LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
MałaCzarna1988 wrote:Głupio się przyznać ale jeszcze sie nie spakowalam a dzisiaj położna podczas KTG mnie za to ochrzanila
-
MałaCzarna1988 wrote:Wy już wszystkie spakowane... jeszcze powiedzcie mi ze macie juz wszystko wysterylizowane/wypażone to już w ogóle się załamie.
ja mam ~2 tygodnie do porodu a torby jeszcze spokowanej tez nie mam:P nie mam sily sie za to zabrac
Na razie w sumie mam tylko wyprane rzeczy i jestem na etapie prasowania:P
Niektore dziewczyny pisaly, ze im sie malenstwa nie ruszaja... u mnie przeciwnie... mloda rusza sie strasznie... jak nie wbija mi tylka w zebra to glowa napiera w pecherz i szyjke macicy powodujac bol:( mam wrazenie, ze zneca sie nade mna:( spacery juz odpadaja bo nie jestem w stanie chodzic, kiedy ona nie spi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 22:48
-
shadee wrote:matko dziewczyny, co wy pakujecie do tych toreb
ja na luzie zapakowałam się do takiej malutkiej, którą czasem zabieram na dwudniowe wyjazdy
chyba muszę raz jeszcze przepatrzeć zawartość
Wszystko zależy od szpitalaz tego co pamiętam to chcesz rodzić na Klinice, więc tam chyba dużo dają od siebie, ja w swoim wszystko dla siebie musze miec, a dla Małego pampersy i chusteczki, ale biore tez ubranka, żeby miał swoje
w drodze powrotnej torba bedzie szczuplejsza, bo odpadna te jednorazowe rzeczy
-
A myślałam że tylko ja taki nieogar
jutro już swojemu zapowiedziałam że jedziemy kupić torbę żeby mały już miał swoją na przyszłość bo ja często do rodziców będę jeździć to w coś muszę go pakować. Jakbym nic nie znalazła to zawsze mam swoją studencką torbę
-
Ja mam jedną torbę średniej wielkości dla siebie, a dla małej torbę od wózka, niezbyt dużą. Ubranek dla niej nie biorę, a na wyjście przywiezie tata
większość miejsca zajmują mi podkłady, wkładki, pampersy, chusteczki.. Wszystkie te jednorazowe rzeczy, których niestety nie zapewnia szpital
Dziewczyny, czy wśród nas jest chociaż jedna, która nie chodziła do szkoły rodzenia? Jakoś dopadły mnie wyrzuty sumienia, że olałam sprawę.. -
Magia wrote:To moze jeszcze dopowiem, ze mam wskazanie do cc I doktor kazal jechac do szpitala od razu jesli cos sie zacznie... I tego sie boje...ze bede sama w domu, a czekac na meza 1h nie moge za bardzo... czy brac taxi wtedy, czy jak? Jechac bez torby ( tylko jakas podreczna wziasc)? Kurcze mega sie boje...
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
MałaCzarna1988 wrote:Wy już wszystkie spakowane... jeszcze powiedzcie mi ze macie juz wszystko wysterylizowane/wypażone to już w ogóle się załamie.
nie mamy, a w torbie sądząc po wadze - pustki
za to jest mały sukces: po dwóch godzinach walki i 4 kłótniach po drodze MAMY ZŁOŻONY WÓZEK
jupiiiii
anecz_kaa, Carolline lubią tę wiadomość
-
MałaCzarna widzę, że nie tylko ja nie śpię o takiej nieludzkiej porze- obudziłam się o 4:30 jak zwykle na siusiu, ale że już jasno to zasnąć nie mogę.
Co do torby to mam spakowaną od jakiegos tygodnia, ale za to nie mam ani jednej butelki ani laktatora- nastawiam sie na karmienie piersia tylko.
Dziś od rana mam mega ucisk na spojenie łonowe, aż ciężko chodzić. Chyba sobie dzis leniwy dzien zrobie, bo w przyszlym tygodniu mam duzo planow, np zapisalam sie na pedicure bo juz nie dosiegam stóp a wypadaloby jakos wygladac na tej porodowce. -
Ojjj tak ostatnie dni tez tak wstaje o 4/5. Najgorsze ze w nocy tez mam przerwę w spaniu kolo 1
ja torbę spakowalam ze 2 tyg temu ale tylko dlatego ze miałam fałszywy alarm ze skurczami a nie chciałam tego na męża zrzucić
taka zwykła sportową mam a dla młodego taka mala materiałowa na ramię
Z rzeczy wypazonych mam tylko nakładki do karmienia bo pamiętam ze przy córce tylko to mi pozwalało karmić. Ale już się boje powtórki z rozrywki ze każde karmienie to był taki ból
chciałabym tym razem dłużej karmić.
-
Kaktus93 wrote:Ja mam jedną torbę średniej wielkości dla siebie, a dla małej torbę od wózka, niezbyt dużą. Ubranek dla niej nie biorę, a na wyjście przywiezie tata
większość miejsca zajmują mi podkłady, wkładki, pampersy, chusteczki.. Wszystkie te jednorazowe rzeczy, których niestety nie zapewnia szpital
Dziewczyny, czy wśród nas jest chociaż jedna, która nie chodziła do szkoły rodzenia? Jakoś dopadły mnie wyrzuty sumienia, że olałam sprawę..
Co do torby, to przyjechała że mną tu do szpitala, na wszelki wypadek wzięłam wszystko do porodu i dla małej i teraz jak patrzę na te rzeczy, to mnie lekki dół ogarnia, że moja niunia nie chce jeszcze wyjść, a już powinna. Nie wiem ile jeszcze pociagniemy na tym łożysku, z tą cukrzycą i nadciśnieniem.Kaktus93 lubi tę wiadomość
-
Mini pociesze Cie, ze mnie przy 1 córce tez okrutnie sutki bolały bardziej niz poród, bo zle ja przystawiałam... przy 2 juz wiedziałam co i jak i było ok, karmiłam pierwszą 9 mcy a druga 1,5 roku.
Ja do szkoły rodzenia tez nie chodziłam, bo przy najstarszej byliśmy na studiach i nie mieliśmy kasy, a teraz to stwierdziłam, ze po coale fakt wielu nowinek mam wrazenie ze nie znam
czy jakis gadzetów
Melbusia Twoja córa niech jeszcze poczeka te kilka dni do skonczonego 38 tc, a Ty jestes w szpitalu wiec bez paniki
wczoraj jakos przystopowałam ze sprzataniem i o dziwo kregoslup mnie az tak nie boalał... a no i namówiłam meza na to lozko, mam limit 3 tystylko i tak mi przykro ze on sam z siebie to nic... a twierdzi, ze wydac tak o 3 tys to wcale nie malo i nie kazdy moze,. ale juz nie wiem jak mu tlumaczyc ze skoro non stop go nie ma, to chyba robi to dla nas a nie dla idei?
i zamowiałam łozeczkowogole w tym mcu poplynełam z kasa ;/ niby maz przelał mi na fotelik i lozeczko, ale i tak ;/
-
MałaCzarna1988 wrote:Wy już wszystkie spakowane... jeszcze powiedzcie mi ze macie juz wszystko wysterylizowane/wypażone to już w ogóle się załamie.
Hejjadę z młodą do szkoły a potem zakupy małe. Wieczór zaczęła mnie głowa boleć i tak zostało
bardziej coś mnie tak ćmi ale myślę, że to sprawka niskiego ciśnienia mojego. Czuję się do bani jednym słowem
dziś chrześnica mężą ma 18stakę ale wielka impreza za tydzień. Dziś ma wpaść na "pierwszego" drinka, muszę sobie kupićpiwo bezalkoholowe :p Miłego dnia
Ja jeszcze nie spakowana, planuję za jakieś 2-3 tygodnie
-
Ja do szkoły rodzenia nie chodziłam
co do gimnastyki to sama jestem troche w tym wyszkolona, a co do porodu to będę się sluchac położnej
a opieka nad noworodkiem będzie... instynktowna
miłość matki podpowie
Bardzo chcę karmić piersią. Laktator mam, zeby w razie czego ratować się w szpitalu, a nie dawać mm, no i pozniej jak będę chciała wyjść i zostawic synka z tatą, ale i tak mam kupione kubeczki dla niemowląt, żeby butelką nie zaburzyc odruchu ssaniabutelkę mam jedną, ale nie odpakowaną, więc może zostać taka
do tego mam numer do doradczyni laktacyjnej, żeby już od samego początku skorygowala czy dobrze przystawiam itd
i ogólnie mega nastawiona pozytywnie jestem
jakoś o porodzie nie myślę, tylko już bym bardzo chciała nakarmic Filipka
-
Dzień dobry
Melbusia tutaj od dziewczyn dowiesz się więcej niż w 10 szkołach rodzenia maja doświadczenie bo są już mamusiami a te, które nie są podziela się wiedza ze szkoły i mamy leksykon więdzy:) Zawsze jak mam jakieś pytania to ktoś odpowie i rozwiewa moje wątpliwości
Odstawiłam magnez i oowiem wam,ze albo to moja schiza albo częściej macica pracuje szczególnie wieczorem i w nocy. Ja laktator tez traktuje jako pomocnik w razie w gdyby były problemy z laktacja chciałabym karmić piersią wiec butelek jako takich nie zabieram poza ta do laktatora bo to komplet.Milego dnia
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615