X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2017
Odpowiedz

Lipiec 2017

Oceń ten wątek:
  • Tina85 Ekspertka
    Postów: 185 82

    Wysłany: 30 maja 2017, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój maz był ze mna podczas pierwszego porodu i sie świetnie bawił (w przeciwieństwie do mnie;)) juz po wszystkim widziałam ze robił sobie zdjecia na łożku porodowym, wdychał gaz, zeby zobaczyc co to daje, żartował sobie z położnymi, a one zachwycone przynosiły mu kawki, herbatki i kanapki :) jak dziecko :) ale był tez dużym wsparciem- czasem irytującym, ale jak podczas tych okrutnych skurczy krzyżowych wbijał mi pieść w plecy tak mocno ze przynosiło ulgę- wiec do czegoś sie przydał, oprócz fotorelacji ;) także na polecam brać chłopa na porodówkę- zawsze mozna go wyrzucić za drzwi :)

    gabi544 lubi tę wiadomość


  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 30 maja 2017, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie nie wyobrażałam ani przez moment żeby zostać samej w takich chwilach... Na szczęście dla mojego męża było to równie jasne. Nie wiem co bym zrobiła gdyby było inaczej.

    W ogóle w ramach edukacji przedporodowej ;) w weekend byłam na dniach otwartych jednego szpitala. I jak dotąd mówiłam że nie nastawiam się w żaden sposób, że jakoś to będzie - jako że nie mamy na przebieg porodu wielkiego wpływu, to absolutnie spanikowałam po tym co zobaczyłam... Zwłaszcza ze trafiliśmy na akcję nagłej cc po porodzie sn, aż mnie zesłabiło ;/

  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 30 maja 2017, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Another wrote:
    O ile rozumiem, że może przeszkadzać fakt, że się nie udzielałam tylko czytałam na bieżąco i kibicuję wszystkim po kolei, to nie mogę zrozumieć dlaczego nie dałyście ani chwili czasu na ustosunkowanie się do wpisu na fejsie :( Napisałyście post i po 15 minutach już wyrzuciłyście z grupy. Jeśli wywołałyście mnie z tłumu i nie przeszkadzałam przez 3 miesiące, to można było dać te 15 minut więcej żebym mogła się wypowiedzieć na grupie, a nie musiała pisać tutaj :(. Trochę przykro mi się zrobiło, bo nigdy żadnej informacji od Was z grupy nie wyniosłam, a przeżywałam wszystko razem z Wami. To, że się nie udzielałam nie wynikało z faktu, że nie chcę, tylko zawsze było mi głupio się wtrącać w Wasze wątki bo znacie się jak łyse konie. Trudno. Trzymam za Was wszystkie kciuki. Dołączyłam do fejsa jako stalker i jako stalker zostałam usunięta :(
    Przepraszam jeśli kogoś uraził brak aktywności z mojej strony.

    No ja dołączyłam w sobotę, faktycznie nie wrzuciłam żadnych zdjęć od tego czasu (3 dni) i nie mam możliwości spędzania całych dni na fb, ale widać wszystko dzieje się bardzo szybko ;)

    Faktycznie na razie miałam etap że jak któraś coś pisała to szukałam tylko tabelki żeby przypisać osobę do nicka z BBF, ale myślałam że to kwestia czasu.

    No nic, nieważne, nie wpycham się tam gdzie mnie nie chcą zwłaszcza że nie spełniam chyba wymogów bycia w tej grupie ;)

    Wystarczy mi BBF:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2017, 16:13

    wiosnaachtoty lubi tę wiadomość

  • Mania25 Autorytet
    Postów: 862 801

    Wysłany: 30 maja 2017, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Another wrote:
    O ile rozumiem, że może przeszkadzać fakt, że się nie udzielałam tylko czytałam na bieżąco i kibicuję wszystkim po kolei, to nie mogę zrozumieć dlaczego nie dałyście ani chwili czasu na ustosunkowanie się do wpisu na fejsie :( Napisałyście post i po 15 minutach już wyrzuciłyście z grupy. Jeśli wywołałyście mnie z tłumu i nie przeszkadzałam przez 3 miesiące, to można było dać te 15 minut więcej żebym mogła się wypowiedzieć na grupie, a nie musiała pisać tutaj :(. Trochę przykro mi się zrobiło, bo nigdy żadnej informacji od Was z grupy nie wyniosłam, a przeżywałam wszystko razem z Wami. To, że się nie udzielałam nie wynikało z faktu, że nie chcę, tylko zawsze było mi głupio się wtrącać w Wasze wątki bo znacie się jak łyse konie. Trudno. Trzymam za Was wszystkie kciuki. Dołączyłam do fejsa jako stalker i jako stalker zostałam usunięta :(
    Przepraszam jeśli kogoś uraził brak aktywności z mojej strony.

    Jeśli byłaś z nami 3 miesiące, to oznacza, że byłaś z nami niemal od samego początku. A to dało Ci czas na to, byś też dała się poznać. My znamy siebie jak łyse konie, Ty znasz nas jak łyse koie, ale my CIebie niestety nie poznałyśmy :( Nie chodzi o to, by Cię coś zabolało, chodzi o to, że poczucie bezpieczeństwa w grupie zostało zachwiane. Przepraszam Cię, że to Cię zabolało, ale jak sama widzisz - nie dałaś nam się poznać, a a grupa została po to stworzona, żebyśmy mogły się bombardować różnymi inormacjami bez obaw i czując, że każda z nas dużo od siebie daje. Tak jak mówię - kontakt się nie urywa. Wsparcie jest cały czas na forum.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2017, 15:46

    DTEM lubi tę wiadomość

    aaVJp2.png
    SYbyp2.png


  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 30 maja 2017, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też chcę mojego męża ze sobą chociaż w bardzo stresujących sytuacjach często zaczynamy się kłócić i działa mi strasznie na nerwy. Uczulam go od kilku tygodni, że będzie ciężko, że prawdopodobnie będę się go o wszystko czepiać i winić i krzyczeć ale obiecał, że nie będzie tego brał do siebie. Mam nadzieję, że stanie na wysokości zadania.

    PannaNatalia lubi tę wiadomość

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2017, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już sama głupieje i nie wiem czy dziec się tak przeciąga po całej macicy czy łapią mnie takie skurcze po bokach i spinają mi brzuch na parę sekund :D

  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 30 maja 2017, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PannaNatalia. Ostatnio miałam ten sam dylemet. Jak po obu stronach to obstawiałabym skurcze. Przynajmniej u mnie taka zależność. Natomiast jak mały mi się wypina to czuje takie spięcie albo tylko z jednej strony albo z jednej strony i po środku brzucha jednocześnie. :)

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • Mania25 Autorytet
    Postów: 862 801

    Wysłany: 30 maja 2017, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do skurczy w podbrzuszu to ja miewam czasem takie przedokresowe, ale u mnie się one wiążą z tym, że za chwilę ląduję w WC. Czasem jak zbyt szybko coś zrobię, to łąpie mnie pojedynczy skurcz na brzuchu, ale to ewidentnie jest wynik mojego ruchu :) A takich skurczy przepowiadających jeszcze nie mam.

    Co do porodu to mój Mąż również planuje być obecny. Mam wielką nadzieję, że się to uda. Przy czym oczywiście ma zakaz patrzenia między nogi :) Ale on nie jest z tych ciekawskich :) Wiem, że będzie tam po to, żeby mi pomóc :) Myślę, że nie powinien mnie jakoś szczególnie irytować. Już nauczył się żyć ze mną i wie, kiedy się usunąć :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2017, 18:45

    aaVJp2.png
    SYbyp2.png


  • Majetta Autorytet
    Postów: 929 523

    Wysłany: 30 maja 2017, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie małż będzie na 100%, trochę się boi (wczoraj przy moim skurczu zrobił się cały blady :P) ale wierzę, że świetnie sobie poradzi :)

    Brzuch znowu mi się stawia - nie wiem może to po 3h drogi z Wrocka do Wawy :) ale przynajmniej brak skurczy/mdłości :) Za to odczuwam niejakie pieczenie/kłucie w okolicach pępka od środka i chyba Mała coś tam wypina bo czuje coś twardego :D

    Jutro o 10:20 mam wizytę u mojego lekarza i USG - mam nadzieję, że dowiem się ile Mała waży a poza tym mam tyyyyyyle pytań, że chyba trochę czasu mi się zejdzie w gabinecie.

    07/2017 💕 Misia
    07/2021 💔7tc Aniołek
    04/2022💕Gaja 🌈
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 30 maja 2017, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majetta powodzenia na wizycie i zaraz daj nam znać po :)

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • eMZetka Autorytet
    Postów: 302 240

    Wysłany: 30 maja 2017, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też będę rodzić z mężem i nie wyobrażam sobie inaczej :) Ale póki co o samym porodzie staram się myśleć jak najmniej, żeby się nie nakręcać. Pocieszające jest, że Wy wszystkie też to musicie przeżyć ;)

    sisi lubi tę wiadomość

    Nasz Synuś ❤ 23.06.2017 r. 2280 g

    Aniołek 8tc 24.08.2016 r.
  • E.mila Znajoma
    Postów: 24 37

    Wysłany: 30 maja 2017, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Another wrote:
    O ile rozumiem, że może przeszkadzać fakt, że się nie udzielałam tylko czytałam na bieżąco i kibicuję wszystkim po kolei, to nie mogę zrozumieć dlaczego nie dałyście ani chwili czasu na ustosunkowanie się do wpisu na fejsie :( Napisałyście post i po 15 minutach już wyrzuciłyście z grupy. Jeśli wywołałyście mnie z tłumu i nie przeszkadzałam przez 3 miesiące, to można było dać te 15 minut więcej żebym mogła się wypowiedzieć na grupie, a nie musiała pisać tutaj :(. Trochę przykro mi się zrobiło, bo nigdy żadnej informacji od Was z grupy nie wyniosłam, a przeżywałam wszystko razem z Wami. To, że się nie udzielałam nie wynikało z faktu, że nie chcę, tylko zawsze było mi głupio się wtrącać w Wasze wątki bo znacie się jak łyse konie. Trudno. Trzymam za Was wszystkie kciuki. Dołączyłam do fejsa jako stalker i jako stalker zostałam usunięta :(
    Przepraszam jeśli kogoś uraził brak aktywności z mojej strony.[/Q

    Ubolewam również, że nie było czasu ustosunkować się do posta. Dzisiaj nie miałam możliwości korzystac z facebooka w ciągu dnia, a wieczorem taka niemiła niespodzianka :( Bardzo żałuje, bo ostatnio starałam się zwiększyć swoją aktywność i pisałam również ( co prawda w komentarzu) o moim synku, ile waży, czy wszystko ok. No nic rozumiem, że obowiązywały jakieś konkretne zasady grupy, których chyba nie do końca byłam świadoma. Szkoda, że na tej ostatniej prostej "zostałam sama":( Powodzenia wszystkim.

    cbda62d2e6963d096b9eac3064a62b53.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 31 maja 2017, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wy też macie już taki problem ze spaniem? Normalnie mam pobudki co 2-2.5 h i nie ma opcji żebym przespała całą noc. To nawet nie są pobudki na siku czy zmiane pozycji jak do tej pory. Mam wrażenie że mój organizm mnie testuje czy będę wstawać do małego. ;)

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 maja 2017, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też tak mam, średnio co 2-3 godziny, ale głównie siusiu albo przerzucanie się na drugi bok. Oczy jak 5zł od godziny 5 rano, ale walcze żeby jeszcze zasnąć na godzinę. Od tygodnia mam takie ciężkie noce i raczej się nie zapowiada, że coś się zmieni :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 maja 2017, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te nocki to trening moje drogie :D Trzeba się wprawiać w spaniu krótkookresowym :D

  • DarkPrincess Przyjaciółka
    Postów: 74 91

    Wysłany: 31 maja 2017, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też się w nocy budzę co jakiś czas. Głównie na zmianę pozycji, albo dlatego że mi duszno pomimo uchylonego okna. Mąż się ze mnie teraz śmieje, że się zamieniliśmy rolami, bo ja od zawsze byłam ciepłolubna a teraz on śpi przykryty kołdrą, bo mu chłodno a ja śpię już praktycznie bez kołdry bo mi i duszno i gorąco :P

    zrz6i09ksymsc0lz.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 31 maja 2017, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To duszno i gorąco też znam :) mojemu wiecznie zimno a ja wszedzie okna pootwierane, balkon na pełną szerokosć, a ten łazi i zimno mu i zimno. Natomiast nie obraziłabym się za chociaż jedną w całości 8 godzinną przespaną noc. Jak się budzę i patrze że mąż sobie spokojnie śpi, zwierzęta śpią a ja jedyna po nocach się kręce to aż im zazdroszczę. Pociesza mnie tylko fakt że niedługo wszyscy będziemy mieć pobudki jak tylko maluch zapłacze.

    DarkPrincess lubi tę wiadomość

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • Anga1989 Autorytet
    Postów: 1423 1112

    Wysłany: 31 maja 2017, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u mnie na razie ciężkie, nieprzespane noce za mną. Ostatnie kilka nocy nawet w miarę przesypiam bo jedna pobudka to rarytas ;)
    Zauważyłam nawet, że nogi mi też odpuściły. Zero skurczy, zero syndromu niespokojnych nóg :P ale nie chwalę dnia przed zachodem słońca bo w każdej chwili może się to zmienić...

    Coraz częściej za to mam bóle @ i takie skurcze podobne do tych z łydek. Znowu muszę ginkę o tym poinformować. Niki niech wytrzyma przynajmniej do 25 czerwca bo wtedy wypada mi termin ciąży donoszonej ;) a od tego dnia to robię wszystko aby ułatwić Łobuziarce wyjście ;) oooottt taki mały plan mam hehe a jak to wszystko wyjdzie wie tylko ten mały szkrabek ;) :P :D


    Jeszcze na zakupy muszę iść z moim po jego wypłacie. Brakuje mi rzeczy do pielęgnacji Niki oraz do wyprawki do szpitala dla mnie. Ale to wszystko załatwimy w Rossmanie. Potem tylko torbę spakować w połowie czerwca, aaaaa no i w końcu za to pranie muszę się zabrać :/

    l22nhdgen92nqanl.png
  • Marzenie27 Ekspertka
    Postów: 242 126

    Wysłany: 31 maja 2017, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się od paru tygodni budzę regularnie co 2 godziny 1, 3, 5, 7 jak w zegarku, chyba że się później kładziemy np koło północy to pierwsza pobudka około 3. Też wszystkie okna otwieram jakie są bo mam wrażenie że nie ma czym oddychać. A w nocy przerzucić się na drugi bok to już naprawdę nie lada wyzwanie i całe nogi mi drętwieją jak śpię. No noce to koszmar.
    Ja już mam torbę spakowaną bo jak mnie z 2 tygodnie temu złapały skurcze przepowiadające to mąż od razu mi torbę spakował, ale wiadomo parę rzeczy trzeba będzie dołożyć w ostatniej chwili.

    2nn3vfxm7v9y72dw.png
  • Majetta Autorytet
    Postów: 929 523

    Wysłany: 31 maja 2017, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po wizycie (pisałam na fb więc kopiuje :) )

    Mała zdrowa, ładnie rośnie, serduszko puka❤️, waga lekko powyżej 2kg ale dokładnego pomiaru nie mam :/
    Szyjka się skróciła z 3 do 2cm ale dalej twarda i zamknięta zarówno wew. jak i zew. i nawet nie ma przeciwwskazań do seksu (oh mam taka ochotę )
    Za tydzień wizyta tylko muszę zrobić posiew bakterii i od następnego tyg wizyta co 14 dni.
    Ciśnienie 120/80 czyli OK, byłoby pewnie lepsze jakbym odsapnela trochę a nie weszła do położnej z marszu ☺️
    I teraz waga ... na plusie już 10kg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2017, 15:15

    Marzenie27, sisi, DarkPrincess, Marciiik lubią tę wiadomość

    07/2017 💕 Misia
    07/2021 💔7tc Aniołek
    04/2022💕Gaja 🌈
‹‹ 739 740 741 742 743 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ