X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osnowa wrote:
    A ja dziewczyny nie wymiotowalam ani razu. Miałam mdłości jakoś w 7 i 8 tygodniu, ale już minęły. Teraz też czasem zrobi mi się niedobrze ale tragedii nie ma. Czuję się ogólnie trochę słabsza. Mniej siły mam na wszystko. Nawet chodzenie po galerii mnie męczy. I plecy z tyłu na dole mnie bolą dość często. A na sex normalnie mam ochotę :) nic nie opadlo. Tylko czuje się mniej atrakcyjna. Jakaś taka gruba i paskudna.

    Mam podobnie ale poki co tylko czasami. Tez czuje sie taka mało atrakcyjna jak widzę ładniutkie szczuplutkie dziewczyny gdzieś wkoło a ja juz kulka jak przy szóstym miesiącu. Potem mija a właściwie zostaje takie myślenie rozbite to przez męża i jest lepiej ;) jesli ma na mnie ochotę znaczy nie moze byc tak zle ;)
    Najlepsze co mnie ostatnio spotkało właśnie tego typu to jak wstałam któregoś dnia z myślami w głowie-jejku dzisiaj to wyjątkowo źle wyglądam. Oczywiście lustro potwierdziło co miałam w głowie. A mąż do mnie: jeju jak Ty dzisiaj wyjątkowo pięknie wyglądasz (i widać bylo autentyczność w tym a ja mu nic o swoich myślach nie mówiłam żeby to bylo tylko pocieszenie-autentycznie mu sie podobałam!) tak wiec jak widać nie zawsze jak my sie widzimy tak inni nas widzą-a mężowie to już całkiem ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra ja też powoli się zbieram do lekarza :)



  • kasiuleks Autorytet
    Postów: 266 172

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nadazyc za Wami nie mozna :)

    Co do pokoika , wozka , lozeczka my jeszcze nie wiemy co i jak :)Patrze i ogladam rozne oferty w internecie ale jeszcze nie jestesmy na nic zdecydowani . Jeszcze troszeczke poczekamy :) Co do tego gdzie bedzie spac , to na poczatku na pewno z nami w pokoju ;) Jeszcze nie wiem jak dlugo , ale z czasem na pewno bedzie miec swoj pokoik :)

    Kciuki dziewczyny za wizyty :)

    h44e3e3kpp3ne81z.png
    03.08.11 - Aniolek 8tc cp
    22.01.15 - Aniolek 7tc
    19.06.15 - Aniolek - 5tc
    11.11.15 Aniolek - 6tc
    12.12.16 Aniołek - 7tc
  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PixiDixi wrote:
    Marysia nawet troche zjadla samodzielnie pomidorowej. Wiecie co jestem zaskoczona tym,ze nawet troche sie bawi gdy spadla goraczka. Zawsze jak byla chora to nic sie nie liczylo zabawa czy jedzenie....Jej stan taki inny niz do tej pory znalam z jej przebiegu chorowania.Jest momentami marudna ,ale wiecej jest lepszych momentow.

    Trzymam kciuki za wszystkie wizytujace dzis Dziewczyny.
    Ps. Martwie sie jak glupia co jej moze byc i czekam na jutrzejsza wizyte u pediatry chyba bardziej niz genetyczne badanie...
    Dobrze ze mała tak sie.zachowuje nic tylko sie cieszyc. Nie ma.pogorszenia czyli będzie tylko lepiej!
    Pisz pisz jak u Was

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiuleks wrote:
    Dziewczyny nadazyc za Wami nie mozna :)

    Co do pokoika , wozka , lozeczka my jeszcze nie wiemy co i jak :)Patrze i ogladam rozne oferty w internecie ale jeszcze nie jestesmy na nic zdecydowani . Jeszcze troszeczke poczekamy :) Co do tego gdzie bedzie spac , to na poczatku na pewno z nami w pokoju ;) Jeszcze nie wiem jak dlugo , ale z czasem na pewno bedzie miec swoj pokoik :)

    Kciuki dziewczyny za wizyty :)
    Przyjdzie czas na urzadzanie:-) mi tez sie.nie spieszylo. Po 24 tyg zaczelam myśleć jezdzic i potem kupować. Zamowienie wozka.i wyprawki potem.czekanie na zamówienie i ogólnie wszystko odebralismy.pod koniec września a rodzilam w listopadzie. Lozeczko rozkladalismy dopiero na 2 tyg przed terminem:-)

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • kasiuleks Autorytet
    Postów: 266 172

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie bedzie tak jak mowisz :) Narazie uwazam , ze mamy duzo czasu :)
    Chociaz pewnie wiele z Was mysli inaczej , ale ja poki co jestem zdystansowana.
    Boje sie zaczac cieszyc tak na maksa ;)
    Ale wiem , ze przyjdzie na to czas .

    h44e3e3kpp3ne81z.png
    03.08.11 - Aniolek 8tc cp
    22.01.15 - Aniolek 7tc
    19.06.15 - Aniolek - 5tc
    11.11.15 Aniolek - 6tc
    12.12.16 Aniołek - 7tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magic wrote:
    Kochana nic nie jest lepiej? Ja czuje jakbym dostałam drugie życie :)
    Niestety u mnie bez zmian, No coz widocznie taki urok mojej ciazy ;)

  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiuleks wrote:
    Pewnie bedzie tak jak mowisz :) Narazie uwazam , ze mamy duzo czasu :)
    Chociaz pewnie wiele z Was mysli inaczej , ale ja poki co jestem zdystansowana.
    Boje sie zaczac cieszyc tak na maksa ;)
    Ale wiem , ze przyjdzie na to czas .
    Kochanie ja się Tobie wogole nie dziwie. Widze pod suwaczkiem...i sciskam.mocno❤❤❤teraz juz bedzie tylko lepiej

    kasiuleks lubi tę wiadomość

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • shadee Autorytet
    Postów: 995 1029

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no dobra, jesteśmy po genetycznych
    wszystko w jak najlepszym porządku. maluch ma 6,2 cm i bardzo mu chyba u mnie w brzuchu dobrze
    fikał sobie i brykał pięknie i pani doktor nieźle się namęczyła by go upolować.
    umówiłam się mimo wszystko na PAPA - Pani doktor powiedziała, że jeśli mogę sobie na to pozwolić to zaleca.

    mężczyzna wszedł ze mną na chwilę do gabinetu i chichrał się jak głupi do sera :)
    teraz chodzi dumny i wszystkim opowiada że widział na USG swojego syna - no właśnie bo wszystko wskazuje na to, że mały lokator będzie chłopcem :)

    pozdrawiamy wszystkie ciocie

    Agniechaaaa, magdaaq, KarolinaDe, cuddlemuffin, Urszulka89, Glass, kasiuleks, PixiDixi, anecz_kaa, melbusia88, Loczek2018, Niecierpliwa123, Sabinkak, Mini89, Lena21, karolcia87, Carolline lubią tę wiadomość

    9ewndqk37cm5zgbo.png

    k0kdjw4z4bjlhzwp.png

  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shadee wrote:
    no dobra, jesteśmy po genetycznych
    wszystko w jak najlepszym porządku. maluch ma 6,2 cm i bardzo mu chyba u mnie w brzuchu dobrze
    fikał sobie i brykał pięknie i pani doktor nieźle się namęczyła by go upolować.
    umówiłam się mimo wszystko na PAPA - Pani doktor powiedziała, że jeśli mogę sobie na to pozwolić to zaleca.

    mężczyzna wszedł ze mną na chwilę do gabinetu i chichrał się jak głupi do sera :)
    teraz chodzi dumny i wszystkim opowiada że widział na USG swojego syna - no właśnie bo wszystko wskazuje na to, że mały lokator będzie chłopcem :)

    pozdrawiamy wszystkie ciocie
    Świetne wiadomości❤

    cuddlemuffin lubi tę wiadomość

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shadee wrote:
    no dobra, jesteśmy po genetycznych
    wszystko w jak najlepszym porządku. maluch ma 6,2 cm i bardzo mu chyba u mnie w brzuchu dobrze
    fikał sobie i brykał pięknie i pani doktor nieźle się namęczyła by go upolować.
    umówiłam się mimo wszystko na PAPA - Pani doktor powiedziała, że jeśli mogę sobie na to pozwolić to zaleca.

    mężczyzna wszedł ze mną na chwilę do gabinetu i chichrał się jak głupi do sera :)
    teraz chodzi dumny i wszystkim opowiada że widział na USG swojego syna - no właśnie bo wszystko wskazuje na to, że mały lokator będzie chłopcem :)

    pozdrawiamy wszystkie ciocie
    Cudowne wieści ;)

  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja. Dołączam do grona osób, które dzisiaj czuja się jak .... Od wczoraj boli mnie głowa nie chce brac żadnych tabletek bo na paracetamol jestem uczulona a reszta odpada.Do tego mdłości wróciły i jakos mi tak zimno.Albo mnie coś rozkłada albo nie wiem.Jeszcze kilka dni temu miałam tyle energi, ze góry mogłam przenosić a dzisiaj tragedia krzyż mnie strasznie łupie oby jutro było lepiej .Leze i na nic nie mam ochoty. Co do wózków to powoli zapisuje sobie modele jakie nam się podobają bo chcemy kupić używany a nie zawsze są fajne oferty wiec jak coś się trafi to fajnie.Co do reszty to nie wiemy kto mieszka w brzuszku wiec jeszcze nic nie kupuje ani nie oglądam. Moja gin tez zleciła zaraz na początku cukier i podobnie jak Magda mam w normie i następny dopiero po 22 tyg glukoza do wypicia, ale już ja kiedyś piłam wiec nie jest taka zła :) Gdyby cukier był wysoko musiałabym wypić wcześniej. Same dobre wiadomości po wizytach takie lubimy :)

    magdaaq lubi tę wiadomość

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maz wlasnie robi Lenie jogurt z bananem i az mi.sie zachcialo koktajlu ze świeżych truskawek z jogurtem..aaaaaaa

    anecz_kaa lubi tę wiadomość

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka wrote:
    Witam się i ja. Dołączam do grona osób, które dzisiaj czuja się jak .... Od wczoraj boli mnie głowa nie chce brac żadnych tabletek bo na paracetamol jestem uczulona a reszta odpada.Do tego mdłości wróciły i jakos mi tak zimno.Albo mnie coś rozkłada albo nie wiem.Jeszcze kilka dni temu miałam tyle energi, ze góry mogłam przenosić a dzisiaj tragedia krzyż mnie strasznie łupie oby jutro było lepiej .Leze i na nic nie mam ochoty. Co do wózków to powoli zapisuje sobie modele jakie nam się podobają bo chcemy kupić używany a nie zawsze są fajne oferty wiec jak coś się trafi to fajnie.Co do reszty to nie wiemy kto mieszka w brzuszku wiec jeszcze nic nie kupuje ani nie oglądam. Moja gin tez zleciła zaraz na początku cukier i podobnie jak Magda mam w normie i następny dopiero po 22 tyg glukoza do wypicia, ale już ja kiedyś piłam wiec nie jest taka zła :) Gdyby cukier był wysoko musiałabym wypić wcześniej. Same dobre wiadomości po wizytach takie lubimy :)
    Cytuj lubie za blisko..kochana moc.się znow zjawi dobrze ze sie zjawia przed zniknieciem:-))
    Co do.wózka dla Oskara i Lenki mialam.nowe ale juz rok po roku nie kupie.nowego bo mi szkoda kasy:-))

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • Ove Autorytet
    Postów: 548 260

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!
    Shade, cudne wiadomości! <3 <3
    Co do ciazy to ja jakoś praktycznie wcale nie czuję, że jestem w ciąży. Nasza ciąża była wystarana, wymodlona i szczerze mówiąc myslalam, ze będę fruwac 100m nad ziemią. A czuje nieustanny strach, czy wszystko dobrze z maluchem i na razie nie potrafię się cieszyć.

    Dodatkowo mam obawy, że nie poradzę sobie w roli mamy :( ze nie mam wystarczająco cierpliwości, że będzie ciężko mi pozbyć się swojej niezależności. Juz teraz mam poczucie ze wszystko robie nie tak, wiec co będzie później? Przyklaf: wczoraj bolala mnie glowa i poprosiłam męża by kupił mi coli zero, żeby dostarczyć sobie kofeiny (nie piją kawy jako takiej a byliśmy w trasie do wroclawia). .. wypiłam dwie szklanki i ból głowy ustal...a potem jak zaczęłam czytać jakie cola zero to zło to i dziś mam wyrzuty sumienia ze się jej napilam i czy nie zaszkodziła maleństwu.

    Nie potrafię się cieszyć ciaza bo wszystko mnie martwi ; (

    shadee lubi tę wiadomość

    w4sqgox1ip3g0r0c.png

    iv09i09ki84d2sju.png
  • cuddlemuffin Autorytet
    Postów: 723 1096

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może to źle zabrzmi, ale cieszę się, że nie tylko ja nie lubię być w ciąży- od 7 tygodnia mdłości, zaparcia, bóle brzucha, zmęczenie, libido na poziomie - 10 (od czasu krwawienia w 10tc mamy całkowity szlaban na seks od lekarza, chociaż nie mam takich wyrzutów sumienia wobec męża). Dziś do tego wyskoczyły mi jakies ogromne pryszcze na twarzy, czuję się brzydka, oszukana przez moje ciało i w nim uwięziona, bo nie mogę pracować a bardzo tęsknię za moją pracą, nie mogę uprawiać sportu ani latać samolotem ( wszystko przez lozysko tuz nad szyjką..) jest źle, z każdym dniem kiedy dolegliwości sie utrzymują coraz bardziej jestem rozgoryczona, często płakałam, że już nie chcę, nie daję rady. Jasne, chciałam dziecka i nadal chcę, rozczulają mnie usg, ale to jaką moja psychika i moje cialo za to placa jest wysoka. Jesli ktoś mi powie jeszcze raz, że to błogosławiony stan i powinnam się nim cieszyć to zabiję go śmiechem.

    shadee lubi tę wiadomość

  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ove wrote:
    Dzień dobry!
    Shade, cudne wiadomości! <3 <3
    Co do ciazy to ja jakoś praktycznie wcale nie czuję, że jestem w ciąży. Nasza ciąża była wystarana, wymodlona i szczerze mówiąc myslalam, ze będę fruwac 100m nad ziemią. A czuje nieustanny strach, czy wszystko dobrze z maluchem i na razie nie potrafię się cieszyć.

    Dodatkowo mam obawy, że nie poradzę sobie w roli mamy :( ze nie mam wystarczająco cierpliwości, że będzie ciężko mi pozbyć się swojej niezależności. Juz teraz mam poczucie ze wszystko robie nie tak, wiec co będzie później? Przyklaf: wczoraj bolala mnie glowa i poprosiłam męża by kupił mi coli zero, żeby dostarczyć sobie kofeiny (nie piją kawy jako takiej a byliśmy w trasie do wroclawia). .. wypiłam dwie szklanki i ból głowy ustal...a potem jak zaczęłam czytać jakie cola zero to zło to i dziś mam wyrzuty sumienia ze się jej napilam i czy nie zaszkodziła maleństwu.

    Nie potrafię się cieszyć ciaza bo wszystko mnie martwi ; (
    No cos Ty nie zaszkodzilas:-))
    Uszy do gory
    A cierpliwość przyjdzie:-) tyle ile będzie jej wymagała sytuacja:-)

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Może to źle zabrzmi, ale cieszę się, że nie tylko ja nie lubię być w ciąży- od 7 tygodnia mdłości, zaparcia, bóle brzucha, zmęczenie, libido na poziomie - 10 (od czasu krwawienia w 10tc mamy całkowity szlaban na seks od lekarza, chociaż nie mam takich wyrzutów sumienia wobec męża). Dziś do tego wyskoczyły mi jakies ogromne pryszcze na twarzy, czuję się brzydka, oszukana przez moje ciało i w nim uwięziona, bo nie mogę pracować a bardzo tęsknię za moją pracą, nie mogę uprawiać sportu ani latać samolotem ( wszystko przez lozysko tuz nad szyjką..) jest źle, z każdym dniem kiedy dolegliwości sie utrzymują coraz bardziej jestem rozgoryczona, często płakałam, że już nie chcę, nie daję rady. Jasne, chciałam dziecka i nadal chcę, rozczulają mnie usg, ale to jaką moja psychika i moje cialo za to placa jest wysoka. Jesli ktoś mi powie jeszcze raz, że to błogosławiony stan i powinnam się nim cieszyć to zabiję go śmiechem.
    Heheheheh dobrze ze jest to.forum.co?:-)

    cuddlemuffin lubi tę wiadomość

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Może to źle zabrzmi, ale cieszę się, że nie tylko ja nie lubię być w ciąży- od 7 tygodnia mdłości, zaparcia, bóle brzucha, zmęczenie, libido na poziomie - 10 (od czasu krwawienia w 10tc mamy całkowity szlaban na seks od lekarza, chociaż nie mam takich wyrzutów sumienia wobec męża). Dziś do tego wyskoczyły mi jakies ogromne pryszcze na twarzy, czuję się brzydka, oszukana przez moje ciało i w nim uwięziona, bo nie mogę pracować a bardzo tęsknię za moją pracą, nie mogę uprawiać sportu ani latać samolotem ( wszystko przez lozysko tuz nad szyjką..) jest źle, z każdym dniem kiedy dolegliwości sie utrzymują coraz bardziej jestem rozgoryczona, często płakałam, że już nie chcę, nie daję rady. Jasne, chciałam dziecka i nadal chcę, rozczulają mnie usg, ale to jaką moja psychika i moje cialo za to placa jest wysoka. Jesli ktoś mi powie jeszcze raz, że to błogosławiony stan i powinnam się nim cieszyć to zabiję go śmiechem.
    Ja na początku też miałam chwile zwątpienia choć ciążą wyczekiwana i wymodlona. czasem tak jest i to normalne. Armagedon mam na twarzy gorszy niż w okresie dojrzewania. Córka mi mówi, że ona w ciąży nie chce być nigdy bo nie chce mieć takich strasznych syfków po buzi jak ja mam. Także pocieszające ;) Ale głowa do góry, widok dzieciątka na piersi wynagrodzi wszystko :)

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jakie by emocje nami nie targały te maluchy są warte:-) warte wszelkich wyrzeczen..taaaa ja to pisze...ja ktora miesiąc temu jeszcze nienawidzila tego stanu i tego.ze przez ta ciaze tyle poświęcam...psychika ludzka jest niezbadana...

    anecz_kaa lubi tę wiadomość

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
‹‹ 391 392 393 394 395 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ