Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Marzenie i jak po chrzcinach?
Nas wszystkich rozłożyło przez ta pogodę Marysia z katarem ja i mąż tez i do tego gardło -
Nalunia mały przespał pół mszy ale akurat obudził się przed sama ceremonią i krzyczał w nieboglosy. Na przyjęciu tez niezbyt mu się podobało jak braliśmy go do pokoju wesoły i pogodny, schodzilśmy na salę płacz. Na szczęście trochę imprezy przespał, jak wrociliśmy do domu to juz się śmiał do wieczora. Ja też chora, siostra na chrzciny przyjechała chora i podejrzewam że od niej przejęłam, bo i moja mama dziś wstała z bolacym gardłem. Po Krzysiu na szczęście na razie nic nie widać. A w sobotę czeka nas przeprowadzka ciekawa jestem jak mały zniesie zmianę miejsca.
-
U nas przed ceremonia zasnęła na druga polowe mszy dobrze ze już po;) wirusy panoszą sie wszędzie dziś byłyśmy u pediatry i całe szczęście to tylko katarek. Malutka w czwartek bedziemiec 11 tygodni i wazy 5700
-
Hej dziewczyny, ja czytam ale jak zwykle nie pisze
Anga super post, fajnie że tak się dotarlyscie z Nikola.
U nas karmienie mieszane w dalszym ciągu. Zazdroszczę 5 większych posiłków, u nas wciąż 7, zwykle po 90-100. W tym raz wstaje w nocy. Chciałabym żeby jadła rzadziej a większe porcje ale po tej 90 zaciska usteczka i nie ma mowy wcisnąć więcej
Wczoraj na wadze było 4820, trochę się martwię czy nie mało...
U nas też katar, już ponad tydzień... Choć od wczoraj jakby trochę lepiej. Zakrapiamy nos solą fizjologiczna i odciągamy aspiratorem, do tego Wit c, maść majerankowa, dziś powiesiłam czosnek na łóżeczku więc cała sypialnia daje teraz czosnkiem niestety przesunęło się nam przez to szczepienie:-( -
My katarek leczymy solą dismar baby i odciągam aspiratorem z odkurzaczem do tego smaruje maścią majerankowa nosek, a do nawilżacza dodaję olejek eukaliptusowy.
U nas malutka jakoś już nie chce butelki jak uda mi sie jej dac dwa razy po 70ml to cud, woli być na cycu tak samo w nocy co 2-3h. Lekarka podejrzewa refluks ale już sama nie wiem bo przestała ulewac. Poczekam jeszcze trochę i będę obserwować malutka.
Delilah waga sie nie martw każdy dzidziuś idzie swoim tempem. Ile razy karmisz piersia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2017, 13:48
-
nick nieaktualnyCzesc wszystkim dawno mnie tu nie było. My mamy od 11.09 zalożoną szynę koszli, bo bioderka wyszły IIa i IIb. 10.10 mam z małą kontrolę i zobaczymy czy się poprawiło, nosi non stop, sciagam tylko do kąpieli i przewijania. Pierwsze 2 dnni to byla czarna rozpacz, ona plakala, darla sie ze sie zachodzila, a ja razem z nią ryczalam. Teraz buntuje sie tylko po kąpieli bo to najdluzsza przerwa w ciagu dni ( okolo 10 minut), tak to po zmianie pieluchy tylko sie smieje jak ja w to zapinam no chyba ze ma humorki, jak dzis to jojczy, ale przez cały dzien wiec nie chodzi o samą szynę ją katar męczy od jakis 2 tygodni, dzis w nocy zaczela moznej kaszleć, do tego glutki zielone sciagnelam wiec bylysmy u pediatry. Na szczescie uszy, gardlo czyste, plucka tez, dostala mucosolvan do inhalacji i nasivin. A tak to leczylam katar woda morską, sciaganie katarkiem do odkurzacza ( frida sie nie umywa), maścią majerankową i inhalacjami z soli fizjologicznej. No i dopajałam pomiedzy karmieniami, nawilżanie powietrza w domu
Poza tym mała rosnie, coraz wiecej ciuszkow 68 jej zakladam, a sterta za małych ubranek rośnie wazy okolo 6,5 kg na mojej wadze łazienkowej -
Hejka mam pytanie odnosnie antykocepcji po porodzie ... Nigdy I zadniej nie stosowalam ale teraz zdecydowalam sie na plastry evra czy ktoras stosuje/stosowala lub cos I nich slyszala..
Bo narazie nie chce zostac mama bo troche za wczesnie teraz nie wiem co lepsze plastry czy tabletki..
-
Gabi aż serce boli jak czytam Twój post.. szkoda takiej malizny żeby sie tak męczyła.. trzymam kciuki żeby na kolejnej wizycie już było zdjęte na amen my katarek wyleczylysmy w 10 dni dziś już miała szczepienie na Rota i pneumokoki jedno do buźki drugie w nóżkę wiec troszkę płakała ulewa troszkę mniej Oskar przeszłyśmy na pepti bebilon bo ma mniej laktozy i dodatkowo lekarka podejrzewa alergie na białka mleka krowiego przez te brzuszkowe problemy. Niestety dalej nam w nocy nie śpi max 2-3h ponoć niektóre dzieci tak maja
-
nick nieaktualnyNalunia, dzieki za kciuki, ale szczerze mówiąc nie nastawiam się że już sie tego pozbędziemy. Z zasady leczenie trwa mniej więcej tyle ile dzoecko miało w momencie jego rozpoczęcia, a moja miała 2 miesiące równo.wiadomo ze kazdy przypadek inny, ale mysle ze to za szybko, wole sie nie nakręcac, bo potem moze byc niemily cios jak sie okaze ze trzeba nadal leczyc, wole miec miłą niespodziankę aj, z tym spaniem to ja nie moge narzekac na szczescie moja jak zasypia po 21 to budzi sie o 2 dopiero na jedzenie, potem o 5 i spi dalej Nalunia to juz calkiem odstawilas mala od piersi?
-
Eee nie ... wytrzymałam tylko próbne 10h i tyle malutka cały czas jest na cycu wnocy Non stop i przed każda butelka dostaje cyca. Czasami po cycu nie chce już mm a czasami zje nawet 120 dobowo zjada koło 250- 350 ml. Dziś wazy już 6050 g A jak Zosia zajada?
Ja kładę Marysię koło 19 i na dobre wstaje koło 5-6 ale dziś wykąpie i położę ja godzinkę pózniej i będę obserwować
Gabi musisz myśleć pozytywnie bedzie wszystko dobrze!
Orbitka niestety nie mam doświadczenia z plastrami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2017, 17:48
-
Czesc dziewczyny, ale tu ostatnio pustki...
Dzisiaj wazylam Niki na wadze lazienkowej i doznalam szoku. Obstawiam cos kolo 5kg a tu nam wyszło 5600g! Oj rośnie mały Glodomorek
Najlepsze ze nie widac po niej zeby byla jakims super puckiem. Jeszcze dzisiaj planuje ja zmierzyc
Tylko czekam az sama sie obudzi bo biedactwo dzisiaj ma jakis zly dzien.. Zjada po 100-110ml a po chwili ulewa a nawet zdarzylo jej sie zwymiotowac w dodatku malo co spala w dzien. Dziwi mnie to bo goraczki nie ma, kupe nawet fajna robi, smieje sie i wojuje a tu takie cos... Jutro zobacze czy bedzie lepiej. Jezeli nie to wybiore sie do szpitala do jakiegos lekarza...
A tak to Aniolek z niej. W dzien je co 4 godziny (sama sie budzi i dopomina) a w nocy jak zje o 22 to przesypia az do 4-5. Tak wiec pod tym wzgledem jest ok.
Straszna z niej wiercipieta, jak lezy na lozku na pleckach to tylko sie przewraca z pleckow na boki i wedruje po calym lozku (odpycha sie nozkami).
Wg tej nowej strony od BBF -KidzFriend - jest rozwinięta na dziecko 4,5 miesięczne heh. W sumie to nawet lekarz stwierdzil, ze idzie jak po burzy
-
Anga to super ze tak ładnie rosniecie! Ulewanie u nas tez było okrutne teraz już mniej zdecydowanie, lekarka mówiła ze jeśli ulewa a ładnie przybiera na wadze to sie nie martwić tym. Ze spaniem tez ładnie to znaczy ze żadnego refluksu nie ma malutka wiec tym bardziej nie ma co sie martwić. Moją najprawdopodobniej wybudza refluks ale mamy syropek i jest lepiej. Z czasem i moja bedzie tak spac )) muszę właśnie na ten nowy portal o dzieciach sie zalogować
-
U nas też już lepiej z ulewaniem. Wczoraj szczepilysmy się na rota.
Z wagą wciąż średnio, aż byłam z tym u lekarza który popatrzył zdziwiony o co mi chodzi, że jest 25 centyl. Mimo to nie uspokoiłam się za bardzo. Fakt że moja Mała do żarłoków nie należy, będę zapisywać dokładnie ile je.
Gorzej że pediatra stwierdzil nieprawidłowe napięcie mięśniowe więc czeka nas konsultacja z fizjoterapeuta jestem zła bo żaden lekarz wcześniej nie zwrócil na to uwagi... -
No i dzisiaj juz lepiej wszystko wrocilo do normy. Musiala mieć taki jeden dzien
Wogole mam "wojne" ze sasiadka zza sciany. Poznala ostatnio jakiegos faceta i od kilku dni od 22 (!) puszczaja glosno muzyke ale to z takimi bassami ze mi sie mala budzi.. Wrr.. Jak ja tylko dorwe to zaraz ochrzanie z gory na dol
Delilah a z tymi lekarzami to tak jest. Jak sam czlowiek sie nie zapyta, nie zainteresuje to oni nic nie widzaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2017, 12:27
-
Anga no to jest porażka, uważam że i tak dużo czytam żeby wiedziec czego się spodziewać ale fachowej wiedzy nie mam i nie wszystko zauważę... Po coś się do nich chodzi w końcu.
Najlepsze że do tej pory widziało ja 4 lekarzy i nikt nic nie powiedział. Z kolei wczoraj 2 zwróciło na to uwagę. Chyba że pewne rzeczy wychodzą dopiero teraz, i tak może być, sama nie wiem -
Delilah a ile Twoja mała wazy? Szkoda ze nikt wcześniej nie zareagował, po czym Ta dwójka lekarzy sie zorientowała ?
-
Wczoraj było 4.950, waga urodzeniową 2.970. Mieści się między 15 a 25 centylem więc w normie, jak się urodzila również 15-25 centyl, przybiera więc proporcjonalnie. Ale się zmartwiłam czytając wagę Waszych dzieciaków, 6 czy nawet więcej kg? Wow. Jakos nie możemy przekroczyć tych 5kg
Z drugiej strony ja też jestem drobną więc może niepotrzebnie oczekuje za w nagle dziecko będzie wielkoludem.
Lekarze zwrócili uwagę że za mocno się pręży i napina, z kolei rączki ma zbyt słabe trochę to nasza wina, źle je układaliśmy, pozwalaliśmy żeby były cały czas rozłożone na boki podczas gdy powinny być bardziej z przodu:-( nie wiedziałam... Liczę na to że da się to skorygowac w miarę szybko, to w jeszcze maleństwo. -
Delilah waga sie aż tak nie przejmuj, ważne ze przybiera ! U mnie mała jest cała noc na cycu wiec zamiast ładnie i ciągiem spac to tylko je stad te 6 kg
Z tym leżeniem z rozłożonymi rączkami masz na myśli na brzuszku tak? U nas mała raz była z rozłożonymi bo tak chciała a raz sobie podginala.. a czy malutka chce Ci sie podnosić jak leży na pleckach i ja złapiesz za raczki?
Na tym etapie wszystko jest do wyćwiczenie kochana nie martw sie :* -
Dzięki Nalunia, taka mam nadzieję
Lenka ma silne nóżki którymi kopie jak najęta, próbuje pełzać wiec tu jest super. Jeśli chodzi o rączki to tak, miałam na myśli brzuszek. Kiedy ją kładę to rączki ma rozłożone, nie zbliża ich do siebie sama, teraz kładę że złożonymi to ma tendencję żeby znów je oddalać. Ale główkę trzyma już całkiem ładnie.
właśnie nie podnosi mi się tak jak mówisz, leżąc na plecach kiedy łapie ja za rączki glowka z tej pozycji leci do tylu. no nic, w poniedziałek dzwonię do fizjoterapeuty.
Z ciekawości jak Ty dajesz radę jeśli masz Marysię na piersi całą noc? Jesteś w stanie funkcjonować? Czy śpisz kiedy ona sobie ciągnie?