Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitaj nowa
Jak dla mnie dni mogą lecieć tak szybko i tylko zwalniać trochę na wizyty, bo przebieram nogami i nie mogę się doczekać
Robiłam dziś badania i martwi mnie trochę poziom cukru - mam 103, a norma jest do 99... wcześniej miałam OK. Boję się cukrzycy ciążowej, ale to chyba raczej za wcześnie? Ten podwyższony wynik może być w sumie przez to, że wieczorem byliśmy u znajomych i zjadłam kwadracik karpatki, zupełnie zapomniałam, że mam robić ten cukier. Byle tylko mnie nie wysłali na obciążenie, brrr
I też dołączam do klubu opryszczkowego, w sobotę obudziłam się, a tam bąbleWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2015, 17:43
Sanna lubi tę wiadomość
-
Milcia wrote:Ja też pytałam gina na izbie przyjęć poprzednio, czy częste robienie usg ma jakiś negatywny wpływ, to mi powiedziała, że to nie jest nigdzie udowodnione. Natomiast co do słuchania serca, to już druga gin mi powiedziała, że nie powinno się puszczać echa serca dziecka, ponieważ wtedy sonda działa z większą mocą, żeby wychwycić echo tak małego zarodka i wydziela niepotrzebne ciepło, które na tym etapie szkodzi tkankom zarówno dziecka jak i macicy. Dlatego tez w pierwszej ciąży na żadnej wizycie nie miałam puszczonego bicia serca (tylko na IP raz) i teraz prowadząc ciążę u innej gin, to samo usłyszałam.
Ciekawe co piszesz Milcia. Gdzieś mi się to ciepło tez o uszy obiło, tylko że tam chodziło chyba o ciepło z USG, i że żeby był jakikolwiek wpływ, to z godzinę trzeba by było "nagrzewać", także USG jest jak najbardziej bezpieczne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2015, 17:51
-
kot_bury wrote:Witaj nowa
Jak dla mnie dni mogą lecieć tak szybko i tylko zwalniać trochę na wizyty, bo przebieram nogami i nie mogę się doczekać
Robiłam dziś badania i martwi mnie trochę poziom cukru - mam 103, a norma jest do 99... wcześniej miałam OK. Boję się cukrzycy ciążowej, ale to chyba raczej za wcześnie? Ten podwyższony wynik może być w sumie przez to, że wieczorem byliśmy u znajomych i zjadłam kwadracik karpatki, zupełnie zapomniałam, że mam robić ten cukier. Byle tylko mnie nie wysłali na obciążenie, brrr
I też dołączam do klubu opryszczkowego, w sobotę obudziłam się, a tam bąble
Kurcze, ja też czekam na wynik, w środę będę miała, ale zgadzam się, że to dość wcześnie chyba na cukrzycę ciążową.
Co do pryszczki - dlaczego może być ona niebezpieczna dla płodu? -
nick nieaktualnyTak na zdrowy rozum biorąc, to wydaje mi się, że ta na ustach nie ma za wiele do rzeczy, tylko z tą na genitaliach gorzej. Ale wiadomo - opryszczka wyskakuje zazwyczaj wtedy, kiedy organizm jest osłabiony albo walczy z inną chorobą, a bezpieczniej czułabym się będąc przez całą ciążę zdrowa jak rybka
Inska lubi tę wiadomość
-
Ja tez mam na czczo 96 od razu gin skierowal mnie na test obciążenia glukoza 75g. Bylam wczoraj. Wyniki po 1h i po 2h w normie ale na czczo 96 i skierował mnie do diabetologa i powiedział ze mam cukrzyce ciążowa zalamka
Antoś juz nami:) waga 3980g; 58cm
172g; 20tc - 411g; 24tc - 816g; 28tc - 1410g; 30tc - 1680g; 31tc - 2035g; 31tc 4dni - 2083g; 34tc 2dni - 2496g; 34tc 6dni - 2793g; 36tc - 2900g; 36tc 6dni - 3107g; 37tc 5dni - 3420g; 38tc 4dni - 3497g; -
Inska, no właśnie chodzi o sonde od usg. Żeby posłuchać serca, to większe fale muszą być wydzielane, a co za tym idzie ciepło i to ponoć jest właśnie szkodliwe. Ja tam na dźwięk serca się nie upierałam i nie upieram, bo wystarczyło mi, że widziałam pykający punkcik na ekranie. A po 12 tygodniu miałam w domu detektor tętna płodu zupełnie bezpieczny i to mnie też uspakajało
Inska lubi tę wiadomość
-
Wiola90 wrote:Kas Kochana nie myśl o najgorszym, odpoczywaj, myślami jestem z Tobą :* Wierzę że krwawienie ustanie i wszystko będzie dobrze :*
Englein lubi tę wiadomość
-
Milcia wrote:Inska, no właśnie chodzi o sonde od usg. Żeby posłuchać serca, to większe fale muszą być wydzielane, a co za tym idzie ciepło i to ponoć jest właśnie szkodliwe. Ja tam na dźwięk serca się nie upierałam i nie upieram, bo wystarczyło mi, że widziałam pykający punkcik na ekranie. A po 12 tygodniu miałam w domu detektor tętna płodu zupełnie bezpieczny i to mnie też uspakajało
Jasne,mnie też wystarczy pikające serduszko. A co to za detektor? Dostałas ze szpitala czy można kupić? Kolejna ciekawostka -
kas50 wrote:Niestety przechodze spowrotem na różową stronę. Trzymam kciuki za Wasze fasolki:-) oby pięknie rosły:-)
trzymam kciuki i mocno przytulqm -
nick nieaktualnyWitam jestem Marcowa Mamusia 2015 i chcialabym zaprosic was na do polubienia strony na facebooku mojej znajomej rowniez Marcowej Mamusi 2015
https://www.facebook.com/Ajj-ubranka-dla-dzieci-1650273481923065/?fref=ts
zapraszam serdecznie. dziewczyna szyje wspaniale komplety, spodnie, spódniczki dla dzieciakow. Jest otwarta na wasze pomysly. ubrania sa szyte z dobrych jakosciowo materiałow. szczerze polecam i zapraszam.Nanatasza lubi tę wiadomość
-
Ja tylko na chwile teraz...
sluchajcie, a nie mozemy sie przeniesc same na jakiegos np polchata, forum gazeta.pl i swoje forum stworzyc ?
Niestety ja nie z tych co maja FB, zlikwidowany z braku czasu i checi do niego -
Kas50 - bardzo mi przykro Trzymaj się dzielnie i jestem pewna, że wkrótce tu wrocisz!
Milcia,miał 3mm przy 5tyg i 6dn albo 6tyg - u mnie liczenie od ostatniej miesiączki nie sprawdzi się, bo miałam późną owulację (potwierdzoną testami) Ciekawa jestem jaki teraz jest. Super byłoby takie okienko, żeby podejrzeć czy u fasolki wszystko w porządku.
Inska, generalnie też wszędzie widzę informacje o braku szkodliwości USG a gdzie niegdzie coś zupełnie innego.
Milcia, czemu nie każdy gin o tym mówi? ;/ Komu tu wierzyć...
Milcia, jak często używałaś tego detektora? Trudny jest w obsłudze?
Tak samo jak z nospą teraz też są dwuznaczne informacje... Wiem, że część z Was ma zaleconą, a ja spotkałam się ostatnio z informacjami, że czasem są poważne konsekwencje, ponoć nawet jest takie określenie 'ponospowe dzieci'.
Mój gin, tez powiedział, żeby nospy nie brać.
Ta płynność w zaleceniach strasznie mnie wkurza...
Elfka, kot bury - smarujecie czymś opryszczki? Konsultowałyście z lekarzami, jesli tak to napiszcie proszę co Wam doradzili. Ja amolem wysuszylam tylko. Już mały strupem pozostał.
A opryszczka (przy pierwotnej infekcji zwłaszcza) może niestety czasem nawet do poronienia doprowadzić... Oby te nasze nie były groźne.
Ja jeszcze nie badałam cukru, we wrześniu miałam ok 80-85 ale chyba warto teraz powtórzyć.07.02.2014 Syn [*] -
Inska, ja kupiłam taki detektor. To jest takie urządzenie do użytku domowego. Ma normalnie słuchawki i słucha się przez brzuch. Na początku trudno było znaleźć serce dziecka, ale potem jak się znalazło już ta małą maszynownię, to niezapomniane uczucie
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ad2dd6c8c7b9.jpgInska lubi tę wiadomość
-
Jasminka, no właśnie co lekarz to inna praktyka. Jak pytałam gina na NFZ co z luteiną, bo została mi z poprzedniej ciąży, to mi odpowiedział, że luteina to teraz już na wszystko jest, na oczy, na serce... i że widocznie koncern produkujący musiał nieźle kasy sypnąć, że jest taka rozpowszechniona. Ja osobiście wierzę w jej działanie.
Co do detektora, to jest bardzo prosty w obsłudze. Trzeba brzuch posmarować oliwką lub balsamem i wtedy zaczyna się szykanie Niby po 12 tygodniu słychać i to by się zgadzało. Na początku bardzo nisko trzeba szukać, bo na kości łonowej, ale jak już się znajdzie, to super uczucie. Ja słuchałam sobie co drugi dzień. Czasem codziennie, jak miałam jakieś niepokojące dolegliwości typu mocniejszy ból brzucha albo napinanie się macicy. To mnie uspakajało. I używałam do momentu aż ruchy dziecka się zaczęły. Wtedy to już wiedziałam, że jak kopie, to jest wszystko ok.