LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Alima wrote:Jak przy młodym chodziłam do szkoły rodzenia to położne do samego porodu zalecały starą koszulkę męża, żeby tylko zakrywała tyłek, bo ona i tak do wyrzucenia.
Ja myślałam, że oni dają taki ,,frak" do porodu, jak tak piszecie, że do wyrzucenia itd., to mam wrażenie jakby krew tryskała ma wszystkie strony, chyba aż tak źle nie będzie. Mam przynajmniej nadzieję
Jesteś naszym cudem 💗 -
Laski jest dziewczynka!! 🩷🩷 Tak się cieszę 🩷
Róża11, Natka922, tralalina, Kamax9, tygrysek7773, Ala1416, angelberry, Lileepi, carolka, Alima, 3erin, Styśka1998, szona, Optymistka90, shaylen, Domi1999, Wojcinka, Ambiwalentna, Sanana, Galaxis, Dosia_24, xMagda, Lusia90, Vilka, Anka657, 88Ania88, Somebody_33 lubią tę wiadomość
-
KasKas wrote:Moja mama miała identycznie wyglądająca powieke i to była gradówka. Czasami wystarczy przemywanie specjalnymi chusteczkami, a czasem maść okulistyczna z antybiotykiem i sterydem. To niestety lubi nawracać, więc warto potem profilaktycznie czyścić tymi chusteczkami, żeby gruczoły sie nie zatykały i nie robił się stan zapalny.
Patrzyłam w internecie co to jest grodowka. Ja ma kilka takich pęcherzyków. Coś jak opryszczka na ustach tylko malutkie na powiece. Przezroczyste małe pęcherzyki
👩🏼30🧒🏻29
10.2024- starania o pierwsze dziecko
07.11.2024- test ciążowy pozytywny.
18.11.2024- pierwsza wizyta u ginekologa.
16.12.2024- jest serduszko. Bobas ma 2,45cm.
16.01.2025- chłopiec💙 8 cm.
16.01.2025- NIPT niskie ryzyko.
20.02.2025- prawdopodobnie dziewczynka 💓 , 237 gram.
15.04- prawdopodobnie dziewczynka 💓 882g.
30.04- wizyta u innego ginekologa-chłopiec 1280💙
15.04- III prenatalne. 1600gram zdrowy chłopiec💙
17.06-35+2 tydzień. 2334gram 💙 -
Róża11 wrote:Ja myślałam, że oni dają taki ,,frak" do porodu, jak tak piszecie, że do wyrzucenia itd., to mam wrażenie jakby krew tryskała ma wszystkie strony, chyba aż tak źle nie będzie. Mam przynajmniej nadzieję

Pewnie dają ale ja jednak wolę mieć też jakiś swój szmatek wrazie w bo nie wiadomo co tam dadzą 😅 😀 poza tym też po porodzie tej krwi jeszcze pewnie będzie sporo lecieć więc no mi by było szkoda jakąś droga koszule wziąć do szpitala -
Wietrzyć każą i w szpitalu wymagali tylko koszul, ale jak wróciłam do domu od razu przerzuciłam się na piżamy, tylko z luźnymi gumkami. Byłam po cc. Ale jak pisałam nie znoszę koszul, nawet latem śpię w piżamkach 🙃tralalina wrote:Z tego, co pamiętam, to zaleca się jednak wietrzyć podwozie po porodzie. A jak będziesz miała cesarkę to raczej nie będziesz chciała nic mieć na brzuchu, bo to zwyczajnie boli (dwie cesarki za mną). Może dla bezpieczeństwa weź sobie jakąś koszulę. Można second hand kupić, żeby nie tracić kasy na parę tygodni (w połogu raczej też będą używane, aż się ciało nie zagoi). Ale może dziewczyny mają inne doświadczenia.
-
Moim zdaniem jak dokupisz 2 do szpitala to Ci wystarczy, a jak jednak po porodzie w domu przerzucisz się na koszule, to zawsze można domówić. Ja poprostu z tych, co wolę dokupić potem niż nowe wyrzucać 😉Optymistka90 wrote:Chyba źle mnie zrozumiałaś albo ja niejasno napisałam 🙈
Chodziło mi o to, że muszę dokupić koszulę bo mam tylko 1. (Dlatego, że ogólnie ich nie noszę bo wolę piżamy). -
Róża11 wrote:Dzięki Kochana. Gardlo lepiej, za to ciupie mnie w uchu i po jeden stronie głowy:( tragedii już nie ma na szczęście z tym gardłem, więc nie użalam się już nad sobą.. Ale dziękuję Ci za polecenie leku, tak czy tak kupię, podejrzewam, że do marca to co chwilę będą takie ekscesy
😘
Mnie też właśnie wczoraj aż ucho bolało miałam wrażenie ale jak się okazało to było promieniowanie od gardła bo dzisiaj już mi minęło. -
Kamax9 wrote:Pewnie dają ale ja jednak wolę mieć też jakiś swój szmatek wrazie w bo nie wiadomo co tam dadzą 😅 😀 poza tym też po porodzie tej krwi jeszcze pewnie będzie sporo lecieć więc no mi by było szkoda jakąś droga koszule wziąć do szpitala
A ja biorę, to mój dzień, mam się czuć super, nawet jak ja ubrudze to trudno, krew się spierze
każdy robi według siebie i to najważniejsze. Nie wiadomo jaki poród, ile krwi, jedne krawiawia do miesiąca po, drugie do paru dni, jedne mocno, drugie trochę, chociaż patrząc na moje ciało teraz jak jest ukrwione, jak się zatne czy nawet cukier mierze, to też się zapowiada sporo
no zobaczymy jak to będzie 😘
Kamax9, Dosia_24 lubią tę wiadomość
Jesteś naszym cudem 💗 -
Kamax9 wrote:Mnie też właśnie wczoraj aż ucho bolało miałam wrażenie ale jak się okazało to było promieniowanie od gardła bo dzisiaj już mi minęło.
No mnie jeszcze dziś ciupie, oby też szybko przeszło.. Ale racja, może to promieniować i od gardla i teraz osemka po tej stronie co mnie ciupie się ruszyła xd oby zaraz było ciepełko beż tuch wiatrów i nic już nas nie łapało...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 11:45
Jesteś naszym cudem 💗 -
KasKas na spokojnie z tymi cukrami. Mówi ci to osoba która ma za sobą dwie cukrzyce ciążowe i dwójkę zdrowych dzieci a skoki cukru miałam oj i to czasem 180 się zdarzało. Na spokojnie skonsultuj to z lekarzem, nie rób nic na własną rękę. To że masz 87 po jedzeniu a na czczo więcej to nic dziwnego, tak się zdarza.
Ania koszmar w tej przychodni pełnej zarazków żeby nikt nie wpuścił kobitki w ciąży.. masakra. U nas to z reguły wołają bez kolejki w sklepie, w przychodni...staraj się jak możesz odizolować
Nowicjuszka gratuluję 🥰
Dziewczyny robię pączki i będę wam tu spamić zdjęciami 😈
Natka922, KasKas lubią tę wiadomość
-
Róża11 wrote:A ja biorę, to mój dzień, mam się czuć super, nawet jak ja ubrudze to trudno, krew się spierze
każdy robi według siebie i to najważniejsze. Nie wiadomo jaki poród, ile krwi, jedne krawiawia do miesiąca po, drugie do paru dni, jedne mocno, drugie trochę, chociaż patrząc na moje ciało teraz jak jest ukrwione, jak się zatne czy nawet cukier mierze, to też się zapowiada sporo
no zobaczymy jak to będzie 😘
A no pewnie 😊
Ja po prostu jestem z natury żydem 😂
Będziesz pięknie wygladac. Te koszule z dr nap są cudne ⭐️
Róża11, Gosiaczek.prosiaczek, Alima lubią tę wiadomość
-
Kamax9 wrote:A no pewnie 😊
Ja po prostu jestem z natury żydem 😂
Będziesz pięknie wygladac. Te koszule z dr nap są cudne ⭐️
Ta, pieknie, watpie
to nie o to chodzi, ja po prostu, jakos tak psychocznie się czuje lepiej, jak coś dla siebie zrobię, a to taka mała rzecz dla mnie
nie żyd tylko mądrze wydawajacy pieniądze człowiek- tak mój maz siebie określa:D to był taki prezent ode mnie dla mnie, w końcu po tym czasie ładowania kasy w klinikie nieplodnosci, która dala nam pomocy równe 0
fajnie dostawać wypłatę bez myśli z tyłu głowy, że co miesiąc szło lekko tysiąc złotych za nic tak naprawdę.. ech, no ale jak to mój maz mowiz wszystko było do czegoś potrzebne, może gdyby nie to, to miałabym poczucie, że wystarczy chcieć? No nic, nie smęce, przez te choroby i leżenie plackiem mam jakiś gorszy nastrój 😘
Kamax9 lubi tę wiadomość
Jesteś naszym cudem 💗 -
Często po śniadaniu mam niższą niż na czczo. Czemu? Nie wiem 🤡KasKas wrote:Słuchajcie, zbadalam glukoze godzine po śniadaniu (jajecznica+pomidor, bez chleba) i wyszla mi glukoza 81.. A na czczo 97. To juz w ogole zdurniałam 🤷'92 🫶🏻🧔🏼♂️'89
🌸
1cs 😱
16.11.24 (4+2) - ⏸️beta - 39,4 🤰🏼
28.11.24 (6+0) - pierwsza wizyta - pęcherzyk 🥹
13.12.24 (8+1) - jest serduszko ❤️ CRL 1,42cm.
20.01.25 (13+4) - I prenatalne - 1:365 ryzyko ZD 💔
31.01.25 (15+1) - wyniki NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷 🧬
06.03.25 (20+0) - połówkowe - 336g maleństwa. Czekamy na zamknięcie się VSD 💕
15.05.25 (30+0) - III prenatalne - 1569g 👣 VSD się zamyka 🥹
11.06.25 (33+6) - 2460g Akrobatki 🍭
11.07.25 (38+1) - 13:44 nasz skarb jest z nami 🩷🥹
⚖️ 3280g
📏53cm
❤️ 10/10

-
Gratulacje 😍Nowucjuszka wrote:Laski jest dziewczynka!! 🩷🩷 Tak się cieszę 🩷
Nowucjuszka lubi tę wiadomość
'92 🫶🏻🧔🏼♂️'89
🌸
1cs 😱
16.11.24 (4+2) - ⏸️beta - 39,4 🤰🏼
28.11.24 (6+0) - pierwsza wizyta - pęcherzyk 🥹
13.12.24 (8+1) - jest serduszko ❤️ CRL 1,42cm.
20.01.25 (13+4) - I prenatalne - 1:365 ryzyko ZD 💔
31.01.25 (15+1) - wyniki NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷 🧬
06.03.25 (20+0) - połówkowe - 336g maleństwa. Czekamy na zamknięcie się VSD 💕
15.05.25 (30+0) - III prenatalne - 1569g 👣 VSD się zamyka 🥹
11.06.25 (33+6) - 2460g Akrobatki 🍭
11.07.25 (38+1) - 13:44 nasz skarb jest z nami 🩷🥹
⚖️ 3280g
📏53cm
❤️ 10/10

-
Pewnie jak nic nie masz to dadzą od siebie, może to też zależy od szpitala. Krew nie tryska 😆 spokojnie, ale pod tyłkiem zawsze się coś ubabrze.Róża11 wrote:Ja myślałam, że oni dają taki ,,frak" do porodu, jak tak piszecie, że do wyrzucenia itd., to mam wrażenie jakby krew tryskała ma wszystkie strony, chyba aż tak źle nie będzie. Mam przynajmniej nadzieję

Róża11 lubi tę wiadomość
-
Róża11 wrote:Ta, pieknie, watpie
to nie o to chodzi, ja po prostu, jakos tak psychocznie się czuje lepiej, jak coś dla siebie zrobię, a to taka mała rzecz dla mnie
nie żyd tylko mądrze wydawajacy pieniądze człowiek- tak mój maz siebie określa:D to był taki prezent ode mnie dla mnie, w końcu po tym czasie ładowania kasy w klinikie nieplodnosci, która dala nam pomocy równe 0
fajnie dostawać wypłatę bez myśli z tyłu głowy, że co miesiąc szło lekko tysiąc złotych za nic tak naprawdę.. ech, no ale jak to mój maz mowiz wszystko było do czegoś potrzebne, może gdyby nie to, to miałabym poczucie, że wystarczy chcieć? No nic, nie smęce, przez te choroby i leżenie plackiem mam jakiś gorszy nastrój 😘
Całkowicie rozumiem Twoje podejście. Nasza droga do bobaska też była kręta i zawiła i tylko osoba która też przeszła wiele to zrozumie ❤️
U nas się udawało zajść ale nie utrzymać i to było dla mnie bardzo trudne. Ostatnio widziałam takiego tikoka kobiety która też poroniła kilka razy. Były nóżki bobaska nagrane i napis "jesteś moim 4 dzieckiem ale to Ty uczyniłeś mnie mamą" bardzo mi się to wbiło w głowie i wczoraj jak mi się przypomniało to jak jechaliśmy autem to mi się oczy zeszklily, że u nas jest tak samo i po tych wszystkich przejściach chciałabym cofnąć się w czasie i moc przytulić sama siebie, zagubiona i załamana ze nam też się w końcu uda, że ta rana która krwawiła corsz mocniej z każdą kolejną strata w końcu się zagoi i nad nami w końcu zaświeci upragnione słońce ☀️
Tule mocno i Ciebie. Ciąża to czas pełen emocji i trzeba sobie na nie pozwolić, na te gorsze i lepsze ❤️
Somebody_33 lubi tę wiadomość










