LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Osnowa wrote:Już próba z desmoxanem była. Nie palił z miesiąc. Ale później zaczął popalac w ukryciu. Ale o do kogoś mówił, jak ktoś palił przy nim żeby dał się zaciągnąć. Tylko jednego buszka. I tak powrót do nałogu był. Także już zwatpilam w to, że rzuci. Straszne to jest bo mnie zaraz boli głowa. Najgorsze jest to, że przed ciąża to nawet w aucie palił. Fakt otwierał okno. Ale ja to wdychalam wszystko. Teraz już w aucie nie pali odkąd jestem w ciąży.
wkońcu chyba dorósł do tego rzucenia i mam nadzieje że nie wróci.
Ale nie raz darłam z nim koty o te papierosy. Tyle że nam łatwo mówić. Napewno nie pozwoliłabym palić przy otwartym oknie. Jeszcze teraz w zimie gdzie pali się, jest ciepło i w momencie robi się zaduch.
-
melbusia88 wrote:Czy dobrze zrozumiałam, że w 7 tc już ci zdiagnozowali cukrzycę ciążową, a dopiero teraz dali ci glukometr do mierzenia?
w 7c lekarz prowadzący wysłał mnie do diabetologa, te wyniki były podwyższone ale nie jednoznaczne dlatego
zrobiłam dwa dodatkowe badania - glukometr miałam odebrać dwa tygodnie temu, niestety ale dopadła mnie grypa i spędziłam ten czas w łóżku, zwlekłam się dopiero wczoraj więc pobiegłam od razu po glukometr i na przeszkolenie
ale teraz po mierzeniu cukru też mam wyniki niejednoznaczne - a przynajmniej ja ich nie rozumiem
cukier na czczo 105
cukier po pierwszym posiłku 101
cukier po drugim posiłku 95
nie łapię tego - zamiast rosnąć, spada
-
shadee wrote:w 7c lekarz prowadzący wysłał mnie do diabetologa, te wyniki były podwyższone ale nie jednoznaczne dlatego
zrobiłam dwa dodatkowe badania - glukometr miałam odebrać dwa tygodnie temu, niestety ale dopadła mnie grypa i spędziłam ten czas w łóżku, zwlekłam się dopiero wczoraj więc pobiegłam od razu po glukometr i na przeszkolenie
ale teraz po mierzeniu cukru też mam wyniki niejednoznaczne - a przynajmniej ja ich nie rozumiem
cukier na czczo 105
cukier po pierwszym posiłku 101
cukier po drugim posiłku 95
nie łapię tego - zamiast rosnąć, spada -
mam rozpisane 6 posiłków dziennie
I śniadanie: 2 kromki chleba pełnoziarnistego z serkiem topionym, chudą wędliną i warzywami, czarna słaba herbata
cukier mierzony po 1 godzinie
1,5 g przerwy pomiędzy posiłkami
II śniadanie: jogurt z pełnoziarnistym musli
cukier mierzony po 1 godzinie
-
shadee wrote:mam rozpisane 6 posiłków dziennie
I śniadanie: 2 kromki chleba pełnoziarnistego z serkiem topionym, chudą wędliną i warzywami, czarna słaba herbata
cukier mierzony po 1 godzinie
1,5 g przerwy pomiędzy posiłkami
II śniadanie: jogurt z pełnoziarnistym musli
cukier mierzony po 1 godzinie -
nick nieaktualnymagdaaq wrote:Zatokowy jak.zawsze u mnie:/
Nie zniose plukania:-(
mnie w święta zaraziła teściowa... i właśnie problem z zatokami, ból głowy straszny przez 4 dni i zapchany nos.
lekarz kazał brać Sinupret 3x2 tabl. przez 10 dni (ziołowy lek na zatoki)
syrop prenalen 3x 15ml przez 7 dni
dzisiaj 5 dzień i w końcu czuję się lepiej, męczy mnie jeszcze kaszel, ale w końcu ból głowy przeszedł. -
nick nieaktualnydopiero co rozpoczął się II trymestr, a mój Małż wymyślił żebyśmy kupili już wózek, bo w zasadzie jesteśmy zdecydowani na konkretny model, a pojawiła się dobra oferta (chcemy używany), co rzadko się zdarza.
Wydaje mi się, że to jeszcze za wcześnie, ale z drugiej strony później będziemy chcieli kupić, a już nie będzie...
Co myślicie? Kiedy zamierzacie kupować wózek? -
nick nieaktualny
-
KarolinaDe wrote:dopiero co rozpoczął się II trymestr, a mój Małż wymyślił żebyśmy kupili już wózek, bo w zasadzie jesteśmy zdecydowani na konkretny model, a pojawiła się dobra oferta (chcemy używany), co rzadko się zdarza.
Wydaje mi się, że to jeszcze za wcześnie, ale z drugiej strony później będziemy chcieli kupić, a już nie będzie...
Co myślicie? Kiedy zamierzacie kupować wózek?shadee lubi tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:No to pierwszy posiłek masz dobry, ale drugi za mały. Mi kazali jeść też kanpkę na drugie (żeby był ten węglowodan konkretny), ale że po jednej byłam głodna, to jadłam dwie a i tak cukier miałam ok. 110-120. Jak trochę pomierzysz cukier, to zobaczysz, czy nie jest to tylko kwestia podwyższonego porannego, bo tak mi się wydaje.
no widzisz, po zupie nagle skoczyło do 116 więc jest opcja że II śniadanie faktycznie było złe
na razie testuję i spisuję wszystko
-
KarolinaDe wrote:dopiero co rozpoczął się II trymestr, a mój Małż wymyślił żebyśmy kupili już wózek, bo w zasadzie jesteśmy zdecydowani na konkretny model, a pojawiła się dobra oferta (chcemy używany), co rzadko się zdarza.
Wydaje mi się, że to jeszcze za wcześnie, ale z drugiej strony później będziemy chcieli kupić, a już nie będzie...
Co myślicie? Kiedy zamierzacie kupować wózek?
Resztę rzeczy kompletowałam chyba pomalutku od 5 miesiąca jak już płeć znałam.
-
nick nieaktualnymelbusia88 wrote:Ja z tych nieprzesądnych, więc jeśli naprawdę dobra okazja i macie gdzie to trzymać, to może faktycznie warto brać. Sama jeszcze się nie rozglądałam za wózkiem, ale za to rodzina znosi do mnie worami ciuszki
ja też nie jestem z tych przesądnych w sumie, trzymać gdzie mamy, oferta dobra, więc chyba się zdecydujemy.
problem jest taki, że mąż do połowy stycznia ma przestój w pracy, a później jak zacznie się robota to skończy się w połowie czerwca i w ogóle nie będzie miał do tego głowy i czasu ;/