Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Wrrr.... takiego posta namachalam i mi wcięło.
Daje jeszcze Wit D i beta-glukan. Do tej pory było dobrze tylko ten rok zaczął się od antybiotyków.
I dziś mąż kładł Szymona spać. 5 min mu to zajęło a mi w dzień godzinę.
Już chyba się pogodził z tą strata bo sam bez mojej podpowiedzi wyrzucił go do kosza z komentarzem Be!mon!ta^ lubi tę wiadomość
-
Jenny gratki
Ja aktualnie testuje na odpornosc laktoferyne. Dostaje tez probiotyk . Nastepna w kolejce jest biostymina :p ale poczekam z ta laktoferyną jeszcxe, moze zacznie dzialac. Chociaz wszystkie choroby u nas sa ze zlobka to watpie ze to cos da :p teraz znowu chory goraczkuje ale bardziej obstawiam ze to od trojek gornych. Jeszcze tylko dwie i czekamy na piatki a potem wkoncu koniec tego horroru :p
-
Dziewczyny co tu tak cicho? Jak tam "nowe powtorne"mamy?
Jak u Waszych dzieci z piciem? Moj za nic nie chce pic. Raz na pare dni uda mi sie mu wmusic sok ale z butelki malej z aventu. Zaden kubek niekapek, kubek doidy czy zwykla szklanka, butelki z rurka nie maja prawa bytu. Mam juz taka pokazna kolekcje a on jak tylko widzi cos nowego to dostaje histerii. Czasem jeszcze uda sie przemycic wode ale smakowa i to lyzeczka jak mowie ze to syropek bedzie. Brak mi juz sil...
Podobnie jest z jedzeniem. Ciagle musze mu gotowac osobne zupy bo "zwyklego" jedzenia takiego jak my nie sprobuje za nic... brak mi juz sil czasem... -
Jako powtórna mamusia czuję się wywołana
My nie decydujemy się na podwójny wózek dziecięcy. Lilka zrobiła się nie wozkowa i szkoda inwestować. Awaryjnie ma swoja spacerowkę. Poza tym mamy wszystkie trójki i jest chwila przerwy, oddechu zanim pojawią się 5. Co do picia to u nas nigdy nie było z tym problemu. Lila pije z wszystkiego co się da. Za wodą nie przepada, ale jak widzi, że ja pije to i ona dla rozrywki z butelki popija. Aktualnie mamy etap chodzenia po krzesłach i badania wytrzymałości rodziców po ich deptaniu. Próbuję ja uczyć, żeby sama się bawiła, bo jest dość absorbujaca, ale myślę, że to przyjdzie z czasem. Ogólnie to jest dyktatorka i wspaniała obserwatorka. Czasami zastanawiam się skąd zna zastosowanie niektórych przedmiotów. Jej zachowanie jest takie dziecięce i rozczulajace. Nie ważne, że dziadek jest stary i brzydki, schorowany - przyjdzie i się przytuli a dziadek wniebowziety.
Laura? Gaworzy, obserwuje, ponad przeciętna przyrasta na wadze, nie mamy problemów brzuszkowych tylko mogłaby dłużej spać. Czekam do 4 miesiąca i może kleik ja bardziej na noc nasyci.
-
Konwalia z tym wspinaniem po krzeslach u nas to samo. Masakra!
A co do nocnika to u nas to samo co z innymi "nowosciami". Strach i panika. Od pol roku sie z nim oswaja i jest na etapie siadania na niego w ciuchach i do tego tylem do przodu. Ale nie naciskam bo wtedy jest tylko gorzej. -
Radiszka a Miłosz to tak nic a nic nie pije? A mleko? Kurcze, ciężko mi sobie to wyobrazić bo przecież chyba odczuwa pragnienie?
Tomek pije i to sporo ale z kolei nie jada kanapek, tego też nie rozumiem Ale czekam aż Olek zacznie normalnie jeść to może Tomkowi się odmieni.
Konwalia my też zrezygnowaliśmy z podwójnego wózka. Tomek wszędzie na nogach albo na rowerku biegowym, ja obok z głębokim wózkiem albo Olkiem w chuście.
Poza tym u nas bunt 2 latka, wymuszanie płaczem, jęczenie ale dajemy radę tzn ja daję bo mój mąż to by ustępował tylko. Dla brata Tomek jest kochany - jak Olo zapłacze to pierwszy biegnie od kołyski zajrzeć, podaje mu smoczka. W nocy go nie wybudza, śpi jak zabity całą noc. Na początku tylko wstał w nocy rozejrzeć co się dzieje i położył dalej, teraz już nie reaguje a łóżeczka mają obok siebie No ale Olek pięknie sypia w nocy - po kąpieli zasypia i tylko na jedzenie się wybudza tak co 3-4 godzinki. Ciągnie do rana W dzień czasem ma przylepę i nie pozwala się odłożyć (w nocy śpi w swoim łóżeczku) ale tu wtedy wrzucam go w chustę i działamy
Czas leci jak szalony - dopiero co rodziłam a jutro Olek miesiąc kończy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2017, 17:07
-
Ale to ciekawa, że mu się pić nie chce wcale, ja też wcale dużo nie piję ale jak mnie suszy to za cholerę nic nie zjem nawet bo nie mogę zanim się nie napiję. Kiedyś pediatra mi mówił, że jak dziecko nie chce pić to mocz trzeba zbadać albo ucho ale to chyba maluszków się tyczyło tylko. Albo to takie widzi mi się Miłosza jak u mojego Tomka niejedzenie kanapek (które jadł na początku).
-
Livia no ten mocz pewnie powinnam zbadac.
A z tymi kanapkami to mnie zaskoczylas bo pamietam jak pisalas ze Tomek pochlanial nawet 2na raz. U nas kanapki ida ale musi byc ogorek kisziny.
A jak u Waszych dzieci z jedzeniem jaj? Moj tylko nimi pluje jak dam odrobinke do kanapki
Ostatnio stal sie cud i powrocilo picie z butli 1-2x dziennie uff. A do tego Milek zlapal checi na nocnik. 2x dziennie po spaniu udaje sie zlapac a pod wieczor przed kapiela moze siedziec pol godz i nic a ledwo wejdzie do lazienki to sie zsika na plytki
Moze opowiecie jak Wy uczycie na nocnik? Macie jakies patenty? -
Tomek jadl kanapki i nagle mu sie odwidzialo. Dlugo to juz trwa sle na sile nie wmuszam w niego. Czekam co jakis czas proponujac mu gryza ode mnie ale nie chce.
Co do jajek to Tomek uwielbia ale pod postacja jajecznicy. Innego nie chce ruszyc. Jajecznice za to moglby jesc codziennie.
Ja nocnika jeszcze nie ucze tak na serio. Czasem posadze Tomka ale posiedzi chwili i mu sie nudzi. Na wiosne wezme sie za niego na ostro, jak tylko ogarne sie troche z Olkiem i wypracujemy sobie juz jakis plan dnia. Z tym, ze Tom woli na duzy kibelek siadac - mamy nakladke ale mimo, ze sobie siada to jeszcze nic nie zrobil
-
Radiszka 2+2? Widziałam. Promocja trwa do 9.04 - jeszcze mam zamiar skorzystać.
We wtorek idziemy na adaptacje do żłobka. Lilcia strasznie garnie się do innych dzieci a w domu w sumie już się nudzi, więc chce ją posylać dwa razy w tygodniu. Ciekawe czy jej się tam spodoba.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2017, 08:58
-
O nie zauważyłam tej promocji w Rossmanie, przejdę się Tylko w sumie wszystko mam. Najwyżej na zapas będzie
Konwalia oby Lilce się podobało Tomek długo odchorowywał żłobek a był w nim tylko dwa dni. Teraz nie planuję go wysyłać, dopiero jak 3 latka skończy to do przedszkola.
Ja kupiłam jednak podwójny wózek (tzn pojedynczy z funkcją podwójnego - wiele modyfikacji jest możliwych) i chodzimy dużo. Większość czasu Tomek na swoich nóżkach ale jakby co to siedzonka jest dla niego i spokojnie wrócimy do domu. Piękna pogoda u nas już więc place zabaw są nasze
Oluś dziecko cud, bardzo grzeczne mi się trafiło. Od poniedziałku jestem sama z dziećmi bo mąż wypłynął do pracy i powiem szczerze, że nie odczuwam zmęczenia. Śpi pięknie w nocy, w dzień dłuższa drzemka razem z Tomkiem więc mam 2-3 godziny wolne. A tak się bałam jak to będzie jak się urodzi a jest całkiem spokomon!ta^ lubi tę wiadomość