Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Tigana i Ty zgodziłabyś się na obrócenie zewnętrzne? Mój ginekolog jak zobaczył,że moja akrobatka upodobała sobie wszystkie możliwe ułożenia, tylko nie głowkowe to niby wspomniał,że "kiedyś" wykonywało się obrócenie zewnętrzne,ale teraz już bardzo się tego nie wykonuje, bo po prostu można zrobić krzywdę dziecku. Mówił,że u nas w Lublinie na pewno nikt by się tego nie podjął... a ja na pewno bym się na to nie zgodziła. Już wolałabym cesarkę bez dwóch zdań.
On nawet mi tego nie zaproponował - od razu była wstępna rozmowa o cesarce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2015, 13:36
-
Zania moja lekarka jest taka że od razu by na cesarkę skierowanie pisała, nawet gdyby Mała była prawidłowo ułożona. Natomiast tutaj na miejscu mam klinikę dziecięcą, gdzie specjalizują się w różnego rodzaju skomplikowanych porodach, nawet pośladkowe przyjmują. To obrócenie zewnętrzne, jeżeli jest wykonywane przez lekarza i monitorowane na bieżąco, nie stwarza zagrożenia dla dziecka, bo tak jak już pisałam w tym momencie jest już wszystko do cesarki przygotowane i jeżeli cokolwiek zaczyna się dziać to po prostu cesarkę się robi. Oni taki zabiegów robia po kilka dziennie i mają w tym duże doświadczenie.
Ale liczę, że Mała się sama z siebie obróci, tym bardziej że czasem kopie mnie po żebrach więc i właściwa pozycję potrafi przyjąć, tylko w niej nie zostaję. A Ty chcesz cesarkę?
-
Odebrałam młodego z przedszkola i dziś juz nikt mnie z domu nie wyciągnie. ..... ! Nawet gdybym zaczęła rodzić.... Trudno najwyżej m. odbierze......
Ten deszcz chyba nigdy nie przestanie padać. ...
Ja u Livii tez widzę poprawnie tygodnie czyli 33.
Pay nie martw się rozstępami. ... Takie juz są efekty uboczne ciąży. Przyblaknął. ....
Co do kłucia w szyjce, wczoraj miałam kilka, pod rząd takich mocniejszych ukłuć, także i mi się zdarzają. Co do pieczenia - to mam tylko przy infekcji....
Zania dzieci mogą jeszcze 100 razy zmienić pozycję. .... Moja gina mówi, że przed 36 tc nie ma nawet co rozmawiać o ewentualnej cesarce ..... Wiele chwytow jest zabronionych dzisiaj, ale polozne starej daty lubia naciagnac przepisy. Mi np. podczas porodu tez recznie naciskaly na brzuch, zeby pomoc malemu wyjsc.... Dopiero potem dowiedzialam się, ze tego juz sie nie stosuje...Ale z drugiej strony bardziej byłabym się kleszczy albo proznociagu. ... O ile te metody tez nie są już zabronione .....
Radiszka a skąd to zapalenie się wzięło ? Jest jakaś konkretna przyczyna?
Idę robić zupę pomidorową, bo mnie naszło coś. .... Najchętniej jednak poszła bym spać. ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2015, 14:49
-
Tigana ja cesarki nie chce, chyba że będzie taka potrzeba. A jestem na 99% pewną ze Gabi już się odwrocila:-) jutro się przekonamy:-)
Ale w życiu nie zgodzilabym się na odwrócenie zewnetrzne...mimo wszystko:-) ale każda ma swoje zdanie:-)
Wikaa co do naciskania brzucha:-) to brzmi okropnie i na pewno bym nie chciala ale ostatnio położna mówiła,ze czasem lepsze to niż cesarka. Jak widza ze matka już nie ma siły albo nie współpracuje to mówi,że zdarza im się (oczywiscie twierdzi że nikt się na brzuch nie kładzie,Ale nawet niewielka pomoc przez ucisniecie zapobiegnie uzycia kleszczy brrr) -
Dokładnie, wojewódzki mocno naciska na sn widziałam na własne oczy także podziękuję również :p
Kleszcze ani proznociag nie sa zakazane, ale kleszcze to masakra już wolę zeby trzy osoby mi się na brzuch rzuciły, poza tym to nie zawsze jest ten niedozwolony chwyt :] a obrót zewnętrzny się stosuje, jak ktoś nie umie to wiadomo nie robi, za granicą jest bardzo popularny
A jak się czujecie laski? Mi od kilki dni jest beznadziejnie słabo, piję kawe ale to nic nie daje, teraz wróciłam ze sklepu, czuję sie jak flak myślałam że tam zejdę
-
Zania u mnie to było przy pierwszym porodzie .... Byłam zmęczona bo bóle miałam od 2.00 w nocy a rodziłam o 15.55... Poza tym młody był duży - 3970 g. wiec jako pierworódka byłam padnięta i juz nie wiedziałam chwilami co się ze mną dzieje.....
ooooo.... Katepr zna się na rzeczy i konkrety nam tu przedstawia....No widzisz, młody wylazł ale przyznam, że to uciśnięcie dosyć bolało. ... Zresztą cały poród cholernie bolał
Ja też jestem jak flak ..... a nawet jak dwa flaki.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2015, 16:06
-
Mi starszego obrócili
nawet zareagować nie zdążyłam
ale to na zwykłej wizycie u gina było i położna to zrobiła. Tyle, że mój w poprzek był a nie pośladkowo.
Mało przyjemne ale z 2-3 sekundy całość trwała
I wyciskany na porodówce też był, ale byłam tak wycieńczona 24 godzinnym porodem, że mogli mi go nawet buzią wyciągać, ja już odpadałam
Ja u Livii też widzę 33 tydz.
Duszę się dzisiaj cały dzień i chyba zaraz zapodam sobie Ventolin, bo to nie od brzucha.. Zresztą brzuch mi już zjechał.
Ja nie wiem czy czuję pieczenie, ale czuję kłucie i takie ssanie id dołu często.
A dzisiaj doszło jeszcze takie ciągnięcie i ucisk w biodrach i krzyżu jakby mnie ktoś do wozu zaprzęgłale już troszkę lepiej. Reszty objawów ciążowych badal nie mam
. -
Tigana, życzę Ci, żeby się odwróciła sama. lekarze w sumie wiedzą, co robią, napewno będziesz pod dobrą opieką
a zapisałaś się już do szpitala? ja muszę w końcu do swojego iść.. nastawiam się na naturalny poród i znieczulenie, ale mnie to przeraża i tak
mnie te wszystkie kleszcze itp. bardzo przerażają, czegoś takiego naprawdę bym nie chciała przy porodzie już bym wolała uciskanie, skoro miałoby pomóc.
Juwelka, fajne uczucie z tą czkawkąwidzę, że nie tylko u mnie tak późno się pojawiła:)
Tigana lubi tę wiadomość
-
juwelka wrote:Ola ! Ja jakoś wojewódzki wykluczyłam od razu, sama nie wiem czemu;)
Moja koleżanka miała tam ostatnio straszny poród - co potwierdziło plotki że nie chcą robić cc tylko stawiają na sn
Zrobili jej dopiero jak po ponad 12 h skurczy a niestety brak rozwarcia - dosłownie straciła przytomność !
Juwelka ja po prostu ten mój pierwszy poród całkiem znośny miałam. Trafiłam o 14 z 5cm rozwarciem, o 20 było 10cm i o 20.30 młody był już na świecie. A ważył 4000g. A i trafiła mi się jedynka na poporodowej i mąż mógł być ze mną. Więc może stąd mam nadzieję ze tym razem będzie podobnie. Ale inaczej to bym kliniczna wybrała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2015, 16:34
-
Właśnie wróciłam z zakupów i juz nikt i nic mnie juz dzis z domu nie wyciągnie...
Tym bardziej ze u nas tez pogoda do bani, pada od samego rana, masakra
Radiszka - współczuje problemów z dziąsłami, tzrzymam kciuki żeby szybko przeszło, bo to chyba jedna z gorszych dolegliwości...
Ja tez widzę u Livii 33t
Co do odwracania dziecka zewnętrznie, to ha osobiście tez nie jestem zwolenniczka tej metody, a kleszcze itd to juz wogole nie ma mowy... I mam nadzieje ze nie będzie konieczności zastosowania żadnej z tych metod w przypadku mojego porodu...
Na szczęście moj synek jest ułożony główkowo i mam nadzieje ze tak zostanie, a co do tematu czkawki to u nas juz norma...
Kilka razy dziennie moj dziec podskakuje w brzuchu jak jakas żaba....
radiszka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczynki dziękuję wam za wsparcie i Mike słowa po prostu bałam się szpitala żeby tam nie wyladowac.
Wszystko dobrze nic się nie skraca ktg ok mała wazy 2057. I moja gin twierdzi że nie jest za duża/ale Przecierz waga idealna???/ no i brzuszek np wielkosciowo na 30t6d a głową też duża bo na 34t1d no i mam się oszczędzać bo wód mało kazała leżąc na lewym boku i dużo pić.pobrala na gbs i wizyta za 2tyg aby sprawdzić wody i jak mała rośnie.
Co do uprzejmych ludzi to mnie nikt nigdy nie przepuscil ani nie ustąpił miejsca nawet Dziś w szpitalu do rejestracji stałam w kolejce za mną jakąś pani i tyle więc kolejka nie duża ale i tak jak już moja kolej przyszła wjechał się nagle jakiś cham kolo 50lat wrrrrwikaa, zania1313, OlaW84, rex, katepr, ewela86, Ivettka, Tigana, 1kasiulka1 lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny!
Wczoraj wybrałam się na zakupy kosmetyczne dla małego. Kupiłam 3 płyny do kąpieli, jestem mega rozkojarzonaDo kasy była spora kolejka, nawet nie spodziewałam się, że ktoś mnie przepuści, ale wpychanie się uważam za szczyt chamstwa, co oczywiście oznajmiłam głośno.
Faktycznie macie przeboje z ZUSem, mi wypłaca kasę pracodawca zawsze pod koniec miesiąca.
Tigana wózek superJa od tego zaczęłam wyprawkę. Zdążyłam już żałować zakupu, oj strasznie jestem niezdecydowana. Dzisiaj stoi w salonie i myślę, że jest ok
Konwalia, mam nadzieję, że po wpisach dziewczyn już się tak nie martwisz. Niestety teraz już zawsze będziemy się bać o nasze maleństwa.
Pierwszą Czkawkę czułam dopiero tydzień temu, wtedy wydawało mi się, że jest ułozony głowką w dół. Miałam tez jakoś wizytę w podobnym czasie i mały był położony miednicowo. Nie wiem czy może tak szybko się przekręcać. Kompletnie nie wiem gdzie co ma, na ostatniej wizycie zasłaniał buźkę stopą
Pay też mam łożeczko 140X70. Właśnie zaczęłam sie zastanawiać jak będzie takie maleństwo wyglądało w tym dużym łożku. I jaką wtedy kupić kołderkę, czy też taką dużą i czy wogóle kupować kołderkę, może na początek kocyk....
Bommbelek cieszę się, że wizyta udana. Widzisz, nie ma co się martwić, chociaż sama przed każdą wizytą trzęsę portkami
amarranta, Tigana lubią tę wiadomość