Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam sie i ja w dzień mamy
Wszystkiego dobrego Lipcoweczki. Niech pociechy rosną i przychodzą na świat bez komplikacji, abyśmy mogły dostać za pare lat laurkę
Jestem dzisiaj po usg 3 trymestru. Niestety mam skrócona szyjkę i miękka, wiec leżę i biorę luteinę. Dzidziuś nadal ma położenie główkowe. Wazy 2206gNiepokoi mnie, ze główka jest większa od brzuszka i kości.
Wymiary:
BPD - 86, 35t1d
HC - 304, 33t3d
AC - 286, 32t5d
FL - 62,3, 32t
Myślicie, ze mieści sie w standardach? Niepotrzebnie czytałam o wodogłowiu...
Po badaniu niestety wypadł kawałek czopa, ale to chyba nic nie szkodzi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 12:24
-
Konwalia a co powiedział lekarz? Pewnie wg niego jest ok. Sama po każdej wizycie się zamartwiam. Co drugą wizytę lekarz mnie informuję o dużej ilości wód płodowych, a na następnej już są w normie. Nie czytaj i nie szukaj informacji w necie, słuchaj lekarza. Będzie dobrze!
Konwalia lubi tę wiadomość
-
Konwalia, a co mówi lekarz? Ja też odradzam czytanie info w necie...(choc wiem,ze to trudne), można się nabawić nerwicy.
No ja już mam prawie wyprawke skompletowaną. W niedzielę dostałam jeszcze od bratowej męża termos na butelke i nosidełko.
Wczoraj zamówiłam pościel, wypełnienie i baldachim, dziś materacyk Hevea Medica, kocyk. Pozostały już tylko kosmetyki dla dzidzi i dla mnie, przescieradełka, no i jeszcze jakaś jedna koszula i szlafrok bawełniany:) -
Lekarz mówi, ze wód jest dość sporo i ze główka jest większa, ale mieści sie w normie. O wodogłowie nie pytałam, bo dopiero o tym pózniej doczytałam.
Dziewczyny staram sie nie czytać za dużo, ale same rozumiecie... Lekarze jacy sa każdy wie. Ciagle mam w pamięci ostatnia sytuacje, ze lekarz nie dostrzegł na usg, ze dzidziuś nie ma dłoni. -
Radiszka, no ja też bez przesady z tymi składami, ale jak już wiem, czego unikać, to będę się starać to robić
Kate, powodzenia na egzaminie!
Asiulka, super mąż się wykazał z tą sesjąteż chciała, ale w Polsce, a nie tutaj, w sumie wstępnie jestem umówiona, bo mamy znajomego fotografa i moja przyjaciółka robi piękne zdjęcia, więc mam nadzieję, że się uda
radiszka lubi tę wiadomość
-
Też kupiłam materac Hevea, zdecydowałam się na lateks z kokosem, mam nadzieję, że maluszkowi będzie wygodnie. Zania gdzie kupiłaś pościel i wypełnienie?
Konwalia a jakie były wcześniejsze wymiary?
Na pewno wszystko jest w porządku, nie martw się na zapas bo denerwujesz dzidziusia. -
Konwalia skoro jest w normie jak mówi lekarz to ja bym go słuchała. Zawsze powtarzam sobie,ze "to jednak lekarz" a on raczej nie chce dla Ciebie źle. Z drugiej strony rozumiem Cie i to baardzo dobrze - sama jestem z tych panikujących. Musi być dobrze, i na pewno jest! Głowa do góry~!
A ja odebrałam wyniki krwi i moczu:
Mocz - super (aż się zdziwiłam)
Morfologia:
Hemoglobina z wizyty na wizyte spada, zaczynałam od ponad 14, a dziś mam 12,7;/
Poza tym mam znów obliżone MPV 6,6 ( nie orientujecie się dlaczego? ) Ogólnie płytki krwi mieszczą się w ładnej normie...
No i dwa parametry ciut za wysoko MCHC,neutrocyty, i jeden ciut za mało, ale ja chyba w każdym badaniu tak mam
Wiec ogólnie jest dobrze:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 13:19
-
Wszystkiego najlepszego Mamusie. Niech nasze pociechy zdrowo nam rosna, urodza sie w terminie i bez komplikacji. Jeszcze jakby nie bolalo zbyt mocno...
Ja na swego męża nie mogę narzekać. Co prawda w obowiązki domowe z trudem się angażuje ale w ciąży czuję w nim wsparcie. Wczoraj byliśmy na zajęciach w sr. Było o przebiegu porodu. Nie wiem które z nas wyszło bardziej przerazone. Mój M powiedział ze damy radę, on mi pomoże urodzić, nie będę sama, a jak mi to pomoze to może ZROBIC SOBIE LEWATYWE DLA TOWAZYSTWA.
Jeśli chodzi o teściową, cóż nie mogę przemoc się żeby mówić do niej mamo. A nasze relacje są powiedzmy poprawne choć miłością do siebie nie pałamy.
Konwalia mój Szymek też ma główkę większą niż resztę. Z główki termin jest na 2 a z brzuszka na 22. Lekarz pokazał mi ze to wszystko mieści się w siatkach centylowych. A powstrzymałam się przed czytaniem o tym.kierzynka, Konwalia lubią tę wiadomość
-
He dziewczynki ja.po dniu matki fajnie było wyruszyłam się to mój pierwszy dzień matki w przedszkolu
CO do teściowej... Ja do niej mamo nie mówiłam nie mówię i NIE POWIEM ona nie jest moja mama mamę mam jedną niestety.niezyje od 6lat także nawet Nati nie poznała...a z teściowa mam relacje poprawne raz lepiej raz gorzej.
Co do mężów u mnie to samo em jest bezuczuciowy... Ale ja przyprzyzwyczajona.choć nie powiem przykro mi. Jak mu np mówię że tak mnie bolą nogi i mi całe spuchly to on na to że jego też bolą. A jak go proszę żeby mi kręgosłup wymasowal to nigdy tego nie zrobi.. Cóż.. Takiego sobie go wybrałam... Choć na początku było inaczej..
Fajnie macie z tymi sesjami ja zrobię taka sesje dziewczyna jak.już mała będzie mieć z 5miesiecy -
Nie dziękuję dziewczyny,żeby nie zapeszyć
ale dosłownie zasypiam przy tych notatkach, wyszłam już z wprawy, jednak 6 lat juz po mgr;) jeszcze mam 2 dni na naukę
o 16.30 jadę na zajęcia do sr, chyba usnę w autobusie:)
Konwalia, to normalne,że dzieci mają duże główki, a co lekarz powiedział? lepiej nie czytać info na necie..
Pay ja też czuję mega wsparcie od męża, też chce,żebym poród miała lekki, myśli o tym. Codziennie mówi do Nelci, całuje brzuszek, miłe to:) chodzimy razem do sr od 2 msc juz:) mamy zajęcia do 23 czerwca, więc prawie 3 msc.
Zania i tak masz super hemoglobinęja przed ciążą takiej nie miałam heh, najwyższa jaką miałam 12,1:) więc nie masz czym się martwić, bo jak spada do ok 10,5 to już zelazo.
-
Asiulka85 - ja jesli chodzi o sesje brzuszkowa, to tak jak Zania pisała, tez chyba sobie odpuszczę... Jakoś nie wiem nie czuje potrzeby jej robić, chociaż juz kilka sesji w swoim życiu miałam, ale jakoś dziwnie nie odczuwam potrzeby posiadania brzuszkowej, mam nadzieje ze nie będę żałować... a może jeszcze zmienię zdanie bo trochę czasu zostało... Za to noworodkowa zrobimy na bank...
Kamyk1989 - niezle masz z ta przeprowadzka, ja zaliczyłam swoją w lutym i było meeega dużo roboty a co dopiero teraz przy końcówce z takim brzuszkiem... Wiec doskonale rozumiem ze nie będziesz miała czasu żeby sie udzielać, oby szybko i sprawnie wam poszło i wracaj do nas jak najszybciej
OlaW84 - udanej wizytacji i daj znać co i jak...faktycznie masz małego uparciucha i oby sie w końcu mamusi pokazał... Nasz synuś da sie podejrzeć ale nie w całości bo zawsze ma jedna rączkę przy buźce, ale I tak sie cieszę ze mogę go zobaczyć... Po ostatnim USG 3/4D stwierdzam ze chyba podobny do tatusia, wydaje mi sie ze ma jego usteczka...
Co do spania to ja mam zupełnie na odwrót - mogła bym spać bez przerwy...
Zania - super ze wyniki w porządku -
Ola daj znać jak wizyta:) trzymam kciuki:)
Mia ja tez mogę spać i spaćdziś wstałam po 7 i juz odczuwam, zasypiam na siedząco;p
Kierzynka ja mówię mamo do teściowej, mój M mówi tez do mojej mamo,więc ja tez:) ale nie ukrywam,że dziwnie mi się mówi:) bo dla mnie to obca kobieta tak naprawdę;p -
Konwalia - co do wymiarów dzidziusia, to jesli lekarz mówi ze jest ok, to chyba można mu wierzyć, najważniejsze ze wymiary mieszczą sie w siatkach centylowych, jesli by było inaczej to wtedy był by faktycznie powód do niepokoju... Nie wiem na ile ufasz swojemu lekarzowi, ale wiem jedno... Nie ma co w necie szukać diagnozy bo ze zwykłego kataru wujek Google potrafi rożne rzeczy zdiagnozowac... także głowa do góry i nie zamartwiaj sie tak...
A nie masz opcji zasięgnąć porady innego lekarza? Mnie np na ostatnim badaniu lekarka nastraszyla ze mały jest za duży, ze może mam cukrzyce itd, na drugi dzień poszłam do innego lekarza i na jego USG pomiar był w normie, powiedział ze faktycznie spory chłopiec jest ale wszystko w normie także te pomiary to mogą byc rożne, wystarczy ze o 1mm zle sie zmierzy...
Co do czopa to cieżko powiedzieć, bo skoro sama mówisz ze szyjka jest miękka i skrócona i kawałek czopa wypadł to to chyba juz warto skonsultować z lekarzem, może powinnaś zadzwonić do niego i powiedzieć ze tak sie stało po badaniu?
Pay - podejście męża superJak przeczytałam o lewatywie to padłam...
do tej pory co mi sie przypomni to sie śmieje
A jesli chodzi o teściowa to u mnie jest akurat "przyszla" bo jeszcze ślubu nie mamy, i mimo, ze bardzo ja lubię i jest meeega spoko to mowić do niej "mamo" jakoś nie umiem chociaż sama juz raz mi to zaproponowała... No nie mogę sie przemoc i mowię na per Pani... Nie wiem może jest jeszcze za wcześnie bo z moim tż w sumie od niedawna jesteśmy razem...
Bommbelek - co do mężów to ja akurat narzekać nie mogę... Mam cudownego faceta, stara sie troszczyć o mnie jak tylko umie mimo, ze nie raz wraca późno z pracy i jest padnięty to zawsze poświęca mi swoją uwagę, zawsze dzwoni w ciagu dnia pyta jak sie czuje i wogole... Zreszta ogólnie kochany facet i niesamowity pieszczoch mi sie trafiłi mimo ze na bank nie czuje w związku z ciąża tego co ja wiadomo - dla niego ciąża to siła rzeczy jeszcze w jakimś stopniu abstrakcja to chce uczestniczyć we wszystkim jak tylko może...
-
Pay też się uśmiałam z lewatywy...
Dopilnuj, żeby zastosował jak obiecał ...
A ja byłam u mamusi - dałam kwiaty i chciałam zabrać na kawkę ale źle się czuła i przełożyłyśmy na inny termin.... Ja do teściowej mówię mamo, ale zawsze ciężko mi to przez gardło przechodzi, mimo że już jestem sporo po ślubie....Zawsze też zwracając się do niej mówię "mama usiądzie....", "mama połozy...", "mama weźmie..." - nigdy nie powiedziałam do niej mamo .... bo tak tylko mówię do mojej ...
A jesli chodzi o zyczenia na dzień matki - byłam wczoraj z m. i razem jej złożyliśmy... Ona na dzień dziecka tez mi składa i daje prezent... he, he... $$$$ Ona juz taka jest....
No właśnie - dołączam się do pytania kierzynki - jak się zwracacie do teściowych ? Proszę pani ?Po imieniu ?
Kierzynka a co u Ciebie ? Jak się czujesz ?
Uciekam do przedszkola po młodego a na 18.00 - JUUUPIII - usgNajlepszy prezent na dzień mamy
Oby tylko z małą było wszystko ok. i żeby jej chociaż siurek nie urósł.... Trzymajcie kciukasy !
I ja trzymam za wizytujące dziś !radiszka lubi tę wiadomość
-
Kate - ja od jakiegoś miesiąca mam tak, ze mogłabym spać dzień i noc bez przerwy chyba.. Np dzis wstalam, a raczej obudziłam sie o 9:00 jak moj Tz wychodził do pracy, dałam mu buziaka, zjadłam śniadanko, napisałam do was i zasnęłam i obudził mnie tel ok 13:00 bo inaczej nie wiem do której bym spała... Teraz skocze do sklepu, ogarnę jakiś obiadek, i pewnie jeszcze zaliczę jakaś drzemkę..
. Wczoraj nie spałam w ciagu dnia o dziwo i kilka razy łapała mnie nieodparta chęć ceny sie położyć ale przemogłem sie, a o godz 19:00 myślałam ze zasnę na stojąco.... Także mowię wam u mnie teraz spanie zajmuje większa cześć doby...
-
Mia i Pay, pozazdrościć podejścia Waszych facetów
Bombelek, z tym masowaniem, to u mnie niestety tak samo, doprosić się nie mogę.. ale może dzisiaj w końcu się uda?
my jesteśmy z moim mężem prawie 13 lat razem, więc absolutnie nie mogę powiedzieć, że teściowa jest mi obcą osobą, ale raczej mówię do niej na Ty albo neutralnie się zwraca, mamo na specjalne okazje zostawiam, życzenia na dzień mamy dostaje. to chyba naturalne, że ciężko się przemóc do teściowej mówić mamo
Mia, też bym spała i spała, mam podobny system co Ty, ale rano się budzę wyspana - siły starcza mi często na 2-3 godziny;) idę się teraz przejść, żeby znowu nie usnąć
Wika, powodzenia na wizycieWiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 15:30
wikaa lubi tę wiadomość
-
Hej lipcóweczki
Wszystkiego naj naj najjjjjj dla nas wszystkichNie wiem jak wasze brzuszkowe dzieciątka ale mój synuś wyraźnie daje mi o sobie znać
jakby chciał powiedzieć "mamusiu chcę ci przypomnieć że dzisiejszy dzień jest też i twoim świętem bo co prawda nie przyszedłem jeszcze na świat ale nosisz mnie pod serduszkiem
"
Kamyk - powodzenia w przeprowadzce ! Będziemy oczekiwać twojego powrotu na nasze forum;)
Konwalia - nie martw się na zapas , bo to niczemu dobremu nie służy. Jeśli lekarz powiedział że jest dobrze to warto się tego trzymać w końcu nie po to wybieramy lekarza i pozwalamy mu prowadzić swoją ciążę żeby potem nasze wizytacje okazywały się bezcelowe skoro potem i tak zamartwiamy się i szukamy "lekarza" w postaci internetowych newsów na nękające nas niepotrzebnie złe przeczucia, wyszukujemy chorób, stresujemy się czymś co nam się wydaje że może nam lub naszym pociechom dolegać - niepotrzebnie . Fajnie że jest to forum bo możemy nawzajem się radzić w wielu kwestiach i się wspierać ale niestety nie jesteśmy lekarzami i po to mamy swoich żeby rozwiewali wszystkie nasze wątpliwości więc jeśli twojego lekarza nic nie zaniepokoiło to spokojnie