X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2017
Odpowiedz

Lipiec 2017

Oceń ten wątek:
  • DTEM Autorytet
    Postów: 719 852

    Wysłany: 5 maja 2017, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzeczywiście- coś to nasze forum podupada na zdrowiu :( sama przyznaję, że wchodzę tu raz na kilka dni- a szkoda :(

    Ja dziś zaczynam 33 tc, według Om za 55 dni urodzę, ale wiem, że będzie cc więc zależy od lekarki. Wygląda na to, że za 40kilka dni Ignaś będzie z nami. Cieszę się i boję- u mnie trwa walka z ciuszkami- pranie prasowanie segregacja, dziś 3 dzień- myśę, że przez weekend wygram ten bój :)

    Pozdrawia Was mamuśki :)

    sisi lubi tę wiadomość

    5djy9n73ddhyjn9b.png 9.110heart.gif.
    9f7je6ydpsf0hnxs.png
  • Anga1989 Autorytet
    Postów: 1423 1112

    Wysłany: 5 maja 2017, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam po dłuższej nieobecności tutaj :)
    Humorek dopisuje, pogoda nie za bardzo... Czekam z utesknieniem na ładna pogode aby moc zabrac sie za pranie i prasowanie. Chce już mieć większość gotowe na koniec maja/poczatek czerwca. Pozniej to nigdy nic nie wiadomo co sie wydarzy ;)

    13 maja tez mamy wyjazd do Wisly na jeden dzien. Ot taki maly relaksik i spacer ;) mam nadzieje ze podolam hehe chociaż z moja kondycja jeszcze nie ma az tak zle ;)

    DTEM, sisi lubią tę wiadomość

    l22nhdgen92nqanl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2017, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jednataka, no własnie nie przejmuje się za bardzo nimi bo mam je od paru miesięcy tak raz na dwa tygodnie, ale są mocniejsze no i od zawsze bolesne. Wizyty mam co 4 tyg więc nic się tam nie dzieje, ale faktycznie to zgłosze :) myślałam, że to kolka nerkowa, ale to by bolało częściej, a nie raz na jakiś czas..

    Zazdroszcze Wam remontów :) mnie przeraża wizja siedzenia w 4 ścianacv, 12m2...

    Ja na fb nie ogarniam sajgonu, dlatego tutaj właże. Może akurat się rozkręci na nowo :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2017, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobnie jak dziewczyny wyniosłabym wszystkie ciuszki z malowanego pokoju.

    Wy remontujecie, a ja Wam troszkę zazdroszczę... Próbowałam mojego męża namówić na mały remoncik pokoju (u teściowej), ale nie dał się, a też nie naciskałam za bardzo... A na naszej budowie jesteśmy na etapie podejmowania decyzji jakie rurki do centralnego ogrzewania i wody :D także mało atrakcyjne jak dla mnie... Liczę na to, że choć meble w kuchni zdążymy projektować przed narodzinami małej... i łazienkę... No ale jak znam życie, to fachowcy wszelkiej maści będą mieli obsuwy...
    Już też widzę oczami wyobraźni tę przeprowadzkę z maluchem... No ale może nie będzie tak źle... Pożyjemy zobaczymy :)

  • 1kaktus Autorytet
    Postów: 1294 811

    Wysłany: 5 maja 2017, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Mamuski,

    Marcik do co2 i wody polecam pex ale ten na skrecanie nie zaciskanie i to dobrej firmy bo polskie maja tolerancje 60-70 stC. Jak bys miala pytania czy cos to pisz :-)

    My juz zakonczylismy malowanie pokoiku teraz skrecamy mebelki :-) i jak wyjdzie sloneczko zaczybamy pranie :-) potem prasowanie i ukladanie :-)

    qdkki09kwrowb7nz.png

    Aniołek 25.05.2016 [*] 6tydz.
  • DarkPrincess Przyjaciółka
    Postów: 74 91

    Wysłany: 5 maja 2017, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podziwiam Was dziewczyny, wszędzie remonty i remonty :) U nas jedyne na co się wysilimy to tapetowanie ściany w kąciku dla małego :) Tapeta już kupiona, teraz tylko czekam aż mąż wreszcie łóżeczko zrobi to za jednym razem się i wytapetuje i poustawia, żeby dwa razy komody nie przenosić :)

    Z praniem ciuszków też czekam na lepszą pogodę, dziś niby ładnie było rano ale teraz się chmurzy więc wstawiłam normalne pranie by pralka nie stała bezczynnie :D

    zrz6i09ksymsc0lz.png
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 5 maja 2017, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za rady. Musimy odwrócić plan remontu. My przeniesiemy się z lozkiem do pustego jak na razie pokoju, zeby przyspieszyc z malowaniem w pokoju malutkiej (jej pokojem będzie naszą dotychczasową sypialnia). Musimy trochę pokombinować, bo mamy naprawdę małe pokoiku i nie zmiescimy wszystkiego w jednym miejscu.

    age.png
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 5 maja 2017, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dobiłam już do +10kg, mam nadzieję, że w 3 trymestrze przybiorę przepisowe 5/6 i koniec ;)
    Co do ciuszków to właśnie kończę prać ostatnią partię tych najmnieszych, a przygotowana jestem na pierewsze 6 miesięcy.

    Witam się również w 29 tygodniu, ciągle na szarym końcu ale gonię was, belly pokazuje, że zostały nam 84 dni do porodu :D

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • Anga1989 Autorytet
    Postów: 1423 1112

    Wysłany: 5 maja 2017, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A powiedzcie mi tez macie takie przeczucie, że czegoś nie macie, czegoś zapomnialyscie? Dotyczy wyprawki dla malucha... Bo kurcze, niby wiem ze wszystko powoli mam skompletowane ale mam wrazenie jakbym o czyms istotnym zapomniala... :/
    Kremy, pampersy, oliwki itp to w czerwcu bede kupowac no ale dalej mam takie uczucie ze o czyms waznym zapomnialam...

    l22nhdgen92nqanl.png
  • StiuuNatt Znajoma
    Postów: 24 41

    Wysłany: 5 maja 2017, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Podczytuję was od początku ciąży, jednak nie chciałam za wcześnie się ujawniać. Jest to moja druga ciąża, pierwszą straciłam w 8 tyg, bardzo to Przeżyłam i bałam się powtórki. Jednak teraz jak już mi stuknął 30 tydzień myślę że mogę się już tylko cieszyć, a nie martwić, tym bardziej że ciąża przebiega bez zarzutów. No, drobne problemy były, niedoczynność tarczycy i 2 miesiące temu okazało się że anemia, ale elegancko stosuję się do zaleceń lekarza i wszystkie wyniki się poprawiają. :) Cieszę się też że za dużo nie tyję, przed ciążą miałam małą nadwagę. Do ostatniej wizyty (10.04) było dopiero +5 kg. W tym tygodniu włączyło mi się jednak takie ssanie, że czuję się jakby to co zjadłam magicznie wyparowywało z mojego żołądka. ;) Ciągle wędruję do lodówki coś podjadać, głodna nie zasnę, no i potrafi mnie głód obudzić o 5 rano. :D też was tak dopada?

    sisi, Marciiik lubią tę wiadomość

    82do6iyeir1eoehg.png
  • StiuuNatt Znajoma
    Postów: 24 41

    Wysłany: 5 maja 2017, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eee wiadomość mi się za szybko wysłała, trochę niewygodnie się piszę na telefonie. :P Trochę się rozpisałam, dodam jeszcze tylko, że do napisania w końcu do was skłoniło mnie to, że od paru dni prawie cały czas leżę w łóżku. Cały czas śmigałam, a jakiś miesiąc temu zaczęło boleć mnie żebro po prawej stronie. Najbardziej jak długo siedziałam. Jednak jakoś od tygodnia boli mnie prawie bez przerwy, już nie wiem jak się ułożyć żeby nie bolało. Przez to jestem uziemiona, leżę sobie w łóżku z telefonem i okropnie się nudzę, jestem nieprzyzwyczajona do takiego braku aktywności. :P czy któraś z was może ma/miala taki problem? Jak sobie ulżyć? W poniedziałek mam wizytę i oczywiście poruszę ten temat, ale nie wiem czy wytrzymam do poniedziałku. :D

    82do6iyeir1eoehg.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 481

    Wysłany: 5 maja 2017, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StuuNatt mnie tak bolało, ale to koło 20 tygodnia. Nie mogłam spać, chodzić, siedzieć, nie mówiąc już o kichnięciu albo zakasłaniu. Pojechałam na IP to powiedzieli mi że to nerwobóle i nic mi z tym nie zrobią, mogę sobie łykać paracetamol jak bardzo boli. A ja wręcz wiłam się z bólu i ryczałam cały czas bo był niedowytrzymania. I tak się skubany 3 tyg utrzymywał. Po wizycie u ginekologa i USG moich narządów, bo dopiero on wpadł na to że to może pęcherzyk mnie boli, okazało się że mam zastój moczu w prawej nerce i po prostu ból sobie promieniuje na przednie żebra. Na szczęście przeszło. Mogę ci tylko polecić na takie bóle jakieś poduszko pod ten bolący bok. Mi pomagało choviaż trochę zminiejszyć te boleści. A co do jedzenia to ja teraz mam jadłofstręt. Jem strasznie mało w porównaniu z 1 i 2 trymestrem, ale może wyjdzie mi to na zdrowie bo do tej pory mam juz +12 kg (ale według ginekologa większość to woda, którą mój organizm sobie zatrzymuje) :)

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • StiuuNatt Znajoma
    Postów: 24 41

    Wysłany: 5 maja 2017, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurcze, to ciekawe co mi lekarz powie. Mi się wydaje że u mnie to raczej rosnąca macica coś poprzestawiała. :P ja też miałam jadłowstręt, jak wróciłam po świętach od teściów to przez tydzień prawie nic nie mogłam przełknąć. No ale właśnie mi minęło i wyciągam jak szalona, zwłaszcza kefir albo płatki z mlekiem, chyba dzidzia potrzebuje wapnia, co zresztą potwierdza mój podpis pod suwaczkiem. ;)
    Dziewczyny, w ogóle widzę że wszystkie remonujecie, malujecie. Ja wynajmuję od września świeżo wyremontowane mieszkanie, więc nie ma potrzeby, ale tak mnie ciągnie żeby już coś zacząć ustawiać... no i w ogóle to ja jeszcze jestem dosyć w lesie jeśli chodzi o wyprawkę. Mam tylko wózek, kilka prześcieradeł, rożek, parę takich pierdół okołołóżeczkowych, ręczniczki. Ubranek mam tylko kilka w neutralnych kolorach bo... nie znam jeszcze płci mojego maleństwa. :( Na polowkowym mój uparciuch za Chiny nie chciał pokazać co ma między nogami. Mieszkam w DE i tu są tylko 3 darmowe USG, a nie chcę i mnie nie stać żeby sobie co chwilę dokupować. Już i tak za jedno placiłam w 7 tyg na potwierdzenie ciąży. No i pewnie jeszcze pod koniec dokupię żeby zobaczyć czy wszystko ok. Miałam się w końcu dowiedzieć w miniony wtorek, ale moje auto które nigdy się nie psuło postanowiło paść akurat tego dnia. Jeszcze okazało się że to taka pierdoła że nie trzeba było mechanika. No ale wizytę musiałam przełożyć, bo bym nie zdążyła i teraz czekam do poniedziałku, już nie wytrzymuje. :D jak już się dowiem, to zacznie się zakupowy szał, mój mężczyzna na pewno będzie wniebowzięty. ;) w ogóle pewnie jestem tutaj ostatnia która nie zna płci dziecka?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 19:46

    82do6iyeir1eoehg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2017, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StuNatt witaaaaj :) z tym lekkim przybraniem wagi przybijam piątke. Też się cieszyłam... do czasu aż włączyło mi się ssanie tak jak i Tobie :D teraz się boje stanąć na wagę. Ale to nic, idę żreć naleśniki. Aaaa sory, to Jan żre, nie ja :D

  • jednataka Ekspertka
    Postów: 207 87

    Wysłany: 5 maja 2017, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anga, wszystko będzie można dokupić też po porodzie ;) ja z corka się tak obkupilam, ze podkłady porozdawalam, wkładki laktacyjne też, kremy mi zostały i się przeterminowaly niektóre. Poza tym taki wypad do sklepu to było coś, takie przełamanie rutyny ;) po urodzeniu mimo,że miałam wszystko to jednak okazało się, że nie miałam najważniejszej rzeczy-laktatora elektrycznego i maści purelan na sutki (wszelkie inne były do bani). I szukałam jakiegoś używanego laktatora na szybko. I to naprawdę polecam jak chcecie karmić piersią. I nie ręczny, bo Wam ręka odpadnie,a elektryczny. W sali byłyśmy 4 i tylko jedna mama nie miała problemów z laktacja (to było jej3cie dziecko).

    Panna Natalia, jak u Ciebie te skurcze to norma i nic nie powodują, to widać taka Twoja uroda ;)

    Równo za 2msce mam termin :) a jutro moja córka kończy 3lata... Kiedy to minęło ;)

    Fajnie, że remonty robicie ;) my ruszamy z budową domu w czerwcu, wiec pozostanę na kupnie nowego materacyka :D

    Córeczka 06.05.2014
    Synek 03.07.2017
  • przyszła mama Autorytet
    Postów: 364 315

    Wysłany: 5 maja 2017, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alimak wrote:
    Przyszła mama ale już duże to Wasze szczęście, cudownie <3 A to skończony 31 tydzień czy w trakcie?

    Miałam właśnie pisać czy przestałyście chodzić na wizyty bo jakoś mało to relacji z wizyt :D

    Marciiik u mnie też wypadałoby kupić płyn do prania ale to tego jeszcze jakieś rzeczy które mogłabym prać :D Słońca niestety ciągle brak więc jestem rozgrzeszona haha ;)

    PannaNatalia ja miewam czasami wieczorem skurcze ale z przodu brzucha, idzie od góry do dołu, na szczęście są znośne, myślę że to te przepowiadające.

    Sisi super, że na wizycie wszystko ok, gratuluję :) U nas też kość udowa była mniejsza w stosunku do reszty, może będą miały krótkie nogi albo to kwestia pomiarów bo wcześniej było ciągle więcej.
    Majówka minęła, może nam forum odżyje.




    w trakcie :) jutro zaczynamy 32 tydzień :)

    Marzenia się spełniają :)

    relgi09kd0jrtcj6.png
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 6 maja 2017, 00:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też codziennie boli pod lewym żebrem, zawsze jak źle siedzę i się nachylam, byłam pewna, że to przez główkę dziecka ale okazało się, że siedzi pupą do góry więc to musi być coś innego.

    Anga ja też ciąglę myślę czy o czymś nie zapomniałam, niby listę mam i skreślam z niej to co już kupiłam ale mam jakiegoś stresa, że czegoś istotnego mi brakuje.

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2017, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus dzięki! Kto by pomyślał, że na ciążowym forum można o hydraulice rozmawiać :)

    Alimak ja mam ciuszki w różnych rozmiarach, większość dostałam lub kupiłam w lumpku, prać, prasować i układać w komodzie zamierzam te do rozmiaru 68. Ale jak dodać do tego jeszcze pieluchy, kocyki, pokrowce wszelkie, prześcieradełka to się więcej niż jedna pralka uzbiera :) A że prasować nie znoszę, to w sumie trochę przeżywam :D haha!

    StiuuNatt i ja miewam takie bóle żeber, głównie z prawej z przodu, choć i tył czasem boli. Pojawia się gdy zbyt długo siedzę w jednej pozycji (czasem wcale nie jest to długo, jak tak myślę), raczej nie zdarza się przy chodzeniu... Pomaga wyciągnięcie się na łóżku i głębokie oddychanie. No generalnie zmiana pozycji, najlepiej na płasko.

    Wczoraj mieliśmy wizytę. Mała rośnie, położona główkowo, wszystko w najlepszym porządku :) 1650g małego ciałka. I ma pyzate policzki :D

    sisi lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2017, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale Wam zazdroszczę tych wizyt :D ja jeszcze tydzieeeeń ponad... po prawie 5 tygodniach :/ i tak się zastanawiam ile tych wizyt jeszcze zostanie, bo teściowa mnie straszy, że to już ostatnia.
    Znowu w chałupie wszyscy chorzy, czytaj - 8 osób! Od 2óch tygodni harczą, kichają, gorączkują, a ja mam dość bo tyle co wybroniłam się przed przeziębieniem, a tu kolejna porcja wirusów. To wylęgarnia, a nie dom... :/

    Widzę, że temat laktatorów znowu na tapecie. Sama się przymierzałam z 50 razy do kupna elektrycznego, ale chyba kupię ręczny, tak w razie czego, bo nie chciałabym małego przyzwyczajać do smoczka. A niech się pomęczy, zawsze szybciej zaśnie, nie? :D

    sisi, Marciiik lubią tę wiadomość

  • 1kaktus Autorytet
    Postów: 1294 811

    Wysłany: 6 maja 2017, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z uzywanymi laktatprami radze uwazac. Bo tylko mendela ma mozliwsoc wymiany calosi systemu ktory ma kontakt z mlekiem. Pozostale sa niedoszczyszczalne i ze wzgledow mikrobiologicznych i wirusowych nalezy traktowac je jako do uzytku osobistego tylko i wylacznie.

    Ja planuje kupic reczny jakby bylo bardzo zle to kupie elektryczny.

    Marciiik lubi tę wiadomość

    qdkki09kwrowb7nz.png

    Aniołek 25.05.2016 [*] 6tydz.
‹‹ 725 726 727 728 729 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ