X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2017
Odpowiedz

Lipiec 2017

Oceń ten wątek:
  • basienka13.07.:) Koleżanka
    Postów: 50 17

    Wysłany: 23 listopada 2016, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czyli wydaje się że norma...

    oar89n73xo2lati4.png
    2.11.2016- B htcg - 156
    5.11.2016- B htcg - 780
    Hashimoto,PCO, Insulinoodporność
  • Mania25 Autorytet
    Postów: 862 802

    Wysłany: 23 listopada 2016, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orbitka wrote:
    hej mja pani dr mowiłą zeby nie przesadzac z cytrusami na poczatku bo cos tam zawieraja i moga cos uszkodzic.mozna jesc ale nie w takich ilosciach takze zaptaj swoejej pani dr. tak samo mowiła zeby nie pic herbaty czarnej , malinowej w duzych ilosciach. jak zapytałam to co pic powiedziałą ze wode!!:)

    No to widzę że robię najgorsze rzeczy bo w pracy pije malinowa a w domu czarna herbatę. Mam nadzieję że nic nie zrobiłam złego :( a co do cytryny to cały dzień czuje gdzieś w środku zgage. Ogólnie to już nie wracam do tej kuracji tym bardziej po tym co napisałaś. Za 2 tyg b de na wizycie to zapytam co mój o tym uważa.

    Dziś ledwo wytrzymałam w pracy. Chodzę jak zombie, czuje się tak wpół realnie. Ech jeszcze 2 dni...

    aaVJp2.png
    SYbyp2.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2016, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To pulsujace to jest zalążek serca i to się widzi na początku usg. Wczoraj mi doktor wytłumaczył bo mnie nie uspokoiła wieść ze zarodek ma puls.

  • Alis* Przyjaciółka
    Postów: 193 37

    Wysłany: 23 listopada 2016, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak wracam z pracy to normalnie jak żółw. Stado by na mnie leciało a ja bym nie dała rady uciec. :) no ale co tam wszystko można przetrwać dla cudownego dzidziusia:)

    c55f3e3ka5j4kmdt.png
  • Leoparde Autorytet
    Postów: 669 652

    Wysłany: 23 listopada 2016, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basienka13.07.:) wrote:
    widocznie moja dzidzia będzie spiochem ;) albo odwrotnie dlatego każe mi się teraz wyspać na zapas..:)

    Ja pierwszą ciążę prawie przespałam ;-) Dokładnie tak jak Ty, większość czasu spędziłam w sypialni bo mogłam sobie na to pozwolić. Igorek jak się urodził był aniolkiem, spokojniutki, noce prawie całkowicie przesypial, ząbkowanie przechodził bezobjawowo ;-) ale odkąd stanął na nogi - wulkan energii. Trudno go zatrzymać, wszędzie go pełno ;-)


  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 23 listopada 2016, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leoparde wrote:
    Ja pierwszą ciążę prawie przespałam ;-) Dokładnie tak jak Ty, większość czasu spędziłam w sypialni bo mogłam sobie na to pozwolić. Igorek jak się urodził był aniolkiem, spokojniutki, noce prawie całkowicie przesypial, ząbkowanie przechodził bezobjawowo ;-) ale odkąd stanął na nogi - wulkan energii. Trudno go zatrzymać, wszędzie go pełno ;-)
    A to ja z synem nie spalam i tez aniolek byl. Nawet na karmienie musialam go budzic bo spal ;D a jak zaczal chodzic to aniol z rogami! Wszedzie go pelno

    Leoparde lubi tę wiadomość

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • [m]alina Autorytet
    Postów: 293 161

    Wysłany: 23 listopada 2016, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cóż dziewczyny...
    Wstałam wcześniej na badanie tsh i popędziłam do pracy. Kiedy tak popijalam herbatę z rumianku czytajac to forum, poszłam za potrzebą do łazienki i się zaczęło...:-( Zobaczyłam krew. Nic mnie nie bolało, żeby zapowiadało nadchodzące problemy. Ginekolog kazał zrobić mi betę i dzwonić z wynikiem. Wzięłam urlop na żądanie i mąż mnie prosto na badanie krwi wziął. Wynik fatalny. Nie wiem po co kazał mi go ginekolog jeszcze raz w piątek powtarzać. Czekam na poronienie. Prawdopodobnie mrl dało o sobie znać bo wynosiło 0% i nawet masa leków nie pomogła.

    Dziękuję Wam za wspólny czas i mam nadzieję, że jestem ostatnia osoba, która opuszcza ten wątek.

    Sciskam!

    11.12.2017 syn Adaś
  • basienka13.07.:) Koleżanka
    Postów: 50 17

    Wysłany: 23 listopada 2016, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [QUOTE=[m]alina]Cóż dziewczyny...
    Wstałam wcześniej na badanie tsh i popędziłam do pracy. Kiedy tak popijalam herbatę z rumianku czytajac to forum, poszłam za potrzebą do łazienki i się zaczęło...:-( Zobaczyłam krew. Nic mnie nie bolało, żeby zapowiadało nadchodzące problemy. Ginekolog kazał zrobić mi betę i dzwonić z wynikiem. Wzięłam urlop na żądanie i mąż mnie prosto na badanie krwi wziął. Wynik fatalny. Nie wiem po co kazał mi go ginekolog jeszcze raz w piątek powtarzać. Czekam na poronienie. Prawdopodobnie mrl dało o sobie znać bo wynosiło 0% i nawet masa leków nie pomogła.

    Dziękuję Wam za wspólny czas i mam nadzieję, że jestem ostatnia osoba, która opuszcza ten wątek.

    Sciskam![/QUOTE]
    Nie chce się powtarzać dlatego napisze tylko że: (
    trzymaj się... ŻYczę tobię i innym dziewczyną które NAS opuściły POWODZENIA w przyszłych staraniach...napewno następnym razem będzie dobrze... bo musi być..

    oar89n73xo2lati4.png
    2.11.2016- B htcg - 156
    5.11.2016- B htcg - 780
    Hashimoto,PCO, Insulinoodporność
  • Leoparde Autorytet
    Postów: 669 652

    Wysłany: 23 listopada 2016, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [QUOTE=[m]alina]Cóż dziewczyny...
    Wstałam wcześniej na badanie tsh i popędziłam do pracy. Kiedy tak popijalam herbatę z rumianku czytajac to forum, poszłam za potrzebą do łazienki i się zaczęło...:-( Zobaczyłam krew. Nic mnie nie bolało, żeby zapowiadało nadchodzące problemy. Ginekolog kazał zrobić mi betę i dzwonić z wynikiem. Wzięłam urlop na żądanie i mąż mnie prosto na badanie krwi wziął. Wynik fatalny. Nie wiem po co kazał mi go ginekolog jeszcze raz w piątek powtarzać. Czekam na poronienie. Prawdopodobnie mrl dało o sobie znać bo wynosiło 0% i nawet masa leków nie pomogła.

    Dziękuję Wam za wspólny czas i mam nadzieję, że jestem ostatnia osoba, która opuszcza ten wątek.

    Sciskam![/QUOTE]

    Strasznie mi przykro :-(


  • Marzenie27 Ekspertka
    Postów: 242 126

    Wysłany: 23 listopada 2016, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dawno nie pisałam, ja też najchętniej bym tylko spała. Od dwóch dni już na szczęście nie wymiotuje, bo już nie dawałam rady, chociaż z drugiej strony sama nie wiem czy powinnam się cieszyć.

    Malina bardzo mi przykro, może jeszcze nie wszystko przesądzone skoro lekarz kazał powtórzyć wynik. Ściskam Cię mocno.

    2nn3vfxm7v9y72dw.png
  • monkle Autorytet
    Postów: 389 360

    Wysłany: 23 listopada 2016, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [QUOTE=[m]alina]Cóż dziewczyny...
    Wstałam wcześniej na badanie tsh i popędziłam do pracy. Kiedy tak popijalam herbatę z rumianku czytajac to forum, poszłam za potrzebą do łazienki i się zaczęło...:-( Zobaczyłam krew. Nic mnie nie bolało, żeby zapowiadało nadchodzące problemy. Ginekolog kazał zrobić mi betę i dzwonić z wynikiem. Wzięłam urlop na żądanie i mąż mnie prosto na badanie krwi wziął. Wynik fatalny. Nie wiem po co kazał mi go ginekolog jeszcze raz w piątek powtarzać. Czekam na poronienie. Prawdopodobnie mrl dało o sobie znać bo wynosiło 0% i nawet masa leków nie pomogła.

    Dziękuję Wam za wspólny czas i mam nadzieję, że jestem ostatnia osoba, która opuszcza ten wątek.

    Sciskam![/QUOTE]

    Wysyłam mnóstwo uścisków i pozytywnej energii.
    Bardzo mi przykro i do zobaczenia na fioletowej stronie niebawem.

    Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
    Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.

    12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
  • Alis* Przyjaciółka
    Postów: 193 37

    Wysłany: 23 listopada 2016, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [QUOTE=[m]alina]Cóż dziewczyny...
    Wstałam wcześniej na badanie tsh i popędziłam do pracy. Kiedy tak popijalam herbatę z rumianku czytajac to forum, poszłam za potrzebą do łazienki i się zaczęło...:-( Zobaczyłam krew. Nic mnie nie bolało, żeby zapowiadało nadchodzące problemy. Ginekolog kazał zrobić mi betę i dzwonić z wynikiem. Wzięłam urlop na żądanie i mąż mnie prosto na badanie krwi wziął. Wynik fatalny. Nie wiem po co kazał mi go ginekolog jeszcze raz w piątek powtarzać. Czekam na poronienie. Prawdopodobnie mrl dało o sobie znać bo wynosiło 0% i nawet masa leków nie pomogła.

    Dziękuję Wam za wspólny czas i mam nadzieję, że jestem ostatnia osoba, która opuszcza ten wątek.

    Sciskam![/QUOTE]

    Tak mi przykro:(

    c55f3e3ka5j4kmdt.png
  • Anga1989 Autorytet
    Postów: 1423 1112

    Wysłany: 23 listopada 2016, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Az nie wiem co napisac :( juz tyle dziewczyn nas opuscilo ;(

    Trzymam za Was kciuki i mam nadzieje ze szybko wrocicie :*

    l22nhdgen92nqanl.png
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 23 listopada 2016, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basienka13.07.:) wrote:
    dziewczyny ja wiem że mogę sobie na to pozwolić ale czy Wy też tyle śpicie ...ja od soboty nie wychodzę z sypialni wstaje o 10 śpię w ciągu dnia dwa razy po 2.3 godziny i o 11 idę spać. Słaba jestem jak stonka po oprysku.Jem-spiem-siusiu i tak w kółko
    Mam to samo, śpię w nocy po 10-11 godzin, a w dzień i tak chodzę wykończona.

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 23 listopada 2016, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [QUOTE=[m]alina]Cóż dziewczyny...
    Wstałam wcześniej na badanie tsh i popędziłam do pracy. Kiedy tak popijalam herbatę z rumianku czytajac to forum, poszłam za potrzebą do łazienki i się zaczęło...:-( Zobaczyłam krew. Nic mnie nie bolało, żeby zapowiadało nadchodzące problemy. Ginekolog kazał zrobić mi betę i dzwonić z wynikiem. Wzięłam urlop na żądanie i mąż mnie prosto na badanie krwi wziął. Wynik fatalny. Nie wiem po co kazał mi go ginekolog jeszcze raz w piątek powtarzać. Czekam na poronienie. Prawdopodobnie mrl dało o sobie znać bo wynosiło 0% i nawet masa leków nie pomogła.

    Dziękuję Wam za wspólny czas i mam nadzieję, że jestem ostatnia osoba, która opuszcza ten wątek.

    Sciskam![/QUOTE]

    Trzymaj się kochana, wiem że Ci ciężko...

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 23 listopada 2016, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina strasznie mi przykro :( :( Normalnie nie wiem co napisać :(

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • Mania25 Autorytet
    Postów: 862 802

    Wysłany: 23 listopada 2016, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina bardzo bardzo mi przykro!! :( Nie poddawaj się! Powodzenia!

    aaVJp2.png
    SYbyp2.png


  • bulkaasia Autorytet
    Postów: 1019 1431

    Wysłany: 23 listopada 2016, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina strasznie mi przykro :( Tulę mocno i życzę Ci abyś szybko znów mogła się cieszyć błogosławionym stanem...

    J5KMp1.png
    wlknlir.png

    neh5snh.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 23 listopada 2016, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina nieee :( tak cholernie mi przykro :(
    Dopiero co przeczytałam u znajomej że była na wizycie w 13 tyg i okazało się że maleństwo zatrzymało się w 9 tyg :( teraz jeszcze to :(
    Trzymaj się kochana <3

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Fatim Autorytet
    Postów: 3955 4485

    Wysłany: 23 listopada 2016, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina przykro mi, na pewno już wkrótce powrocisz na fioletowa stronę mocy i zostaniesz na niej na 9miesięcy :*
    Ja się zrelaksowalam w kinie, wróciłam, uspilam małą i sama walczę ze snem :)

    3jvzjw4zg23rfekr.png
    p19u43r8tmqu4p6v.png
‹‹ 148 149 150 151 152 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ