Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Marzenie27 wrote:Dziewczyny mam pytanie, ja do mojego gina chodzę prywatnie i wszystkie badania też robię odpłatnie. No i tak się zastanawiam czy nie zacząć chodzić do jakiegoś innego na nfz żeby mi zlecał badania bezpłatnie. Któraś z Was tak robi?
wiesz co tez tak kombinowałam, i powiem Ci ze musisz naprawdę trafić na spoko lekarza, ja byłam raz z NFZ chciałam zaoszczędzić a tylko kosztowało mnie to kupę nerwów i stresu. No i zawsze masz 2 różne teorie na temat swoje ciąży.
Wiec jeżeli masz spoko prywatnego lekarza który nie naciąga i masz fundusze to zostań przy jednym -
Mój maluszek rozwija sie idealnie - tak lekarka stwierdzila. Ma 5,2cm, serduszko bije, wierciła sie troszke, klaskała
lekarka pochwaliła smerfusia bo współpracował z nia
zaraz dodam dwa zdjęcia ale najpierw obstawiajcie kto tam u mnie w brzuszku siedzi bo ja już wiem
gabi544, SteveS, Nicka678, Selja, tweety89, cookiemonster, Leoparde, DTEM, mamakejti, She86, Marciiik, megi78, Jaguś_7810, Amore, Zoja, bulkaasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnga1989 wrote:To jest dobra lekarka, sprzet tez niczego sobie a ze malutka z nia współpracowała to dość troszke trzymala mnie na USG zeby wyszukac i to stwierdzic. Lekarze maja wyczucie
Oby moj maluszek tez wspolpracowal
Moja znajoma do niej chodzila i ja tez chwali -
Anga1989 super maluszek
Chciałam poruszyć taka drobną rzecz, dziewczyny dajecie zdjęcia z USG ze swoimi danymi.. nie boicie się ?? Ja zawsze kasuje swoje nazwisko i dane lekarza no bo po co..
Pisze dlatego bo to nie jest moja sprawa co kto udostępnia w sieci ale szukałam wczoraj opinii o przychodni gdzie będę robiła prenatalne, no i dziewczyna pisała na naszym forum że tam robiła, ale to była wiadomość z przed 3 lat wysłałam zaproszenie żeby napisać wiadomość ale nie dawała znać wiec miała swoje dane na USG które wstawiła i znalazłam ja na FACEBOOKU, wiecie jakie wyszło oburzenie z jej strony że skąd mam ze ona na forum nic udostępniała i wyszło na to ze ja musiałam się tłumaczyć i przepraszać no ale potem już spoko popisałyśmy i wyszło ok. No forum oglądają wszyscy
She86, Marciiik lubią tę wiadomość
-
Ja od początku grudnia juz na L4, a planowałam od marca. Wszystko przez plamienia - lekarz kazał wybierać "albo szansa na zdrową ciążę, albo praca". Wcale nie jestem super szczęśliwa bo nie jestem typem osoby która usiedzi w miejscu. Najpierw ja musiałam się oszczędzać i siedzieć w domu, teraz syn chory i tez w domu musimy siedzieć. Szczerze to dostane szału jak będę dalej zamknięta z synem w 4 ścianach cały dzień praktycznie sama.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 11:52
-
nick nieaktualny