LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też jestem od dawna na L4 i nie żałuję, opieka nad małym dzieckiem, nudności i permanentne zmęczenie wystarczająco wypełniają mój dzień 😂 ale też sytuacja w pracy stabilna, nikt nie był zaskoczony, bo pierwszą ciążę też od razu szłam na L4 jak miałam krwiaka.
Dzisiaj miałam wizytę i wychodzi że bobo już tydzień do przodu względem miesiączki. Łożysko na przedniej ścianie, więc na ruchy trochę przyjdzie poczekać. Przełożyli mi też dzisiaj prenatalne o jeden dzień z powodu choroby i idę do innego lekarza niż chciałam, także stres się pojawił… no i według USG będzie to 13+5, zobaczymy co powiedząGalaxis lubi tę wiadomość
-
Ala1416 wrote:Hej dziewczyny, ja też już po prenatalnych.
Data porodu utrzymuje się 23.07, i na ten moment to raczej dziewczynka więc będzie Emilia Klara
Z USG wszystko wyglądało ok, lekarz nie miał żadnych uwag, prócz tego że bobas strasznie się wiercił. Teraz tylko czekać na badania krwii, ok. 2 tygodnie.
6,32 cm szczęścia
A za tydzień wizyta kontrolna u ginekologa prowadzącego.
Mój mąż też wybrał Emilię jeśli się okaże, że to dziewczynka 🙈Ala1416 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny 🙂
@cherrybloom ja miałam prenatalne w 13+1 i panie z placówki same ustaliły taki termin. Niczym się nie przejmuj, będzie dobrze
@mamastasia2020 ja odkąd się dowiedziałam o ciąży to nie śpię na brzuszku chociaż przed ciążą w 95% zasypiałam w tej pozycji, jeszcze jak sobie tak wysoko nogę podgielam o luuudzie super uczuć heh🥴🥴🥴 a teraz jak mam rogala to na boku i se nogę zarzucam jak na starego kiedyś i też się śpi 🤣
@Gosiaczek.prosiaczek trzymam kciuki kochana za wizytę!
@Letycja, ja jestem z tych które już teraz wiedzą że nie wrócą do obecnej pracy. Nie że bym nie chciała, bo chciałabym bardzo ale ciężko tu z umową na czas nieokreślony i lepszymi pieniędzmi niż najniższa krajowa. Ale praca super i ludzie też ale niestety. Umowa do lutego więc już kadrowa prosiła mnie o zaświadczenie od lekarza z tygodniem ciąży i planowaną datą porodu. Myślę że po macierzyńskim jeszcze chwilę będę z dzieckiem w domu ale jednocześnie będę rozglądać się za pracą. U nas na zadupiu ciężko z dobrą praca, tym bardziej dla kobiet więc jakoś nie nastawiam się za mocno.
Dziewczyny, najważniejsze żeby szczęśliwie urodzić zdrowe dziecko a później damy radę ♥️
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 14:51
cherrybloom, tygrysek7773 lubią tę wiadomość
-
Izaxx wrote:Ja też jestem od dawna na L4 i nie żałuję, opieka nad małym dzieckiem, nudności i permanentne zmęczenie wystarczająco wypełniają mój dzień 😂 ale też sytuacja w pracy stabilna, nikt nie był zaskoczony, bo pierwszą ciążę też od razu szłam na L4 jak miałam krwiaka.
Dzisiaj miałam wizytę i wychodzi że bobo już tydzień do przodu względem miesiączki. Łożysko na przedniej ścianie, więc na ruchy trochę przyjdzie poczekać. Przełożyli mi też dzisiaj prenatalne o jeden dzień z powodu choroby i idę do innego lekarza niż chciałam, także stres się pojawił… no i według USG będzie to 13+5, zobaczymy co powiedzą
Na razie czekam na info od lekarza. Może uda się przełożyć wizytę, a jak w ostateczności zaakceptuje ten termin, to jakoś będę musiała wytrzymać w tym stresie 😬 -
Kamax9 wrote:Przychodzę dzisiaj z mała aktualizacja.
Wyciągnęłam ten detektor jeszcze raz i zauważyłam że są w nim odwrotnie baterie włożone i magicznie zadziałał 🙈
Wydaje mi się, że wychwyciłam synka bo chwilę to zajęło po bokach znalazłam moje a synka nisko na dole praktycznie minimalnie nad linia majtek i było o wiele szybsze. I tak zaczęłam się intensywnie wczuwać i obserwować ruchy i chyba też wyczuwam takie lekkie „trzepotanie” co jakiś czas 😁Kamax9 lubi tę wiadomość
-
Elena20 wrote:Zazdro takiego projektu, mam nadzieję, że po powrocie właśnie w taki trafię, gdzie będzie spokojnie. I pewnie też bym sobie dalej pracowała.
Ale projekt projektowi nierówny, często też zależy od ludzi w nim pracujących. U mnie projekt managerem (lead) był... Japończyk mieszkający w UK. Bardzo sympatyczny facet... ale wiecie jaką mentalność pracy mają ludzie z Japoni 😅 Work, work, work. Ja nie jestem w stanie na takich obrotach lecieć w tym stanie 😉 Nawet na badania bym nie miała jak jechać, bo zawsze coś jest do zrobienia.
Lubię swoją pracę, jest bardzo dobrze płatna, ale po całym tygodniu w piątek zazwyczaj mam mózg zlasowany od myślenia i mam ochotę wszystko rzucić i pojechać w Bieszczady 🤪🤷♀️
Moja córka też na tym korzysta, w końcu ma mamę dla siebie.
O Jezu! Pamiętam te czasy, codziennie nadgodziny (u mnie dzięki Bogu można jako dni wolne wybrać), co 6 tyg Rollout w sobotę, bo nie można w tyg, bo nie można downtime zrobić, bo ludzie pracują. Rzadko kiedy kończyło przed wieczorem, jak poszło źle to i niedzielę się pracowało 🥵😱 fajny był team, ale stres niesamowity. Dużo się tam nauczyłam ale już tam wracać nie muszę 🙅🏻♀️
Elena20, Galaxis lubią tę wiadomość
-
tygrysek7773 wrote:Ja zawsze razem z tętnem słyszę bąble albo jak mi ucieka. Ten dzieciak chyba nigdy nie spi xd
-
Już nie pamiętam która z Was, ale ktoś miał też skracanie się szyjki w 1 ciąży. Jak jest teraz? Częstsze wizyty? Luteina? Coś innego? Obawiam się, że w drugiej ciąży skróci się jeszcze szybciej
-
tygrysek7773 wrote:Elena, ConteBis ja właśnie miałam widocznie źle wykonane szycie i od początku blizna była wklęsła i nad nią mam fałdkę bardzo to przeżywałam. Lekarz jednak pocieszył mnie ze za to od środka w macicy blizna zrosła się całkowicie i bardzo ładnie. Chociaż tyle ! Elena wizytę mam w sobotę więc zapytam.
Angelberry ja pojutrze zaczynam 2 trymestr a wymiotuje nadal. Od kilku dni nie biorę xonvei i chyba do niej wrócę. Straciłam już nadzieję że mi to przejdzie. -
Czytam sobie wasze wpisy o płci i tak zazdroszczę!
U nas już drugi trymestr po badaniach prenatalnych, a dalej nie chce się pokazać 🤭
A ciekawość mnie zżera!Lusia90 lubi tę wiadomość
29.10 - dwie kreski (10 dpo) ⏸️
29.10 - beta 16,52 ⬆️
4.11 - beta 494,62 ⬆️
15.11 - wizyta mamy serduszko ❤️, 2,5 mm 🌱
27.11 - wizyta: serduszko 149/min ❤️, 13,8 mm 🌱, 8+1 termin na 8.07
12.12 - wizyta: serduszko ❤️, 29 mm 🌱
03.01 - prenatalne wyniki dobre, ryzyka małe, 7,7 cm 🌱
Kolejna wizyta 3.01.2025 prenatalne 🏥
-
Letycja wrote:Czesć dziewczyny!
Nie odzywałam się dlugo bo miałam ciężki czas i jakoś trudno było mi się tu udzielać.
Moja (była?) praca nie daje o sobie zapomnieć i przy okazji tematu o L4 postanowiłam się wypowiedzieć. Jak już wspominałam tu, po powiedzeniu o ciąży nie miałam życia w pracy. Mobbing, który przez wiele lat znosiłam w końcu przestał być "do zniesienia". Mimo, że planowałam jeszcze popracować bo siedzenie w domu też kiepsko wpływa na moją psychikę, to nie miałam takiej możliwości. Teraz niestety cały czas dochodzą mnie słuchy o tym co tam się dzieje, przez pewien czas starałam się jeszcze nieoficjalnie pomagać współpracownikom zdalnie, bo tych mam, miałam świetnych. Ale wiem, że muszę to ukrócić bo inaczej nie będę w stanie mentalnie się stamtąd uwolnić. Wiem, już też że nie będę tam wracać. Boję się szukania nowej pracy po macierzyńskim, ale gdybym tam wróciła to nie mogłabym sobie spojrzeć w lustro. Więc naprawdę są różne sytuacje, w życiu już krzywo nie spojrzę na kobietę, która szybko poszła na L4 w ciąży. Przy okazji, czy któraś z Was już teraz wie, że nie będzie wracać do obecnej pracy?
Co do prenatalnych to jestem wkurzona bo czekam już 12 dni na wynik krwi. Byłam spokojna po tym jak usg wyszło okej, ale w międzyczasie byłam u swojej lekarki i ona mnie trochę zmartwiła. Mówi, że oczywiście super, że usg w porządku, ale dopiero z pappą mamy pełen, a właściwie pełniejszy obraz stanu dziecka. I że niestety zdarza się że pomimo początkowego prawidłowego obrazu usg wyniki z krwi niestety wskazują na choroby, co się potem potwierdza. Zaczynam żałować że nie poszłam na nifty, chciałam je zrobić dopiero po prenatalnych ale nie miałam pojęcia, że tyle to będzie trwało. Albo chociaż zdecydowałabym się na płatne prenatalne i już dawno miała wyniki...
Chyba ogólnie jestem teraz w kiepskim stanie i dobieram sobie do głowy wszystko bardziej.
Kas i Gosiaczku, nie pisałam nic ale trzymałam za Was mocno kciuki, mam nadzieję, że już będzie wszystko u Was dobrze ❤️
Ja napewno nie będę wracać Praca to jednak praca i ogromnie się zawiodłam na traktowaniu się "jak rodzina", bo co do czego ludzie pokazują, jacy są okropni.Róża11 lubi tę wiadomość
-
Begginer wrote:Czytam sobie wasze wpisy o płci i tak zazdroszczę!
U nas już drugi trymestr po badaniach prenatalnych, a dalej nie chce się pokazać 🤭
A ciekawość mnie zżera!
Kamax9, Somebody_33, xMagda, mamastasia2020, Ambiwalentna, Galaxis lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, które brały progesteron/biorą, kiedy odstawilyscie albo kiedy wam lekarz mówi, żeby odstawić? Pytam czysto orientacyjnie, bo moja powiedziała po prostu jak skończę opakowanie ostatnie, to tam może z 10 tabsów zostało, wiec będzie to gdzieś 18 tydzien, liczę na to, że jak nie będę brac tego progesteronu odzyskam energii więcej🚺 29
🚹 31
Razem 13 lat
2021 💒
2 lata starań, rok w klinicie, badania- ja wszystko ok, mąż lekko obniżone parametry nasienia, przerwanie wizyt sierpień 2024
Ostatnia miesiączka 27.09.2024, cykle regularne
22.10.2024 dwie kreski🤞
Leki: progesteron besins 100mg raz dziennie
Beta:
24.10.2024; 52
26.10.2024; 148
28.10.2024; 498; prog.; 42,7 ng/ml
30.10.2024; 1343
05.11.2024; 14109; prog.; 194 nmol/l
08.11.2024 0,28 crl 💛 bije serduszko
19.11.2024 1,24 crl 💛 bije serduszko
03.12.2024 2,51 crl 💛 bije serduszko
16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💜 termin z usg i OM 04.07.2025 -
3erin wrote:O Jezu! Pamiętam te czasy, codziennie nadgodziny (u mnie dzięki Bogu można jako dni wolne wybrać), co 6 tyg Rollout w sobotę, bo nie można w tyg, bo nie można downtime zrobić, bo ludzie pracują. Rzadko kiedy kończyło przed wieczorem, jak poszło źle to i niedzielę się pracowało 🥵😱 fajny był team, ale stres niesamowity. Dużo się tam nauczyłam ale już tam wracać nie muszę 🙅🏻♀️
To rzeczywiście hardcore 😄 Moja koleżanka z tej samej firmy, ale w innym projekcie zajmuje się dokładnie tym samym co ja... o 13 już nie wie co ze sobą zrobić. A ja jestem na pełnym gazie.
Na szczęście szanse, że po powrocie trafię w ten sam projekt są zerowe. Ale mam nadzieję, że będzie dużo spokojniej w kolejnym 🙏 Lubię swoją pracę, ale nie jestem no lifem czy jakimś nerdem, żeby spędzać przed komputerem większość życia 🤪👱♀️35🧑40
Elena ♀️👶 (7cs) tp 07.07.2025 (wg usg 03.07.2025)
🫧23.10. 9dpo ⏸️ beta 8,23 prog 21,07
🫧25.10. 11dpo beta 50,63 prog 26,29
🫧28.10. 14dpo beta 297,12 prog 31,41
🫧12.11. 6+1 ❤️ 0.35 cm CRL
🫧25.11. 8+0 1.76cm CRL, wg USG 8+2
🫧11.12. 10+2 3.33cm CRL, wg USG 10+2
🫧12.12. 10+3 Veracity Premium, niskie ryzyka, dziewczynka 🩷
🫧17.12. 11+1 pappa, beta hcg🧪
🫧19.12. 11+3 usg prenatalne 🩺, niskie ryzyka, wg usg 12+1
🫧 14.01. 15+5 kolejna wizyta
Eliza ♀️👧(5cs) lipiec 2019
-
Ale synek zapozowal pięknie 😅Lusia90, Sanana lubią tę wiadomość
Starania od 06.2022
Grudzień 2022 -Aniołek 7/8 tc(*)
Listopad 2023- ciąża biochemiczna
Kwiecień 2024- ciąża biochemiczna
21.10.2024 II chwilo trwaj 🥹❤️🤞🏻
6.11 CRL 2,17mm, Twoje serduszko bije 🥰
14.11 CRL 9.93 mm
27.11 CRL 2,9 cm
16.12 CRL 5,5 cm i prawdopodobnie będziesz chłopcem 🩵
19.12 badanie prenatalne- niskie ryzyka
31.12 CRL 8,04 cm, rośnij zdrowo Nasz mały Synku🍀
-
Róża11 wrote:Dziewczyny, które brały progesteron/biorą, kiedy odstawilyscie albo kiedy wam lekarz mówi, żeby odstawić? Pytam czysto orientacyjnie, bo moja powiedziała po prostu jak skończę opakowanie ostatnie, to tam może z 10 tabsów zostało, wiec będzie to gdzieś 18 tydzien, liczę na to, że jak nie będę brac tego progesteronu odzyskam energii więcej
Ja biorę Duphaston 3x1 (aktualnie 15w5d), najbliższą wizytę mam 21.01 i liczę, że już wtedy dostanę zielone światło, żeby zacząć zmniejszać dawkę. Na początku jak zaczynałam brać, to gin. mówiła coś właśnie, że będziemy go odstawiać między 16-18 tyg.
Róża11 lubi tę wiadomość
33 & 35
💔 07.2022 (7 tydz.)
💔 12.2022 (6 tydz.)
💔 06.2023 (biochem.)
———————————————————
⏸️ 24.10.2024
❤️11.2024 - potwierdzone bijące serduszko
📍17.12 badanie prenatalne | PAPPA - niskie ryzyka
✨TP: 02.07.2025
Kolejna wizyta: 21.01.2025
———————————————————
Mutacja MTHFR C677T (heterozyg.)
PAI-1 (heterozyg.)
💉 Neoparin
💊 Duphaston -
Róża11 wrote:Dziewczyny, które brały progesteron/biorą, kiedy odstawilyscie albo kiedy wam lekarz mówi, żeby odstawić? Pytam czysto orientacyjnie, bo moja powiedziała po prostu jak skończę opakowanie ostatnie, to tam może z 10 tabsów zostało, wiec będzie to gdzieś 18 tydzien, liczę na to, że jak nie będę brac tego progesteronu odzyskam energii więcej
-
Somebody_33 wrote:Ja biorę Duphaston 3x1 (aktualnie 15w5d), najbliższą wizytę mam 21.01 i liczę, że już wtedy dostanę zielone światło, żeby zacząć zmniejszać dawkę. Na początku jak zaczynałam brać, to gin. mówiła coś właśnie, że będziemy go odstawiać między 16-18 tyg.
Czyli by się zgadzało to co mówiła u mnie z tym co u Ciebie, dzięki 😘
Ja biorę doustny, ten besins 100mg x1 i mam wrażenie czasem, że to po nim się kiepsko czuje, w sensie taka ,,kołowata" nie wiem na ile to prawda na ile wrażenie🚺 29
🚹 31
Razem 13 lat
2021 💒
2 lata starań, rok w klinicie, badania- ja wszystko ok, mąż lekko obniżone parametry nasienia, przerwanie wizyt sierpień 2024
Ostatnia miesiączka 27.09.2024, cykle regularne
22.10.2024 dwie kreski🤞
Leki: progesteron besins 100mg raz dziennie
Beta:
24.10.2024; 52
26.10.2024; 148
28.10.2024; 498; prog.; 42,7 ng/ml
30.10.2024; 1343
05.11.2024; 14109; prog.; 194 nmol/l
08.11.2024 0,28 crl 💛 bije serduszko
19.11.2024 1,24 crl 💛 bije serduszko
03.12.2024 2,51 crl 💛 bije serduszko
16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💜 termin z usg i OM 04.07.2025 -
tygrysek7773 wrote:Elena, ConteBis ja właśnie miałam widocznie źle wykonane szycie i od początku blizna była wklęsła i nad nią mam fałdkę bardzo to przeżywałam. Lekarz jednak pocieszył mnie ze za to od środka w macicy blizna zrosła się całkowicie i bardzo ładnie. Chociaż tyle ! Elena wizytę mam w sobotę więc zapytam.
Angelberry ja pojutrze zaczynam 2 trymestr a wymiotuje nadal. Od kilku dni nie biorę xonvei i chyba do niej wrócę. Straciłam już nadzieję że mi to przejdzie.
Współczuję bardzo ❤️ No mi się trafił akurat przypadkowo świetny chirurg. Moja blizna jest ładna i w takim miejscu, że nie widać. Jedynie z tego jestem zadowolona po pobycie na Raszeji. Daj znać jak będziesz po wizycie co powie lekarz, bo jestem ciekawa.👱♀️35🧑40
Elena ♀️👶 (7cs) tp 07.07.2025 (wg usg 03.07.2025)
🫧23.10. 9dpo ⏸️ beta 8,23 prog 21,07
🫧25.10. 11dpo beta 50,63 prog 26,29
🫧28.10. 14dpo beta 297,12 prog 31,41
🫧12.11. 6+1 ❤️ 0.35 cm CRL
🫧25.11. 8+0 1.76cm CRL, wg USG 8+2
🫧11.12. 10+2 3.33cm CRL, wg USG 10+2
🫧12.12. 10+3 Veracity Premium, niskie ryzyka, dziewczynka 🩷
🫧17.12. 11+1 pappa, beta hcg🧪
🫧19.12. 11+3 usg prenatalne 🩺, niskie ryzyka, wg usg 12+1
🫧 14.01. 15+5 kolejna wizyta
Eliza ♀️👧(5cs) lipiec 2019