Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi się wydaje że się mniej ruszała. Ale czasami miała takie napady mega aktywności.
U nas dzisiaj wizyta mojej mamy i teściowej. Młoda dała do wiwatu. Sporo zjadła ale też prawie nie spała. Dopiero usnęła na spacerze i teraz śpi, chociaż czasami się przebudza ale idzie jeszcze ją trochę "uśpić"
Po wizycie u gin czuje chyba każdy szef w swoim kroczu. Mogę na to brać aż Apap.!
Zaraz odciągnę mojej małej trochę mleka co by było na jutro a teraz szukam kto kiedy urodził i staram sie uzupełnić listę na fb póki mała śpi. Sorki że tak mało się odzywam ale ciągle coś, a to wiyzta rodziny a to spoktanie ze znajomymi. Korzystamy póki mój jest na urlopie Zaczynam was w miarę możliwości nadrabiać.Zuzulka88, Agness27, kot_bury, jusella lubią tę wiadomość
-
Haha kocie bury rozśmieszyłaś mnie z tymi paznokciami
No, ale jak to mówią: tonący brzytwy się chwyta!
Każdy sposób jest dobry.
Ananasa też próbowałam, ale jakoś mi nie wchodził i zrezygnowałam z dalszego faszerowania się. Ale jedz, samo zdrowie!kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Witajcie.
U Nas tak czas szybko leci nawet nie wiem kiedy godziny lecą
Pogoda Nam troche nie dopisuje ale bylo cieplo wiec sxybki spacer zrobiliśmy żeby załatwić formalności w pzu i w przychodni wzielismy deklaracje do wypełnienia .
Maly jest taki kochany szczególnie po cycu jak się uśmiecha
Naditta ja np balam sie chodzić na dłuższe spacery bo do tego chodziłam z córką jeszcze.Ale jak mąż wracam to się dotlenialismy
Agaax widzę u Ciebie to tak jak i u mnie Teściowie sie nie wtrącają a Moja Mama wręcz podwójnie.Przy córce miałam czasami wrażenie ze To Ona jest jej Mama a nie ja
Mirek xdrowka dla Synka by szybko wyzdrowiał
Dalie mój Wojtek mial ważyć 3400-3500 dzień przed porodem a miał 3240
Dalile, MirelS, kot_bury, jusella, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Naditta moja sie ruszała jak zawsze a właściwie tuż przed tym jak mi odeszły wody to było dosłownie szaleństwo i tańczący brzuchu :p wiec dla mnie to mit ze dzidzia sie mniej rusza przed porodem ja tez nie czułam zebym miała nacisk na kroecze czy cos w tym stylu do koca chodziło mi sie dobrze. Za to z dziwnych rzeczy to jak wcześniej miałam dużo skurczy tak w dwa dni przed porodem wszytko sie wyciszylo i nawet żartowałam do mojego partnera ze teraz to będziemy chodzić w ciąży aż przenosimy i bedzie wywoływanie
Ja w dniu w którym urodziłam zrobiłam długi spacer taki 9 km a wieczorem mi odeszły wody.Naditta, Agness27, kot_bury, jusella, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Aurelia 9.07.2016 15.27 -
Marta my tez się cieszymy ze sie znalazł bo drugi tez bardzo tesknil i go szukam.Co do ruchów dziecka to w dniu porodu ja bardzo Malo czułam ruchow Malego i podczas porodu chyba wcale jak dobrze pamiętam.
Jusella Ty sie naciesz tym Tatuśkiem .Tak to juz jest z tymi chłopami
No ja akurat na swojego nie moge narzekać
Lilouk oby po tym gmeraniu albo po kolejnym ruszylo
Olala gratulacje
Kama mnie tez pieklo krocze po szpitalu jak wyszłam i w domu po każdym siusiu mylam sie żelem AA do higieny intymnej -czerwony help i na drugi dzień ulga
Dxis mi polozna zdjwla szwy wiec juz super jest bo można spokojnie usiąść
Marta22, kot_bury, jusella, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Renieczka,Edka Gratulacje
Kijanka mój tez jakos plakal w nocy i 3 godz nie mogłam go uspac i widac ze bolal brzuszek bo się napinal,nie chcial cyca tylko płacz i wyginanie ale zrobil kupke i przeszlo
Polozna wspomniała ze to mogli byc od zjedzenia ogórka i sosu pomidorowego bo mieliśmy wczoraj z makaronem
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedź czyli jednak wychodzi na to, że nie ma reguły z tymi ruchami. Jak ze wszystkim zapewne, chociaż te spacery mnie zastanawiają. W ostatnim tygodniu słyszałam już o 3 porodach wśród znajomych lub znajomych-znajomych, u których poród zaczął się właśnie po długim spacerze. Długim mam na myśli takie 8-10 km.
jusella, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Też jestem właśnie ciekawa jak to z tymi ruchami jest przed porodem .
Ja dziś miałam wenę na gotowanie
A paxhwiny to tak mnie rwa jak by żywcem mi je ktoś ciachal ałć ..
Kurcze kuszące te spacery ale ze mnie taki słoń e 2 godzinki po sklepie pochodzę i padam na cycaje ...
Matko kochana strasznie boję się wywoływania porodu , dziś z nawet się popłakałam jestem już wykończona psychicznie ... bardzo się boję , że coś może pójść nie tak że za długo przenoszę wrrrr , glupieje do reszty już
I te ciągłe telefony i pytania "jeszcze nie urodziłaś ? Ooo Jezu ile czasu , ktoś ktam ktoś tam to tyle przed terminem rodził , i ta druga też i trzecia tak samo " i weź tu człowieku się bardziej nie zdoluj ..[/url] -
Ją niestety takiego spaceru zrobić nie mogę, kawałek się przejdę tak mnie biodro boli że nie mogę, po schodach też nie bo jak wchodzę to się rękami wciagam albo po jednym schodki.. Jeejku, Julia wychodź już! podziwiam was za te porody jak opisujecir ale jednocześnie bardziej się boję miłej nocki życzę
-
Ja dzisiaj się odważyłam ogolić na bliźnie i jest ok. W końcu na dobre doprowadziłam się do porządku, a nie jak wcześniej po łebkach. W ogole to Wam powiem, że libido wywindowało w górę jak nie wiem co. Oboje z mężem to mamy taką ochotę, że prawie powstrzymać się nie możemy. Ale jeszcze trzeba chwilę poczekać. 29 lipca mam wizytę u gin kontrolną na zakończenie połogu.
jusella, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Jak narazie dogonilam Was
Niezapominajka super wieści w końcu Jas pojedzie do swojego domku
Ania gratulacje a swoja droga widzę ze tez miałaś przeżycia z porodem ja miałam podobnie z oxy przy córce duzoo bolu ale na szczęście szybko poszło i tylko jedna dawka
A sie dowiedziałam dzis od poloznej ze jak się karmi piersią to nie powinno sie pic herbaty miętowej i szalwi bo zasusza pokarm i najlepiej pic melisę i herbatę zwykla czarna
Z zup polecala krupnik,rosół i barszcz czerwony.
Wykluczyc orzechy,jajka,sezam ,czekoladę bo eywoluja alergie.
Wogole fajnie tlumaczyla
Z czas np jezc drożdżowe,dodatkowo ryby,mięso.
Wykluczyć kapustę,groch,salaty,ogórki,pomidory,grzyby,owoce cytrusowe
Nabial rez wskazany,sok z burakówania181111, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Karolajn, a Twój suwaczek to dobrze działa?
Ja na szczęście spacerować mogę i bardzo lubię, tylko czasem łapią mnie takie twardnienia dołu brzucha i parcie na pęcherz, że ciężko iść. Dzisiaj tak miałam, ale jakoś dałam radę dojść do domu.
Agness, ja słyszałam, ze te liście malin to też są super na laktację.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2016, 21:53
jusella, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Ale wy piszecie tyyle czytania
Moja niunia dala dziś pokaz płaczu i kup pod rząd zrobiła chyba 3
Teraz grzecznie śpi czekam aż się obudzi to ja przebiore na noc
Tak bardzo chciałam urodzić to urodziłam w bolach ze hej
Jak wrócę do domu będę myśleć nad dietą ... chociaż położne mówią żeby nie przesadzać i próbować jeść i obserwować dzieckoZonti, Naditta, jusella, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Naditta u mnie przed porodem Szymcio nawet bardziej dokazywał niż normalnie więc obalamy mit.
Agness ja jem praktycznie wszystko (oprócz cytrusów) i jak na razie jest wszystko w porządku. Tylko tak jak mówiłam wcześniej- jedną, dwie nowe rzeczy dziennie wprowadzam żeby ewentualnie wiedzieć co zaszkodzi.
Dziś robiliśmy grilla z naszymi przyjaciółmi- piwo w dalszym ciągu mi nie smakuje łyka od Tatuśka wzięłam i wyplułam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2016, 23:02
Naditta, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość