Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Super Gabi dobrze ze Zosia już sie męczyć nie musi No i Ty tez troszkę odpoczniesz psychicznie bo wiadomo ze człowiek sie zamartwia.
U nas Marysia sie trochę zmieniła na plus po skończeniu 3 ms - nauczyłam ja zasypiania w wózku dwa tygodnie temu i już koniec z kulaniem na raczkach. Ładnie nam śpi na spacerkach, sama zasypia jak chwilke poogląda świat wiec jest super. Do jazdy autem w foteliku tez jest okay całkiem inny dzidziuś smoczka dalej nie toleruje, z refleksem ciut lepiej , w nocy spanie troszkę lepiej bo jak zasypia koło 19 to budzi sie na jedzenie koło 23-24, 2 i biorę ja na cyca do łóżka i tak cycuje z przerwami do 7
A No i nauczyła sie robić motorek jak ma więcej slinki w buzi hehe i potrafi tak cały dzień, ręce w buzi tak samo całymi dniami aż kilka razy jej sie cofnęło jedzonko tak głęboko wsadziła rączkę biedna.
Delilah Na 7 listopada mamy fizjoterapeutke umówiona żeby nam pokazała ćwiczenia dla malutkiej żeby nie robić jakiś błędów przy tym dzięki za namiary
A Wy jak tam w okolicach 3 ms - jakieś zmiany na plus czy minus u dzieciaczków ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2017, 19:19
-
My już w sumie 4,5 miesiąca mamy i kolejny skok rozwojowy chyba bo wyje nam na zmiane ze śmianiem się. To jest masakra. ale chociaż noce przesypia i nie cuduje. natomiast jak nie urok to sraczka za przeproszeniem. Zaczeła się Jaśkowi cofać przepuklina pępkowa to nagle torbiel nie wiadomo skąd. I albo sie wchłonie albo trzeba nakłóć albo operacja. Wariuje normalnie.
-
zimowa stokrotka wrote:My już w sumie 4,5 miesiąca mamy i kolejny skok rozwojowy chyba bo wyje nam na zmiane ze śmianiem się. To jest masakra. ale chociaż noce przesypia i nie cuduje. natomiast jak nie urok to sraczka za przeproszeniem. Zaczeła się Jaśkowi cofać przepuklina pępkowa to nagle torbiel nie wiadomo skąd. I albo sie wchłonie albo trzeba nakłóć albo operacja. Wariuje normalnie.
Teraz tak już do końca życia będzie :]
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Gabi super wieści
My dziś szczepilysmy się na pneumokoki, Lenka była super dzielna, tylko chwileczkę zapłakała a to podobno bolesna szczepionka.
Poza tym jest coraz bardziej komunikatywna, jak do niej podchodzę cieszy się strasznie, macha rączkami i nóżkami
Dzięki odpowiedniemu noszeniu nie spina się już tak, dziś pierwszy raz podniosła główkę w próbie trakcyjnej:-D mąż pokazał jej jak się obracac na brzuszek i skubana już kilka razy się obróciła z brzuszka na plecy też do tej pory wściekala się kiedy ją kładłam na brzuchu, teraz marudzi jak leży na plecach i nie może się obrocic na brzuch do tego zainteresowały ja książki.
Dobrze mnie to wszystko nastroiło
Śpi ładnie od 21 do 5 rano
Na wadze dalej bez szału, 5200, ale rośnie proporcjonalnie, okolice 25 centyla. -
Majetta ma racje, teraz to już zawsze coś nowego bedzie sie pojawiać, jeden skok sie skończy to drugi zacznie i ciagle coś
Zimowa sama sie zorientowałas z ta przepuklina czy wyszło przy badaniu?
Delilah czytałam ze dobrze jak dzidziuś trzyma sie jednego kanału na siatce, jeśli u Ciebie jest to 25 cały czas to nie ma co sie martwić, przybiera proporcjonalnie.
Alimak u nas piąstka cały czas tez jest w buzi a jeszcze lepiej jak przyciągnie mojego palca i ciumka zgietego to już jest szał
Dopajacie czymś dzieciaczki? -
Przepuklina u nas wyszła dosłownie z dnia nadzień w okolicach 2 miesiąca. Po prostu pępek wyskoczył na wierzch i był ogromnie wystający. Od razu chirurg, plastrowanie, ale koniec końców wizja operacji przed pójściem do przedszkola. Okazuje się jednak że powoli ale domyka się sama więc chociaż z tym ominie nas skalpel jak dobrze pójdzie.
Ja dopajam herbatką rumiankową albo daje soczek owocowy jako porcje owoców. U nas niestety podejścia z wodą kończą się płaczem i pluciem, a od niej zaczeliśmy. Ale rozwodniony rok już jest spoko także go nie rozumiemWiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2017, 12:24
-
Alimak, po pierwsze nie wolno dziecka nosić pionowo, a my nosiliśmy ją tylko tak teraz podnosimy ja i odkładamy bokiem, tak żeby ten krótszy bok czyli ten w który woli się obracać i gdzie jest asymetria się wydłużał. Jak dziecko leży na plecach kładzie się na nią rękę, podkłada pod paszke, przeplata przeciwległą nóżkę i podnosi opierając o siebie, tak że dziecko opiera główkę o twoją klatkę i jest w pozycji półsiedzącej, jakby w takim koszyczku. W taki sam sposób (tj odwrotnie) ja odkładamy.
Zwracamy też uwagę żeby rączki były bliżej siebie - dotąd szeroko je rozkładała.
Ciężko to opisać w bardziej zrozumiały sposób. Podobne noszenie pokazuje Paweł Zawitkowski, warto zobaczyć na YouTube. Nie jest to wielka zmiana a ja już widzę rezultaty po tygodniu.
Nalunia ja nie dopajam choć ciągle się zastanawiam czy nie powinnam. Chętnie poczytam jak u Was.
Kiedy planujecie rozszerzać dietę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2017, 13:37
lipa, Nicka90 lubią tę wiadomość
-
Ja tez sie zastanawiam, jutro mamy wizytę u gastroenterologa dziecięcego wiec dopytam. Co do rozszerzania diety ja zaczekam do 6 ms z uwagi na alergie- białka mleka krowiego. Ponoć im pózniej tj 6 ms nie 4 to lepiej bo organizm dzidziusia noe produkuje tyle przeciwciał. Po nowym roku Marysia dostanie ziemniaczka
Ostatnio Marysia dostała małego uczulenia na klatce piersiowej - obstawiałam masło orzechowe i faktycznie nie jem już i zniknęły, czyli jednak coś przenika do mleka
Delilah jak tam wasze karmienie? Mała zajada piers czy tylko mm? U mnie ma takie dni ze tylko na noc butelka a nieraz ze 3-4 razy.. teraz mam butelke MAM ale na tygodniu spróbuje LOVI z dynamicznym smoczkiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2017, 09:56
-
Nalunia Lena nie chce piersi. Jak tylko próbuje ja dostawić to jest wielki ryk i prężenie się. Serce mi się kraje ale co zrobię... Odciągam i podaje jej z butelki, dokarmiam mm, wychodzi tak po połowie. Uzywamy medeli calmy.
Ja rozszerzać dietę planuje w okolicach Świąt, będzie miała 5 miesiecy. Ale zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jestem strasznie ciekawa jej reakcji na nowe smaki:-)
U nas (odpukac!) póki co żadnych problemów z kółkami, brzuszkiem, kupkami czy alergiami. Ma czasami dzień kiedy jest mniej głodna, z kolei dziś wciąga jak odkurzacz -
Ja ratuje sie laktatorem i w ciagu dnia po jej karmieniu odciągnie koło 60-80 sumarycznie i wieczorem 140 jak śpi wiec dobowo dostaje mojego odciagnietego koło 200 ml - dopiero od tygodnia to robie i mam nadzieje ze bedzie co raz lepiej. A Tobie ile na dobę udaje sie odciągnąć?
U mnie po 5 min jedzenia piersi jest koniec czasami jest płacz a czasami jej to wystarcza, szkoda ze nie wisi w dzień na cycu tak jak w nocy ze wstaje najedzona i pierwszy posiłek dostaje po drzemce koło 10:30.
Tez już chciałabym dac jej coś koło 5 ms - zobaczę co na to pediatraWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2017, 15:12
Alimak lubi tę wiadomość
-
Co do rozszerzenia diety... my jesteśmy na samym cycku i po skończonym 4 m-cu chciałabym dawać małej nowe smaki - np kawałeczek marchewki raczej do pociumkania, oblizania i zapoznania się ze smakiem Żeby nie było mówię tutaj np o jednym talarku marchewki na dzień a dalej będziemy się karmić cyckiem...
ot tyle z planów a życie pokaże :p07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Nalunia wrote:Ja ratuje sie laktatorem i w ciagu dnia po jej karmieniu odciągnie koło 60-80 sumarycznie i wieczorem 140 jak śpi wiec dobowo dostaje mojego odciagnietego koło 200 ml - dopiero od tygodnia to robie i mam nadzieje ze bedzie co raz lepiej. A Tobie ile na dobę udaje sie odciągnąć?
U mnie po 5 min jedzenia piersi jest koniec czasami jest płacz a czasami jej to wystarcza, szkoda ze nie wisi w dzień na cycu tak jak w nocy ze wstaje najedzona i pierwszy posiłek dostaje po drzemce koło 10:30.
Tez już chciałabym dac jej coś koło 5 ms - zobaczę co na to pediatra
zazdroszę, że po karmieniu jesteś w stanie coś odciągnąć... ja po karmieniu to mooooże 10ml. Jedyne kiedy mogę odciągnąć i zamrozić to kiedy Miśka ma dobrą nockę i np po 6-7h mogę użyć laktatora i wtedy ładnie ściąga i potem mogę karmić - w drugą stronę nie udaje mi się
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Majetta mi tez 10-20 po karmieniu dlatego napisałam sumarycznie 60-80 ml
Delilah ma racje nawet jakby to nie ma co zazdrościć bo wiadomo ze lepiej kp niż odciągać. To my Tobie zazdrościmy dziewczyno )) U mnie malutka tak cudnie sue wtula w nocy dlatego u mnie jest największa produkcja mleka właśnie na noc, a w dzień to je tylko kilka minut i koniecWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2017, 07:53
delilah11 lubi tę wiadomość
-
Ja się strasznie cieszę, że się karmimy cycochem tylko bo ma to mnóstwo plusów i w sumie tylko jeden minus. Jak chcę gdzieś wyjść to muszę zostawić odciągnięte swoje mleko a ciężko coś odciągnąć jak Misia wisi na cycu tyle, że laktator nie ma czego ściągać :p Mam zamrożonych 10 porcji po ok 130ml więc na teraz ok ale zapotrzebowanie rośnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2017, 21:14
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Alimak u mnie po kilku minutach po prostu odwraca główkę i zaczyna marudzić wtedy maje butelke i jest okay, czasami je ładnie 15-20 min probuje dac butelke i nie chce wiec wiem wtedy ze ma pełny brzuszek. U mnie mała max 130 zjada ale nie często, zazwyczaj po krótkim cycowaniu 70-100ml. Na noc wsuwa max 90-100 ml.
Nietolerancję białka mleka ktowieka podejrzewa pediatra po tym zagazowaniu brzuszka i kilku kropkach na klatce piersiowej Marysi, Mi kazała odstawić nabiał i jajka. No i Marysia je bebilon pepti z uwagi na brak białek mleka krowiego i niska zawartość laktozy. Co do refluksu to my tez dajemy gastrotuss teraz już 3 ml po jedzeniu i wydaje mi sie ze jest lepiej. Wczoraj gastrolog powiedziała mi ze mam zielone światło na rozszerzenie diety kaszka lub warzywami ale jeszcze nie jestem chyba gotowa- może w okolicy grudnia coś spróbujemy
U nas na wadze 6500gWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2017, 10:13
-
Nalunia. Powiem ci że szybko dostałaś to zielone światło ja co prawda zaczęłam dawać warzywka przed 4 miesiącem ale to było dosłownie chwilę przed. Dawałam na noc co prawda kaszke stopniowo zwiększając ilość łyżeczek. Tak wiec janek gdziec w polowie 3 miesiaca dostal najpierw jedna miarke pozniej po kilku dniach 2 az teraz je prawie jak powinien, ale na moim mleku więc jest wodnista.
-
Dzień dobry
Niki skończyła przedwczoraj 3 miesiące i od 4 miesiąca zacznę jej dawać do spróbowania kaszek i warzywek pomiędzy mlekiem.
Wszystko przez to, że od tygodnia porcja 150ml mm jej już nie wystarcza.
Ledwo wytrzymuje 3 godziny i w nocy mi się biedna budzi bo jest głodna. Przez to zjada już po 6 porcji po 150ml a i tak jak zje tą porcję to dopomina się o więcej...
Poza tym rośnie jak na drożdżach. Wczoraj ważyła juz 6,30kg i mierzyła 64cm.
Obcy ludzie nie mogą się nadziwić, że ma dopiero 3 miesiące bo wygląda jak półroczne dziecko.
Co do karmienia mm. Już dawno się z tym pogodziłam. Miałam wybór między potworną walką o kp i głodzeniem małej a podaniem mm i spokojnym sumieniem, że moje dziecko pojadło. A i tak nie wiadomo czy walka o kp by wyszła bo to nie był pewniak.
A tu świeżutkie zdjęcie z 3 miesiąca