LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Sanana wrote:U mnie jutro sądny dzień, bo będzie ważenie przed poranna wizytą 🙀 na podglądanie malucha bardzo się cieszę, ale za każdym razem mimo wszystko jest stres, że się zaraz coś spitoli i lekarz dopatrzy się jakiś nieprawidłowości…
A ważenie trochę mnie martwi, bo widzę po sobie, że przywaliłam i to nawet nie chodzi o brzuszek tylko ulały mi się uda, ręce, trochę buzia. Taka ogólnie czuję się ociężała i najchętniej bym się z nikim teraz nie spotykała aż do porodu, bo nienawidzę komentarzy typu oo brzuch rośnie itp. i też denerwuje mnie patrzenie się na brzuch tak jakby ktoś chciał ocenić czy jest duży, mały albo czy ja dużo przytyłam. Wiem, że większość osób nie ma nic złego na myśli i to naturalne, że się o tym mówi, ale mnie to totalnie wkurza i do końca nie wiem czemu. Może dlatego, że mi się ciążowe brzuchy generalnie nie podobają i najchętniej bym już urodziła i zgubiła te kilogramy. Przepraszam za smęty, wiem, że trzeba się cieszyć i nie warto się bardzo przejmować, ale wydaje mi się, że część dziewczyn też ma takie przemyślenia nawet jak się nimi nie dzieli publicznie ☺️
Ani mi nie mów, ja od wszystkich słyszę, że mi w dupę, uda i ręce poszło 🥲 najbardziej wkurza mnie to, że mam tylko 2 pary spodni (wychodnich) w których chodzę na okrągło (nie zamierzam inwestować dużo kasy w ubrania ciążowe, bo szkoda mi kasy i moim zdaniem są mega brzydkie 🙄) a moje fajne ubrani leżą w szafie i nawet nie wiem czy kiedyś znów mi pasować będą 😩
Jestem naprawdę wdzięczna, że przechodzę tą ciążę łagodnie i nie mam większych dolegliwości, ale każdego dnia myślę sobie, że zdanie „ciąża to najpiękniejszy okres w życiu kobiety“ powiedział jakiś jebany chłop 😅
BTW, u mnie 8,5kg na plusie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca, 22:42
Ambiwalentna, Sanana, Elena20, ezra, carolka, Somebody_33 lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️‘87
🙇🏻‘83
10 cs
⏸️ 19.11 (19DPO)
👩🏻⚕️ 04.12 0,75cm mamy 💛 (6+4)
👩🏻⚕️ 19.12 2,05cm 💛(8+5)
🩸 07.01 krew PAPPa✅ + NIPT✅ niskie ryzyka (11+3)
🧬 15.01 USG ✅ 6,32cm 68g 🩵(12+4)
👩🏻⚕️ 13.02 180g synka 🩵 (16+5)
👩🏻⚕️ 17.03 USG połówkowe ✅ 426g 🩵 (21+2)
👩🏻⚕️ 17.04 krzywa cukrowa ❌ 153mg/dl 😵 🩵 987g (25+5)
Start Marzec '24
Biochem w 1cs i 7cs -
Somebody_33 wrote:@ezra
U mnie też się zdarzają dni, że siedzę i płaczę bez większego powodu. Czasem z bliżej nieokreślonego smutku, a czasem ze wzruszenia. Staram się wtedy zająć jakimiś czynnościami, które sprawiają mi przyjemność, żeby podnieść sobie wibracje.
Jednak ostatni tydzień zaczęłam sobie wkręcać, że przez to, że mała strasznie się wierci, to może sobie zrobić krzywdę pępowiną i za cholerę nie mogę uwolnić się od tej myśli.Somebody_33 lubi tę wiadomość
-
Widzę że nam się tu ulewa dzisiaj dziewczyny wiec I ja dołożę swoje 3 grosze. Wagą się nie przejmuję, nie ma tragedii I wy też Się nie przejmujcie, naprawdę znam kilka dziewczyn które po 20 kg przytyły a potem wyglądały jakby nigdy nie były w ciąży.
Ja z kolei biadolę nad moim stanem. Nie mogę nic zrobić czuje się taka bezużyteczna. Dziś z takim mega wkur*em pomalowałam dwie ściany w garderobie i tak strasznie Się przy tym zasapałam ze łzy mi poleciały. Jak mogę w ogóle myśleć o porodzie SN , przecież pamiętam jaki to wysiłek.... a moja kondycja jest zerrowa. Schody na górę biorę na trzy razy... czuję się z tym beznadziejnie i przeraża mnie myśl o porodzie. Sama nie wiem czy nie dążyć do cesarki... -
Somebody_33 wrote:@ezra
U mnie też się zdarzają dni, że siedzę i płaczę bez większego powodu. Czasem z bliżej nieokreślonego smutku, a czasem ze wzruszenia. Staram się wtedy zająć jakimiś czynnościami, które sprawiają mi przyjemność, żeby podnieść sobie wibracje.
Jednak ostatni tydzień zaczęłam sobie wkręcać, że przez to, że mała strasznie się wierci, to może sobie zrobić krzywdę pępowiną i za cholerę nie mogę uwolnić się od tej myśli.
Mi zajęcie się nie pomaga.. jakoś totalnie w takich chwilach tracę radość z czegokolwiek i leżę jak worek na kanapie i zastanawiam się „co dalej”. Ale to i tak ogromne pocieszenie, że każda z nas ma jakieś swoje emocje 🥺carolka lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
carolka wrote:Mentalnie od początku ciąży czuję się fatalnie, a odkąd poszłam na zwolnienie to już w ogóle.
Od dwóch tygodni chodzę na terapię, bo sama nie dałabym rady, miałam naprawdę paskudne myśli.
Często mam w ogóle jakieś napady paniki, dużo płaczę i wkręcam sobie bardzo złe rzeczy.
Potrafię się rozpłakać nawet jak widzę, że ktoś biega bo bardzo mi tego brakuje.
Wczoraj miałam w ogóle straszny wieczór i wbijałam sobie najgorsze scenariusze.
A to sobie wkręcałam, że za dużo chodziłam (miałam 17tys kroków i bardzo ciągnęło mnie wieczorem podbrzusze), a to że aż dwie duże kawy wczoraj wypiłam, a to że dziecko obok mnie w autobusie kaszlało i może miało cytomegalie i pewnie się zaraziłam, a to że może niepotrzebnie kupowaliśmy łóżeczko i może coś w tym jest, że się nie powinno, a to że czuję lekko pęcherz i może mam jakaś infekcję o której nawet nie pomyślałam, że może jej zaszkodzić a wczoraj poczytałam że może nawet prowadzić do przedwczesnego porodu, albo że może faktycznie ten brzuch za duży mam, że jem za dużo i może zjadłam coś czego nie powinnam, że mała się nie ruszała już od popołudnia i skąd mam wiedzieć czy tam jest i żyje w ogóle.
Więc nie, nie zwariowałaś 🫂
Chyba, że zwariowałyśmy obie, a ja to już tak solidnie.
Mnie też zwolnienie psychicznie „dobiło”. Kompletnie momentami się nie rozumiem, tak długo pragnęliśmy tego dziecka a ja teraz tak odpitalam w głowie, że brak mi sił do siebie. Dziś tłumaczyłam mężowi, że płaczę bo czuje takie jakby uczucie rozczarowania i smutku ale nie wiem czym 🤷🏼♀️ i on mówi, że rozumie chociaż wiem, że nie może rozumieć bo ja sama nie rozumiem.. 😞
Nie zwariowałyśmy. Skoro jest nas więcej to musi być w jakimś stopniu „normalne”, oby to minęło kiedyś..👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
tygrysek7773 wrote:Widzę że nam się tu ulewa dzisiaj dziewczyny wiec I ja dołożę swoje 3 grosze. Wagą się nie przejmuję, nie ma tragedii I wy też Się nie przejmujcie, naprawdę znam kilka dziewczyn które po 20 kg przytyły a potem wyglądały jakby nigdy nie były w ciąży.
Ja z kolei biadolę nad moim stanem. Nie mogę nic zrobić czuje się taka bezużyteczna. Dziś z takim mega wkur*em pomalowałam dwie ściany w garderobie i tak strasznie Się przy tym zasapałam ze łzy mi poleciały. Jak mogę w ogóle myśleć o porodzie SN , przecież pamiętam jaki to wysiłek.... a moja kondycja jest zerrowa. Schody na górę biorę na trzy razy... czuję się z tym beznadziejnie i przeraża mnie myśl o porodzie. Sama nie wiem czy nie dążyć do cesarki...
Wysilkowo też czuję się bez kondycji. Nie byłam mega aktywna w ciąży więc nie spodziewałam się rewelacji ale podniosę dwa kartoniki i nie mam siły na resztę dnia. Myślę, że jednak nie przekreślaj SN, chociaż to będzie osobiście mój pierwszy poród to nastawiam się na naturalny wierząc, że są dodatkowe „mechanizmy” w nas które nam mogą pomóc w tym wyzwaniu.
Niemniej rozumiem Ciebie bo mi też psycha siada od tej „bezużyteczności”..
Mam poczucie, że nadal w środowisku mało się o tym mówi że ciąża to jest wyzwanie dla ciała ale i dla głowy..tygrysek7773 lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
ezra wrote:Mi zajęcie się nie pomaga.. jakoś totalnie w takich chwilach tracę radość z czegokolwiek i leżę jak worek na kanapie i zastanawiam się „co dalej”. Ale to i tak ogromne pocieszenie, że każda z nas ma jakieś swoje emocje 🥺
Przytulam 🫂ezra lubi tę wiadomość
👩🏼'92 🫶🏻🧔🏼♂️'89
🌸🌸🌸
1cs 😱
16.11.24 - ⏸️beta - 39,4 🤰🏼
28.11.24 - pierwsza wizyta - jest pęcherzyk 🥹
13.12.24 - mamy serduszko ❤️ CRL 1,42cm.
20.01.25 - I prenatalne - średnie ryzyko ZD 💔 CRL 7,92cm.
31.01.25 - wyniki NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷 🧬
05.02.25 - CRL 10cm 🥰
06.03.25 - połówkowe - 336g Stefki. Czekamy na zamknięcie się VSD 💕
02.04.25 - Kluseczka waży 637g 😍
30.04.25 - wizyta 🩺
15.05.25 - prenatalne III trymestru 👣
TP - 24.07.25 👧🏼 🩷☀️
🌼🌼🌼
💊 niedoczynność tarczycy (Letrox 125),
💊 insulinooporność (metformina do 12tc, aktualnie inozytol).
-
@Sanana
Ja ogólnie nie lubię imprez rodzinnych, a teraz w ciąży to już w ogóle! 😅
Chciałam założyć w sb luźną sukienke (na co dzień noszę legginsy i góra oversize), ale akurat w dniu imprezy czułam się w niej fatalnie, do tego rozerwałam cieliste rajstopy przy zakładaniu, a moje ulubione szpilki okazały się… za małe 😂 więc na 30 min przed wyjazdem, zrobiłam dramę mężowi, że nigdzie nie jadę. Na szczęście jest ostoją spokoju i poradził sobie z pozbieraniem mnie do kupy, ale mimo wszystko do końca czułam się tam „jak za karę”.Sanana lubi tę wiadomość
-
A komentarze na temat brzucha to jedna z kolejnych zaskakujących rzeczy jakie mnie spotykają w ciąży i niby to oczywiste że skoro jesteś w ciąży w końcu będzie to widać a i tak ludzie sobie pozwalają na bezsensowne komentarze - i nie wiem czy to ma dobra intencje 🧐😳👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
carolka wrote:Miałam dokładnie to samo. Takie poczucie beznadziei trochę, jak dodałam do tego kilka innych aspektów, to przestraszyłam się depresji okołoporodowej i udałam się po pomoc. Gdyby u Ciebie się nie poprawiło, to też zachęcam, bo w połogu może się tylko pogłębić.
Przytulam 🫂
Dzięki Ci bardzo za Twoje słowa. Dodały mi otuchy dziś nawet nie wiesz jak bardzo 🥹
Myślę o tym coraz poważniej, tym bardziej, że w swoim życiu już przechodziłam „kryzysy” psychiczne..carolka lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
ezra wrote:Dzięki Ci bardzo za Twoje słowa. Dodały mi otuchy dziś nawet nie wiesz jak bardzo 🥹
Myślę o tym coraz poważniej, tym bardziej, że w swoim życiu już przechodziłam „kryzysy” psychiczne..ezra lubi tę wiadomość
👩🏼'92 🫶🏻🧔🏼♂️'89
🌸🌸🌸
1cs 😱
16.11.24 - ⏸️beta - 39,4 🤰🏼
28.11.24 - pierwsza wizyta - jest pęcherzyk 🥹
13.12.24 - mamy serduszko ❤️ CRL 1,42cm.
20.01.25 - I prenatalne - średnie ryzyko ZD 💔 CRL 7,92cm.
31.01.25 - wyniki NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷 🧬
05.02.25 - CRL 10cm 🥰
06.03.25 - połówkowe - 336g Stefki. Czekamy na zamknięcie się VSD 💕
02.04.25 - Kluseczka waży 637g 😍
30.04.25 - wizyta 🩺
15.05.25 - prenatalne III trymestru 👣
TP - 24.07.25 👧🏼 🩷☀️
🌼🌼🌼
💊 niedoczynność tarczycy (Letrox 125),
💊 insulinooporność (metformina do 12tc, aktualnie inozytol).
-
Ezra poruszyła temat który mnie gryzie już od jakiegoś czasu… czuję się kiepsko, ciągle mi się chce płakać. Na dodatek mamy gorszą sytuację z mężem (nie coś między nami tylko ogólnie sporo nam się rzeczy negatywnych zwaliło do życia). Przez to ja czasem czekam żeby przyszła noc bo wtedy mi się czasem coś miłego śni i zapominam o problemach. Zastanawiam się też nad terapią jak carolka, pogadam o tym z moim lekarzem w czwartek.
Nachodzą mnie też czarne myśli jakie będzie moje życie, czy dam radę zapewnić wszystko mojemu dziecku, jak dam sobie radę.
Chodzę jeszcze do pracy więc to jakaś odskocznia ale czuję się bardziej markotna, jak taki balom, chciałabym wrócić do biegania, fitnessu, albo choć pełnej sprawności fizycznej… a nie ta jak teraz kilometr spaceru to dla mnie sporo i ciągle mi się chce spać. Nie jest to dla mnie przyjemny czas.carolka, ezra lubią tę wiadomość
-
@ezra ja za każdym razem odpowiadam na komentarze o brzuchu :”jestem w 27/28 tc, dziwne żeby nie było widać”. Co ciekawe jak w poprzedniej ciąży miałam bezwodzie i płaski brzuch to każdy jojał, że nic nie widać, że nie mam brzucha itd. I jeszcze czasem słyszę coś w stylu-„no w tej ciąży to w końcu widać”. Chyba to ma być coś w stylu pocieszenia, nie wiem, ale może też przez te akcje z wielkością brzucha w poprzedniej ciąży jestem mocniej wyczulona. Więc kuźwa nie dogodzisz ludziom, wniosek jest taki: jest brzuch źle, nie ma też źle 😂
@tygrysek7773 nie dziwię się, że się denerwujesz, taki brak mobilności i bezsilność może dodatkowo dobić
Dziś sobie pojojamy, a jutro mam nadzieję, że będzie nam lepiej ! 🤗ezra, tygrysek7773 lubią tę wiadomość
32l.👱🏻♀️👱🏻♂️
Starania od 07.2023r.
Listopad 23⏸️-> 03.2024r. synek 22tc. 👼🏻💔
Lipiec 24⏸️->ciąża biochemiczna💔
Październik 24⏸️
10dpo Beta 45 progesteron 20
12dpo Beta 281, progesteron 30
14dpo Beta 718, progesteron 30
06.11 mamy ❤️ 6+3
25.11 2,5 cm 👶🏻
12.12 NIFTy pro-zdrowy 🐥🩵
29.01 330 g 🐥
Kariotypy✅
Mutacja PAI hetero
-
Dziewczyny jesteśmy teraz na trudnym etapie ciąży. Hormony osiągnęly apogeum, brzuszki już ciężko ukryć, zmęczenie daje się we znaki… to wszystko powoduje, że nasze glowy mają wiele do udźwignięcia.
Ja w sobote popłakałam się, bo mój mąż zażartował, że nie zrobi mi kawy rano… i poszła lawina, że ja tu w ciąży, że wszystko sama muszę (nagle zaślepiona emocjami, że niby nie mam pomocy?), że nawet o głupią kawę muszę się prosić. Dobrze, że mój już zaprawiony w boju po poprzedniej ciąży, więc podał mi tą kawę, obok położył czekoladę i tylko zapytał czy jeszcze czegoś nie potrzebuje 🥹
Do tego dochodzi opieka nad starszakiem, brak cierpliwości i sił, a co za tym idzie wyrzuty sumienia, że nagle stałam się mamą na pół gwizdkaezra, Natka922 lubią tę wiadomość
-
Natka922 wrote:Ezra poruszyła temat który mnie gryzie już od jakiegoś czasu… czuję się kiepsko, ciągle mi się chce płakać. Na dodatek mamy gorszą sytuację z mężem (nie coś między nami tylko ogólnie sporo nam się rzeczy negatywnych zwaliło do życia). Przez to ja czasem czekam żeby przyszła noc bo wtedy mi się czasem coś miłego śni i zapominam o problemach. Zastanawiam się też nad terapią jak carolka, pogadam o tym z moim lekarzem w czwartek.
Nachodzą mnie też czarne myśli jakie będzie moje życie, czy dam radę zapewnić wszystko mojemu dziecku, jak dam sobie radę.
Chodzę jeszcze do pracy więc to jakaś odskocznia ale czuję się bardziej markotna, jak taki balom, chciałabym wrócić do biegania, fitnessu, albo choć pełnej sprawności fizycznej… a nie ta jak teraz kilometr spaceru to dla mnie sporo i ciągle mi się chce spać. Nie jest to dla mnie przyjemny czas.
Nie jest to łatwa decyzja, przynajmniej dla mnie nie była, ciągle się niesamowicie stresuje na myśl o kolejnej wizycie, ale naprawdę jest to bardzo ważne.
Dbamy o nasze maluszki, o nasze ciała, pilnujemy co jemy, łykamy suplementy, a ta głowa często tak po macoszemu traktowana, a przecież to nawet ważniejsze od całej reszty.
Trzymam kciuki, żebyś trafiła na kogoś dobrego jak już się zdecydujesz i Tobie też ślę uściski i każdej, która tego dzisiaj potrzebuje 🫂💐ezra, Natka922 lubią tę wiadomość
👩🏼'92 🫶🏻🧔🏼♂️'89
🌸🌸🌸
1cs 😱
16.11.24 - ⏸️beta - 39,4 🤰🏼
28.11.24 - pierwsza wizyta - jest pęcherzyk 🥹
13.12.24 - mamy serduszko ❤️ CRL 1,42cm.
20.01.25 - I prenatalne - średnie ryzyko ZD 💔 CRL 7,92cm.
31.01.25 - wyniki NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷 🧬
05.02.25 - CRL 10cm 🥰
06.03.25 - połówkowe - 336g Stefki. Czekamy na zamknięcie się VSD 💕
02.04.25 - Kluseczka waży 637g 😍
30.04.25 - wizyta 🩺
15.05.25 - prenatalne III trymestru 👣
TP - 24.07.25 👧🏼 🩷☀️
🌼🌼🌼
💊 niedoczynność tarczycy (Letrox 125),
💊 insulinooporność (metformina do 12tc, aktualnie inozytol).
-
Dziewczyny, przytulam Was wszystkie mocno ❤️
U mnie stan psychiczny jest teraz dużo lepszy, ale 3 pierwsze miesiące były naprawdę fatalne. Najpierw oswojenie się z nową sytuacją, potem przedłużający się, fatalny stan fizyczny, który bardzo rzutował na ten psychiczny. Teraz jest już znośnie. Nie jestem w swojej normie, dużo płaczę - bo też mnie każda pierdoła potrafi wzruszyć lub zaboleć, ale na szczęście czuję się lepiej.
Waga... No cóż... Ważyłam się z 2 tygodnie temu, +5kg, teraz pewnie +7, bo mi pięknie wywaliło brzuch... Na szczęście w inne części ciała na razie nie poszło, ale gdyby nie to, to pewnie byłoby mi ciężej. Zrzucę po ciąży, dam radę. Wszystkie damy!carolka, ezra lubią tę wiadomość
15.11.24 ⏸️ 18cs
27.11.24 pierwsze USG
11.12.24 CRL 1.49cm i ❤️
16.01.25 masz 6.73cm i jesteś zdrową dziewczynką 🧬🩷🥹
12.02.25 172g żabeczki 🐸
12.03.25 połówkowe, 350g, wszystko ok 🫶
19.03.25 416g, wszystko idealnie, tylko mama z anemią
16.04.25 885g, wszystko super🩷 i po anemii
07.05.25 kolejna wizyta
14.05.25 USG III trymestru
23.07.25 TP 🍼
-
carolka wrote:Ja też mam takie epizody za sobą, to niestety lubi wracać. Gdybyś chciała pogadać, to możesz się odezwać na PW (jeśli tu coś takiego jest, bo nie do końca ogarniam na tym forum cokolwiek poza tym wątkiem). 💐
Tak, to prawda, jak tylko nadciąga dłuższa chwila słabość to wiele rzeczy „wraca” 🥺 tak, jest PW, zaproszę Cię do przyjaciółek powinnaś mieć w powiadomieniach 🩷carolka lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
Natka922 wrote:Ezra poruszyła temat który mnie gryzie już od jakiegoś czasu… czuję się kiepsko, ciągle mi się chce płakać. Na dodatek mamy gorszą sytuację z mężem (nie coś między nami tylko ogólnie sporo nam się rzeczy negatywnych zwaliło do życia). Przez to ja czasem czekam żeby przyszła noc bo wtedy mi się czasem coś miłego śni i zapominam o problemach. Zastanawiam się też nad terapią jak carolka, pogadam o tym z moim lekarzem w czwartek.
Nachodzą mnie też czarne myśli jakie będzie moje życie, czy dam radę zapewnić wszystko mojemu dziecku, jak dam sobie radę.
Chodzę jeszcze do pracy więc to jakaś odskocznia ale czuję się bardziej markotna, jak taki balom, chciałabym wrócić do biegania, fitnessu, albo choć pełnej sprawności fizycznej… a nie ta jak teraz kilometr spaceru to dla mnie sporo i ciągle mi się chce spać. Nie jest to dla mnie przyjemny czas.
Teraz mnie ruszyło, że brak aktywności a jednak już mamy ograniczenia ruchowe też na pewno działa „na głowę”. Też miewam takie myśli. Czy dam radę. Co do nocy miewam podobnie z tym, że jeszcze złapałam się na tym, że czuję wtedy ulgę że idę do łóżka (bo już na to czas) i czasem w ciemności mogę też „upuścić” kilka łez moich emocji a nikt nie patrzy wtedy i mogę sobie pozwolić na tą chwilę słabości bez tłumaczenia światu co się dzieje..Natka922 lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
Sanana wrote:@ezra ja za każdym razem odpowiadam na komentarze o brzuchu :”jestem w 27/28 tc, dziwne żeby nie było widać”. Co ciekawe jak w poprzedniej ciąży miałam bezwodzie i płaski brzuch to każdy jojał, że nic nie widać, że nie mam brzucha itd. I jeszcze czasem słyszę coś w stylu-„no w tej ciąży to w końcu widać”. Chyba to ma być coś w stylu pocieszenia, nie wiem, ale może też przez te akcje z wielkością brzucha w poprzedniej ciąży jestem mocniej wyczulona. Więc kuźwa nie dogodzisz ludziom, wniosek jest taki: jest brzuch źle, nie ma też źle 😂
@tygrysek7773 nie dziwię się, że się denerwujesz, taki brak mobilności i bezsilność może dodatkowo dobić
Dziś sobie pojojamy, a jutro mam nadzieję, że będzie nam lepiej ! 🤗
Pewnie, że nie dogodzisz jeszcze miesiąc temu słyszałam że jak mam bluzę „to nie widać!” A dziś też odpowiadam, że ciężko w końcu żeby nie było widać skoro jestem za połowa ciąży.. może jestem teraz wyjątkowo wrażliwa ale nikt nie rozmawia ze mną o niczym innym, ciągle pytania jak się czuję i w zasadzie mam poczucie, że „zatracam siebie” w tym. Nie ma już mnie jako mnie. To pewnie dylemat, który dotyka wielu kobiet w ciąży i po porodzie..Sanana lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
Anka657 wrote:Dziewczyny jesteśmy teraz na trudnym etapie ciąży. Hormony osiągnęly apogeum, brzuszki już ciężko ukryć, zmęczenie daje się we znaki… to wszystko powoduje, że nasze glowy mają wiele do udźwignięcia.
Ja w sobote popłakałam się, bo mój mąż zażartował, że nie zrobi mi kawy rano… i poszła lawina, że ja tu w ciąży, że wszystko sama muszę (nagle zaślepiona emocjami, że niby nie mam pomocy?), że nawet o głupią kawę muszę się prosić. Dobrze, że mój już zaprawiony w boju po poprzedniej ciąży, więc podał mi tą kawę, obok położył czekoladę i tylko zapytał czy jeszcze czegoś nie potrzebuje 🥹
Do tego dochodzi opieka nad starszakiem, brak cierpliwości i sił, a co za tym idzie wyrzuty sumienia, że nagle stałam się mamą na pół gwizdka
Ja na prawdę dopiero w ciąży zrozumiałam bardziej jakie to wyzwanie, macierzystwo. Podziwiam Was dziewczyny, które właśnie macie już dziecko i teraz ciąża i pakiet, ja ledwie ogarniam przy sobie a i tak to nie jest nawet 20% mojej normalnej normy. Zgadzam się, że to pewnie taki etap..
A Ci nasi mężczyźni to serio muszą też mieć niezły rollercoaster tak myślę. Starają się zrozumieć ale się nie da i to normalne, bo nawet ja dziś myślę że mi się wydawało że wiem jak może wyglądać ciąża (dziś myślę że 💩 mi się wydawało 🤣) i jeszcze z takim często opanowaniem przyjmują to wszystko na klatę..Anka657 lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp