LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak tak można olać kobiety w ciąży z krwawieniem ,bo trafiły na długi weekend? Jakiś lekarz jest na oddziale, z tego co mówiła mi szwagierka na oddziale zostają tylko kobiety z konieczności, inne się wypisuje ,no i oczywiście porody też zostają ale to też starają się ogarnąć szybciej. Ten lekarz dyżurujący powinien mieć teraz luz w porównaniu do normalnego dnia pracy. Jezu jak tak można bez empatii podejść do pacjentki, nic nie wyjaśnić, nie znaleźć powodu krwawienia i kazać czekać w niepewności? Żeby chociaż to usg robili na bieżąco albo cokolwiek żeby sprawdzić czy maleństwo żyje, chociaż tyle by pacjentce mogli zapewnić.
Nie wyobrażam sobie dziewczyny co wy tam przeżywacie ,bo lekarze, którzy powinni wam pomóc są na wypoczynku ,a ten dyżurujący to pewnie tam siedzi jak za karę. Personel jest pewnie mocno okrojony i dlatego nikt nic nie robi żeby nie brać na siebie odpowiedzialności.
Na szczęście jutro już wtorek i ktoś decyzyjny powinien się znaleźć.
Dziewczyny myślami jestem cały czas z wami i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
-
Dzień dobry , ja witam się z Wami w 2 trymestrze 🥹 oby to był najlepszy trymestr pod każdym względem 🥹
Dziewczyny w szpitalach , ogromnie trzymam za Was kciuki ✊🏼✊🏼✊🏼 Serduchem jestem z Wami ❤️Kinia92, Truśka, 3erin, Róża11, Begginer, Anka657, Sanana, angelfromhell, Wojcinka, AkacjowaM, Dosia_24, Praskovia lubią tę wiadomość
-
KasKas i gosiaczek trzymajcie się, dużo siły wam wysyłamy 🙏🩷
-
Cześć Dziewczyny ❤️
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny w szpitalach 🤞🤞🤞 Jesteśmy z Wami 💗💗💗
@Kejtaa Ja planuję kupić laktator Momcozy S12 - muszlowy ☺️
@Dosia_24 Ja mam tak samo jak Ty ☺️ Jest dzień gdzie mogłabym jeść przez cały czas bo jestem ciągle głodna a jest dzień, że nie mam na nic apetytu i jak tylko pomyśle o jedzeniu to ciągnie mnie na wymioty 🙈 Takich dni już jest coraz mniej więc cieszę się z tego powodu ☺️ Trzeba czasami zjeść coś na siłę nawet odrobinę
@Truśka Ja też jestem za tym żeby na pierwszej stronie pojawiła się taka lista wyprawkowa ☺️
Miłego Dnia 🩷 -
Ja powiem wam, że zaczynam lepiej się czuć. W końcu normalnie jem i mam ochotę na jedzenie a nie że w siebie wmuszam. To ciągle uczucie zmęczenia też jest mniejsze, jeszcze nie odpuściło zupełnie ale w koncu mam na tyle siły że obiad ugotuję, ogarniam trochę dom. Oczywiście jakaś drzemka wpada w ciągu dnia ale nie tak ze ciągle śpię. Trochę mnie pobolewa brzuch czasem. Piersi trochę też. Za to zauważyłam, że sutki mam suche i takie białe skórki się na nich robią 😨👩🏼 90’ Hashimoto i niedoczynność tarczycy, amh 2,89
👦🏻90’ mała ruchliwość plemników, mało plemników prawidłowej budowy
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1
9 dpt 88,3
12 dpt 379
14 dpt 914
17 dpt 3553
26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
-
gosiaczek.prosiaczek
U mnie tylko na początku był acard (tak do 5 tyg.), ale moja gin go zamieniła na ampułkostrzykawki z heparyny. Zabroniła też przyjmować wit. D3k2Mk7 bo stwierdziła, że w tym połączeniu będę miała problemy z odklejającym się łożyskiem w okolicy 4-5 msc-a. Wiadomo - każdy przypadek jest inny, a lekarze powinni wiedzieć co robią.
Mam nadzieję, że już jutro zaopiekują się Tobą i KasKas tak jak należy i znajdą powody Waszych krwawień. Najważniejsze, że maluchy są silne i cały czas z Wami. Życzę Wam żebyście jak najszybciej wróciły do domu i cieszyły się z dalszych etapów NUDNEJ ciąży. 🙏🏼❤️33 & 35
💔 07.2022 (7 tydz.)
💔 12.2022 (6 tydz.)
💔 06.2023 (biochem.)
———————————————————
⏸️ 24.10.2024
❤️11.2024 - potwierdzone bijące serduszko
📍17.12 badanie prenatalne | PAPPA - niskie ryzyka
✨TP: 02.07.2025
Kolejna wizyta: 21.01.2025
———————————————————
Mutacja MTHFR C677T (heterozyg.)
PAI-1 (heterozyg.)
💉 Neoparin
💊 Duphaston -
Dosia_24 wrote:Dziewczyny od wczoraj mam tak ,że boli mnie żołądek tak dziwnie. Cały wczorajszy dzień myślałam co to może być ,czy się czymś zatrułam czy o co chodzi. No i dotarło do mnie ,że to co czuję to po prostu głód. Tylko ,że utrzymuje mi się brak apetytu i mdłości i wcześniej wcale nie czułam się głodna, potrafiłam o 14 się zorientować ,że nie jadłam ,a przecież jestem w ciąży i coś jeść muszę. Od wczoraj czuję się głodna i pełna jednocześnie. Zaczynam jeść i po kilku gryzach czuję ,że już nie mogę ,bo jestem pełna ,a za pół godziny znowu czuję to nieznośne uczucie w żołądku.
Czy wy też tak miałyście lub macie?
Ja się nadal z tym męczę, ale na szczęście już trochę odpuszcza. Teraz wchodzą mi sałatki, mokre, z dodatkiem octu jabłkowego żeby były bardziej kwaśne 😆 i takie michy pełne warzyw zjadam z apetytem. Reszte jedzenia wciskam w siebie 🥲 mam nadzieję, że niebawem poczuje się już dużo lepiejDosia_24 lubi tę wiadomość
-
AkacjowaM wrote:Maggi222 Właśnie też bardzo chcę się wybrać do fizjoterapeutki uroginekologicznej, w iesz w którym tygodniu ciąży można już iść? 😊
Bardzo polecam! Ja w pierwszej ciąży chodziłam, nawet z mężem mieliśmy takie zajęcia, gdzie fizjo uro nas uczyła pozycji wertykalnych i uczyła męża co ma robić w trakcie porodu.
U nas niestety się nie przydało, bo skończyłam z cc, ale po cesarce chodziłam na mobilizację blizny, lasery itp i to też mi bardzo pomogło, bo mam zero zrostów.
Teraz w tej ciąży też planuje
A w temacie karmienia to moje dziecko było kp ale z butli też bez problemu pił, więc można go było zostawić. Z cycka jadł, rozmrożone jadł, modyfikowane jadł 😃 mam nadzieję, że to drugie też będzie takie łaskawe ☺️
Ja robiłam zapasy w ten sposób, że jak karmiłam młodego jednym cycem to z drugiego mi ciekło ciurkiem, więc przysysałam sobie kolektor i zawsze z jednego karmienia miałam z 30ml więc w ciągu dnia się nazbierało, zlewałam to do jednego woreczka i do zamrażarki
Oczywiście to wszystko już się działo jak laktacja była rozkręcona bo początki były ciężkie. Po nocach z tym laktatorem siedziałam, żeby coś zaczęło lecieć. Laktator miałam z canpola i nadal mam- bardzo zadowolona z niego byłam! Teraz planuje też muszlowy kupić żeby jednak wolne ręce mieć ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia, 11:13
AkacjowaM lubi tę wiadomość
-
Optymistka90 wrote:Ja powiem wam, że zaczynam lepiej się czuć. W końcu normalnie jem i mam ochotę na jedzenie a nie że w siebie wmuszam. To ciągle uczucie zmęczenia też jest mniejsze, jeszcze nie odpuściło zupełnie ale w koncu mam na tyle siły że obiad ugotuję, ogarniam trochę dom. Oczywiście jakaś drzemka wpada w ciągu dnia ale nie tak ze ciągle śpię. Trochę mnie pobolewa brzuch czasem. Piersi trochę też. Za to zauważyłam, że sutki mam suche i takie białe skórki się na nich robią 😨
Też zauważyłam u siebie przesuszone sutki z białymi skórkami, natłuszczam je lano-maścią z ziaji i na jakiś czas mam ulgę.33 & 35
💔 07.2022 (7 tydz.)
💔 12.2022 (6 tydz.)
💔 06.2023 (biochem.)
———————————————————
⏸️ 24.10.2024
❤️11.2024 - potwierdzone bijące serduszko
📍17.12 badanie prenatalne | PAPPA - niskie ryzyka
✨TP: 02.07.2025
Kolejna wizyta: 21.01.2025
———————————————————
Mutacja MTHFR C677T (heterozyg.)
PAI-1 (heterozyg.)
💉 Neoparin
💊 Duphaston -
Ja kupiłam zestaw z your kaya seria dla mam i smaruje piersi brzuch sutki a z Hagi smaruje resztę ciała po ciążach miałam na pupie tylko rozstępów kilka bo akurat tyłka nie smarowałam 🙈
-
Jak czekałam na poród to też przez 1.5 tygodnia nikt się mną nie interesował, niczego nie zrobili, żeby wywołać poród. Pacjentki traktowane jak przedmioty. Niestety witamy w Polsce... gdzie szpital to jak poligon wojskowy.
Dużo siły dziewczyny w szpitalach i dużo zdrówka ❤️❤️❤️👱♀️35🧑40
Elena 🩷👶 (7cs) TP 07.07.2025
23.10. 9dpo ⏸️ beta 8,23 prog 21,07
25.10. 11dpo beta 50,63 prog 26,29
28.10. 14dpo beta 297,12 prog 31,41
12.11. 6+1 pierwsza wizyta❤️ 0.35 cm CRL
25.11. 8+0 1.76cm CRL, wg USG 8+2
11.12. 10+2 3.33cm CRL, wg USG 10+2
12.12. 10+3 Veracity Premium, niskie ryzyka, dziewczynka 🩷
17.12. 11+1 PAPPA, beta HCG 🧪
19.12. 11+3 USG prenatalne 🩺, niskie ryzyka, wg USG 12+1, dziewczynka 🩷
Eliza 🩷👧(5cs) lipiec 2019
-
Somebody_33 wrote:Też zauważyłam u siebie przesuszone sutki z białymi skórkami, natłuszczam je lano-maścią z ziaji i na jakiś czas mam ulgę.👩🏼 90’ Hashimoto i niedoczynność tarczycy, amh 2,89
👦🏻90’ mała ruchliwość plemników, mało plemników prawidłowej budowy
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1
9 dpt 88,3
12 dpt 379
14 dpt 914
17 dpt 3553
26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
-
Somebody_33 wrote:gosiaczek.prosiaczek
U mnie tylko na początku był acard (tak do 5 tyg.), ale moja gin go zamieniła na ampułkostrzykawki z heparyny. Zabroniła też przyjmować wit. D3k2Mk7 bo stwierdziła, że w tym połączeniu będę miała problemy z odklejającym się łożyskiem w okolicy 4-5 msc-a. Wiadomo - każdy przypadek jest inny, a lekarze powinni wiedzieć co robią.
Mam nadzieję, że już jutro zaopiekują się Tobą i KasKas tak jak należy i znajdą powody Waszych krwawień. Najważniejsze, że maluchy są silne i cały czas z Wami. Życzę Wam żebyście jak najszybciej wróciły do domu i cieszyły się z dalszych etapów NUDNEJ ciąży. 🙏🏼❤️ -
Elena20 wrote:Jak czekałam na poród to też przez 1.5 tygodnia nikt się mną nie interesował, niczego nie zrobili, żeby wywołać poród. Pacjentki traktowane jak przedmioty. Niestety witamy w Polsce... gdzie szpital to jak poligon wojskowy.
Dużo siły dziewczyny w szpitalach i dużo zdrówka ❤️❤️❤️
Koleżanka pojechała na porodówkę jak zaczęła rodzić tyle ,że nie było postępów porodu, rozwarcia prawie wcale ,skurcze miała tragiczne, męczyła się okropnie. Cztery dni ją tak męczyli, raz drugiego dnia miała oksytocyne podawaną i tyle. Cztery dni męki żeby w efekcie zdecydować o cesarce. Kurde co jest z tą służbą zdrowia, znieczulica kompletnaElena20 lubi tę wiadomość
-
Od kilku dni sprawdzam forum co u Was dziewczyny w szpitalu, przerażające jest to że jednego dnia wszytsko dobrze a nagle może się stać coś takiego...
Dodatkowo wczoraj wystąpiło u mnie plamienie, jak to zobaczyłam prawie zawał.
Trochę się z partnerem zabawialiśmy i później takie coś. Cała noc nie spałam tylko chodziłam do toalety i sprawdzałam czy coś się dzieje. Tak bardzo się bałam tej konieczności żebym musiala iść do szpitala, bo wiem że u mnie opieka też była by tragiczna. Ja chodzę do lekarza prywatnie i jest taki dobry ,że gdy jego pacjentki czują, że potrzebują zadzwonić to mogą nawet w niedzielę wieczorem. Dlatego ostatecznie po konsultacji wzięłam duphaston i poszłam do łóżka.
U mnie aktualnie już prawie czysto, nic nie leci.
Miałyście taka sytuację? Jutro prenatalne.
-
Lora89 wrote:Od kilku dni sprawdzam forum co u Was dziewczyny w szpitalu, przerażające jest to że jednego dnia wszytsko dobrze a nagle może się stać coś takiego...
Dodatkowo wczoraj wystąpiło u mnie plamienie, jak to zobaczyłam prawie zawał.
Trochę się z partnerem zabawialiśmy i później takie coś. Cała noc nie spałam tylko chodziłam do toalety i sprawdzałam czy coś się dzieje. Tak bardzo się bałam tej konieczności żebym musiala iść do szpitala, bo wiem że u mnie opieka też była by tragiczna. Ja chodzę do lekarza prywatnie i jest taki dobry ,że gdy jego pacjentki czują, że potrzebują zadzwonić to mogą nawet w niedzielę wieczorem. Dlatego ostatecznie po konsultacji wzięłam duphaston i poszłam do łóżka.
U mnie aktualnie już prawie czysto, nic nie leci.
Miałyście taka sytuację? Jutro prenatalne.
Tak po seksie dwa razy więc niestety już celibat 🙈 a przynajmniej do 37 tc nie odważę się na współżycieDosia_24 lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi i szpitale to ja swój poród wspominam fantastycznie ale zasługi personelu w tym żadnej no może mojego lekarza, jak odeszły mi wody to mój lekarz kazał im żebym poleżała w wannie ale jak tylko poszedł to mnie z niej wygoniły podpięły kto położyły do łóżka przykryły kocem i poszły spać na leżanki obok a ja z bólami i tak z 2 h bo one spały! A ja też miałam bo pierwsze dziecko to nie urodzę no i jak zawołałam że chce do toalety siku to ledwie wróciłam to mnie zbadała i że rodzę i 9cm rozwarcia no to ku### a one do mnie że jak nie krzyczałam to skąd miały wiedzieć 😅 cyrk dobrze że sprawnie poszło ale powinnam napisać jakąś skargę serio co to było
Dosia_24 lubi tę wiadomość
-
Lora89 wrote:Od kilku dni sprawdzam forum co u Was dziewczyny w szpitalu, przerażające jest to że jednego dnia wszytsko dobrze a nagle może się stać coś takiego...
Dodatkowo wczoraj wystąpiło u mnie plamienie, jak to zobaczyłam prawie zawał.
Trochę się z partnerem zabawialiśmy i później takie coś. Cała noc nie spałam tylko chodziłam do toalety i sprawdzałam czy coś się dzieje. Tak bardzo się bałam tej konieczności żebym musiala iść do szpitala, bo wiem że u mnie opieka też była by tragiczna. Ja chodzę do lekarza prywatnie i jest taki dobry ,że gdy jego pacjentki czują, że potrzebują zadzwonić to mogą nawet w niedzielę wieczorem. Dlatego ostatecznie po konsultacji wzięłam duphaston i poszłam do łóżka.
U mnie aktualnie już prawie czysto, nic nie leci.
Miałyście taka sytuację? Jutro prenatalne.
Mnie każdy lekarz który mnie badal pytał czy bezpośrednio przed krwawieniem nie współżylismy, wiec bardzo prawdopodobne ze to wlasnie przyczyna plamienia u Ciebie.26.10.24 ⏸️ 🥹❤️
26.10.24 beta hcg 144mlU/ml
28.10.24 beta hcg 397 mlU/ml
06.11.24 po wizycie : pęcherzyk ciążowy 11 mm, torbiel krwotoczna na jajniku 8cm
20.11 12 mm człowieczka 🥹❤️ wg usg 7+3 157ud/min
21.12 prenatalne
23.12 kolejna wizyta