Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Naditta wrote:Tak, dokładnie to "Kura Babci Dany". Wielkość porównywalna do innych poduszek do karmienia, widziałam ją na żywo tylko przez chwilę, więc tak na oko mogę tylko stwierdzić
. Swoją zamówiłam w sklepie internetowym, czekam na przesyłkę.
Nie duża różnica w cenie z normalnymi poduszkami, a jak ją zobaczyłam i pomacałam, to wiedziałam, że muszę ją mieć
Dziewczyny, co do tego bujaczka- huśtawki (bo ten i sam huśta i wibruje, nawet śpiewa/gra) to ja nawet się nie zastanawiałam jeszcze nad tym, czy tego potrzebuję czy nie. Ale nadarzyła się okazja: znajoma-znajomej chce sprzedać za połowę ceny sklepowej, więc biorę
Nie wiem jak w Polsce, ale tutaj to takie cuda to drogie są
Dzień dobry!
Ja wstałam zmęczona, chyba po wczorajszych spacerach. Mały spokojny, tylko delikatnie się przekręci co jakiś czas i tyle.
A na mnie czeka dzisiaj sprzątanie...
Majeczka, będzie dobrze, tylko musisz mieć lekarza z pojęciem w temacie!
a jak sie na tym karmi?
niby mam lekarza ale ostatnio to tak olewkowo podeszla do mnie ze az sie nie spodziewalam..
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Pauli11 wrote:Witam was mamusie
Poczytuje was ostatnio na telfonie bo ciągle mam coś do robienia.
Gratuluje wszystkich udanych wizyt i duzych maluchów. Ja na pomiary mojej księżnicki musze poczekać do 1.06 czyli jeszcze troche cierplwości.
U nas mamy od czwartku długi weekend, więć wykorzystujemy go troche na odpoczynek a troche na porządkowanie rzeczy ( z tym róznie nam wychodzi) W Belgii pogoda jest przepięknadzis mamy 30 stopni więć moża powiedzieć ze lato w pełni
Jutro więć wybieramy sie nad morze pospacerowac
Majeczka nie chce cie martwic ale niestety przechorowanie ksztuśca nie uodparnia nas na całe zycie. Ja też bylam szczepiona w dzieciństwie co więcej przechodziłam krztuśca jak miałam 10 lat a i tak 2 lata temu znowu złapalam to paskudztwo i przeszłam dosć ostra postać z omdleiami itd Yeraz mimo ze mineły dopiero 2 lata wszyscy lekarze i położne zalecaja mi szczepienie w 32 tygodniu zeby dorzucic tych przeciwciał dla malutkiej. I chyba nie bede sie upierac tylo sie zaszczepie.
U nas w poniedziałek maja przyjechac mebelkijuz sie nie moge doczekac az to wszystko zmontujemy i ustawimy
Musze jeszcze zmówić materac bo jak do tej pory cały czas to odsuwałam w czasie ale czas się tym zająć
Zycze wam wszystkim słonecznego i pieknego weekendu
nio to mysle ze jak urodze to ponowie szczepienie. U nas w Polsce nie bardzo sie szczepic w ciazy bo daja zywe bakterie, na zachodzie podobno martwe i jest to bardziej bezpieczne. Narazie bede odporna a potem sie podoszczepiam. Przy okazji zrobie jeszcze rozyczke i sie dowiem czy nie trzeba jej tez powtorzyć..
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9e1ed95d63b0.jpg
O tak sie karmi, Majeczka
Może warto zapytać o zdanie innego lekarza, takiego który zna się na rzeczy. Sama wiem po sobie, że ilu lekarzy tyle opinii/sposobów leczenia, ale warto mieć pogląd czy aby na pewno idziesz właściwą drogą z leczeniem.
majeczka87, jusella, TheForfie, TheForfie, kot_bury, aisa lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
A ja jiz jestem padnięta. A gdzie to jeszcze reszta dnia. U nas piękna pogoda więc poszliśmy na paradę Schumana. Przyjechaliśmy się autobusem piętrowym potem poszliśmy na kebaba i mój wybrał się do pracy a ja wróciłam do domciu. Była. Z psiakiem na dłuższym spacerze i czuje się zmęczona.
Ja przede wszystkim nie mogłam w nocy zasnąć. Potem jak jiz się udało to po 2giej się obudzilam ale w końcu zasnelam
Ja na siku w nocy nie wstaje w ogóle...ale regularnie budzę się po 6 lub 7 rano
Moja mała ma dzisiaj lenia bo jakoś super intensywnie się nie rusza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 15:31
jusella, majeczka87, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Ja też nie wstaje w nocy na siku od jakiegoś czasu. Dziwną rzecz zauważyłam: w nocy nie czuje parcia na pęcherz. Budzę się czasem nad ranem, nie czuję potrzeby, ale idę siku i okazuje się, że sikam i nie mogę przestać. Nie wiem tylko dlaczego przestałam czuć parcie na pęcherz, dziwna sprawa.
Ja właśnie skończyłam sprzątanie, takie konkretne. Nawet w szafkach poukładałam. I padam na twarz. Nie mogę wyjść w podziwu jak to ciąża wysysa z nas energię. W trakcie musiałam kilka razy odpoczywać, bo aż mi się w głowie kręciło.jusella, kot_bury lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Ja już mam dosyć. Moja siostra myśli że ciąża to nic takiego, tylko większy brzuch.. W ciąży jeszcze nie była. Bo jak można być zmęczonym w prawie 8 msc ciąży skoro wstaje się o 9, nie? Mama leży plackiem chora więc postanowiłam jej posprzątać, zostało mi tylko powycieranie podłóg i mówię jej żeby przynajmniej to zrobiła (ona zmęczona po pracy) bo mi już brzuch twardnieje i kręgosłup boli... To stwierdziła że nie mam przesadzać, ciąża to nie choroba..! Kur** nie dość że obiad gotowalam dla wszystkich, pranie mamie i ksiezniczce porobilam, większość wysprzatalam to ona nie powyciera bo była w pracy... Czujecie jaki tupet?
-
Ktoś tu pytał o przepisy cukrzycowe
Ja generalnie robię tak, że zastanawiam się na co mam ochotę a potem piszę w google z dopiskiem dla cukrzyków i to działa, tylko trzeba zachowac zdrowy rozsądek.
W komponowaniu posiłków pomaga mi kalkulator: http://slodkiemamy.edu.pl/kalkulator/kalkulator/
Niestety tu każdy musi na sobie wypróbowac co komu służy, bo zwykle zalecają kanapki z serem, albo szklankę mleka czy kefiru na noc, a ja po tym wieczorem mam przekroczenia. Wiem też, że nie służą mi mączno-ziemniaczane mieszanki jak kopytka czy kluski śląskie.
Tu jeszcze taka pomoc:
http://cukrzycapolska.pl/dieta-cukrzycowa/jadlospisy/cukrzyca-ciazowa-jadlospis/
http://znaczkijakrobaczki.pl/2014/02/dieta-podczas-cukrzycy-ciazowej.html#
Generalnie jem to co wszyscy, tylko albo dostosowuję porcje zgodnie z tabelami ze strony http://slodkiemamy.edu.pl/specjalna_dieta/podstawowe_zasady/, albo zamieniam coś nieckukrzycowego na coś dozwolonego.stokrotka2013, Agaax, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Maka wrote:Ja już mam dosyć. Moja siostra myśli że ciąża to nic takiego, tylko większy brzuch.. W ciąży jeszcze nie była. Bo jak można być zmęczonym w prawie 8 msc ciąży skoro wstaje się o 9, nie? Mama leży plackiem chora więc postanowiłam jej posprzątać, zostało mi tylko powycieranie podłóg i mówię jej żeby przynajmniej to zrobiła (ona zmęczona po pracy) bo mi już brzuch twardnieje i kręgosłup boli... To stwierdziła że nie mam przesadzać, ciąża to nie choroba..! Kur** nie dość że obiad gotowalam dla wszystkich, pranie mamie i ksiezniczce porobilam, większość wysprzatalam to ona nie powyciera bo była w pracy... Czujecie jaki tupet?
Zobaczy jak sama będzie w ciąży -
Maka, może powinnaś trochę poudawać, bo twardnienia brzucha czy zawrotów głowy nie widać. Utrata oddechu albo prawie omdlenie może by na nią zadziałało, przynajmniej dałoby do myślenia.
Ciąża to nie choroba, racja. Ale na tym etapie to już trzeba na siebie uważać i się raczej oszczędzać. Szkoda, że ona tego nie rozumie.
A ile ma lat? Bo wygląda mi to zachowanie na nastolatkęjusella, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Maka wrote:Bliźniaczka. Ale totalna egoistka, która widzi tylko swój czubek nosa. Nawet ledwo chodzaca matka na niej wrażenia nie robi.. Już chciałam mamie oszczędzić pracy, myślałam że chociaż tyle zrobi.. No ale. Tylko ona zmęczona.
Podobno jedno z bliźniaków jest zawsze mniej udanejusella, Maka, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Dalile dziękuję za linki, nie sądziłam ze picie wody na noc podnosi cukier tak dobrze zrozumiałam ? Cieszę się że wszystko dobrze u ciebie i ze to fałszywy alarm był z tymi skurczami.
Też się zgadzam ze coraz ciężej się robi i ze musimy uważać na siebie teraz szczególnie. Kochane uważajcie na siebie bo jak się przecholuje to później się nieodrzaluje tego więc spokojnie bez szaleństwa.
Ostatnio miałam przygodę w laboratorium przyszłam zajelam sobie kolejkę ludzi masę i sobie cierpliwie czekam aż tu pan który był przede mną pyta który to miesiąc i ze pomimo że się spieszy to mnie przepuścić bo wie jak to jest bo jego żona też w ciąży i różnie to bywa. Nie wspomnę jaka była reakcją całej poczekalni więc weszłam razem z tym gościem i 2 min mi to zajęło bo tylko siuśki wniosek jeden zrozumie cię ten który jest w tej samej sytuacji lub już tego doświadczył więc Maka siostra na pewno zrozumie jak będzie sama w ciąży.
Te gadżety z minky są exstra tez takie chce
Poprzedniej nocy super spałam a dziś w nocy nie mogłam sobie miejsca znaleść.
Miłego popołudnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 18:11
Maka, jusella, kot_bury, Agaax, Agness27, aisa lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72585.png
Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia)