie, że takie kółka to koszmar urofizjoterapeuty. W ciągu pierwszych godzin i dni po porodzie jeśli ból jest silny to lepiej nie siadać na tę część krocza lub siadać na twardym krześle z ewentualnym kocem lub ręcznikiem (dość cienkimi) dla niewielkiego zmiekczenia siedziska. Jako polozna środowiskowa widziałam tak wiele źle gojących się ran krocza przez niewłaściwe postępowanie że to aż przykre...
    Kurcze, ale ja nie jestem w stanie w pierwszych dobach w ogóle siadać jakkolwiek. Ile mogę to stoję, albo leżę, ale tak się nie da przez całą dobę. Jakoś zjeść obiad trzeba czy nakarmić dziecko w innej pozycji niż leżącej. Ja jakoś mam tak po porodzie, że nie ma opcji żeby cokolwiek dotykało mojego krocza. Wkładki poporodowe zakładam tak żeby nie dotykały skóry. Ogólnie czuję jakbym siadła na kaktusa. Czuję kłujące szwy aż do rozpuszczenia czyli jakieś 4 tygodnie. Po kilku dniach staram się siadać bokiem na biodrze ale zanim uda mi się przybrać odpowiednia pozycje to jest straszna męczarnia. Nie chce tu nikogo straszyć. Ja mam po prostu jakąś chyba nadwrażliwość dotykową i niski próg bólu. Pamietam że tuż po drugim porodzie, gdy czekałam jeszcze na łożysko fizelina dotknęła krocza i wywołała potworny ból. Wszyscy patrzyli na mnie jak na wariatkę. Chyba nawet nie muszę mówić jakim koszmarem było dla mnie szycie mimo znieczulenia miejscowego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2023, 11:31

    36 lat, euthyrox 100
    2017 - syn 💙
    2019 - syn 💙
    Lipiec 2023 - córka 💖🫢
    preg.png
  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 16 lutego 2023, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaE. Strasznie Ci współczuję takich odczuć. Okolica krocza to najbardziej wrażliwa okolica w całym ciele i wierzę że tak może być. Kiedyś nawet na porodowej pokłóciłam się o to z lekarzem - on twierdził że najwrażliwsze jest łechtaczka i żebym nie rozczulała się tak nad tymi kroczkami (ja wolno prowadzę drugi okres porodu i okładam krocze ciepłą parafiną żeby maksymalnie uniknąć nacięcia - on woli szybkie porody z nacięciem). Jeśli i przy tym porodzie będziesz musiała mieć nacinane krocze lub popęka znacznie to zdecydowanie odradzam stosowanie na rany octaniseptu - lepszy do dezynfekcji jest Prontosan lub Microdacyna, okłady z jałowej gazy lub delikatnego wacika ze świeżo ściągniętym mlekiem i mycie ewentualnie naturalnym mydełkiem ze srebrem koloidowym. I wbrew pozorom i dawnym zaleceniom nie zalecam wietrzenia - jeśli dobrze zadbasz o higienę to warunki przy kroczu (ciemno, ciepło i wilgotno) są idealne do namnażania i wzrostu nowych komórek tkankowych. Ale trzeba wtedy faktycznie dobrze dbać o higienę, bo bakterie też lubią takie środowisko;-)

    AnnaE. lubi tę wiadomość

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • smoothie Autorytet
    Postów: 1678 1908

    Wysłany: 16 lutego 2023, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akuszerka89 wrote:
    AnnaE. wystarczy powiedzieć lekarzowi wystawiajacemu receptę (chociaż sam powinien to wiedziec) żeby wpisał kod C na recepcie i wtedy wiele leków dla ciężarnych jest za darmo. Tylko nie pamiętam kiedy weszło to rozporządzenie - być może przy twoich wcześniejszych ciążach jeszcze nie funkcjonowało. Ja np Clexane i progesteron mam za darmo też.

    Dokładnie tak, powinien wiedzieć które :) Clexane też "odbieram" w aptece. Lista leków jest w internecie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2023, 10:18

    AnnaE. lubi tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    age.png

    04.2020 - ❤️Szczęście❤️
    06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
    06.2022- 19tc 👼💔
    07.2023 - ❤️Szczęście❤️
  • beti97 Autorytet
    Postów: 2267 1911

    Wysłany: 16 lutego 2023, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akuszerka dzięki za listę do szpitala! Pomocna rzecz. Niby już się pakowałam ale takie rzeczy wylatują z głowy. A i jak lekarz Wam wypisuje receptę z kodem C to refundacja na recepcie musi być R, 30%, 50% broń Boże 100% bo wtedy kod C nie działa i musicie płacić pełną odpłatność za lek. Mi się teraz marzy poród bez nacięcia krocza 🥴 swój drugi poród i gojenie będę długo wspominać. Trzeci był ciut lepszy pod względem gojenia. Akuszerka a czy masowanie krocza olejkiem przed porodem coś daje ? Czy rzeczywiście jest bardziej elastyczne?

    ❤️Córcia2015
    ❤️Córcia2018
    💙Synek2021
    preg.png
  • AnnaE. Autorytet
    Postów: 510 399

    Wysłany: 16 lutego 2023, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akuszerka89 wrote:
    AnnaE. Strasznie Ci współczuję takich odczuć. Okolica krocza to najbardziej wrażliwa okolica w całym ciele i wierzę że tak może być. Kiedyś nawet na porodowej pokłóciłam się o to z lekarzem - on twierdził że najwrażliwsze jest łechtaczka i żebym nie rozczulała się tak nad tymi kroczkami (ja wolno prowadzę drugi okres porodu i okładam krocze ciepłą parafiną żeby maksymalnie uniknąć nacięcia - on woli szybkie porody z nacięciem). Jeśli i przy tym porodzie będziesz musiała mieć nacinane krocze lub popęka znacznie to zdecydowanie odradzam stosowanie na rany octaniseptu - lepszy do dezynfekcji jest Prontosan lub Microdacyna, okłady z jałowej gazy lub delikatnego wacika ze świeżo ściągniętym mlekiem i mycie ewentualnie naturalnym mydełkiem ze srebrem koloidowym. I wbrew pozorom i dawnym zaleceniom nie zalecam wietrzenia - jeśli dobrze zadbasz o higienę to warunki przy kroczu (ciemno, ciepło i wilgotno) są idealne do namnażania i wzrostu nowych komórek tkankowych. Ale trzeba wtedy faktycznie dobrze dbać o higienę, bo bakterie też lubią takie środowisko;-)
    Chyba większość lekarzy woli szybkie porody i nacięcia. Rach ciach i następna. Mój pierwszy poród taki był. Przyspieszony niepotrzebnie moim zdaniem. Na dzień dobry oksytocyna, przebijanie pęcherza, „masaż” i nacinanie krocza bez pytania. Na koniec wypychanie dziecka łokciem (choć bardzo delikatne). Nie wiem czy to wszystko było potrzebne. Urodziłam w 3 godziny. Twarz miałam całą w popękanych naczynkach. Drugi raz na szczęście była już tylko położna i pozwoliła mi rodzić po swojemu. Wody odeszły same już wcześniej. Nie dałam sobie podać oksytocyny i jak „boga kocham” bolało znacznie mniej… (u nas w szpitalu nie ma znieczuleń zewnątrzoponowych). I też urodziłam w 3 godziny. Krocze samo pękło (i tu nie nie mam zdania czy powinno się nacinać czy nie, ale gdy samo pękło rana była znacznie większa i gorzej się goiła - może przez rzadko masowaną bliznę z mojej winy).

    Dzięki za wskazówki co do pielęgnacji. Wszystko sobie zapiszę.

    36 lat, euthyrox 100
    2017 - syn 💙
    2019 - syn 💙
    Lipiec 2023 - córka 💖🫢
    preg.png
  • Idawoll Autorytet
    Postów: 1049 2359

    Wysłany: 16 lutego 2023, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akuszerka - świetna lista! Screeny porobione 💪🏻
    P.S. W wolnej chwili można zaktualizować u mnie TP - i z USG i z OM jest 22.07 :)

    12.2024 cb 💔 poronienie samoistnie
    ________________
    19.07.2023 (39+3) Ninka! 💖✨3340 gramów, 58 cm
    _____________
    age.png
  • Mila88 Ekspertka
    Postów: 165 135

    Wysłany: 16 lutego 2023, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w pierwszej ciąży podobna listę dostałam od położnej, w każdym szpitalu jest trochę inaczej. U mnie pierwszy poród po 20h skończył się cesarka i lekarzem wrzwszczacym na anestezjologa, że nie ma czasu na znieczulenie zewnątrzoponowe... A upieralam się na poród naturalny. Mój lekarz prowadzący jak przyszedł na dyżur następnego dnia to mi walnął tekst,ze tak jak myślałem,ze z pani miednica tak się skończy. Myślałam,ze mu dosłownie do skocze do gardła 😆 tak, że jeszcze nie wiem jak ale muszę jakoś przekonać ginekologa prowadzącego o skierowanie na cesarkę. Małemu spadało tętno, do tego po porodzie na każde pytanie o małego dostawałam odpowiedź w stylu miał ciężki poród czego pani chce. Ta odpowiedź była nawet na prośbę o pomoc w przystawieniu do piersi bo mały nie mógł chwycić piersi. Pierwsza noc razem oboje przeplakalismy. Mały bo był głodny a ja bo nie umiałam go przystąpić do piersi. A mieszanki nie chciały mi dać. Dopiero rano przyszła położna, która mi powiedziała, żeby kupić nakładki i jakoś poszło. Tak, że ja narazie staram się nie myśleć, że może mnie to drugi raz czekac i nie myślę wogole o porodzie. Właśnie czytając Was sobie uświadomiłam, że to już prawie połowa ciąży i trzeba by o tym też pomyśleć 😞

    preg.png
  • AnnaE. Autorytet
    Postów: 510 399

    Wysłany: 16 lutego 2023, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila88 wrote:
    U mnie w pierwszej ciąży podobna listę dostałam od położnej, w każdym szpitalu jest trochę inaczej. U mnie pierwszy poród po 20h skończył się cesarka i lekarzem wrzwszczacym na anestezjologa, że nie ma czasu na znieczulenie zewnątrzoponowe... A upieralam się na poród naturalny. Mój lekarz prowadzący jak przyszedł na dyżur następnego dnia to mi walnął tekst,ze tak jak myślałem,ze z pani miednica tak się skończy. Myślałam,ze mu dosłownie do skocze do gardła 😆 tak, że jeszcze nie wiem jak ale muszę jakoś przekonać ginekologa prowadzącego o skierowanie na cesarkę. Małemu spadało tętno, do tego po porodzie na każde pytanie o małego dostawałam odpowiedź w stylu miał ciężki poród czego pani chce. Ta odpowiedź była nawet na prośbę o pomoc w przystawieniu do piersi bo mały nie mógł chwycić piersi. Pierwsza noc razem oboje przeplakalismy. Mały bo był głodny a ja bo nie umiałam go przystąpić do piersi. A mieszanki nie chciały mi dać. Dopiero rano przyszła położna, która mi powiedziała, żeby kupić nakładki i jakoś poszło. Tak, że ja narazie staram się nie myśleć, że może mnie to drugi raz czekac i nie myślę wogole o porodzie. Właśnie czytając Was sobie uświadomiłam, że to już prawie połowa ciąży i trzeba by o tym też pomyśleć 😞
    No to ja ci współczuję podejścia lekarza... bardzo słabe. Nie wolno mówić takich rzeczy. Moja bratowa usłyszała tuż przed porodem tekst od położnej: "jak patrzę na pani biodra to nie widzę tego porodu". Na prawdę podziwiam ją, że mimo to urodziła siłami natury, nie przeraziła się tym tekstem. No krew mnie zalewa jak słyszę takie teksty od personelu medycznego.

    U mnie po pierwszym porodzie też było ciężko z karmieniem. Syn chyba był wyczerpany, tak samo jak ja. Ja nie umiałam przystawić, on nie umiał chwycić jeszcze niewyciągniętego sutka. Też trochę płakaliśmy razem. Po dwóch dobach dopiero mleko ruszyło pełną parą. Na szczęście panie pielęgniarki były w miarę pomocne i udało się ze dwa razy dokarmić strzykawką z mieszanką. Początki mogą być na prawdę mega trudne.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2023, 13:43

    36 lat, euthyrox 100
    2017 - syn 💙
    2019 - syn 💙
    Lipiec 2023 - córka 💖🫢
    preg.png
  • Kamly1992 Koleżanka
    Postów: 53 59

    Wysłany: 17 lutego 2023, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jeżeli chodzi o karmienie z pierwszym synem nie było problemu. Mleko praktycznie od razu po cc. Druga ciąża cc i mleko dopiero po około tygodniu! Byłam taka zła że nie potrafię że coś jest źle. Syn dokarmiany mm Nan 1 strasznie zatwardził mu kopę (mleko które zawiera najwiecej żelaza) ale jak już wróciliśmy do domu to w ciągu dnia starałam się przystawiać do piersi a na noc MM. Teraz 3 ciąża i cycki to mam takie wielkie że nie mieszczę się w staniki te z poprzednich ciąż i tych do karmienia 🤭 musiałam kupić drugie… zobaczymy jak będzie z laktacją. Ale pierwsza rzecz jaką spakuje do szpitala to laktator żeby w razie w pobudzać laktację.

  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 17 lutego 2023, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, jak się dzisiaj czujecie? U mnie znów kiepsko, myślałam że jak Covid odpuści to już będzie z górki- a tu jak na złość migrena... Od wczorajszego popołudnia nie wstałam z łóżka, głowa boli mnie przy każdym ruchu, nawet głośniejszy dźwięk powoduje ból. Jak do jutra nie przejdzie to chyba pojadę do szpitala i niech mi coś zrobią, bo odrąbię sobie głowę:-(

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • Oleczek Ekspertka
    Postów: 131 114

    Wysłany: 17 lutego 2023, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka - strasznie tu dziś cicho na forum,
    Akuszerka bardzo współczuję - może faktycznie nie ma co się męczyć i warto uderzyć do szpitala. Długo już Cie trzyma ten covid.

    Ja wczoraj zjadłam w sumie 3 pączki tak mnie męczyła zgaga i ciężkość w żołądku ( mam tak jak zjem da dużo tłustych rzeczy i unikam bardzo) że przed snem łyknęłam szklankę coli bo już mnie prawie na wymioty zbierało a tak to wszystko przeszło, plusem zjedzenia takiej ilości cukru wczoraj było to że jak wstałam w nocy na siku ok 12 to potem młoda pięknie skopała mnie od środka i już tak konkretnie - bo do tej pory ruchów wogóle nie czułam ;)

    Odniosę się jeszcze do pordów w lato - ja rodziłam 6 lat temu w połowie lipca w największe upały plus wtedy wogóle był wysyp porodów, ja uwielbiam ciepło i w zasadzie się nie pocę - jestem zmarzluchem więc myślałam że będzie spoko, poród cc był o 9,55 i potem było mi mega zimno, więc weźcie sobie ciepłe skarpetki naprawdę nie żartuję a potem już wieczorem jak doszłam do siebie to zaczęły mnie oblewać takie poty jak nigdy w życiu, miałam wrażenie że wypociłam chyba z 5 litów wody, i tak było przez nastepny tydzień , więc radze zabrać do szpitala więcej koszul na zmianę, ja byłam 3 dni - wtorek przyjęcie i cc, cała środa i w czwartek o 10 wypis więc naprawdę krótko i miałam 4 koszule i mi zabrakło bo tak przebierałam - były mokrzutkie, nie wiem czy to tylko upały ale też myślę hormony plus organizm wyrzucał całą wodę i tym razem wezmę dużo koszul( szpital był 60 km od mojego domu)czy nawet coś pomiędzy długą koszulką a piżamką żeby w nocy zmienić i może mi być te majtki spod koszuli widać - nie robi mi to w nocy różnicy

    💒 2015👰🤵2016 👩36 🙋‍♂️34+👧 Córeczka 2017
    preg.png[/url
    201707184980.png
  • smoothie Autorytet
    Postów: 1678 1908

    Wysłany: 17 lutego 2023, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akuszerka89 wrote:
    Hej, jak się dzisiaj czujecie? U mnie znów kiepsko, myślałam że jak Covid odpuści to już będzie z górki- a tu jak na złość migrena... Od wczorajszego popołudnia nie wstałam z łóżka, głowa boli mnie przy każdym ruchu, nawet głośniejszy dźwięk powoduje ból. Jak do jutra nie przejdzie to chyba pojadę do szpitala i niech mi coś zrobią, bo odrąbię sobie głowę:-(

    Jestem chora :( Czas do wizyty się wlecze, dosłownie. Denerwuję się oczywiście.
    Zaczynam robić inhalacje żeby mnie odetkało i modlę się żeby temperatura mi nie skoczyła.Głowę mam ciężką jak głaz i też mi wszystko przeszkadza :<
    Nie dość,że boli mnie gardło to mam okropną zgagę i ratuję się tabletkami i siemieniem lnianym.


    Co do porodu latem, ja nawet nie myślę, boję się :P Mnie naprawdę jest wiecznie gorąco, w kwietniu na sali poporodowej potrzebowałam klimy, a co dopiero teraz :O

    preg.png

    age.png

    age.png

    04.2020 - ❤️Szczęście❤️
    06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
    06.2022- 19tc 👼💔
    07.2023 - ❤️Szczęście❤️
  • AnnaE. Autorytet
    Postów: 510 399

    Wysłany: 17 lutego 2023, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasem po porodzie ma się nawet dreszcze. Organizm po prostu musiał włożyć mega wysiłek (tyczy się też CC) w poród i może zrobić się zimno, a nawet można dostać dreszczy. Pamiętam, że dziewczyna która była ze mną na sali po CC właśnie dostała w nocy dreszczy, ale takich że się całe łóżko trzęsło. Latałam po pielęgniarki ze trzy razy, a one donosiły tylko kolejne koce i kołdry. Męczyło ją z godzinę, a ona była wystraszona. A w kolejnych dniach już standardowo wszystkim dziewczynom jest gorąco. Organizm wydala wodę i hormony szaleją.. ja się pociłam za każdym razem z 6 tygodni.. w zimie. Dlatego to lato mnie tak przeraża trochę. Też zamierzam zrobić zapas koszul i piżamek. Szukam tylko takich bardzo cieniutkich bawełnianych i wiskozowych na ramiączkach bez zbędnych dodatków typu rozcięcia z napami do karmienia i kieszonki bo to dodatkowe warstwy materiału. Pamiętam, że po drugim porodzie miałam piękną koszulę do karmienia z Granatovo. Krótka z krótkim rękawem. Niestety w szpitalu nie byłam w niej wstanie wytrzymać 10 min.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2023, 12:12

    36 lat, euthyrox 100
    2017 - syn 💙
    2019 - syn 💙
    Lipiec 2023 - córka 💖🫢
    preg.png
‹‹ 108 109 110 111 112 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ