LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Vilka wrote:W pierwszej ciąży prowadzonej prywatnie lekarz mi założył kartę ciąży jak było serduszko. A obecnie na NFZ nie założył mimo że byłam na wizycie w 9 tygodniu. Nie przepisał też skierowania na różyczkę czy toksoplazmoze, które trzeba zrobić do 10 tygodnia. Nie zmierzył ciśnienia, nie zważyl. Następna wizytę mam grubo za miesiąc bo 7 stycznia. Będzie 14+6 i dopiero będę mieć kartę ciąży 😂😂
Z tego co widze to wszędzie jest napisane że karta ciazy powinna być założona do 10tc więc na prawdę nie rozumiem co ten lekarz ma za problem żeby Ci ją założyć.
Już za brak podstawowych badań i sprawdzenia ciśnienia wagi itd uciekłabym od niego - to jest totalne zaniedbanie -
Widzę dziewczyny że nadchodzący tydzień będzie obfitowal w serduszkowe wizyty 💛 mam nadzieję że wszystkie bez wyjątku usłyszymy same dobre wieści i mocno bijace serduszka 🙏🤞
A tak z innej beczki jak u was ze zmęczeniem? Ja na prawdę nie ogarniam co się dzieje. W ciąży z Mayą tak nie miałam a teraz na prawdę w ciągu dnia ledwo daje funkcjonować. Na wieczór jak na złość mi przechodzi i wraca mi energia 😒
Jesteśmy teraz na weekend na wyjeździe i mąż z kolegą zabrali Maye a ja leżę sama w pokoju hotelowym i dogorywam. Do tego ciągle jest mi zimno ale łączę to właśnie ze zmęczeniemKinia92, Dosia_24 lubią tę wiadomość
-
Wojcinka wrote:Widzę dziewczyny że nadchodzący tydzień będzie obfitowal w serduszkowe wizyty 💛 mam nadzieję że wszystkie bez wyjątku usłyszymy same dobre wieści i mocno bijace serduszka 🙏🤞
A tak z innej beczki jak u was ze zmęczeniem? Ja na prawdę nie ogarniam co się dzieje. W ciąży z Mayą tak nie miałam a teraz na prawdę w ciągu dnia ledwo daje funkcjonować. Na wieczór jak na złość mi przechodzi i wraca mi energia 😒
Jesteśmy teraz na weekend na wyjeździe i mąż z kolegą zabrali Maye a ja leżę sama w pokoju hotelowym i dogorywam. Do tego ciągle jest mi zimno ale łączę to właśnie ze zmęczeniem
Ja do tej pory od kiedy zobaczyłam dwie kreski miałam totalny brak energii, czułam zmęczenie i ciągle strach o maleństwo ,bo wszystko było nowe, bóle okresowe mnie przerażały, ich brak też. Ciężko było ze mną wytrzymać te kilkanaście dni.
Dzisiaj wstałam z pozytywnym nastawieniem, objawy ciążowe są ale nie uciążliwe i czuję jakiś wewnętrzny spokój. Musi być dobrze. Od rana biegam i ogarniam swoje pranie i szafę żeby zrobić miejsce na ewentualną wymianę garderoby jak przestanę się mieścić w większość rzeczy. Wizyta za 4 dni i nie mogę się doczekać. Martwię się tylko ,że może być za wcześnie na serduszko i go jeszcze nie zobaczę -
Wojcinka wrote:Pocieszam i tule 🫶🙏 i obiecuje ze to minie!
Ja jak wyszły już wszystkie ząbki to miałam ochotę imprezkę z tej okazji urządzić 😂 chociaż końcówka już była lajtowa. Piątek w ogóle nie zauważyliśmy jak wyszły. Najgorsze były trójki 😱🥴
No właśnie teraz idą trójki... Od 4 dni gorączka, marudzenie, nie śpi, dziś pobudka w nocy równo co godzinę. W dzień ciągle coś jej nie pasuje. Złości się, histeryzuje płacze. Dziś nawet już uderzyła głową w nerwach w podłogę i nabiła guza. 😔
Jak ma takie nerwy to nie chce iść do mnie na ręce więc czekam, spokojnie do niej mówię czy chce na rączki czy się przytulić, czasem chce po paru chwilach a czasem odtrąca mnie zupełnie i wtedy się rzuca po podłodze... Macie jakieś złote rady?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2024, 12:53
-
Pytanie z innej beczki. Czy macie w domu psy? Jak zareagowaly na wprowadzenie nowego członka rodziny? Jak go przygotować ? Ja tydzień przed zrobieniem testu ( z racji że jak pisałam wcześniej odpuściliśmy starania i się nawet nie spodziewałam) kupiłam sobie szczeniaka buldoga francuskiego. I teraz jestem w pewnym sensie przerazona jak to będzie. jak maluch się urodzi pies będzie miał tylko rok więc dalej będzie " glupiutki" , bo to dalej będzie psie dziecko. Jakbym wiedziała bym się wstrzymała z zakupem, ale teraz już jest i nie wyobrażam sobie by go nie było. macie jakieś wskazówki?[/url]
14.01.24 ⏸
27.02.24 ciąża obumarla, zabieg Łyżeczkowania💔
06.24 ponowne rozpoczęcie starań
19.10.24 ⏸
05.11.24 CRL 3.87mm ❤105ud/min
26.11.24 CRL 2.3 cm ❤ 181 ud / min
17.12.24 CRL 5.5 cm ❤ 167 ud / min, USG prenatalne, wszystko na miejscu, pomiary ok, 95 % dziewczynka 🩷 -
Ja mam akurat kota i jestem trochę przerażona, bo ona chyba nie lubi dzieci. Widziała dzieciaki 2x w życiu i dwa razy syczała na nie 😅 mam nadzieję, że z „własnym” będzie trochę inaczej i jakoś zaakceptuje nowego członka rodziny32l.👱🏻♀️👱🏻♂️
Starania od 07.2023r.
Listopad 23⏸️-> 03.2024r. synek 22tc. 👼🏻💔
Wznowienie starań 06.2024r.
Lipiec 24⏸️->ciąża biochemiczna💔
Październik 24⏸️
9dpo Beta 15,5, progesteron 20
12dpo Beta 281, progesteron 30
14dpo Beta 718, progesteron 30
06.11 mamy ❤️ 6+3
25.11 2,5 cm 👶🏻
12.12 NIFTy pro-zdrowy 🐥🩵
Kariotypy✅
Mutacja PAI hetero
-
Vilka wrote:No właśnie teraz idą trójki... Od 4 dni gorączka, marudzenie, nie śpi, dziś pobudka w nocy równo co godzinę. W dzień ciągle coś jej nie pasuje. Złości się, histeryzuje płacze. Dziś nawet już uderzyła głową w nerwach w podłogę i nabiła guza. 😔
Jak ma takie nerwy to nie chce iść do mnie na ręce więc czekam, spokojnie do niej mówię czy chce na rączki czy się przytulić, czasem chce po paru chwilach a czasem odtrąca mnie zupełnie i wtedy się rzuca po podłodze... Macie jakieś złote rady?
Teraz jak mam 2,5 latke to w takich atakach płaczu to w ogóle nie wolno się zbliżać lol ale jakoś rok temu czasami jak za długo się zanosiła to na siłę brałam ją na rece i mimo niechęci ostatecznie przytulenie pomagało bardziej niż przestrzeń.
Co do gorączki to byłaś może u lekarza? 4 dni to trochę długo Pewnie przy ząbkowaniu od osłabionego organizmu i pchania raczek do buzi złapał ja jakiś wirus i może lepiej to skonsultować z lekarzem...
Przy ząbkowaniu łatwo przegapić że coś innego jeszcze dziecko męczy. Mojej koleżanki z synek tak z zapaleniem oskrzeli skończył bo lekarze bagatelizowai i mówili "a to ząbki idą" 🤦♀️ -
Mam całe życie psy, polecam dla psa jak macie szczeniaka już wprowadzać twardo zasady, których będziesz wymagać później. Pozwalać później przytulać do brzucha, u mnie notorycznie i broniła. A później przynieść ubranko czy pieluszkę pachnącą dzieckiem ze szpitala, a potem no niestety z pełnym zaufaniem pozwolić się przywitać od razu po wejściu do domu, niech poliże, poskacze. Nie odtrącać psa i będą najlepsi kumple Ale też pies to pies i ma prawo być zazdrosny, granice i miłość 🧡
-
Sanana wrote:Ja mam akurat kota i jestem trochę przerażona, bo ona chyba nie lubi dzieci. Widziała dzieciaki 2x w życiu i dwa razy syczała na nie 😅 mam nadzieję, że z „własnym” będzie trochę inaczej i jakoś zaakceptuje nowego członka rodziny
Szczerze nie znam przypadku żeby zwierzęta nie zaakceptował (ostatecznie :p) nowego członka rodzinySanana lubi tę wiadomość
-
A apropo zębów, to mija. Jednak polecam ibum, nic innego nie działało.
Moim zdaniem bunt roczniaka jest najgorszy bo najciężej idzie się dogadać . W buncie 2 latka starałam się patrzeć na świat jego oczami i tak większość histeri od razu mijała.Vilka lubi tę wiadomość
-
Hej... wzięłam ta nospe wczoraj, zjadłam normalnie obiad... niby trochę pomoglo, ale nie jakoś mocno... z objawow to tak jak mam od początku bola mnie piersi, tu się nic nie zmienia, ciągle taki sam bol. Nie wymiotuję, tylko mdli mnie od czasu do czasu... Ale gdzieś od 3 dni chyba? Ciagnie mnie w pachwinach, w dole brzucha, czasem i w kroczu, nie wiem czy to do końca normalne. Czytamz to niby jest napisane na stronach ginekologicznych, że tak, że rozciągają się więzadła.. (w razie co, sluz jest ok, bynajmniej wczoraj wieczór i dziś dzień), czytałam też, że takie bole mogła trwać nawet do końca ciazy. Jeśli to normalne, to spoko, nie ma problemu. Tylko pytanie czy to normalne..? Może mamy, które już mają dzidziusie się wypowiedza czy przechodziły to w ciazy? Albo mamy, które też to teraz mają? Lekarza mam na poczatku tego tygodnia, ale mam dość przemyśleń, stąd pytanie..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2024, 14:01
🚺 29
🚹 31
Razem 13 lat
2021 💒
2 lata starań, rok w klinicie, badania- ja wszystko ok, mąż lekko obniżone parametry nasienia, przerwanie wizyt sierpień 2024
Ostatnia miesiączka 27.09.2024, cykle regularne
22.10.2024 dwie kreski🤞
Leki: progesteron besins 100mg raz dziennie
Beta:
24.10.2024; 52
26.10.2024; 148
28.10.2024; 498; prog.; 42,7 ng/ml
30.10.2024; 1343
05.11.2024; 14109; prog.; 194 nmol/l
08.11.2024 0,28 crl 💛 bije serduszko
19.11.2024 1,24 crl 💛 bije serduszko
03.12.2024 2,51 crl 💛 bije serduszko
16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💜 termin z usg i OM 04.07.2025 -
Róża11 wrote:Hej... wzięłam ta nospe wczoraj, zjadłam normalnie obiad... niby trochę pomoglo, ale nie jakoś mocno... z objawow to tak jak mam od początku bola mnie piersi, tu się nic nie zmienia, ciągle taki sam bol. Nie wymiotuję, tylko mdli mnie od czasu do czasu... Ale gdzieś od 3 dni chyba? Ciagnie mnie w pachwinach, w dole brzucha, czasem i w kroczu, nie wiem czy to do końca normalne. Czytamz to niby jest napisane na stronach ginekologicznych, że tak, że rozciągają się więzadła.. (w razie co, sluz jest ok, bynajmniej wczoraj wieczór i dziś dzień), czytałam też, że takie bole mogła trwać nawet do końca ciazy. Jeśli to normalne, to spoko, nie ma problemu. Tylko pytanie czy to normalne..? Może mamy, które już mają dzidziusie się wypowiedza czy przechodziły to w ciazy? Albo mamy, które też to teraz mają? Lekarza mam na poczatku tego tygodnia, ale mam dość przemyśleń, stąd pytanie..
Róża11 lubi tę wiadomość
-
Wojcinka, żadnych innych objawów nie ma, raczej wszystko wskazuje na zęby. Tata nawet zauważył że coś tam jej się pojawiło w miejscu trójek więc już mamy pewność. 3-4 dni gorączki która się pojawia głównie w nocy. Mam nadzieję że już się przebiły te siekacze. Że już będzie lepiej. Dziękuję tobie i innym dziewczynom za rady i pocieszenie- od innych mam to zawsze miło usłyszeć... ❤️
angelfromhell, Wojcinka lubią tę wiadomość
-
Róża, w trzecim trymestrze to dopiero będzie boleć i dokuczać rozciąganie i rozpychanie. Ostatnie tygodnie przed porodem to ja kilka kroków mogłam zrobić jedynie, tak młoda Napierała. To niekończące się parcie na pęcherz. A zanim dziecko się obniży w dół to jeszcze duszności bo naciskała macica na przeponę. To było ciężkie. I tak się czułam jakby mi ktoś zawiasy poluzował w kroczu, miednicy, udach. Jak rozklekotaną lalka także większe atrakcje dopiero przed nami...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2024, 14:33
angelfromhell, Róża11, tralalina, Dosia_24 lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny 💛
Vilka, angelfromhell lubią tę wiadomość
🚺 29
🚹 31
Razem 13 lat
2021 💒
2 lata starań, rok w klinicie, badania- ja wszystko ok, mąż lekko obniżone parametry nasienia, przerwanie wizyt sierpień 2024
Ostatnia miesiączka 27.09.2024, cykle regularne
22.10.2024 dwie kreski🤞
Leki: progesteron besins 100mg raz dziennie
Beta:
24.10.2024; 52
26.10.2024; 148
28.10.2024; 498; prog.; 42,7 ng/ml
30.10.2024; 1343
05.11.2024; 14109; prog.; 194 nmol/l
08.11.2024 0,28 crl 💛 bije serduszko
19.11.2024 1,24 crl 💛 bije serduszko
03.12.2024 2,51 crl 💛 bije serduszko
16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💜 termin z usg i OM 04.07.2025 -
Dziewczyny, a co na ból ucha? Wczoraj miałam z lewej strony głowy z tyłu takie nerwobóle a dziś już ucho boli. Posmarowałam z zewnątrz olejkiem kamforowym i tyle na razie a boli dalej
-
A ja dziś się obudziłam z katarem i psikam 😞 teraz taka pogoda że łatwo coś złapać niestety. Mąż już mi kupił w aptece saszetki prenalen i zapobiegawczo na gardło.
Codziennie chodzę z psem na długi spacer i pewnie mnie przewiało.
Mnie dziś też brzuch ciągnie cały czas. I wstałam o 8, poszłam na ten spacer, wróciłam i znów spałam z 2 h 🙈 ja tak mogę ciągle spać i spać 😂👩🏼 90’ Hashimoto i niedoczynność tarczycy, amh 2,89
👦🏻90’ mała ruchliwość plemników, mało plemników prawidłowej budowy
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1
9 dpt 88,3
12 dpt 379
14 dpt 914
17 dpt 3553
26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
-
Lusia90 wrote:Dziewczyny, a co na ból ucha? Wczoraj miałam z lewej strony głowy z tyłu takie nerwobóle a dziś już ucho boli. Posmarowałam z zewnątrz olejkiem kamforowym i tyle na razie a boli dalej
Lusia90 lubi tę wiadomość
-
Przeżyłam laski ale ciężko! Tak mnie wczoraj bolal brzuch że w głowie miałam już najgorsze... dosłownie bol taki że miałam lzy w oczach... aż mnie zginało. Wzięłam No spe i przeszło ale później na tej 80tce mnie jeszcze 2x tak wzięło. Dziś już spokoj, także bez zmartwień.
Nie wiem jak wy ale kurde ja od kiedy ujrzałam 2 kreski to nie mam energii... odkurzę, umyje naczynia i koniec jestem wykonczona🙈 Ciągle się kładę, ciągle siadam i muszę odpocząć 🫣 trochę dramat bo jestem już kilka dni na l4, porobiłabym coś a koniec końców leze jakbym była chora...👱♀️27 👱♂️29
👫+🐈+🐕
Początek starań 06.23 🥲
25.10.24 badanie hsg
diagnoza : brak owulacji, prawy jajowod niedrozny, pcos
I nagle cud
19.11.24 popołudniowy test ciazowy pokazuje cień
20.11.24 wyraźne ⏸️ 🥹❤️
20.11.24 beta hcg 139,6 mlU/ml
22.11.24 beta hcg 362.2 mlU/ml
27.11.24 po wizycie : pęcherzyk ciążowy 4.5mm, pęcherzyk żółtkowy 1.4mm
12.12 9mm człowieczka 🥹❤️ wg usg 6+6 144bpm
7.01 4.51cm czlowieczka🫶 wg usg 11+2 163bpm
17.01 prenatalne
31.01 wizyta
WG OM
-
Hej dziewczyny.
Czytam Was namiętnie, ale nie mam nic mądrego do powiedzenia. Z detektorów tętna, czy potem oddechu nie korzystałam. Podobno więcej z tym stresu, niż spokoju. Na wizytę muszę czekać jeszcze dwa tygodnie, to będzie 7+6. Także łączę się w przebieraniu nóżkami.
Z rozstępami… mi już nic nie pomoże. Jestem wysportowana, ale niestety skóra po ciążach jest obwisła. Jeśli ktoś ma mieć zwisy, będzie je miał i chyba żaden krem nie zdziała tu cudow. Smarowałam się i masowałam i nic nie pomogło. Moje ciało jest piękne takie obwisłe - jestem z tego dumna.
Ja zostanę tutaj - ani Facebook, ani Whatsapp to nie dla mnie tu czuję się anonimowo i dobrze z Wami.
Co do bóli… jak to ująć… lżej już nie będzie to są dopiero początki i to w zasadzie żadne bóle. Tak, jak dziewczyny mówią, potem to się zacznie. Trzeci trymestr, poród jaki by nie był jest bolesny, połóg, karmienie na początku, dźwiganie dziecka. Plus jest taki, że te bóle naprawdę się zapomina ☺️ zostają gdzieś w podświadomości tylko.