X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do jutra abysmy wytrwaly bo powiem Wam troche sie przerazilam tym,ze w szpitalach warszawskuch jest epudemia rota....placzliwa jest ,ale temperatura po czopkach ibupromu spadla do 36.8 takze teraz aby udalo sie ja utrzymac w ryzach. To mi wyglada na wirusa,ale to tylko moje takie myslenie . Jak Marysia miala zapalenie uszu to temperatura zbijala mi sie tylko o 1 stopien i szybkoszls do gory a tu tak mocno spadla,ze lucze,ze to jednak wirus.

    Magic lubi tę wiadomość

  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PixiDixi wrote:
    Do jutra abysmy wytrwaly bo powiem Wam troche sie przerazilam tym,ze w szpitalach warszawskuch jest epudemia rota....placzliwa jest ,ale temperatura po czopkach ibupromu spadla do 36.8 takze teraz aby udalo sie ja utrzymac w ryzach. To mi wyglada na wirusa,ale to tylko moje takie myslenie . Jak Marysia miala zapalenie uszu to temperatura zbijala mi sie tylko o 1 stopien i szybkoszls do gory a tu tak mocno spadla,ze lucze,ze to jednak wirus.

    Nasz pediatra twierdzi że jak temp spada do prawidłowej to ok. Gorzej jak nie spada lub minimalnie wtedy trzeba szybciej reagować. Dalej wymiotuje ?

    PixiDixi, muminka83 lubią tę wiadomość



  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PixiDixi wrote:
    Do jutra abysmy wytrwaly bo powiem Wam troche sie przerazilam tym,ze w szpitalach warszawskuch jest epudemia rota....placzliwa jest ,ale temperatura po czopkach ibupromu spadla do 36.8 takze teraz aby udalo sie ja utrzymac w ryzach. To mi wyglada na wirusa,ale to tylko moje takie myslenie . Jak Marysia miala zapalenie uszu to temperatura zbijala mi sie tylko o 1 stopien i szybkoszls do gory a tu tak mocno spadla,ze lucze,ze to jednak wirus.
    To szybko zeszla.w dol. To dobry objaw. Kciuki za Was zeby byoo.tylko lepiej.

    PixiDixi lubi tę wiadomość

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja generalnie leze jak leze jest ok ,ale wczoraj jak wstalam umyc glowe to znowu mialam plamienia to z tego krwiaka bo ciemne plamienia askurczybyk malo sie zmniejsza i siedzi nadal od 5 tc .Wizyte mam na 5 stycznia ,ale jutro rano Pappe i usg genetyczne.

    Dziekuje Wam z pomoc . kochane jestescie.

  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PixiDixi wrote:
    Ja generalnie leze jak leze jest ok ,ale wczoraj jak wstalam umyc glowe to znowu mialam plamienia to z tego krwiaka bo ciemne plamienia askurczybyk malo sie zmniejsza i siedzi nadal od 5 tc .Wizyte mam na 5 stycznia ,ale jutro rano Pappe i usg genetyczne.

    Dziekuje Wam z pomoc . kochane jestescie.
    Dobrze ze jutro masz wizyte. Daj znac koniecznie jak z tym.dziadem jest. One to dziady na calego bo dlugo każą czekac by się wchlonely. Kciuki za Was i duzo.spokoju.

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez teraz myje glowe rzadko bo kurde schylanie sie nad wanna to dla mnie teraz aerobik. A ze leze i.nie przyjmuje gosci.to.coz...idealnie na tej glowie byc nie musi sa wazniejsze aspekty.
    Ciemne plamienia niby dobrze bo sie dziad ulatnia. Tak mi.lekarz powiedział. Ale.wiadomo ze jak sie.pojawiaja to stres z nim tez.
    Musimy dac rade. Głowa do góry cycki do przodu. Tulaski dla Was

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Na razie nie wymiotuje,zwymiotowala 5 razy i cisza. Lezymy i baje oglada.

    Lena21 lubi tę wiadomość

  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PixiDixi wrote:
    Ja generalnie leze jak leze jest ok ,ale wczoraj jak wstalam umyc glowe to znowu mialam plamienia to z tego krwiaka bo ciemne plamienia askurczybyk malo sie zmniejsza i siedzi nadal od 5 tc .Wizyte mam na 5 stycznia ,ale jutro rano Pappe i usg genetyczne.

    Dziekuje Wam z pomoc . kochane jestescie.
    Aaaa i wazne ze sie zmniejsza a nie rosnie. To tez.dobry znak. Nie wazne w jakim tempie. Wazne ze znika.

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PixiDixi wrote:
    Na razie nie wymiotuje,zwymiotowala 5 razy i cisza. Lezymy i baje oglada.
    Lezcie jak.najwięcej i duzo relaxu.

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/df4395957bba.jpg

    My dziś w takiej koszulce :D
    "Jeszcze nie jestem ciężarem" heheh

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shadee wrote:
    dzień dobry a my zaczęliśmy dzień od nowej "zabawki" w domu czyli glukometru
    próbuję się oswoić z czekającymi mnie 6 pomiarami poziomu cukru dziennie

    pierwszy pomiar i od razu dupa -cukier na czczo 105
    przez tydzień mam robić te pomiary

    jak wartości będą za wysokie, mam dostać insulinę :(
    Hej, ja mam cukrzycę ciążąową w sumie od początku ciąży. Jakbyś chciała coś zapytaj, to pomogę o ile będę mogła :-)

    magdaaq, shadee lubią tę wiadomość

    l22n6iyek016fbg8.png
  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Ja się tak zastanawiam.. Kiedy Wam te cukry mierzyli? Bo mi tylko raz przy okazji wizyty u endokrynologa zrobili z resztą badań nawet nie na czczo a na badania krwi też mi nie każą nigdy na czczo przychodzić - to skąd Wy wiecie że macie kontrolować czy coś? Może to w pl są inne zasady? Tu w DE test obciążenia glukozą jest bodajze w 28 tc..
    Mi lekarz ginekolog kazał zrobić glukozę na czczo z krwi zaraz na pierwszym badaniu w 5 tyg. jak wyszło że jestem w ciąży. Wyszedł podwyższony cukier na czczo. Warto zrobić to badanie, u mnie kosztuje 6,60 zł. Bo krzywa cukrowa dopiero w połowie ciąży, a część kobiet ma wysoki cukier już wcześniej i nawet o tym nie wiedzą.

    anecz_kaa lubi tę wiadomość

    l22n6iyek016fbg8.png
  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melbusia88 wrote:
    Mi lekarz ginekolog kazał zrobić glukozę na czczo z krwi zaraz na pierwszym badaniu w 5 tyg. jak wyszło że jestem w ciąży. Wyszedł podwyższony cukier na czczo. Warto zrobić to badanie, u mnie kosztuje 6,60 zł. Bo krzywa cukrowa dopiero w połowie ciąży, a część kobiet ma wysoki cukier już wcześniej i nawet o tym nie wiedzą.
    Tez tak mialam tzn ja robilam w 8tyg z krwi no.ale wazne zeby zrobic w tych 1 badaniach. To daje obraz czy cos się dzieje

    melbusia88 lubi tę wiadomość

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osnowa wrote:
    Dziewczyny, a mój facet pali przy mnie i nie może się tego oduczyc. Pali w pokoju przez okno i cały dym wlatuje do pokoju. Na nic są moje gadania i krzyki bo gada, że ostatni raz, a pozniej znow robi to samo ignorujac moje gadanie. Nałóg jest silniejszy od niego i co zrobić? Ze mną to kij tam, ale martwię się o dzidzie.
    O jak ja znam ten problem. Tyle że mój mąż palił w garażu, jakby mi palił przez okno w domu to chyba bym się wyprowadziła. Poważnie, kiedyś mu tak zagroziłam jak zapalił przez okno w łazience jak mnie nie było. Przecież to co wdychamy jest gorsze ni to co oni. Wiem, że to nałóg i to cholerny. To musi wyjść z głowy, na nic nasze gadanie. U mnie mąż nie pali już 31 dni. Ale musiał sam do tego dojść. Mówił, że nie smakują mu papierosy ale ciągnęło go do nich. Wkońcu też moja druga ciąża mu pomogła. Teraz się śmieje, że jego kubki smakowe się odblokowały :)

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Glass Autorytet
    Postów: 696 407

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gorączkę powyżej 38,5 trzeba zbijać. Dobrze jest dziecko chłodzić też domowymi sposobami- kąpiel w temperaturze o 1-2 stopni niższej niż temperatura dziecka, wilgotne okłady na klatkę piersiową i pachwiny. Dawać dziecku wodę małymi porcjami.
    Rozmawiałam kiedyś z panią doktor co robi EEG w szpitalu dziecięcym i zajmuje się padaczkami. Mówiła, że mały mózg jest bardzo podatny na urazy i temperaturę. Niby nie wiadomo czemu dzieciaki na to chorują, ale schemat często się powtarza. Ja bym nawet na sor jechała jakby mnie nie chcieli przyjąć w przychodni. W ogóle nie rozumiem jak mogą odmówić. Moja mama pracuje w przychodni, jeszcze nie słyszałam żeby kogoś nie przyjęli w potrzebie.

    l22ndf9h9ev1tba6.png
    2nn3vfxmbuq4kvth.png
  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annesa wrote:
    Dziewczyny a mi gin nie zleciła glukozy. Na następne badania (22.01) mam doniesc morfologie i posiew moczu. W morfologi jest cukier , bo już nie wiem ??
    Czasem w moczu wyskoczy też cukier, ale jak jest już bardzo podniesiony poziom cukru. Warto to wiedzieć dla siebie nawet. To dokup sobie badanie. U mnie 6,60 zł. A i tak ci pobierają krew, to pobiorą ciut więcej.

    magdaaq lubi tę wiadomość

    l22n6iyek016fbg8.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anecz_kaa wrote:
    Może pokaż mu filmik na Youtube jakiś drastyczny ? Ja bym chyba w ten sposób do niego dotarła
    Na mojego to nie działało, tak samo obrazki na papierosach c przy każdej okazji mu pokazywałam. W sierpniu pochowałam dziadka, który w życiu nie palił a zmarł na raka płuc w ciągu 6 tygodni od diagnozy. Mieszkał z moją babcią która paliła przy nim już praktycznie 40 lat. Więc myślę, że dało mu to coś do myślenia. Po pogrzebie zapytałam go czy chce nam (mnie i naszym dzieciom) zafundować takie życie?

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annesa wrote:
    My wzięliśmy kredyt na 30 lat.
    Chcąc nie chcąc musimy gdzieś mieszkać i opłacać rachunki. Czy to wynajem czy mieszkanie u rodziców - życie kosztuje i nikt nas nie utrzyma. Marzylismy wręcz o tym żeby wziąć kredyt i jak najszybciej płacić na swoje. Rata kredytu jest równa wynajmu jaki płacilismy więc różnicy nie czujemy a satysfakcja taka ze mAmy swój dom z dużą działka :)
    Czemu kredyt Cię przeraża? ;)
    Mnie też ogólnie przeraża ale tylko jak o tym pomyślę ;) Kurczę, tyle się dzieje na świecie. Nie znasz dnia ani godziny. Na szczęście mamy ubezpieczony kredyt.

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Britty Autorytet
    Postów: 1068 480

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osnowa mojemu mężowi bardzo pomogly tabletki nicorette ? Ale oczywiście trzeba chcieć rzucić. A jesli nie chce wyzbyć sie nałogu to ustalcie regule ze nie ma palenia przy tobie w pokoju. Musisz byc stanowcza :-* moj mąż w zasadzie rzucił tylko dlatego ze nie mogłam bardzo dlugo zajsc w ciążę i przestraszył sie,ze jest bezpłodny, faktycznie po rzuceniu palenia sie udalo, papierosy to samo zło.

    02.09.2020 Gabryś <3
    dqprj48a0vyap3wu.png
    22.07.2018 Zuzanka <3
    gg64t5odwuht857b.png
  • Glass Autorytet
    Postów: 696 407

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urszulka89 wrote:
    O jak ja znam ten problem. Tyle że mój mąż palił w garażu, jakby mi palił przez okno w domu to chyba bym się wyprowadziła. Poważnie, kiedyś mu tak zagroziłam jak zapalił przez okno w łazience jak mnie nie było. Przecież to co wdychamy jest gorsze ni to co oni. Wiem, że to nałóg i to cholerny. To musi wyjść z głowy, na nic nasze gadanie. U mnie mąż nie pali już 31 dni. Ale musiał sam do tego dojść. Mówił, że nie smakują mu papierosy ale ciągnęło go do nich. Wkońcu też moja druga ciąża mu pomogła. Teraz się śmieje, że jego kubki smakowe się odblokowały :)
    Cholerne papierochy. Od lat matce próbuję przetłumaczyć, że sobie nie życzę żeby przy mnie paliła. Chciała posiedzieć i pogadać a tu zaraz papieros, raz wyszłam i drugi i w końcu zaczęła wychodzić na korytarz- albo czas z dzieckiem albo papierosy. Teraz bardziej się pilnuje, bo ciąża
    Z palącym facetem chyba bym nie wytrzymała , więc mam szczęście, że mój nie pali :). Za bardzo mnie wykończyły wojny w domu.

    l22ndf9h9ev1tba6.png
    2nn3vfxmbuq4kvth.png
‹‹ 384 385 386 387 388 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ