LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Nieprzejrzysta wrote:A w ogóle przytyłyście coś teraz? U mnie waga stoi😅
Wujek Google mówił wtedy "Ciała ketonowe (ketony) to pośrednie metabolity kwasów tłuszczowych. Ich występowanie w moczu świadczy o tym, że organizm zaczął pobierać energię ze spalania tłuszczu." -
Meeegy91 wrote:U mnie dzis zaczal sie 11 tydzień.
Ja nie wiem jestem serio jakaś dziwna... Nic mi nie jest w dalszym ciagu... Niby macica się rozszerza, ale nawet podbrzusze mnie nie boli... Cycki od dwóch dni też nie.
Niech ktoś powie ze tak ma? Bo całkiem oszaleje 😭😭😭
Ja nic na razie nie przytyłam, ale pierwsze tygodnie to nie miałam wcale apetytu. Za to teraz nadrabiam i jem sporo. Jak dłuższy czas nie jem to mnie kręci w żołądku. Takie dziwne nieprzyjemne uczucie . Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi.👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1🔹9 dpt 88,3🔹12 dpt 379🔹14 dpt 914🔹17 dpt 3553
6+3 ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne 🩵
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
15+4 👶🏻 147 g 🩵
19+3 👶🏻 327 g 🩵
20+3 👶🏻 374 g 🩵 połówkowe ok
23+4 👶🏻 688 g 🩵
28+3 👶🏻 1401 g 🩵 III prenatalne ok
33+0 👶🏻 2492 g 🩵
35+0 👶🏻 2830 g 🩵
37+0 👶🏻 3508 g 🩵
-
Vilka wrote:Ja kilogram. W pierwszej ciąży 20kg, boje się że teraz będzie tak samo, choć przy kp bardzo szybko to zrzuciłam i nawet ważyłam przed druga ciąża 3kg mniej niż przed pierwsza. Tylko że ciężko było być takim "hipciem" na koniec
Mam duży apetyt, dużo jem, nie będę sobie odmawiać bo skoro organizm tego potrzebuje to tak ma być, w końcu jestem kp i jeszcze w ciąży 🙈
Mdłości dalej mi dokuczają ale tylko popołudniami. Teraz zanim zjadłam obiad i byłam głodna czułam się fatalnie. Ale już brzuszek pełny i jest ok, idziemy z córką na drzemkę 😃
A to jak tylko jedno kilo, przy takim stanie to nie ma tragedii. Dobrze, że przez to karmienie można zrzucić parę kilo 😅 A to mam podobnie z mdłościami, muszę coś zjeść żeby mi przeszły. Dlatego trochę się boję pobierania krwi na czczo 😏-13.06.25r.- 2500 g 🦔
-15.05.25r.- 1500 g 🍍
-02.05. 25r.- 30+4 ok. 1300 g 🍉
-24.04.25r.- III prenatalne, ok. 1066 g kruszynki 🍇
-11.04. 25r.- Echo serduszka ok, 850 g
-4.04.25r.-26+4, 750 g małej bokserki 🥊
-7.03. 25r.- 22+4, 480 g Panny 🍊
-26.02.25r.- Połówkowe, 350 g małej damy 🍒
-13.02.25r.- 230 g dziewuszki 💜
-07.02.25r.- 5 wizyta (nadal nie wiemy kogo tam gościmy💚) 18+4?
-10.01.- 4 wizyta (14+4)
-13.12- 3 wizyta (10+4) szalejące dzidzi 🍒
-22.11- 2 wizyta (7+2) mamy serduszko ❤️
-14.11.- 1 wizyta(6+3)pęcherzyk ciążowy
-8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
-7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
-Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
👱♀️29🧑29
❤️H❤️ 07.07.2025r. 2820g 51 cm do kochania ❤️ -
Ala1416 wrote:Ja do tej pory schudłam 2 kg
A masz apetyt?-13.06.25r.- 2500 g 🦔
-15.05.25r.- 1500 g 🍍
-02.05. 25r.- 30+4 ok. 1300 g 🍉
-24.04.25r.- III prenatalne, ok. 1066 g kruszynki 🍇
-11.04. 25r.- Echo serduszka ok, 850 g
-4.04.25r.-26+4, 750 g małej bokserki 🥊
-7.03. 25r.- 22+4, 480 g Panny 🍊
-26.02.25r.- Połówkowe, 350 g małej damy 🍒
-13.02.25r.- 230 g dziewuszki 💜
-07.02.25r.- 5 wizyta (nadal nie wiemy kogo tam gościmy💚) 18+4?
-10.01.- 4 wizyta (14+4)
-13.12- 3 wizyta (10+4) szalejące dzidzi 🍒
-22.11- 2 wizyta (7+2) mamy serduszko ❤️
-14.11.- 1 wizyta(6+3)pęcherzyk ciążowy
-8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
-7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
-Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
👱♀️29🧑29
❤️H❤️ 07.07.2025r. 2820g 51 cm do kochania ❤️ -
Ja na pierwszej wizycie 06.11 wazylam 63.5 , teraz 65.2 .
Ja mogę jeść non stop. Wszystko jem nic mi nie przeszkadza ale tez nie mam jakichś zachcianek konkretnie...
Pamiętam jak moja przyjaciółka była w ciąży to jadła tonami paprykę z solą. Nawet w nocy. Non stop 😂[/url]
14.01.24 ⏸
27.02.24 ciąża obumarla, zabieg Łyżeczkowania💔
06.24 ponowne rozpoczęcie starań
19.10.24 ⏸
05.11.24 CRL 3.87mm ❤105ud/min
26.11.24 CRL 2.3 cm ❤ 181 ud / min
17.12.24 CRL 5.5 cm ❤ 167 ud / min, USG prenatalne, wszystko na miejscu, pomiary ok, 95 % dziewczynka 🩷
14.01 bez pomiaru CRL, ❤157 ud / min, z dziewczynki zrobił się chłopiec 💙
04.02 badania połówkowe, 291 g , chłopiec 💙 wszystko na miejscu i odpowiada danemu tygodniowi
25.02 wszystko ok 💙 tylko podsłuchaliśmy serducho
18.03 ważymy już 824 g 💙 -
Nieprzejrzysta wrote:A w ogóle przytyłyście coś teraz? U mnie waga stoi😅12 cs szczęśliwy🥺
02.2020 👧
08.2021 👼
AMH
03.2024 - 0,530
10.2024 - 0,211
07.11.2024 ⏸️ beta 105, prog 25,65
09.11.2024 beta 257,9, prog 24,07
12.09.2024 beta 890,8, prog 16,86
25.11.2024 dwa groszki z ❤️❤️ 124ud/min🥺
13.12.2024 dwa Misie Haribo 2,4cm ❤️❤️ 176ud/min🥺
07.01.2025 dwie cytrynki 6,9cm 💙💙167ud/min - mamy dwóch chłopców 🥺
14.02.2025 1. 270g Kokosika 💙, 2. 225 g Kokosika 💙
04.03.2025 1. 413 g Liska 💙 2. 369 g Liska 💙
29.03.2025 1. 705 g Misia, 2. 700 g Misia 💙
09.04.2025 1. 915 g Łobuza, 2. 894 g Łobuza, echo serduszek ok 🥰
26.04.2025 1. 1191 g Tygryska, 2. 1211 g Tygryska 🥰
26.05.2025 1. 2157 g Słodziaka, 2. 1951 g Słodziaka
16.06.2025 wizyta🤞
Acard 150
Sometimes when you pray for a miracle, God gives you Two 💙💙
-
Mojej wielmoznej Pani kierownik nie było... Zadzwoniłam do niej na którym sklepie pracuje od pon a ona mi że 30 km od domu....... No tak się wkur.... Że masakra. W poniedziałek na 6.
Zapytalam co z umowa powiedziała że ma ja w aucie...
Mam nadzieję że nie będzie przeciągac z przekazaniem jej. Bo moze sie bać że coś odwale bo wyczuła niechęć do mojej pracy tam . Ale jak mi ja już da. To jeszcze tego samego dnia ja poinformuje że od jutra jestem na l4 . I mało tego nawet nie będę z nią gadać, napisze jej SMS 😂😂Galaxis, Anulek84, Elena20, Ala1416 lubią tę wiadomość
[/url]
14.01.24 ⏸
27.02.24 ciąża obumarla, zabieg Łyżeczkowania💔
06.24 ponowne rozpoczęcie starań
19.10.24 ⏸
05.11.24 CRL 3.87mm ❤105ud/min
26.11.24 CRL 2.3 cm ❤ 181 ud / min
17.12.24 CRL 5.5 cm ❤ 167 ud / min, USG prenatalne, wszystko na miejscu, pomiary ok, 95 % dziewczynka 🩷
14.01 bez pomiaru CRL, ❤157 ud / min, z dziewczynki zrobił się chłopiec 💙
04.02 badania połówkowe, 291 g , chłopiec 💙 wszystko na miejscu i odpowiada danemu tygodniowi
25.02 wszystko ok 💙 tylko podsłuchaliśmy serducho
18.03 ważymy już 824 g 💙 -
Nie wiem dokładnie ile ważyłam przed, ale przytyłam około 1kg (51,5 teraz około), w pierwszej ciąży przytyłam 11/12kg mam nadzieję że w tej nie więcej. Trzymajcie kciuki żeby nowy lekarz mnie jeszcze do świąt przyjął, bo zwariuję czekając do prenatalnych.
Dzisiaj jestem tak śpiąca i spałam w dzień i nie mogę się teraz dobudzić. Mnie mdli głównie z głodu. Na moje chore jelita najlepiej działają 3 posiłki, teraz jem 4-5 i czuje że im to nie służy, zaostrza mi się niestety nie zależnie od typu jedzenia, mimo brania supli. No nic, liczę magicznie że w drugim trymestrze ulży. 🫶🏻Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2024, 17:08
Galaxis lubi tę wiadomość
-
Ja sobie dziś kupiłam olejek z migdałów. Mam tak suchą skórę że postanowiłam spróbować czy faktycznie działa takie cuda.
Kinia92, Pokahontaz26 lubią tę wiadomość
👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1🔹9 dpt 88,3🔹12 dpt 379🔹14 dpt 914🔹17 dpt 3553
6+3 ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne 🩵
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
15+4 👶🏻 147 g 🩵
19+3 👶🏻 327 g 🩵
20+3 👶🏻 374 g 🩵 połówkowe ok
23+4 👶🏻 688 g 🩵
28+3 👶🏻 1401 g 🩵 III prenatalne ok
33+0 👶🏻 2492 g 🩵
35+0 👶🏻 2830 g 🩵
37+0 👶🏻 3508 g 🩵
-
Ja jestem już ok. 2kg na plusie niestety. Ale liczyłam się z tym, mam skłonności do tycia z powietrza.
Gosiaczek.prosiaczek lubi tę wiadomość
15.11.24 ⏸️ 18cs
27.11.24 pierwsze USG
11.12.24 CRL 1.49cm i ❤️
16.01.25 masz 6.73cm i jesteś zdrową dziewczynką 🧬🩷🥹
12.02.25 172g żabeczki 🐸
12.03.25 połówkowe, 350g, wszystko ok 🫶
19.03.25 416g, wszystko idealnie, tylko mama z anemią
16.04.25 885g, wszystko super🩷 i po anemii
07.05.25 1334g mojej Plumkisi 👶
14.05.25 USG III trymestru, 1424g, idealna Córeczka 🌸
04.06.25 2217g, już kawał dzidziusia 😍
25.06.25 3006g 😱🩷
16.07.25 kolejna wizyta
23.07.25 TP 🍼
-
U mnie waga na razie stoi. Chociaż ostatnio za dużo pojadłam, muszę się opamiętać. Bo po 6 miesiącu zacznie rosnąć lawinowo 😭 Z moją obecną wagą powinnam przybrać max 10-12kg i tego się będę trzymać.
Nie liczę, że przez kp schudnę. Ja nie mam pokarmu. Zamierzam tym razem maksymalnie karmić piersią i butęlką na zmianę 2-3 miesiące i potem przejść 100% na modyfikowane.
Tym razem nie dam sobie wejść na głowę terrorystkom laktacyjnym. Nie każda kobieta ma pokarm. To jakaś ściema.
Zamiast cieszyć się macierzyństwem 6 miesięcy wisiałam minimum 8 godzin dziennie na laktatorze, żeby pobudzić laktacje plus karmiłam córkę. Herbatki i nie wiadomo co jeszcze. Dramat po prostu. Przepłakałam kilka miesięcy.
Są kobiety, które mają sporo pokarmu, są kobiety które tego pokarmu nie mają i już.
Obie kobiety są dobrymi matkami. Oprócz karmienia ważne jest jeszcze samopoczucie mamy. Dzisiaj jest straszna nagonka na karmienie piersią. Karmisz butelką?
Nie kur.. głodzę 😂 Sorki dziewczyny, ale dzisiaj z perspektywy czasu jestem strasznie zła na moje położne i mam spory żal.
Więc ja schudłam po ciąży ćwiczeniami i ostrą dietą. Nie liczę na schudnięcie poprzez kp. Będę się pilnować, żeby nie przytyć za dużo 😉👱♀️89🧑84 👰♀️🤵♂️🇬🇷🏝🌞 03.06.2018
Elena ♀️👶 (7cs) 🌞🌴 01.07.2025 (4000g 53cm) 39+0 cc
🫧23.10. 9dpo ⏸️ beta 8,23/50,63/297,12
🫧12.11. 6+1 ❤️ 0.35 cm CRL
🫧12.12. 10+3 Veracity Premium, niskie ryzyka, DZIEWCZYNKA 🩷
🫧19.12. 11+3 I prenatalne 🩺, niskie ryzyka
🫧 18.02. 20+5 badania połówkowe prawidłowe, Elena waży 392g 🍬🍭
🫧 08.04. 27+5 rośniemy 1250g słodkości 🎀🩷🧚♀️🍬🍭
🫧 29.04. 30+5 III prenatalne, 1767g, położenie miednicowe 🌷🩺
🫧 06.06. 3152g
🫧 16.06. 3600g
🫧 26.06. 3850g
Eliza ♀️👧(5cs) 🌞🌴11.07.2019 (3549g 58cm) 41+4 cc
-
Hej dziewczyny. Kiedy można oddać krew na ten test PAPPA? Jak widzę po wiadomościach to niektóre z Was czekały aż dwa tygodnie 🫣 my usg mamy umówione na ostatni czwartek przed świętami i zastanawiam kiedy zrobić żeby już był wiarygodny wynik a żeby jednak wyniki doszły 🫣🤷🏻♀️
Chciałabym wiedzieć ze wszystko jest Ok z maluchem jeszcze przed świetami żebyśmy mogli podzielić z bliskimi na spokojnie info o powiększającej rodzince 🥰3 lata starań.
Pierwsza procedura 10.2024
Punkcja 12.10 - pobrano 17, zapłodniono 9, 6 rozwijało, do blastki dotrwały 3.
17.10 transfer świeżaka 4AA, ❄️4AB❄️4BB czekają.
Od 5 dnia po transferze i wzroście beta HCG - nasilająca hiperstymulacja i płyn w otrzewnej. 8dpt potwierdzono przez USG i wdrożono leki.
beta HCG:
5dpt - 14,7
7dpt - 44,5 (214%)
9dpt - 73,3 (72%)
11dpt - 98,4 (35%)
13 dpt - 169,2 (72%)
18 dpt - 560,9 (62%)
20 dpt - 876,9 (50%)
21 dpt - USG - jest pęcherzyk 10mm i prośba lekarza o jeszcze 2x badanie bety w ciągu tygodnia do kolejnego USG
23 dpt - 1841,3 (69%)
28 dpt - 5254,20 (50%), GS 11,2mm, CRL 4,4mm, jest ❤️
35 dpt - GS 18,9mm CRL 12,6mm, jest piękne❤️.
9+5: GS 2,86cm ♥️
11+4: GS 4,7 cm ♥️170, w USG prenatalnym wszystko Ok, PAPPA i Beta HCG - niskie ryzyka
-
Optymistka90 wrote:Ja sobie dziś kupiłam olejek z migdałów. Mam tak suchą skórę że postanowiłam spróbować czy faktycznie działa takie cuda.
Optymistka90 lubi tę wiadomość
-
Meeegy91 wrote:Mojej wielmoznej Pani kierownik nie było... Zadzwoniłam do niej na którym sklepie pracuje od pon a ona mi że 30 km od domu....... No tak się wkur.... Że masakra. W poniedziałek na 6.
Zapytalam co z umowa powiedziała że ma ja w aucie...
Mam nadzieję że nie będzie przeciągac z przekazaniem jej. Bo moze sie bać że coś odwale bo wyczuła niechęć do mojej pracy tam . Ale jak mi ja już da. To jeszcze tego samego dnia ja poinformuje że od jutra jestem na l4 . I mało tego nawet nie będę z nią gadać, napisze jej SMS 😂😂
O właśnie Meggy91 miałam pytać jak z umową u Ciebie. Czyli mówisz, że w poniedziałek? Ja bym jej smsa wysłała jak tylko lekarz L4 wystawi, prosto po wyjściu z gabinetu 😂
O masakra. Tydzień po czasie...
Dla porównania. W poprzedniej pracy miałam 3 miesiące wypowiedzenia. Złożyłam wypo i miałam podpisaną nową umowę na 3 miesiące przed rozpoczęciem nowej pracy z nowym pracodawcą.
Pracujesz teraz teoretycznie na czarno. Dla mnie to jest niezły Januszex, gdyby PIP wpadł to by mieli przesrane.
Trzymam kciuki w takim razie za poniedziałek 🤞😄
Dziewczyny, które schudły 3 kg powiedzcie mi jak Wy to robicie? 😂😂 Nie macie apetytu, wymiotujecie, czy o co chodzi? 😅 Zazdro 😄
👱♀️89🧑84 👰♀️🤵♂️🇬🇷🏝🌞 03.06.2018
Elena ♀️👶 (7cs) 🌞🌴 01.07.2025 (4000g 53cm) 39+0 cc
🫧23.10. 9dpo ⏸️ beta 8,23/50,63/297,12
🫧12.11. 6+1 ❤️ 0.35 cm CRL
🫧12.12. 10+3 Veracity Premium, niskie ryzyka, DZIEWCZYNKA 🩷
🫧19.12. 11+3 I prenatalne 🩺, niskie ryzyka
🫧 18.02. 20+5 badania połówkowe prawidłowe, Elena waży 392g 🍬🍭
🫧 08.04. 27+5 rośniemy 1250g słodkości 🎀🩷🧚♀️🍬🍭
🫧 29.04. 30+5 III prenatalne, 1767g, położenie miednicowe 🌷🩺
🫧 06.06. 3152g
🫧 16.06. 3600g
🫧 26.06. 3850g
Eliza ♀️👧(5cs) 🌞🌴11.07.2019 (3549g 58cm) 41+4 cc
-
Maggi222 wrote:Hej dziewczyny. Kiedy można oddać krew na ten test PAPPA? Jak widzę po wiadomościach to niektóre z Was czekały aż dwa tygodnie 🫣 my usg mamy umówione na ostatni czwartek przed świętami i zastanawiam kiedy zrobić żeby już był wiarygodny wynik a żeby jednak wyniki doszły 🫣🤷🏻♀️
Chciałabym wiedzieć ze wszystko jest Ok z maluchem jeszcze przed świetami żebyśmy mogli podzielić z bliskimi na spokojnie info o powiększającej rodzince 🥰👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1🔹9 dpt 88,3🔹12 dpt 379🔹14 dpt 914🔹17 dpt 3553
6+3 ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne 🩵
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
15+4 👶🏻 147 g 🩵
19+3 👶🏻 327 g 🩵
20+3 👶🏻 374 g 🩵 połówkowe ok
23+4 👶🏻 688 g 🩵
28+3 👶🏻 1401 g 🩵 III prenatalne ok
33+0 👶🏻 2492 g 🩵
35+0 👶🏻 2830 g 🩵
37+0 👶🏻 3508 g 🩵
-
Elena20 wrote:U mnie waga na razie stoi. Chociaż ostatnio za dużo pojadłam, muszę się opamiętać. Bo po 6 miesiącu zacznie rosnąć lawinowo 😭 Z moją obecną wagą powinnam przybrać max 10-12kg i tego się będę trzymać.
Nie liczę, że przez kp schudnę. Ja nie mam pokarmu. Zamierzam tym razem maksymalnie karmić piersią i butęlką na zmianę 2-3 miesiące i potem przejść 100% na modyfikowane.
Tym razem nie dam sobie wejść na głowę terrorystkom laktacyjnym. Nie każda kobieta ma pokarm. To jakaś ściema.
Zamiast cieszyć się macierzyństwem 6 miesięcy wisiałam minimum 8 godzin dziennie na laktatorze, żeby pobudzić laktacje plus karmiłam córkę. Herbatki i nie wiadomo co jeszcze. Dramat po prostu. Przepłakałam kilka miesięcy.
Są kobiety, które mają sporo pokarmu, są kobiety które tego pokarmu nie mają i już.
Obie kobiety są dobrymi matkami. Oprócz karmienia ważne jest jeszcze samopoczucie mamy. Dzisiaj jest straszna nagonka na karmienie piersią. Karmisz butelką?
Nie kur.. głodzę 😂 Sorki dziewczyny, ale dzisiaj z perspektywy czasu jestem strasznie zła na moje położne i mam spory żal.
Więc ja schudłam po ciąży ćwiczeniami i ostrą dietą. Nie liczę na schudnięcie poprzez kp. Będę się pilnować, żeby nie przytyć za dużo 😉
Mam podobne wspomnienia. Pierwsze dziecko potrafiło się przystawić i zasnąć. Miałam taki ból sutków że płakałam jak miałam karmić a musiałam prawie cały czas. Co odłożyłam to płacz i ciągle głodne. Nie że czwarty trymestr. Ciągle głodne i z wagi spadał a pokarmu tyle że miałam non stop zapalenie i pdciagalam. Ból niemożliwy, no nie mogłam. Próbowałam wszystkiego, kremów, nakładek wszystko. Komu się wyplakiwalam to wszyscy tak to jest, karm, nie dawaj butelki bo nie wolno. Po dwóch tygodniach męki okazało się że dziecko ma zum i jest słabe i nie ma siły ciągnąć i tylko wisi i śpi albo płacze. Dostałam się pomału z depresją z dzieckiem do szpitala na 2 tygodnie na antybiotyk a że był covid to byłam tam w połogu zamknięta sama z dzieckiem. Nawet mąż nie mógł mnie wymienić. Pytałam pediatrów czy czasem nie ma jeszcze wędzidełka bo sama po omacku szukałam przyczyn tego przystawiania się. Lekarz mi powiedział że teraz wszyscy wymyślają z tym wedzidelkiem i mnie wyśmiał. Powiedziałam dosc. Załatwiłam sobie receptę na tabletki zatrzymujące laktację. Nie chciały byście słyszeć jak byłam traktowana w szpitalu że mam 2-3 tygodniowe dziecko i karmić mi się nie chce i już butla. A ja naprawdę walczyłam o każdy jego gram bo widziałam jak spadał z wagi.
Po 3 latach dostałam skierowanie od logopedy na podcięcie wędzidełka za które musiałam zapłacić 600 zł 🤷
Teraz nie mam żadnego parcia na karmienie. Uważam że jakbym wtedy siebie posłuchała i karmila zamiennie pierś i mleko to bym miała inne wspomnienia 😔Elena20 lubi tę wiadomość
-
Ja z karmieniem nie mam doświadczenia ale od początku mam nastawienie, że spróbuję ale jeśli będzie ciężko albo dziecko stałe będzie głodne i będzie stale wisieć na cycku to wprowadzamy mm. Albo jako dodatek albo jako podstawę. Nie uważam żeby to świadczyło o tym że będę złą matką. Uważam że lepiej zadbać o swoją psychikę bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Mąż mnie popiera a co powie reszta społeczeństwa to szczerze mówiąc nic mnie nie obchodzi 🙈
Elena20, Afalvia, Ala1416 lubią tę wiadomość
👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1🔹9 dpt 88,3🔹12 dpt 379🔹14 dpt 914🔹17 dpt 3553
6+3 ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne 🩵
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
15+4 👶🏻 147 g 🩵
19+3 👶🏻 327 g 🩵
20+3 👶🏻 374 g 🩵 połówkowe ok
23+4 👶🏻 688 g 🩵
28+3 👶🏻 1401 g 🩵 III prenatalne ok
33+0 👶🏻 2492 g 🩵
35+0 👶🏻 2830 g 🩵
37+0 👶🏻 3508 g 🩵
-
Udało się! W poniedziałek idę do nowego lekarza! Trochę za szybko, liczyłam na przed świętami, ale jak nie ma terminów to nie ma co marudzić. Sprawdzi malucha, pogadamy, pewnie kartę ciąży założy (wreszcie) i dostanę skierowanie na badania. Ufff
Widzę że o karmieniu gadacie. Dla mnie najpiękniejszą przygoda 🫶🏻 fakt pierwsze 3-4 miesiące cycek albo chusta, ale dla mnie to nie było problem, cieszyłam się tym. Teraz też zrobię wszystko żeby karmić jak najdłużej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2024, 19:30
Elena20, Optymistka90, Galaxis, Lileepi lubią tę wiadomość
-
Afalvia my oodcinaliśmy wędzidełko jak miała 2 tygodnie. Ale na ilość pokarmu nie miało to wpływu. Inna kobieta gdyby tyle godzin stymulowała laktacje to by zapalenia piersi dostała, albo cycki by jej wybuchnęły od nadmiaru pokarmu.
Dobrze wiedzieć, że nie ja jedna miałam podobne problemy ❤️
Optymistka90 ja dokładnie takie samo podejście. Tyle ile na początku dam radę to będę karmić, reszta butelka. I nie będę tego przeciągać jak za pierwszym razem 🤦♀️
Wiadomo, że karmienie piersią lepsze, bo nie musisz szykować butelek, kupować mleka, podgrzewać wody. Wystawiasz pierś i z głowy. A do tego mleko matki ma przeciwciała. I zazdroszczę mamom, które tego pokarmu mają dużo. Ale czasem się po prostu nie da.
To jak z cesarką, którą miałam z braku wyjścia. Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu i tyle 💁♀️
Ważne żeby mama się dobrze czuła i dzidzia była zdrowa. Nie zamierzam słuchać komentarzy położnych ze szkoły rodzenia. Niech sobie mówią co chcą.Optymistka90, Afalvia, Galaxis lubią tę wiadomość
👱♀️89🧑84 👰♀️🤵♂️🇬🇷🏝🌞 03.06.2018
Elena ♀️👶 (7cs) 🌞🌴 01.07.2025 (4000g 53cm) 39+0 cc
🫧23.10. 9dpo ⏸️ beta 8,23/50,63/297,12
🫧12.11. 6+1 ❤️ 0.35 cm CRL
🫧12.12. 10+3 Veracity Premium, niskie ryzyka, DZIEWCZYNKA 🩷
🫧19.12. 11+3 I prenatalne 🩺, niskie ryzyka
🫧 18.02. 20+5 badania połówkowe prawidłowe, Elena waży 392g 🍬🍭
🫧 08.04. 27+5 rośniemy 1250g słodkości 🎀🩷🧚♀️🍬🍭
🫧 29.04. 30+5 III prenatalne, 1767g, położenie miednicowe 🌷🩺
🫧 06.06. 3152g
🫧 16.06. 3600g
🫧 26.06. 3850g
Eliza ♀️👧(5cs) 🌞🌴11.07.2019 (3549g 58cm) 41+4 cc
-
Elena20 wrote:Afalvia my oodcinaliśmy wędzidełko jak miała 2 tygodnie. Ale na ilość pokarmu nie miało to wpływu. Inna kobieta gdyby tyle godzin stymulowała laktacje to by zapalenia piersi dostała, albo cycki by jej wybuchnęły od nadmiaru pokarmu.
Dobrze wiedzieć, że nie ja jedna miałam podobne problemy ❤️
Optymistka90 ja dokładnie takie samo podejście. Tyle ile na początku dam radę to będę karmić, reszta butelka. I nie będę tego przeciągać jak za pierwszym razem 🤦♀️
Wiadomo, że karmienie piersią lepsze, bo nie musisz szykować butelek, kupować mleka, podgrzewać wody. Wystawiasz pierś i z głowy. A do tego mleko matki ma przeciwciała. I zazdroszczę mamom, które tego pokarmu mają dużo. Ale czasem się po prostu nie da.
To jak z cesarką, którą miałam z braku wyjścia. Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu i tyle 💁♀️
Ważne żeby mama się dobrze czuła i dzidzia była zdrowa. Nie zamierzam słuchać komentarzy położnych ze szkoły rodzenia. Niech sobie mówią co chcą.[/QUOTE
U mnie właśnie chodzi że miałam mega dużo pokarmu, nawały ogromne. Młody mnie tak ranił w sutki że ja ani siły odciągać nie miałam. Nie umiałam w bólu a goić się nie miało jak bo on ciągle wisiał bo nie miał siły porządnie się napic. Ja zanim się dostawił to męża za rękę szczypalam by mi trochę ulgi dało bo naprawdę nie mogłam. Gdybym wiedziała że to przez wędzidełko i poniekąd zum to bym to umiała jakoś zwalczyć ale doktory wyśmiały, ja pierwsze dziecko, druga fala covidu więc ograniczone konsultacje. Nie życzę nikomu takiego uczucia jak dochodzi do ciebie że glodzisz własne dziecko. Jak wypił pierwsza butelkę mleka to ja ryczalam chyba z dwie godziny 🫢
Teraz totalny luz, będzie co ma być i tyle. Nie nastawiam się na nic. Chciałabym kp podejść raz jeszcze ale zobaczymy.Elena20 lubi tę wiadomość