Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
hellooooo dziewczęta
Witam się w pogodny dzień Spacerek zaliczony Synuś póki co spokojnie faluje w brzucholku :)obiadek zjedzony i teraz odpoczywamy sobie
Olisie - współczucia co do nocki nocki! u mnie od niedawna włączyło się dopiero wstawanie na siku w nocy i chodzę wtedy jak zombie po domu hehe ale mężuś czujnie śpi bo coraz częściej gdy wracam z wc to się przebudza , dostaję od niego buziaka i na szczęście szybko udaje mi się zasnąć z powrotem ps. co do bujaczka to przybijam ci piąteczkę bo też kupiliśmy z moim mężem tiny love 3w1
Dora - jak przeczytałam że" twojego znajomego żona urodziła - na 11.07 miała termin - i przedziwna chudzina z Tadeuszka bo 54cm i 2700g... chudy a długi... " to od razu wyobraziłam sobie siebie bo też mam termin na 11 lipca z tym że ginka mówiła że do lipca dociągnę w dwupaku ;)a jutro przekonamy się ile Kamilek waży a co do ilości prania poszłam w twoje ślady i miałam podobnie jak ty
Lenka - gratulacjeeeeeee:)
kate - fajne te buciki dla małej
OlaW84- super że z tobą i małą wszystko wporządeczku :)i że urlop się udał
bommbelek89 - TRZYMAM KCIUKASY !!!! BĘDZIE DOBRZE !!!
zania - powodzenia !dora8201, Lenka87 lubią tę wiadomość
-
Wikaa, no ja to też bym ryczała a mój starszy tylko taki...mój nie jeździł bez nas nigdy
Narazie nic mi nie jest, to może się rozejdzie, uda już tak nie bolą, albo nie czuję tego, ale brzuch mam tak twardy, że żeby złapać oddech to muszę przybierać dziwne pozycje..wikaa lubi tę wiadomość
-
Dokładnie Kamyk, narzekaj ile wlezie:)
Zania, powodzenia na wizycie!
Wika, pewnie każda z z nas by ryczała w takiej sytuacji!
Ale fajnie macie dziewczyny, ładną ekipą forumową będziecie sobie mogły spacerowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 15:25
wikaa lubi tę wiadomość
-
Kasiulka u mnie też spacerek zaliczony:) zrobiłam standardowo 6km, bo nie mogłam usiedzieć w domu, zauważyłam,że jak nie zrobię swojej normy, to aż mnie nosi po domu;p
Poszłam na nowe ulice, pozwiedzałam przy okazji Lublin:) tylko,żebym miała toi toi przy tyłku, to by super było:) teraz szybko makaron z truskawkami,naszła mnie ochota:)
Kamyk zaciskaj nóżki! trzymam kciuki,żebyś jak najdłuzej była w dwupaku.
Zania powodzenia na wizycie, daj znać. Rozumiem Ciebie doskonale, bo ja też panikara;p
Wikaa hehe uśmiałam się jak napisałaś o rozmowie przez telefon z teściową;p widzę,że co jedna to lepsza;p ja mam spokój, bo do mnie ani razu nie zadzwoniła;p dzwoni do mojego M i wystarczy:)
Mon!ta fajnie,że upiekłaś ciasteczko dla męża:)
Te buciki dla Niuni są do 3 msc, więc mam nadzieję,że założy, tym bardziej że pogoda u nas różna:)
Co do karuzelki, to super ta fisher price:) my póki co nie kupujemy,bujaczka tez jeszcze nie kupowałam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 15:29
Kamyk1989, wikaa lubią tę wiadomość
-
Juwelka ja kupiłam przescieradlo do wozka, ale tylko dlatego, ze u tego sprzedającego kupowałam inne rzeczy, brałam i tak kuriera i było niedrogie. Mam tylko jedna sztukę, jak pójdzie do prania to zamiennie będę używać flaneli. Akurat był rozmiar na materacyk do gondolki... Dobrze to wyglada.
-
W pewnym sensie Dora zgadzam sie z Toba o tym angazowaniu sie tatusia Moj jak narazie na sama mysl, ze to bedzie takie malenstwo to az drzy ze jak on taka kruszynke na rece wezmie To mu tlumacze ze ze swoim jest inaczej i jeszcze nie bedzie chcial jej z rak wypuscic, ze mu przeciez pomoge i razem damy sobie rade to chyba troszke go uspokaja. Widze, ze podobnie do mnie nadzieje juz stracilas na obrocenie malej. My tez teraz wlasnie ze wzgledu na to ze ma malo miejsca balibysmy sie troche zeby sie w pepowine w razie czego nie owinela. Jutro mam wizyte u lekarza rodzinnego, wiec moze wymaca jak ten urwis lezy ale chyba nie zmienila pozycji bo w dalszym ciagu czuje ja tak samo jak wczesniej
Rex tez trzymam w takim razie kciuki, zeby nie zaczelo sie wczesniej niz po 20
Co do dresikow to ja nie mam typowego zadnego, ale mam sporo leginsow, sweterkow i jakies bluzy wiec narazie wystarczy
Lenka gratulacje, jak milo ze sie odezwalas i to z takimi wspanialymi wiesciami! Ciesze sie, ze Wam sie udalo trzymam mocno kciuki zeby tym razem wszystko bylo dobrze
Kate buciki przeslodkie
Ola gratulacje udanej wizyty, mam nadzieje ze skurcze troszeczke chociaz odpuszcza
Daven miejmy nadzieje, ze i ja bede sie dobrze czula ale tak jak piszesz kazda kobieta dochodzi do siebie w swoim tepie
Dora w Irlandii tak samo robia jak w USA. Do tego tutaj hartuja dziecko tak, ze jak strasznie wieje i leje (np zimowa pora) to taka kruszynka jest bez skarpet i czapeczki czasem nawet w bluzeczce z krotkim rekawkiem a matka ubrana w puchowa kurtke ja to patrzec nie moge na to...
Bombelek trzymam mocno kciuki zeby poszlo sprawnie i jak najmniej bolesnie!
Zania kciuki zeby wszystko bylo dobrze
Kamyk uwazaj tam na siebie staraj sie duzo odpoczywac...
Juwelka ja mam przescieradelko do wozka na gumce wiec fajnie dopasowane
amarranta, dora8201, Kamyk1989, Lenka87 lubią tę wiadomość
-
Hej
melduję się po wizycie, przeszłam pomyślnie badania i oficjalnie mnie zapisali już do tego szpitala koło nas co chciałam. Swoja drogą wy też w papierach musicie wpisywać swój zawód i męża? Nie kumam jakie to ma znaczenie dla porodu...
Jedyne co to mi brakuje naklejki z GBS w książeczce, muszę się w przyszłym tygodniu o to moją ginkę zapytać.
A od rana oczywiście wszystko mi z rąk leciało bo sobie wymyślałam że może jakieś rozwarcie wyjdzie i już do szpitala będę musiała iść...Ja to jestem panikarz pierwsza klasa, a potem sie okaże że przenoszę jeszcze .
Poczytałam Was i odnośnie tutejszych dyskusji:
Ja z chustą chciałabym spróbować jak Mała z miesiąc będzie miała, zobaczymy jak mi to pójdzie. Wydaje mi się że to fajna sprawa .
bombelek ja też trzymam kciuki!
juwelka ja stawiam na pieluszkę albo kocyk, nie widze póki co potrzeby specjalnej pościeli do wózka. DO łóżeczka co prawda mam ale na początku to raczej śpiworów będę używać.
CO do ilości prania to moje dziecko też chyba gołe będzie chodziło . bo miałam w sumie ze 4 pralki, z tym że my mamy mały wsad, no i ciuszki w przedziale do 74 już. Z tych pierwszych rozmiarów to mam po 7 czy 8 bodziaków, no i wiadomo - sukieneczki, spodenki, bluzeczki, jeden dresik pluszowy zabieram na wyjście ze szpitala.
Widziałam też że teściowe na tapecie . Moja chyba podobnie jak u wikaa uwielbia gadać a kompletnie nie słucha więc można z nią rozmawiać oglądając telewizor . Za co jej nie lubię to że jest pierwszą plotkarą na osiedlu i niestety jak moi rodzice ją parę razy do siebie zaprosili to była bardzo wścibska, zaraz wypytuje o takie prywatne rzeczy jak zarobki czy konflikty rodzinne i co wyśledziła to od razu porozpowiadała, od tego czasu mówię jej tylko to co wiedzieć musi i bez szczegółów, jak musi żyć cudzym życiem to nie moim proszę . Na szczęście mieszka od nas 600 km, do dzieci się nie rwie, więc liczę że jej się nie odmieni po urodzinach Małej, dla mnie jak widzimy się 2 razy w roku na dzień czy dwa to jest optymalna częstość.
Swoją drogą wczoraj ze mną rozmawiała i mówi a wiesz widziałam w sklepie że tyle tych różnych ciuszków jest i nawet były takie malutkie na 56 cm, to dla lalki chyba... Nie wiem jakie jej zdaniem dzieci się rodzą duże .
kate851, super buciki! Ja bujaczek mam po bratanicy, karuzelki nie chce na razie kupować bo jakoś tak mi sie wydaje że to dziecko straszy jak mu coś nad głową wisi, może później coś pomyślimy.
rex, amarranta, wikaa, Ivettka, ewela86, katepr lubią tę wiadomość