Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kobietki, gratuluję z całego serca wszystkim rozpakowanym... :*
Ja zniknęłam z forum w okolicach maja i tak to z różnych względów nie było mi dane wrócić porządnie, czasem zaglądałam ale niestety nie byłam na bieżąco. Domowe sprawy ciągle odciągają uwagę, ale coś mnie tknęło żeby tu do Was zajrzeć znow:)
Dziś leżę w łóżku to może chociaż część nadrobię koniecznie muszę "usłyszeć" Wasze historie porodowe, chociaż przerażające to ile cesarek się wykluło, a planowanych miało być kilka z tego co pamiętam...
My w dwupaku, chociaż wczorajszy dzień był dobrą próbą, na ktg wyszły regularne skurcze- choć dla mnie ogólnie nieodczuwalne. W nocy za to przez 2 h miałam praktycznie porodowe - tyle ze znów bezbolesne i zdecydowałam się nie jechać na IP. Chociaż nie powiem ze nie było strachu - 60s skurczy co 3-4 minuty potrafi przestraszyć na szczęście usunęłam i przeszło, rano na ktg pisały się skurcze ale znów bezbolesne, szyjka zamknięta więc siedzimy w domu
Swoją drogą byłoby genialną ironią losu, gdybym faktycznie dala rade urodzić naturalnie, gdzie całą ciążę wszystkim obiecywałam ze ja świadomie wybieram cesarkę i mam ją załatwioną i w ogóle nie chce słyszeć o SN.
Zobaczymy jak będzie, najgorsze ze u nas nie ma zzo, tylko gaz rozweselający i sama nie wiem, czy dałabym rade urodzić na żywca... weekend pod znakiem zapytania bo dopiero na poniedziałek umówiony wpis do szpitala na CC Jak się coś wykluje to będziemy próbować, a co z poniedziałkiem?
Dobra, idę Was czytać i lajkować, trzymam kciuki za te wciąż nierozpakowane:*LilouK, MirelS, Zonti, TheForfie, Sanna, jusella, aisa, Agaax, Zuzulka88, kot_bury, Agness27, Naditta, eve90 lubią tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
nick nieaktualnyOj będę was nadrabiać, nie wiem czy mi macierzyńskiego wystarczy
Dziś udało mi się wynegocjować, że wychodzimy do domu. Po g. 20 zrobią badania dla Mani i jedziemy do domku.
Juz jestem całkiem mobilna i biorę tylko paracetamol doraźnie.
Malutka jest przekochana. Cudnie ssie pierś. Najada się, a potem śpi jak aniołek ♡ I ta jej zadowolona minka No kocham
Zostałam oficjalnie pochwalona, że pięknie ją karmię, bo z wagi urodzeniowej straciła tylko 40g.
Póki co jest cudownie, nie mam baby bluesa, mąż pomaga, sam się garnie do pielęgnacji córeczki no nie mogłam sobie piękniej tego wszystkiego wymarzyć.
Tak więc życzę wszystkim szybkich i bezproblemowych porodów i pociechy z dzieciaczków.
Gratuluję nowych dzieciaczków mamom które właśnie się wypakowaly.
Buziaki :*Gagaga, LilouK, aisa, jusella, Zuzulka88, kot_bury, _analiza, Agness27, eve90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarolajjn:) wrote:aaaaa i czy tylko ja mam problem z natrętami? odnośnie czy już urodziłam? telefony itp? po prostu przestałam już odbierać , bo nie daje rady non stop tłumaczyć , że jeszcze nie , że wyjdzie jak będzie miał tylko na to ochotę . wrrr
Oj tak już zaczęłam odpowiadać, że jednak nie rodzę, rozmyśliłam siękama005, aisa, jusella, Agness27, eve90 lubią tę wiadomość
-
Analiza jak masz bezbolesne skurcze to może warto spróbować sn? Bo okaże się że lekko pójdzie a zawsze w trakcie możesz się zdecydować na cc.
U mnie cisza i dobrze bo przez weekend mój w pracy. Waga stoi w miejscu a ciśnienie ok. Wydaje mi sie że niewidzialnie brzuch się obniżył niby wysoko ale umie się zginac bez większych stekniec
Ja to na bank będę ostatniaAgness27, jusella, _analiza, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny