Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień Dobry

Żeby nie zapeszać - wstałam i nie ma mdłości! Od wczoraj robię sobie herbatę z 3-4 plasterkami imbiru i spokój aż jestem w szoku. No i wcinam kromkę chleba z masłem zanim wyjdę z łóżka (wieczorem sobie szykuję).
U nas -3 i słoneczko świeci
Zaraz jakies śniadanko i z córa na zakupy jadę 
Miłego dnia
Juwelko będzie dobrze wszystko, zobaczysz
Nona, juwelka lubią tę wiadomość



-
Witam się z rana

Tzn. już nie takie rano, ale dopiero o tej godzinie wyłuszczam się z łóżka.
U mnie na termometrze -7. Na razie śnieg nie pada, ale zimno strasznie. Siedzę pod kocem w dwóch parach skarpet (w tym jedne wełniane)
Juwelko wszystko będzie dobrze. Tak jak dziewczyny piszą. Ciąża na pewno jest młodsza i dlatego jeszcze nie widać zarodka. Za kilka dni już na pewno będzie go widać na usgWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 10:10
juwelka lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja
U nas -2, zachmurzone i pizga
ale i tak nigdzie się nie wybieram.
Livia, u mnie dziś też jakoś lepiej z mdłościami, ale nie chwalę dnia przed zachodem słońca, bo u mnie zawsze wieczorami jest najgorzej. Apetytu jednak nadal brak.
Juwelka, kochana, nie zamartwiaj się, na pewno na następnym usg będzie pięknie wszystko widać :*
Miłego dnia bez żadnych paskudnych dolegliwości
juwelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień Dobry,

Zakupiłam wczoraj gazetkę dla Mamusiek i tam pisało aby zniwelować mdłości to dobrze jest zjeść świeży ananas bądź wypić sok, aromaterapia olejkiem lawendowym, sosnowym, miętowym bądź eukaliptusowym
Gazowana woda z dużą ilością cytryny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 10:24
Nona lubi tę wiadomość
-
Juwelka spokojnie, stres moze zatamowac rozwoj, wiec teraz badz dobrej mysli. w poniedzialek zbadaja, i bedziesz miala odpowiedz. teraz uwazaj aby mu nie zaszkodzic, bo teraz stres ma ogromny wplyw na organizm.juwelka wrote:hej dziewczyny, ja tak pisałam wylądowałam w szpitalu, dali mi dwie kroplówki, zrobili badania krwi, zastrzyk w tyłek... mówili że jak się powtórzy mój krytyczny stan mam jutro przyjechać to mnie zostawią...
Druga wiadomość ta zła:(
Mialam robione usg i u mnie dalej jest tylko pęcherzyk:(
nie ma zarodka, gin mówił że nie mam się martwić na zapas, ale powinien już być
załamałam się


juwelka lubi tę wiadomość
-
witajcie kochane i ja się witam ale juz nie tak z rana:) często tu nie piszę ale jestem cały czas na bieżąco:)
Juwelka na pewno zobaczysz przy następnej wizycie zarodek:)
a ja dziś zaczęłam 10tydzień i nie mam takich objawów jak Wy troszkę mnie to martwi bo boje się że moje maleństwo się nie rozwija:( a wizyta dopiero 12 grudnia,zaczynam chyba wariować. moje objawy to brak miesiączki,częste chodzenie siusiu także w nocy 2-3 razy,zaparcia, piersi troszeczkę bolą,ale nie jakoś tragicznie do tej pory śpię na brzuchu,od 3 dni budzę się rano o 5 idę do wc i jak kłade się z powrotem do łożka to zaczyna mnie ssać w żołądku i robi mi się troszkę niedobrze. Biorę duphaston 3 razy dziennie brzuch od jakiś dwóch tygodni w ogóle mnie nie boli no i tak zaczełam się martwić że może być coś nie tak,starałam się o dzidzie 2lata to moja pierwsza ciąża i bardzo się boje -
Dzień dobry dziewczyny,
wczoraj wieczorem byłam u gin, zdecydowanie progesteron 12,96 jest za niski, dostałam dużą dawkę luteiny 2x200... dodatkowo Pani zrobiła mi usg i stwierdziła niskie endometrium
za tydzień mam zbadać ponownie i przyjść do kontroli.
Martwię się czy taka duża dawka luteiny nie wpływa jakoś negatywnie na dziecko?
Juwelko, trzymam za Ciebie kciuki. -
anetaa1607 wrote:witajcie kochane i ja się witam ale juz nie tak z rana:) często tu nie piszę ale jestem cały czas na bieżąco:)
Juwelka na pewno zobaczysz przy następnej wizycie zarodek:)
a ja dziś zaczęłam 10tydzień i nie mam takich objawów jak Wy troszkę mnie to martwi bo boje się że moje maleństwo się nie rozwija:( a wizyta dopiero 12 grudnia,zaczynam chyba wariować. moje objawy to brak miesiączki,częste chodzenie siusiu także w nocy 2-3 razy,zaparcia, piersi troszeczkę bolą,ale nie jakoś tragicznie do tej pory śpię na brzuchu,od 3 dni budzę się rano o 5 idę do wc i jak kłade się z powrotem do łożka to zaczyna mnie ssać w żołądku i robi mi się troszkę niedobrze. Biorę duphaston 3 razy dziennie brzuch od jakiś dwóch tygodni w ogóle mnie nie boli no i tak zaczełam się martwić że może być coś nie tak,starałam się o dzidzie 2lata to moja pierwsza ciąża i bardzo się boje
Mam dokładnie to samo, tylko jak się zaczyna to ssanie po sikaniu to już nie mogę spać xD Wszystko mi się zgadza z Tobą, tylko nie biorę Duphastonu, nawet tak samo długo się starałyśmy
Nie martw się, nie wszystkie przechodzą pierwszy strymestr w bólach i mękach a dzieci rozwijają się dobrze ;*
Nona, anetaa1607 lubią tę wiadomość
-
Luteina nie wpłynie negatywnie na dziecko, nie bój się.Goździk wrote:Dzień dobry dziewczyny,
wczoraj wieczorem byłam u gin, zdecydowanie progesteron 12,96 jest za niski, dostałam dużą dawkę luteiny 2x200... dodatkowo Pani zrobiła mi usg i stwierdziła niskie endometrium
za tydzień mam zbadać ponownie i przyjść do kontroli.
Martwię się czy taka duża dawka luteiny nie wpływa jakoś negatywnie na dziecko?
Juwelko, trzymam za Ciebie kciuki. -
gigsa wrote:Luteina nie wpłynie negatywnie na dziecko, nie bój się.
Właśnie próbuje znaleźć w necie jakieś info, i chyba rzeczywiście nie wpływa na dziecko... Trochę mi lżej, bo od wczoraj tyle się wydarzyło, najpierw radość z 2 kreseczek, potem strach z niskiego progesteronu, ahhh... -
juwelka wrote:dzien dobry dziewczyny, dziękuję za słowa pocieszenia, ja jakoś straciłam nadzieję, wiem że to błąd i wezmę się w garść obiecuje. Mogło się wszystko przesunąć, mam długie cykle, późną owu itp, ale gin mówił że mój pęcherzyk jest wielkością na 6 tydzien...a ja niby jestem prawie w 8;/
no nic zobaczymy w poniedziałek co mój gin powie;)
miłego dnia;*
p.s. moje mdłości dzięki kroplówce trochę ustały, ciekawe na jak długo.
Juwelko, jeśli by policzyć Twój temirn porodu na podstawie daty owu a nie OM, to wychodzi 19 lipca, czuli to byłby 7tc dzisiaj. A różnica tygodnia między badaniem a obliczeniami nie jest znowu taka wielka, więc nie ma co podupadać na duchu.
Pij małymi łyczkami często, skoro kropówki pomogły na mdłości to może byłaś taka odwodniona.
juwelka lubi tę wiadomość
-
Goździk wrote:Właśnie próbuje znaleźć w necie jakieś info, i chyba rzeczywiście nie wpływa na dziecko... Trochę mi lżej, bo od wczoraj tyle się wydarzyło, najpierw radość z 2 kreseczek, potem strach z niskiego progesteronu, ahhh...
Stosuj się do zaleceń lekarza a będzie dobrze. Tak jak pisałam wczoraj miałam jeszcze niższy progesteron niż Ty.
A wogole to z kim nie gadam, to każdy w szoku, że progesteron miałam badany w ciąży. Lekarze tego nie zlecają zazwyczaj. I jakbym sama sobie nie zrobiła to bym żyła w nieświadomości, że taki niski. -
kahaśka wrote:Stosuj się do zaleceń lekarza a będzie dobrze. Tak jak pisałam wczoraj miałam jeszcze niższy progesteron niż Ty.
A wogole to z kim nie gadam, to każdy w szoku, że progesteron miałam badany w ciąży. Lekarze tego nie zlecają zazwyczaj. I jakbym sama sobie nie zrobiła to bym żyła w nieświadomości, że taki niski.
A teraz już masz w normie progesteron? Ja też zbadałam sama, ale gin powiedziała że bardzo dobrze że przyszłam od razu i spytała też skąd wiedziałam żeby to zbadać ...
-
Hej Dziewczyny!
A ja dzis wstałam z mega bólem gardła
Ani herbatka z miodem i cytryną ani żadne pukanki nic nie dają. Myślicie, że mogę ssać te tabletki ziołowe "tymianek i podbiał" co reklamują??
U mnie tak się zawsze zaczyna choróbsko, od gardła....


















