X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • Britty Autorytet
    Postów: 1068 480

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anecz_kaa wrote:
    Dziecko musi sie tak jakby wkrecic jak srubka. A moim zdaniem to wina lekarzy. Ja. Mialam 5cm bez boli a oni mi oksy ze dzis. Na pewno urodze. Porem przebicie wod i po 2h lub mniej parte. Moim zdaniem ta kaskada interwencji zamiast pomoc zaszkodzila.

    Britty jak polewali woda bo nie rozumiem? Po cc nie wywoluja za bardzo a u mnie niema akcji i nie bylo wod i to niebezpiecznedla dziecka. Stad cc

    Nie wiem dokładnie jak ale żeby na sucho nie rodziła to wodę położna polewała na krocze. Rozumiem jak nie ma akcji to wtedy lepiej zrobić CC niż czekać do końca.

    02.09.2020 Gabryś <3
    dqprj48a0vyap3wu.png
    22.07.2018 Zuzanka <3
    gg64t5odwuht857b.png
  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Britty wrote:
    Aa ok słyszałam że to znieczulenie niby nie jest za dobre bo nie czuć skurczy?
    Nie wiem dokładnie, a to się wykupuje czy po prostu można poprosić lekarza podczas porodu?
    Ja miałam zzo, cudowna sprawa żadnych bóli. A to położne zniechęcają do tego znieczulenia, bo muszą Ci mówić kiedy przeć, Ty nic nie czujesz. Wymyślają głupoty, że rozwarcie się zatrzyma, eh. Namówiłam ostatnio sąsiadkę i wzięła (drugi jej poród) zzo i mówi, że jakby wiedziała przy pierwszym porodzie, że to tak może wyglądać poród, to też by wzięła. Mówi, że zupełnie inaczej i tak to można rodzić.
    Dla mnie to jak dać robić sobie cesarkę bez znieczulenia. Jak jest taka możliwość, to czemu z tego nie skorzystać. Tylko położna musi być ogarnięta i pilnować wszystkiego, sprawdzać czy dziecko się nie owinęło pępowiną i czy akcja postępuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 10:58

    MałaCzarna1988, Britty, magdis lubią tę wiadomość

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja jestem zdecydowana na ZZO. Tak jak piszecie, nikt nam medalu za urodzenie dziecka SN bez znieczulenia nie da. Skoro podczas zwyklej wizyty dentystycznej bierze się znieczulenie to dlaczego nie mielibyśmy z niego skorzystać podczas porodu? A agarumenty ze miliony kobiet rodzą bez znieczulenia jakoś do mnie nie przemawiają... jest możliwość to biorę i nie będę udawać super bohatera bo najzwyczajniej w świecie się boję. Z resztą marzy mi sie normalny poród rodzinny A nie że podczas porodu pokaże swoje drugie oblicze i jeszcze narzeczony będzie po tym miał jakąś odrazę do mnie.
    Na szkołę rodzenia mieliśmy spotkanie z anestezjologiem i mówił że ZZO można porównać do znieczulenia zęba bo podobnie działa. Rozmawiałam też że swoim lekarzem prowadzącym i też namawiał. Tylko że anestezjolog powiedział ze znieczulenie podaje się do któregoś tam cm rozwarcia - chyba do 5 żeby można było się dobrze wkłóć itp a później to nie ma sensu więc trzeba się spieszyć na porodowke;)
    22 czerwca idę na wizytę kwalifikacyjną do ZZO.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 11:00

    katka84 lubi tę wiadomość

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaCzarna1988 wrote:
    Dziewczyny ja jestem zdecydowana na ZZO. Tak jak piszecie, nikt nam medalu za urodzenie dziecka SN bez znieczulenia nie da. Skoro podczas zwyklej wizyty dentystycznej bierze się znieczulenie to dlaczego nie mielibyśmy z niego skorzystać podczas porodu? A agarumenty ze miliony kobiet rodzą bez znieczulenia jakoś do mnie nie przemawiają... jest możliwość to biorę i nie będę udawać super bohatera bo najzwyczajniej w świecie się boję. Z resztą marzy mi sie normalny poród rodzinny A nie że podczas porodu pokaże swoje drugie oblicze i jeszcze narzeczony będzie po tym miał jakąś odrazę do mnie.
    Na szkołę rodzenia mieliśmy spotkanie z anestezjologiem i mówił że ZZO można porównać do znieczulenia zęba bo podobnie działa. Rozmawiałam też że swoim lekarzem prowadzącym i też namawiał. Tylko że anestezjolog powiedział ze znieczulenie podaje się do któregoś tam cm rozwarcia - chyba do 5 żeby można było się dobrze wkłóć itp a później to nie ma sensu więc trzeba się spieszyć na porodowke;)
    22 czerwca idę na wizytę kwalifikacyjną do ZZO.

    U nas w szpitalu nie uwierzcie ale zzo jest tylko miedzy 7 a 15 bo tylko wtedy anestezjolog jest na dyżurze potem wzywaja go awaryjnie. Więc nie liczę na zzo jedynie wchodzi w grę gaz. A i tak nie zawsze chcą je dać

  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas podają ZZO zawsze rano i czasami popołudniu- ale to zależy czy lekarz zapisał się na dodatkowy dyżur:/ A ja mam termin na finał mistrzostw świata:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 11:38

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coś mnie dzisiaj bardzo lekko podbrzusze cmi :/

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Britty wrote:
    Aa ok słyszałam że to znieczulenie niby nie jest za dobre bo nie czuć skurczy?
    Nie wiem dokładnie, a to się wykupuje czy po prostu można poprosić lekarza podczas porodu?

    ZZO jest bezpłatne. Tylko najlepiej zgłosić taką możliwośc przed porodem, tznpowiedzieć położnej że rozważa się taką możliwość bo jeśli rodzisz w dzień (u nas do 15 jest bardzo dużo anestazjologów) a później tylko dyżurujący. I może być tak że ty będziesz chciała ZZO a on będzie na operacji no i wybierze bardziej potrzebującego pacjenta. Przynajmniej u nas tak to położna tłumaczyła.
    Czujesz skurcze tylko nie bolą tak jak normalnie. Po drugie podczas takiego znieczulenia powinnaś! mieć podłączone ktg a wtedy położna widzi, że skurcz idzie i każe Ci przeć. Moja koleżnka rodziła kilka miesięcy temu 3 dziecko i zdecydowała się na ZZO - bardzoooo sobie chwaliła. Trzeba tylko słuchać położnej, ona czuła skurcze ale nie bolały praktycznie. Takie ponoć uczucie jakby coś od środka Ci ściskało brzuch ale nie było to nieprzyjemne. :)

    katka84, melbusia88, Britty, MałaCzarna1988 lubią tę wiadomość

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znam już porób bez znieczulenia i teraz jak będę miała możliwość to chyba skorzystam. No chyba, że szybko pójdzie i nie zdążą mi dać :p

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • kkarolina89 Autorytet
    Postów: 387 240

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli anestezjologa nie ma na etacie na oddziale, to w przypadku dyżuru może się okazać, że jest przy operacji ratujacej życie i wtedy nie ma jak podejść :) to wtedy mówi się trudno ;)

    Małaczarna dlaczego musisz iść na wizytę kwalifikacyjną do zzo? :)

    qb3c20mm6mszqqpm.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na porodowce zawsze jest dostępny anestezjolog, tylko właśnie tak jak piszesz, gdyby była wymagana u innej pacjentki CC to wtedy ten anestezjolog nie poda mi znieczulenia tylko zajmie się CC. Wtedy mogę liczyć na tego anestezjologa co się zapisał na dodatkowy dyżur- Tak mi tłumaczył lekarz prowadzący który tam pracuje.
    A idę na konsultacje bo nie każdy może mieć podane ZZO, np jak masz tatuaż na plecach/kręgosłupie albo jakieś zmiany na skórze na plecach, nawet trądzik. Ogólnie dostałam parę stron A4 do wypełnienia ale jeszcze do tego nie zaglądałam. U nas jest taka praktyka.

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urszulka89 wrote:
    Ja znam już porób bez znieczulenia i teraz jak będę miała możliwość to chyba skorzystam. No chyba, że szybko pójdzie i nie zdążą mi dać :p
    Ja tak samo skorzystam, ciekawe czy zdążymy Ula, bo przy drugim różnie bywa. A tak ktg miałam podłączone i położna to kontrolowała, wiedziała kiedy nadchodzi skurcz i wtedy kazała przeć. A ja byłam znieczulona przez cudownego anestezjologa i nic nie czułam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 12:20

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie jest zle. Wyszedl tylko jeden dodatkowy skurcz w serduszku, mowilam lekarzowi, ze jeszcze w poniedzialek bylo sporo, a on pytał czy nie bylo jakiegos odwodnienia, problemu z planami. Jak mu powiedziałam, ze bylo wodonercze to pytał czy była kroplowka z elektrolitami? No byla, wiec on mowi, ze nawodnilo mnie, mala, jej serduszko i jest juz prawie dobrze. I ze jest jakies ryzyko ze sie rozwinie cos tam u malej, ale to juz po porodzie kardiolog oceni. Ale zeby sie nie nastawiac , bo wg niego bylo to spowodowane chwilowymi moim problemami ze zdrowiem. Więc jestem podbudowana. Wychodzę do domu :-) mam się zgłosić w czwartek na wywołanie. Został mi tydzień by samej wywołać kluskę moją.

    Ja też chcę ZZO jeśli tylko będę spełniać kryteria do podania, bo tu na porodówce mowili, że np jednym z kryteriów jest to, ze rozwarcie nie może być większe niż 4 cm.

    Mmargotka, MałaCzarna1988, Duzaa, katka84, Kaktus93, Vanilka, anecz_kaa, magdis, karolcia87, krooolik lubią tę wiadomość

    l22n6iyek016fbg8.png
  • Mmargotka Autorytet
    Postów: 410 369

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny

    My po kolejnej wizycie: wszystko dobrze, KTG prawidłowe, córeczka waży 2380, stale ułożona główką w dół, szyjka zamknięta - poród powinien być o czasie tj. ok. 20 lipca, zobaczymy.

    Ja się raczej nastawiam na ZZO, zresztą położna z którą będę rodzić sama za tym optuje, mówiąc że komfort porodu jest nieporównywalny a skutki uboczne prawie żadne (może nieco dłuższa II faza porodu).

    Moją wątpliwość wzbudzają jednak pewne kwestie które można przeczytać w necie, np. że "ZZO może zaburzyć tak zwany 'pik oksytocynowy', czyli nagły wyrzut oksytocyny, który następuje przy urodzeniu dziecka. Przyspiesza on i wzmacnia ostatnie skurcze, a także, jest odpowiedzialny za proces ,zakochania się matki w dziecku'”. https://dzidziusiowo.pl/ciaza-i-porod/porod/81-zzo-znieczulenie-zewnatrzoponowe

    Jednak fajnie byłoby żeby ten nagły wyrzut oksytocyny nie został zaburzony :) Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?

    f2w3lhb8zwsl9evj.png

    MałaCzarna1988, katka84, Kaktus93, Vanilka lubią tę wiadomość

  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melbusia88 wrote:
    Nie jest zle. Wyszedl tylko jeden dodatkowy skurcz w serduszku, mowilam lekarzowi, ze jeszcze w poniedzialek bylo sporo, a on pytał czy nie bylo jakiegos odwodnienia, problemu z planami. Jak mu powiedziałam, ze bylo wodonercze to pytał czy była kroplowka z elektrolitami? No byla, wiec on mowi, ze nawodnilo mnie, mala, jej serduszko i jest juz prawie dobrze. I ze jest jakies ryzyko ze sie rozwinie cos tam u malej, ale to juz po porodzie kardiolog oceni. Ale zeby sie nie nastawiac , bo wg niego bylo to spowodowane chwilowymi moim problemami ze zdrowiem. Więc jestem podbudowana. Wychodzę do domu :-) mam się zgłosić w czwartek na wywołanie. Został mi tydzień by samej wywołać kluskę moją.

    Ja też chcę ZZO jeśli tylko będę spełniać kryteria do podania, bo tu na porodówce mowili, że np jednym z kryteriów jest to, ze rozwarcie nie może być większe niż 4 cm.

    Super wieści. W domu najlepiej :) męcz mężą, szyjka szybciej dojrzeje i nie będzie potrzebne wywoływanie. :p

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do ZZO, to moja położna mówiła, że pierwsze dziecko rodziła bez znieczulenia, a drugie że znieczuleniem i mówiła, że gdyby wiedziała, że będzie taki miły poród, to by już przy pierwszym się zdecydowala.

    katka84 lubi tę wiadomość

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja mam do uzupełnienia plan porodu do Salve i tam zaznaczam czy chcę zewnątrzoponowe znieczulenie czy nie. A właśnie dla mnie nie jest to takie oczywiste, że tak albo nie, rodzę przecież pierwszy raz.
    Czytałam o skutkach ubocznych ZZO, no które się zdarzają, no i wiem że tylko do iluś cm rozwarcia podają a później dupa :).
    Koleżanka rodziła w lutym to od razu poprosiła o ZZO i powiedziała, że mimo że I fazy porodu nie czuła i ból był tylko przy partych to i tak się umęczyła i inaczej sobie nie wyobraża. Podobno ZZO działa tylko tak, że I faza czyli rozwieranie jest mniej bolesne, a parte się czuje (jeśli zostało dobrze podane).
    W idealnej sytuacji bym chciała spróbować bez, jak bd tragedia to żeby mi podali, ale boję się ze powiedzą "teraz gupia to za późno" :P
    A i nie wiem jak jest u was, ale w szpitalu który planuję jest tak że trzeba mieć aktualne badania krzepliwości APTT (ważne są 3 tyg) jeśli chce się mieć ZZO, inaczej zanim anestezjolog podłączy znieczulenie będą musieli pobrać próbkę do badań i trzeba bd czekać na wyniki.

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melbusia88 wrote:
    Nie jest zle. Wyszedl tylko jeden dodatkowy skurcz w serduszku, mowilam lekarzowi, ze jeszcze w poniedzialek bylo sporo, a on pytał czy nie bylo jakiegos odwodnienia, problemu z planami. Jak mu powiedziałam, ze bylo wodonercze to pytał czy była kroplowka z elektrolitami? No byla, wiec on mowi, ze nawodnilo mnie, mala, jej serduszko i jest juz prawie dobrze. I ze jest jakies ryzyko ze sie rozwinie cos tam u malej, ale to juz po porodzie kardiolog oceni. Ale zeby sie nie nastawiac , bo wg niego bylo to spowodowane chwilowymi moim problemami ze zdrowiem. Więc jestem podbudowana. Wychodzę do domu :-) mam się zgłosić w czwartek na wywołanie. Został mi tydzień by samej wywołać kluskę moją.

    Ja też chcę ZZO jeśli tylko będę spełniać kryteria do podania, bo tu na porodówce mowili, że np jednym z kryteriów jest to, ze rozwarcie nie może być większe niż 4 cm.
    A może nie mniejsze? U nas w szpitalach robią w przedziale 4-7 cm. Za małe nie robią, by nie zastopować akcji, a za duże też nie robią, bo za częste skurcze, kręcisz się i anestezjolog się nie wbije.

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju dziewczyny dzięki za przypomnienie... Całkowicie zapomniałam o planie porodu! Jasny gwint niezła agentka ze mnie... :P

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek2018 wrote:
    No ja mam do uzupełnienia plan porodu do Salve i tam zaznaczam czy chcę zewnątrzoponowe znieczulenie czy nie. A właśnie dla mnie nie jest to takie oczywiste, że tak albo nie, rodzę przecież pierwszy raz.
    Czytałam o skutkach ubocznych ZZO, no które się zdarzają, no i wiem że tylko do iluś cm rozwarcia podają a później dupa :).
    Koleżanka rodziła w lutym to od razu poprosiła o ZZO i powiedziała, że mimo że I fazy porodu nie czuła i ból był tylko przy partych to i tak się umęczyła i inaczej sobie nie wyobraża. Podobno ZZO działa tylko tak, że I faza czyli rozwieranie jest mniej bolesne, a parte się czuje (jeśli zostało dobrze podane).
    W idealnej sytuacji bym chciała spróbować bez, jak bd tragedia to żeby mi podali, ale boję się ze powiedzą "teraz gupia to za późno" :P
    A i nie wiem jak jest u was, ale w szpitalu który planuję jest tak że trzeba mieć aktualne badania krzepliwości APTT (ważne są 3 tyg) jeśli chce się mieć ZZO, inaczej zanim anestezjolog podłączy znieczulenie będą musieli pobrać próbkę do badań i trzeba bd czekać na wyniki.
    Ja czułam początkowe skurcze, bo czekałam na odpowiednie rozwarcie. U mnie przy 5 cm dali znieczulenie i już nic nie czułam, żadnych z I i żadnych z II fazy i szycia nic.
    Powiem, że cała tajemnica to umiejętności anestezjologa i jego magiczne mieszanki, tak mi położna powiedziała. Ten, który mi dawał znieczulenie ma ksywkę Anioł i jak kobiety widzą go podczas kolejnych porodów są wniebowzięte.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 13:59

    MałaCzarna1988, Urszulka89 lubią tę wiadomość

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zawsze jest ryzyko, że znieczuli Ci jedną stronę bardziej, że za mocno, albo za słabo. To lekarz, a lekarze mają różne umiejętności, również w tej specjalności.

    ojxevcqg1xm9p63u.png
‹‹ 1106 1107 1108 1109 1110 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ