Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nowa! wrote:Przed porodem synek byl bardzo spokojny w noc kiedy odeszly mi wody czulam ze mocno sie ruszal a pozniej juz nie pamietam:-)
Agness dzieki za rady co do diety bo ja juz nie wiem co jesc a tak mnie wszystko kusi.
No ja sie zastanawiałam od czego przedwczoraj mały sie zanosił i dlatego pytałam polożnej o co chodzi i ona jest taka super ze mi doradziła a nie jak u Kijanki .One nam maja pomagac a nie krytykowac.
jusella, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Tak czytam i czytam codziennie, a tu już tyle dziewczyn tuli swoje pociechy.
Gratuluję wszystkim mamusiom, niech dzieciaczki zdrowo rosną Sporo już jest tych mamusiek
Ja nadal w dwupaku.
Wczoraj byłam na wizycie, miejmy nadzieję ostatniej. Lekarz stwierdził, że szyjka mocno skrócona, rozwarcie na opuszek, czyli nic się nie dzieje, a moja mała już nie jest taka mała - dziewczyny 3700 już teraz, a do terminu jeszcze hoho. Modlę się i robię wszystko, żeby urodzić wcześniej, bo nie wiem jak sobie poradzę z porodem dziecka powyżej 4000.
Wczoraj nawet lubego zaciągnęłam do pomocy i już myślałam, że pomogło, bo 1,5 h później miałam skurcze, najpierw co 8 minut, a potem się zaczęły wydłużać i zanikły 1,5 h zwijania się z bólu i tyle. Boję się normalnie w świecie się boję, że nie dam rady urodzićWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2016, 09:47
Zuzulka88, kot_bury, Agness27, Agaax lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2016 -
Ania 181111 gratulacje! Tak czekałam na wieści o Twoim porodzie.
Dzielna babka z Ciebie ze dałaś radę przy porodzie. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i niech malutka sie ładnie chowa.
Ja jeszcze troszkę poczekam ale ginekolog straszy że raczej przenoszę tak jak Ty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2016, 09:49
ania181111, jusella, Zuzulka88, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Ania_1986 wrote:Ania 181111 gratulacje! Tak czekałam na wieści o Twoim porodzie.
Dzielna babka z Ciebie ze dałaś radę przy porodzie. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i niech malutka sie ładnie chowa.
Ja jeszcze troszkę poczekam ale ginekolog straszy że raczej przenoszę tak jak Ty.
Nie bój się każdy poród jest inny . Mój był mega ciezki Ale dziewczyny rodziły też z przenoszona ciąża i szybko im poszło
Ania_1986 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
U nas noc.ciezka. Mala od 6 z nami w łóżku bo ja już miałam dość stania nad łóżeczkie. Płacz lament. Rano zmieniłam jedna pieluche a 10min kolejna. Chyba ja w nocy bolał brzuszek. Teraz też jej się przewala. Jestem trochę padnięta... Jak zasnela to do łóżeczka pół h spała i ryk jakby nie wiadomo co sie działo.
Poczekam aż zaśnie to wreszcid zjem śniadanie -
Widzę, że 11 lipca najbardziej oblegany był
Ja też po nocy padnięta. Mała zasnęła po 3 i o 5,40 już się obudziła. Zjadła i pospała do 8,30. Mąż dał mi odespać i obudziłam się o 9. My już zaczęliśmy podawać Sab Simplex, bo ewidentnie jest problem z brzuchem.kama005, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Milcia ,Jusella to tylko zazdrościć ze możecie jesc sobie wszystko.No po moim małym widzę ze narazie będę musiała rezygnować z niektórych przyjemnosci bo potem jak w nocy się budzi to bardzo placze.
A słuchajcie jakie polecacie kremy przeciwsłoneczne??
Narazie u Nas od tygodnia brzydka pogoda bo deszczowa ale mam nadzieje ze troche sie poprawi:)
A i pochwale sie ze dzis po północy odpadl Malemu pępuszek
Dodam ze w szpitalu doradzali by niczym nie psikac i normalnie w domu myc dziecko i nie zwracać uwagi ze pępek sie zaleje a potem czyścić patyczkami do uszu.
Polozna porę pokazala mi ze jedna stronę patyczka moczyć w przegotowanej wodzie wyczyścić pępek a sucha wytrzeć
I wspomniała by dziecko często układać na brzuchu bo mu się mozg lepiej rozwija i ćwiczy głowę i mięśnie
Kama mój jak plakal to robiłam mu samolt - brzuszkiem w stronę podlogi i jedna reka trzymałam pod rączkami i glowka a druga wkladalam miedzy nogi i masowalam brzuszek i pomogli a potem przytylonego do brzuszka chwile ponosilam i zasnal
jusella, Zuzulka88, Gagaga, Agaax, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Hej!
Zuzulka rodzisz? Bo jeszcze jestem w PF. Spadła synkowi zołtaczka, ale trzymają nas na obserwacji. Oby jutro do domku wreszcie.
Ogłaszam swój sukces - mam pokarm i mały się nim najada! Do tej pory była posucha..Pożyczyłam szpitalny lakatator medeli Electric i zdziałał cuda!
Mój jest taki zarloczny, że później ulewa i kupki ciągle robi. Nie nadąża trawić. Mam go oszukiwać smoczkiem ale on taki głupi nie jest, czuje ze nic mu nie leci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2016, 13:34
LilouK, jusella, Zuzulka88, aisa, Gagaga, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny informuję ze chyba odszedł mi czop - chyba bo nie wiem jak on ma wyglądać taki śluz bezbarwny jak białko jajka z krwią, jednorazowo. Teraz mam nieregularne twardnienia brzucha aż dech zapiera. Myślicie daleko jeszcze do tych bolesnych skurczy?
LilouK, Zonti, jusella, Zuzulka88, aisa, TheForfie, MirelS, Gagaga, Agaax, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Zonti wrote:Nadita, karolajjn to umowmy sie na 19 na rodzenie, ja sie mam stawic na wywolanie 18 ale pojde 19go rano, bo 18 i tak juz mi nic robic pewnie nie beda
Boje sie tego wywolywania jak cholera, powoli do mnie dociera.
Oki mi pasuje hehe
Aj odnośnie wywoływania to ja też się strasznie boję tymbardziej , że u mnie w szpitalu lubią długo przetrzymywać ... a Tym bardziej teraz jak porodówki są przepełnione (podobno) i większość personelu jest na urlopach
Pełnia 20 lipca tak więc miejmy nadzieję , że jak nie wyjdą urwisy przed terminem to to będzie nasza pełnia !Naditta wrote:No to rodzimy w ten sam dzień
(Taaa, dobrze by było!)
Dzisiaj mama mnie pocieszała, że pewnie będę miała jak ona w obu ciążach - nic nie bolało, nic się nie działo, obudziły ją skurcze o 2 w nocy, a ja już o 8 byłam na świecie. Z siostrą trochę dłużej jej zeszło bo klocek z niej był, godzinę dłuższy poród, ale też nic nie działo się wcześniej, kompletna cisza. Ja urodzona dzień przed, siostra dzień po terminie.
Czekam więc cierpliwie, może obalę/potwierdzę mit o tym, że w genach nosimy też to jak przechodzimy ciążę i rodzimy
Też bym bardzo chciała zeby tego 19 ruszyło , i mam nadzieję , że nam się uda , czego z całego Serducha Ci życzę !!
oj oby to się nie sprawdziło , bo mnie mama o tydzień czasu ponad przenosiła
Zuzulka88 lubi tę wiadomość
[/url] -
aaaaa i czy tylko ja mam problem z natrętami? odnośnie czy już urodziłam? telefony itp? po prostu przestałam już odbierać , bo nie daje rady non stop tłumaczyć , że jeszcze nie , że wyjdzie jak będzie miał tylko na to ochotę . wrrr
Kasiulina lubi tę wiadomość
[/url] -
Evanlyn wrote:Dziewczyny informuję ze chyba odszedł mi czop - chyba bo nie wiem jak on ma wyglądać taki śluz bezbarwny jak białko jajka z krwią, jednorazowo. Teraz mam nieregularne twardnienia brzucha aż dech zapiera. Myślicie daleko jeszcze do tych bolesnych skurczy?
Powodzenia!! -
Pozdrowienia dla siedzących w krzakach :*
Szczególnie dla oczekujących. Wiem jak jest bo Młoda czekała do 41+0. Nie dajcie się złym nastrojom :*LilouK, Naditta, Marta22, Dalile, jusella, Agaax, Zuzulka88, Agness27, kot_bury, Kasiulina, eve90 lubią tę wiadomość
-
hej, u mnie cisza i spokoj, chociaz od wczoraj co jakis czas boli mni @ i twardnieje bezbolesnie brzuch, skakalam wczoraj na pilce z 4h i nic ja juz trace nadzieje ze do terminu urodze, a moj od poniedzialku na kopalni na dol zjezda i nie dodzwonie sie jak bd w pracy ;( w tamta sobote mialam skurcze wiec moze w ta tez cos bedzie
mala tak sie wierci od kilku dni..kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość